Reklama

Niedziela na Podbeskidziu

Znak nadziei

Ks. Zdzisław Prusaczyk SAC, który na co dzień posługuje w Rwandzie, w niedzielę misyjną głosił słowo Boże w parafii Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski w Pogórzu.

Niedziela bielsko-żywiecka 37/2020, str. IV

[ TEMATY ]

misjonarz

RWANDA

Piotr Górecki

Ks. Zdzisław, Kinga i Barbara opowiadali o Rwandzie

Ks. Zdzisław, Kinga i Barbara opowiadali o Rwandzie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pallotyn opowiadał o trudnej sytuacji, jaka panuje w Afryce, oraz o postępach w budowie przedszkola w wiosce Kinoni. Przedsięwzięcie finansowo wspiera tutejsza parafia.

Misjonarz miał być podczas podczas odpustu 3 maja, ale epidemia pokrzyżowała plany.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Przyjechał dopiero podczas urlopu, aby podziękować wszystkim, w tym pierwszokomunijnym dzieciom i ich rodzicom, którzy swoimi ofiarami wsparli budowane przedszkole.

– Ks. Zdzisław nie tyle „zarażał” nas troską o misyjne dzieło Kościoła, o którym wielu naszych parafian przecież stale pamięta, ale na nowo ją w nas spotęgował – podkreśla proboszcz ks. Ignacy Czader, który pokazywał wiernym zdjęcia z budowy placówki oraz ręcznie robione pamiątki z Afryki.

Ludobójstwo

Ks. Prusaczyk posługiwał w Sanktuarium Notre Dame w Kibeho. Obecnie formuje w Kanadzie misjonarzy do posługi w Rwandzie. – Moja świadomość budowania pracy misyjnej to przede wszystkim budowanie jedności z ludźmi z mojej parafii i współpraca z wieloma ludźmi z różnych parafii w Polsce – mówi.

Do Rwandy przyjechał w 1998 r., 4 lata po ludobójstwie, które miało miejsce od kwietnia do lipca 1994 r. i było jedną z największej rzezi po II wojnie światowej. W ciągu tego krótkiego czasu ekstremiści z plemienia Hutu wymordowali osoby pochodzenia Tutsi. Szacuje się, że zginęło wówczas nawet ponad milion ludzi. – Wielu misjonarzy przeżyło ludobójstwo, chociażby br. Zdzisław, który własnymi rękoma musiał kopać groby i chować zabitych ludzi. Ale doświadczył też miłości Boga, którą nieustannie odkrywa do siebie i drugiego człowieka. Jesteśmy zaproszeni poprzez różne trudności, aby mieć jeszcze więcej zaufania do naszego Stwórcy – zaznacza misjonarz.

Do dziś ludzie cierpią z powodu rzezi. Misjonarze nadal doświadczają napięcia pomiędzy plemionami, problem pojednania jest wciąż aktualny. – Pan Bóg czasem wykorzystuje największe zło uczynione przez człowieka, aby uczynić jeszcze większe dobro, zasiać jeszcze większe pragnienie szukania Go. Dlatego Rwandyjczycy, którzy nie mogli sobie poradzić z przebaczeniem, otwarli swoje serca na słowo – na Jezusa – zauważa misjonarz.

Reklama

W 1981 r. w Kibeho w Rwandzie rozpoczęły się objawienia Matki Bożej Słowa. Mówiła tam o przebaczeniu, o postawie szczerości i miłości do bliźniego. – Maryja zapowiedziała, że jeśli to nie nastąpi, to będzie straszny rozlew krwi. Wiemy, że ludobójstwo miało miejsce. Nie zawsze łatwo nam słuchać Matki. Ale Maryja troszczy się o każdego człowieka, wielokrotnie doświadczałem Jej opieki. Wzywa nas do miłości Jezusa Chrystusa – zapewnia kapłan.

Kościół

Kościół w Afryce jest bardzo młody, ma nieco więcej niż 100 lat. Bywa, że świątynie są budowane po to, aby pomieścić jak najwięcej ludzi, dlatego że tam Kościół tętni życiem. W samej Rwandzie mnóstwo ludzi przychodzi do kościoła, w tym wielu ministrantów, śpiewające chóry. Obecnie w czasach koronawirusa, także w Rwandzie, chrześcijanie nie mogą gromadzić się licznie na nabożeństwach.

– W wielu kościołach od 6 miesięcy nie było Mszy św. z powodu restrykcji, w tym kategorycznych wymogów, jak np. instalowanie w kościołach kranów na fotokomórkę, żeby umyć ręce. Mimo iż jest przyzwolenie na uczestnictwo we Mszy św., to nagle się okazuje, że na 17 parafii w archidiecezji Kigali, tylko jeden kościół ma pozwolenie na odprawianie Mszy św. – zaznacza kapłan.

Wspomina, że jest tam też ogrom ludzkiej biedy. – Pamiętam 9-letniego chłopca, który wziął mnie za rękę, gdy wyszedłem z kościoła, i powiedział odważnie, że dziś idzie do mnie na obiad. Poczęstowałem go mięsem z królika. Wtedy powiedział: „Padre, po raz pierwszy jem mięso”. Zapytałem go więc: „A co jecie w domu na co dzień?” Odpowiedział: „Co Bóg da”. Często nie mieli co jeść. Mama nie miała pracy, a wychowywała czwórkę dzieci sama. Dzięki pomocy wolontariuszy udało się nam zbudować dla nich dom, a dzieci posłać do szkoły – opowiada misjonarz. Dodaje, że takich rodzin jest o wiele więcej.

Reklama

Przedszkole

Ks. Zdzisław Prusaczyk gościł w tym roku w Rwandzie przedstawicieli świata nauki wraz z ks. Ignacym Czaderem. Kiedy oglądali kościół, pojawiło się pragnienie, żeby coś po sobie zostawić – pomyśleli, aby zbudować przedszkole w jednej z parafii w ubogiej północnej części kraju – w Kinoni.

– Rwanda zrobiła na nas ogromne wrażenie. Widziałyśmy biedę ludzką, pielgrzymki ludzi, którzy szli, aby zarobić niewielkie pieniądze na przeżycie. Było tam chłodno, ale dzieci nosiły letnie ubranka, gdyż nie miały innej odzieży. Bieda nie do pomyślenia. Nawet łóżek nie mieli, a w kuchni jeden garnek. Dziś możemy dać świadectwo, jak bardzo potrzebna jest tam konkretna pomoc: można wybudować przedszkole czy adoptować dziecko w ramach adopcji serca. Dając, stajemy się coraz bardziej bogaci – mówią uczestniczki wyjazdu do Rwandy Kinga i Barbara.

Od 10 lat w Afryce jest wymóg, aby tam, gdzie jest szkoła podstawowa, było również przedszkole. W Kinoni nie było przedszkola, a w salce z powodu braku miejsc dzieci nie mogły się uczyć. Pojawił się koronawirus i budowa placówki stanęła pod znakiem zapytania. Jednak dzięki determinacji ks. I. Czadera i ludzi dobrej woli budynek jest skończony. Pozostały jeszcze prace wykończeniowe, budynek trzeba wyposażyć w krzesła i ławki.

– Myśleliśmy, że nie damy rady z powodu epidemii. Ale kiedy wspólną modlitwą i wysiłkiem podjęliśmy działanie, okazało się, że jest to możliwe. Przedszkole jest znakiem nadziei, że również w trudnych czasach można dokonywać wielkich rzeczy. Podobnie jak w trudnych czasach dla Rwandy dokonywały się wielkie rzeczy budowania Kościoła – zauważa misjonarz. I nadal prosi o wsparcie budowy przedszkola (szczegóły i numery konta na: parafiapogorze.pl). Także ofiary zbierane do „Rocznych skarbon misyjnych”, które parafianie przyniosą do kościoła z końcem października, będą przekazane na funkcjonowanie przedszkola: na wyżywienie dzieci i materiały szkolne.

2020-09-09 11:45

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Boliwia życzy wam błogosławionej Paschy

Niedziela legnicka 15/2019, str. VI

[ TEMATY ]

misjonarz

Ze zbiorów ks. Mariusza Godka

Nabożeństwa wielkopostne w Boliwii odbywają się wtedy, kiedy dojedzie do parafian ksiądz

Nabożeństwa wielkopostne w Boliwii odbywają się wtedy, kiedy dojedzie do parafian ksiądz

Pozdrawienia dla wszystkich czytelników „Niedzieli legnickiej” przesyła ks. Mariusz Godek z Boliwii, z diecezji Santa Cruz

Trwam na tym posterunku od 2007 r. To jeden z najbiedniejszych krajów Ameryki Południowej. Moja diecezja położona jest w górach, na wysokości od 2 do 3 tys. metrów.

CZYTAJ DALEJ

Papież jedzie na Biennale w Wenecji – Watykan i sztuka współczesna

2024-04-27 11:06

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/GIUSEPPE LAMI

Jutro papież papież Franciszek odwiedzi Wenecję. Okazją jest trwająca tam 60. Międzynarodowa Wystawa Sztuki - Biennale w Wenecji. Ojciec Święty odwiedzi Pawilon Stolicy Apostolskiej, który w tym roku znajduje się w więzieniu dla kobiet, a prezentowana w nim wystawa nosi tytuł - "Moimi oczami". Wizyta papieża potrwa około pięciu godzin obejmując między innymi Mszę św. na Placu św. Marka. Planowana jest również prywatna wizyta w bazylice św. Marka. Jak się podkreśla, papieska wizyta będzie "kamieniem milowym w stosunku Watykanu do sztuki współczesnej".

Zapraszając Włocha Maurizio Cattelana do pawilonu Watykanu na 60. Biennale Sztuki w Wenecji, Kościół katolicki pokazuje, że jest otwarty na niespodzianki. Cattelan zyskał rozgłos w mediach w 1999 roku, prezentując swoją instalację naturalistycznie przedstawiającą papieża Jana Pawła II przygniecionego wielkim meteorytem i szkło rozsypane na czerwonym dywanie, które pochodzi z dziury wybitej przez meteoryt w szklanym suficie. Budzące kontrowersje dzieło Cattelana było wystawione również w Warszawie, na jubileuszowej wystawie z okazji 100-lecia Zachęty w grudniu 2000 r. „Dziewiąta godzina” - tak zatytułowano dzieło, nawiązując do godziny śmierci Jezusa - została wówczas uznana za prowokacyjną, a nawet obraźliwą. Ale można ją również interpretować inaczej: Jako pytanie o przypadek i przeznaczenie, śmierć i odkupienie. I z tym motywem pasowałby nawet do watykańskiej kolekcji sztuki nowoczesnej.

CZYTAJ DALEJ

Czego uczy nas świętość Jana Pawła II? Msza św. z okazji obchodów 10. rocznicy kanonizacji papieża

2024-04-27 17:55

[ TEMATY ]

św. Jan Paweł II

@VaticanNewsPL

Odważny, zdecydowany, konsekwentny, człowiek pokoju, obrońca rodziny, godności każdego ludzkiego życia, prawdziwy i szczery przyjaciel młodych oraz wielka pobożność Maryjna - tak scharakteryzował św. Jana Pawła II kard. Angelo Comastri. Emerytowany archiprezbiter bazyliki watykańskiej w homilii podczas Mszy św. w Bazylice św. Piotra z okazji obchodów 10. rocznicy kanonizacji papieża Polaka starał się odpowiedzieć na pytanie: Czego uczy nas świętość Jana Pawła II - niezwykłego ucznia Jezusa w XX wieku?

Hierarcha nawiązał do dnia pogrzebu Jana Pawła II, 8 kwietnia 2005 roku na Placu Świętego Piotra, wspominając księgę Ewangelii, której strony zaczął przewracać wiatr. "W tym momencie wszyscy zadaliśmy sobie pytanie: `Kim był Jan Paweł II? Dlaczego tak bardzo go kochaliśmy?`" - powiedział kardynał i dodał: "Niewidzialna ręka przewracająca Ewangeliarz zdawała się mówić nam: `Odpowiedź jest w Ewangelii! Życie Jana Pawła II było nieustannym posłuszeństwem Ewangelii Jezusa, i z tego powodu - mówił nam wiatr! - z tego powodu go umiłowaliście!`"

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję