Reklama

Kościół

Teologia wciąż inspiruje

Wielu myśli, że teologia to coś wyłącznie dla księży, ewentualnie dla sióstr zakonnych czy katechetów. Tymczasem teologia to niewyczerpane źródło inspiracji dla każdego otwartego umysłu – mówi nowy dziekan Wydziału Teologicznego KUL ks. prof. Przemysław Kantyka.

Niedziela Ogólnopolska 38/2020, str. 20-21

KUL

ks. prof. dr hab. Przemysław Kantyka

ks. prof. dr hab. Przemysław Kantyka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Teologię ksiądz profesor uważa za fascynującą przygodę życiową i intelektualną. Podkreśla: „Nie jest sprzeczna z nauką, bo też jest nauką, ma własny przedmiot, cel i metody badawcze. Nauka we współczesnym rozumieniu zaczęła się od teologii, która była najważniejszą dziedziną wykładaną od początku na uniwersytetach”.

W badaniach naukowych ks. prof. Kantyka zajmuje się teologią poreformacyjną obszaru języka angielskiego, problematyką dialogów ekumenicznych i recepcji ich wyników, antropologią teologiczną, eklezjologią, mariologią, działalnością doktrynalną i społeczną Światowej Rady Kościołów oraz innych organizacji ekumenicznych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Nie tylko dla księży

Zdaniem ks. Kantyki teologia to źródło inspiracji dla każdego otwartego umysłu. – Ona potrafi dawać odpowiedzi głębsze niż dziedziny wiedzy empirycznej, a nawet filozofia. Odpowiada na pytania o Boga, o wiarę, o sens istnienia człowieka, o jego relację do Boga, ale też uzasadnia, dlaczego mam kochać i być dobrym, dlaczego mam dokonywać takich wyborów moralnych, a nie innych, jaki sens ma ofiara na rzecz bliźnich, a nawet cierpienie – tłumaczy ksiądz profesor.

Nie jest prawdą, że na te pytania znaleziono już odpowiedzi. – Sęk w tym, że człowiek w każdym pokoleniu musi odnajdywać je na nowo, bo zmienia się kontekst jego życia. Teologia tłumaczy prawdę o Bogu, o człowieku i o świecie w ciągle nowy sposób, bo musi to robić językiem ludzi żyjących współcześnie – podkreśla ksiądz dziekan.

Teologia posługuje się osiągnięciami różnych nauk, ale sama stawia inne pytania niż np. chemia, matematyka, filozofia itd. Ksiądz Kantyka tak to tłumaczy: – Nauki ścisłe, a także humanistyka, odpowiedzą na pytania: jak świat jest urządzony i jakie prawa nim rządzą; opiszą go w jego złożoności i pięknie. Filozofia znajdzie odpowiedź na pytanie: dlaczego świat i dlaczego taki? Teologia pójdzie najdalej i znajdzie odpowiedź na pytanie: po co? W ten sposób określi najgłębszy sens i cel istnienia, który jest w samym Bogu.

Reklama

Nauki ścisłe potrzebują teologii, aby nie zachłysnąć się swoimi możliwościami, lecz aby uznać nad człowiekiem Kogoś więcej, Kogoś komu zda on sprawę ze swych czynów. To zabezpiecza człowieka przed uznaniem siebie za absolutnego władcę stworzenia.

Sylwetka nowego dziekana

Przemysław Kantyka urodził się 14 czerwca 1968 r. w Kielcach. Ojciec, Kazimierz Kantyka, magister anglistyki, z niemile widzianym w PRL rodowodem (syn sanacyjnego oficera, zbiegły w 16. roku życia do Armii Krajowej, żołnierz zgrupowania „Ponury”-„Nurt”, ranny w 1944 r., po wojnie awansowany do stopnia kapitana), długo imał się różnych zajęć, aż rozpoczął pracę nauczyciela języka angielskiego w kieleckim V Liceum Ogólnokształcącym. Przemysław i jego starszy o 2 lata brat Paweł dorastali w etosie „ludzi z lasu” i w nienagannej angielszczyźnie. Chłopców, po przedwczesnej śmierci mamy (Przemek miał zaledwie 10 lat), wychowywała babcia. Zapewniła im ciepło i bezpieczeństwo. To babcia była opoką, szczególnie, gdy ubowcy aresztowali ojca w środku nocy, kiedy zakładał nauczycielską Solidarność... Dzieciństwo to też pasja kolekcjonowania znaczków i rozmowy ze stryjem – śp. ks. prał. Jerzym Kantyką. Przyszły ksiądz profesor uczył się od stryja, czym jest godnie przeżywane kapłaństwo, i kto wie, czy to nie jego przykład, oraz lata ministrantury w kościele św. Wojciecha zdecydowały o wyborze seminarium, choć przecież miał już w kieszeni indeks anglistyki Uniwersytetu Jagiellońskiego (był olimpijczykiem). W Wyższym Seminarium Duchownym w Kielcach studiował w latach 1986-88 oraz 1990-93. W międzyczasie był wyjazd do Francji.

Pasja: odkrywanie świata

Cel wyprawy był przede wszystkim naukowy – w 1988 r. alumn Kantyka został skierowany na dalsze studia do Seminarium Polskiego w Paryżu. W latach 1988-90 studiował w Instytucie Katolickim w Paryżu oraz w Instytucie Języka i Kultury Francuskiej.

Reklama

Spotkał inną Europę, niewiarygodnie barwną i radosną, w zestawieniu z „okrutnie szarą, skutą stanem wojennym ojczyzną”. Cóż to było za zwiedzanie Francji – autostopem, z plecakiem, w pracy wolontaryjnej, m.in. w Lourdes, z poznawaniem ludzi z różnych stron świata, smaków i kolorytów kraju basenu Morza Śródziemnego, z poznawaniem kuchni innych kultur. Od tego czasu sam nieźle kucharzy (sprawnie przyrządzi np. quiche czy ślimaki), „bo tak jak kobieta powinna jeździć samochodem, tak mężczyzna powinien umieć gotować”. Zamiłowanie do podróży pozostało, tym bardziej że wymagają tego praca naukowa i kontakty ekumeniczne.

Ksiądz Kantyka mówi o dwóch rodzajach turystyki naukowo-ekumenicznej: w ramach Międzynarodowej Wspólnoty Ekumenicznej i uczestnictwa w konferencjach naukowych. Naukowiec siedzący za biurkiem niczego dzisiaj nie osiągnie, należy w sposób konsekwentny prezentować dorobek polskiej myśli teologicznej na świecie.

Jego osobisty dorobek naukowy obejmuje ponad 100 publikacji, w tym 9 książek (4 autorskie i 5 redagowanych), 80 artykułów naukowych, kilkanaście opracowań biograficznych, bibliograficznych oraz recenzji, nie licząc wielu tekstów popularno-naukowych.

W 2019 r. ks. Przemysław Kantyka otrzymał tytuł profesora nauk teologicznych.

Warto studiować teologię!

– A jeszcze bardziej warto studiować ją na największym i najlepszym wydziale teologii, który od ponad 100 lat jest na KUL – uważa ksiądz dziekan. Można później być katechetą, pracować w mediach katolickich lub w różnych kościelnych instytucjach. – Doświadczenia naszych absolwentów pokazują, że znajdują oni interesującą pracę w wielu dziedzinach – nawet w bankowości... Często pracodawcy bardziej sobie cenią wizję świata i moralny kręgosłup kandydata do pracy niż szczegółowe umiejętności, których i tak muszą go nauczyć – mówi.

Reklama

I zachęca: – Zapraszam do studiowania teologii na KUL, najpierw na studia magisterskie, a potem na dalszą przygodę i zdobywanie doktoratu. Studentom teologii przysługują wszystkie socjalne udogodnienia – jak wszystkim studentom, np. stypendia, akademiki... Atmosfera studiów na KUL jest nie do podrobienia, zaś na Wydziale Teologii – fantastyczna!

Za duże osiągnięcie naukowe poczytuje sobie realizację wraz z zespołem ze swej katedry dwóch dużych projektów naukowych, których efektem była publikacja dwóch serii wydawniczych: Chrześcijańska alterglobalizacja oraz Ekumeniczna myśl społeczna.

Ksiądz Kantyka za najważniejsze w duszpasterstwie uważa głoszenie kerygmatu, czyli prawdy o Jezusie, który żyje i zbawia nas przez swoją śmierć i zmartwychwstanie, oraz osobiste świadectwo wiary.

2020-09-16 11:30

Ocena: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież jedzie na Biennale w Wenecji – Watykan i sztuka współczesna

2024-04-27 11:06

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/GIUSEPPE LAMI

Jutro papież papież Franciszek odwiedzi Wenecję. Okazją jest trwająca tam 60. Międzynarodowa Wystawa Sztuki - Biennale w Wenecji. Ojciec Święty odwiedzi Pawilon Stolicy Apostolskiej, który w tym roku znajduje się w więzieniu dla kobiet, a prezentowana w nim wystawa nosi tytuł - "Moimi oczami". Wizyta papieża potrwa około pięciu godzin obejmując między innymi Mszę św. na Placu św. Marka. Planowana jest również prywatna wizyta w bazylice św. Marka. Jak się podkreśla, papieska wizyta będzie "kamieniem milowym w stosunku Watykanu do sztuki współczesnej".

Zapraszając Włocha Maurizio Cattelana do pawilonu Watykanu na 60. Biennale Sztuki w Wenecji, Kościół katolicki pokazuje, że jest otwarty na niespodzianki. Cattelan zyskał rozgłos w mediach w 1999 roku, prezentując swoją instalację naturalistycznie przedstawiającą papieża Jana Pawła II przygniecionego wielkim meteorytem i szkło rozsypane na czerwonym dywanie, które pochodzi z dziury wybitej przez meteoryt w szklanym suficie. Budzące kontrowersje dzieło Cattelana było wystawione również w Warszawie, na jubileuszowej wystawie z okazji 100-lecia Zachęty w grudniu 2000 r. „Dziewiąta godzina” - tak zatytułowano dzieło, nawiązując do godziny śmierci Jezusa - została wówczas uznana za prowokacyjną, a nawet obraźliwą. Ale można ją również interpretować inaczej: Jako pytanie o przypadek i przeznaczenie, śmierć i odkupienie. I z tym motywem pasowałby nawet do watykańskiej kolekcji sztuki nowoczesnej.

CZYTAJ DALEJ

Święta Mama

Niedziela Ogólnopolska 17/2019, str. 12-13

[ TEMATY ]

św. Joanna Beretta Molla

Ewa Mika, Św. Joanna Beretta Molla /Archiwum parafii św. Antoniego w Toruniu

Jest przykładem dla matek, że życie dziecka jest darem. Niezależnie od wszystkiego.

Było to 25 lat temu, 24 kwietnia 1994 r., w piękny niedzielny poranek Plac św. Piotra od wczesnych godzin wypełniał się pielgrzymami, którzy pragnęli uczestniczyć w wyjątkowej uroczystości – ogłoszeniu matki rodziny błogosławioną. Wielu nie wiedziało, że wśród nich znajdował się 82-letni wówczas mąż Joanny Beretty Molli. Był skupiony, rozmodlony, wzruszony. Jego serce biło wdzięcznością wobec Boga, a także wobec Ojca Świętego Jana Pawła II. Zresztą często to podkreślał w prywatnej rozmowie. Twierdził, że wieczności mu nie starczy, by dziękować Panu Bogu za tak wspaniałą żonę. To pierwszy mąż w historii Kościoła, który doczekał wyniesienia do chwały ołtarzy swojej ukochanej małżonki. Dołączył do niej 3 kwietnia 2010 r., po 48 latach życia w samotności. Ten czas bez wspaniałej żony, matki ich dzieci, był dla niego okresem bardzo trudnym. Pozostawiona czwórka pociech wymagała od ojca wielkiej mobilizacji. Nauczony przez małżonkę, że w chwilach trudnych trzeba zwracać się do Bożej Opatrzności, czynił to każdego dnia. Wierząc w świętych obcowanie, prosił Joannę, by przychodziła mu z pomocą. Jak twierdził, wszystkie trudne sprawy zawsze się rozwiązywały.

CZYTAJ DALEJ

Kosowo: Premier zapowiedział legalizację związków partnerskich osób tej samej płci

2024-04-27 17:07

[ TEMATY ]

LGBT

Kosowo

Adobe Stock

Premier Kosowa Albin Kurti zapowiedział legalizację związków partnerskich osób tej samej płci - przekazał w sobotę portal Klix.

"Kosowo dołoży wszelkich starań, aby wkrótce stać się drugim po Czarnogórze krajem Bałkanów Zachodnich, który gwarantuje swoim obywatelom prawo do związków partnerskich osób tej samej płci. Będziemy ciężko pracować, aby osiągnąć (ten cel) w najbliższej przyszłości" - powiedział Kurti, dodając, że do zmiany w kosowskim prawie może dojść już w maju.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję