Reklama

Niedziela Kielecka

Balicki tryptyk

W Balicach wyjątkowo uroczyście świętowano 102. rocznicę odzyskania niepodległości przez Polskę. Odsłonięto replikę tryptyku, którego oryginał znajduje się w bazylice katedralnej w Kielcach.

Niedziela kielecka 48/2020, str. I

[ TEMATY ]

rocznica niepodległości

11 listopada

TER

Kopia tryptyku w nawie kościoła w Balicach

Kopia tryptyku w nawie kościoła w Balicach

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W kościele św. Stanisława od czterech lat 11 listopada przed Mszą św. ks. proboszcz Stanisław Idziak wraz z parafianami śpiewa patriotyczne pieśni, podkreślając wyjątkowy charakter przeżywanego święta. Tak samo było i w tym roku. Kościół rozbrzmiewał pieśniami: „Wojenko, wojenko”, nie zapomniano oczywiście o odśpiewaniu hymnu państwowego. W wygłoszonej homilii ks. Idziak mówił o patriotyzmie – miłości do Ojczyzny. O poświęceniu dla niej i dla Boga swojego życia, i bycia dumnym z faktu, że urodziliśmy się właśnie tutaj w kraju nad Wisłą.

Po Mszy św. odbyło się odsłonięcie kopii zabytkowego tryptyku. Dokonali tego Zbigniew Janik – wójt gminy Gnojno, Stanisław Wcisło, przewodniczący Rady Gminy w Gnojnie oraz towarzyszące im osoby. Po odsłonięciu tryptyku głos zabrał Stanisław Wcisło – pomysłodawca namalowania kopii tryptyku i umieszczenia go w bocznej nawie kościoła w Balicach. Opowiedział zebranym historię tego obrazu oraz jego losy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Tryptyk został namalowany w latach 1490-95 w krakowskiej szkole malarstwa. Obraz należał do rodziny Sobieskich, z której wywodził się król Jan III Sobieski. Według tradycji służył królowi podczas mszy polowych odprawianych podczas pamiętnej wyprawy wiedeńskiej. Z rodziną Sobieskich spokrewnieni byli Lubienieccy – właściciele Balic oraz okolicznych ziem. Członkowie rodziny Lubienieckich przez lata pełnili zaszczytne funkcje na dworze królewskim. Cechowali się oddaniem ojczyźnie i wielkim patriotyzmem, czego dowodem było uczestniczenie w powstaniach. Tryptyk trafił do Balic jako wyraz przyjaźni między rodami Sobieskich i Lubienieckich. Na początku obraz umieszczony został we dworze, a wkrótce w Balicach wybudowany został pałac z kaplicą, w której zawisł tryptyk.

Obraz należał do rodziny Sobieskich, z której wywodził się król Jan III Sobieski.

Podziel się cytatem

Jak wspomina ks. Jan Wiśniewski w Historycznym opisie kościołów, miast, zabytków i pamiątek w Stopnickiem przed obrazem tym: „modlili się tam, jako klerycy przyszli biskupi Konstanty hr. Łubieński, Wincenty Popiel i Tomasz Kuliński, a msze odprawiał ks. Kazimierz Wnorowski, proboszcz Szańca, późniejszy biskup lubelski”. Kiedy Balice zostały sprzedane Helena z Lubienieckich Tańska zabrała tryptyk do kaplicy w pałacu w Łagiewnikach koło Chmielnika. Później obraz trafił do kościoła w Chmielniku, a od 1953 r. możemy go podziwiać w bazylice katedralnej w Kielcach.

Kopię tryptyku namalowały: Anna Wach, Aleksandra, Agnieszka Wcisło Boba, Stanisława Terlecka oraz Dorota Szarek. W środkowej części tryptyku namalowana została scena koronacji Matki Bożej w obecności Boga Ojca i Jezusa Chrystusa. Na dwóch bocznych skrzydłach widnieją postaci patronów Polski – św. Wojciech i św. Stanisław.

2020-11-25 11:08

Oceń: +1 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dążył do odbudowy wolnej Polski

Niedziela toruńska 3/2020, str. I

[ TEMATY ]

historia

rocznica niepodległości

Jabłonowo

Aleksandra Wojdyło

Mieszkańcy Jabłonowa upamiętniają swojego proboszcza

Mieszkańcy Jabłonowa upamiętniają swojego proboszcza

Był mroźny 19 stycznia 1920 r., kiedy na wezwanie jabłonowskiego proboszcza ks. Juliana Dzionary w centrum miasta zebrały się tłumy.

Tego dnia gorliwy kapłan i społecznik przed budynkiem Urzędu Pocztowego w Jabłonowie odprawił uroczystą Mszę św. polową, podczas której podziękował Opatrzności i Matce Bożej za odrodzoną Polskę. Uczestniczyli w niej wszyscy mieszkańcy, działacze niepodległościowi oraz wojsko polskie. Jabłonowo Pomorskie powróciło do Macierzy dzień wcześniej, kiedy 18 stycznia władza z rąk niemieckich została przekazana na ręce burmistrza polskiego Władysława Barańskiego.
CZYTAJ DALEJ

Egipt: pogłębia się spór w łonie klasztoru św. Katarzyny na Synaju

2025-08-10 20:39

[ TEMATY ]

Egipt

klasztor św. Katarzyny na Synaju

Anna Przewoźnik

Coraz szersze kręgi zatacza spór kanoniczno-jurysdykcyjny w łonie prastarego klasztoru prawosławnego św. Katarzyny na Synaju między żyjącymi tam mnichami a jego przełożonym abp. Damianem oraz między nim a patriarchą jerozolimskim Teofilem III. Pod koniec lipca większość mnichów zbuntowała się przeciw arcybiskupowi i pozbawiła go władzy, a w kilka dni później Patriarchat Jerozolimski wysłał 3-osobową delegację dla zbadania sprawy najpierw w Grecji, a następnie na Synaju.

Wieczorem 31 lipca, po wielogodzinnych burzliwych rozmowach 15 spośród ponad 20-osobowej społeczności mniszej przegłosowało usunięcie 90-letniego abp. Damiana z urzędu ihumena (namiestnika) swego monasteru. Piastował on to stanowisko nieprzerwanie od 10 grudnia 1973 - najdłużej ze wszystkich prawosławnych przywódców kościelnych na świecie. Wcześniej, 28 tegoż miesiąca mnisi wystosowali list do greckiego Ministerstwa Oświaty i Religii, wyrażający sprzeciw wobec zapowiedzi głosowania w parlamencie w Atenach projektu specjalnej uchwały, która miała nadać ich klasztorowi osobowość prawną. Autorzy listu uznali to za sprzeczne z kanonami mieszanie się władz świeckich w sprawy kościelne. List ten wysłano też do zwierzchników wszystkich lokalnych Kościołów prawosławnych, powiadamiając ich jednocześnie o przyczynach odsunięcia abp. Damiana.
CZYTAJ DALEJ

Była prezes PARP wsypała Pełczyńską-Nałęcz. "Ministerstwo wiedziało o łodziach"

2025-08-10 19:43

[ TEMATY ]

Afera KPO

PARP

Katarzyna Duber‑Stachurska

Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej

Katarzyna Pełczyńska‑Nałęcz

Adobe Stock

Firmy otrzymały dotacje z KPO m.in. na jachty, sauny, ekspresy do kawy

Firmy otrzymały dotacje z KPO m.in. na jachty, sauny, ekspresy do kawy

Nie mieszajmy PARP do polityki, to kierownictwo resortu funduszy ponosi odpowiedzialność za program skierowany do branży HoReCa z KPO, a także inne programy finansowane ze środków UE, które na bieżąco kontroluje - napisała w niedzielę była szefowa PARP Katarzyna Duber-Stachurska.

Była prezes Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości w wpisie na portalu LinkedIn odniosła się do trwającej dyskusji wokół wydawania środków z Krajowego Planu Odbudowy w programie dla sektora MŚP z branży HoReCa (hotelarstwo i gastronomia).
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję