Reklama

Niedziela Lubelska

Ewangelia życia

Kościół głosi nienaruszalność życia od poczęcia do naturalnej śmierci.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Po ogłoszeniu wyroku Trybunału Konstytucyjnego o uznaniu aborcji eugenicznej za niezgodną z Konstytucją RP, w Lublinie i innych miastach rozpoczęła się fala protestów. Zwolennicy zabijania nienarodzonych dzieci z powodu ich prawdopodobnej ciężkiej lub śmiertelnej choroby rozpętali na ulicach prawdziwą wojnę. Nazywając siebie obrońcami praw kobiet i zwolennikami wolności wyboru, nie podjęli rzeczowej dyskusji z obrońcami życia, ale narzucili narrację ulicznych burd, wulgarnych oskarżeń, niszczenia kościołów i profanacji.

– Jestem zbulwersowana tym, co się dzieje na ulicach naszych miast, również w Lublinie, mieście, gdzie jest KUL, gdzie tyle lat pracował św. Jan Paweł II. Modlę się za tych ludzi o ich opamiętanie – powiedziała pani Halina, emerytowana nauczycielka. – Nauczanie Kościoła nie zmieniło się. Zawsze było za prawdą, za człowiekiem. Skąd dziś taka agresja na ulicach miast, taka agresja wobec Kościoła? Kuszenie szatana nie zmieniło się. Zawsze było skierowane przeciwko człowiekowi, przeciwko prawdzie, przeciwko Kościołowi – skomentował pan Krzysztof. – Jednak bramy piekielne Kościoła nie przemogą. Jezus powiedział: nie lękajcie się, ja jestem w wami. My też jesteśmy z Kościołem – zapewnił właściciel renomowanej firmy w centrum Lublina.

Rzecznik archidiecezji lubelskiej ks. Adam Jaszcz podkreślił, że „Kościół ma prawo głosić Ewangelię życia”. Przypomniał, że „Kościół od samego początku głosi nienaruszalność życia od poczęcia do naturalnej śmierci. Nie zmieniło się to przez 2 tys. lat pod wpływem różnych antykościelnych ideologii, nie zmieni również dzisiaj”. W odniesieniu do zaistniałych sytuacji, powiedział: – Każdy ma prawo do protestowania, jeśli jego zachowanie nie zagraża bezpieczeństwu innych, nie rani uczuć religijnych, ani nie obraża. Profanowanie kościołów nie jest dopuszczalną formą protestów, jest to zwykłe barbarzyństwo i chuligaństwo. Podkreślił też, że Kościół w Polsce zachęca do dialogu na temat sposobów ochrony prawa do życia oraz praw kobiet, a także apeluje o nieeskalowanie napięć i modlitwę w intencji dzieci nienarodzonych oraz rodziców, którzy oczekują potomstwa, a także o nawrócenie tych, którzy stosują przemoc.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2020-11-04 10:46

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Trzymaliśmy w ramionach świętego

Aron miał się nie urodzić. Urodził się i żył godzinę, otoczony miłością i opieką rodziców, rodzeństwa i lekarzy. Jako dziecko z wadami letalnymi miał być zdeformowany. Jednak przyszedł na świat piękny. Miał spowodować traumę, a rozpalił miłość w sercach wielu ludzi.

Nie od początku było wiadomo, że jest chory. Pierwsza diagnoza, która się pojawiła, mówiła o nieprawidłowościach, ale nie do końca było wiadomo, o jakich. – Myślałam: pewnie nic poważnego, jakaś błahostka i na kolejnym badaniu okaże się, że wszystko jest w porządku. Nie było. Lekarze bardzo delikatnie przekazali mi diagnozę: iniencephalia. Pod tym hasłem w internecie można zobaczyć zdjęcia zniekształconych dzieci – mówi Nina Ważna, mama Arona.
CZYTAJ DALEJ

Warszawa: Inauguracja komitetu inicjatywy ustawodawczej „Tak dla religii i etyki w szkole”

2025-04-08 16:38

[ TEMATY ]

TAK dla religii w szkole

Mat.prasowy

Przed budynkiem Sejmu podczas konferencji prasowej oficjalnie zainaugurowano dziś działalność komitetu inicjatywy ustawodawczej dotyczącej projektu ustawy o zmianie ustawy o systemie oświaty oraz ustawy - Prawo oświatowe. Projekt ten zakłada obowiązkowy wybór pomiędzy lekcjami religii a etyki w szkołach. Inicjatywa została zainicjowana przez Stowarzyszenie Katechetów Świeckich, którego celem jest troska o wychowanie młodego pokolenia w duchu dialogu, refleksji nad wartościami i świadomego kształtowania światopoglądu.

Dorota Chmielewska, pełnomocnik Komitetu OIU oraz nauczycielka religii, podkreśliła, że inicjatywa ma szansę istotnie wpłynąć na przyszłość edukacji w Polsce, szczególnie w jej aspekcie wychowawczym.
CZYTAJ DALEJ

Sądy wolne, a nawet „zatkane”

2025-04-09 07:19

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Czekanie na pierwszą rozprawę frankową zajmuje średnio 4-6 lat i stało się już normą w Polsce. Jak wynika z danych zebranych w sądach przez RMF FM kredytobiorcy, którzy czują się oszukani, w praktyce są pozbawiani prawa do szybkiego dochodzenia sprawiedliwości.

Dane są zatrważające: według stanu na koniec minionego roku, w sądach powszechnych oczekiwało na rozstrzygnięcie 204 066 spraw frankowych, z czego ponad 74 tys. spraw w sądach apelacji warszawskiej, w tym 46 728 spraw w Sądzie Okręgowym w Warszawie.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję