Reklama

Wiadomości

Bronisław Komorowski podpisał konwencję antyprzemocową

Prezydent Bronisław Komorowski podpisał w poniedziałek ratyfikację konwencji Rady Europy o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej. Prezydent nie dopatrzył się w kontrowersyjnym dokumencie niezgodności z Konstytucją RP i ocenił, że jej wpływ na polskie prawo "jest już i będzie w przyszłości absolutnie pozytywny".

[ TEMATY ]

polityka

przemoc

www.prezydent.pl

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

O swojej decyzji prezydent Komorowski poinformował w siedzibie Fundacji Centrum Praw Kobiet w Warszawie, gdzie złożył wizytę wraz z małżonką Anną.

Prezydent przyznał, że było sporo kontrowersji dotyczących podpisania i ratyfikowania Konwencji antyprzemocowej. Poinformował, że otrzymał jednocześnie całą masę różnych listów, stanowisk, apeli od instytucji oraz całego szeregu osób prywatnych". Były wśród nich zarówno listy z prośbami o podpisanie dokumentu Rady Europy, jak i listy wyrażające obawy przed taką decyzją.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

"Są także listy z żądaniami, abym tej ratyfikacji nie dokończył, mimo że konstytucja nie stwarza możliwości nieratyfikowania Konwencji przez prezydenta w sytuacji, kiedy przeszła ona wszystkie wcześniejsze etapy prac w parlamencie i rządzie" - stwierdził Bronisław Komorowski. - Można by tylko tę sprawę przewlekać - dodał.

"Uznałem, że ta kwestia jest na tyle ważna, że nie powinna podlegać żadnym kalendarzom politycznym, ani temu zwykłemu, ani wyborczemu" - stwierdził Bronisław Komorowski.

Jak dodał, podpisuje Konwencję "w głębokim przekonaniu, że najważniejsze są opinie i stanowiska wyrażone przez ofiary przemocy w domach".

"Nie można w takich sprawach kierować się kalkulacją polityczną, czy wyborczą. Po prostu trzeba być zasadniczo po stronie ofiar, po stronie krzywdzonych, po stronie słabszych" - powiedział prezydent.

Zastrzegł, że przed podjęciem swej decyzji wziął pod uwagę także inne okoliczności, które trzeba było zbadać m.in. konstytucyjność i wpływ Konwencji Rady Europy na polskie ustawodawstwo. - Zostało to dogłębnie zbadanie przez Kancelarię Prezydenta i nie znalazłem żadnego powodu, aby kwestionować konstytucyjność Konwencji - poinformował.

Jak stwierdził, analiza prezydenckich ekspertów pozwoliła natomiast ocenić, że wpływ Konwencji na polskie prawodawstwo "jest już i będzie w przyszłości absolutnie pozytywny, będzie wzmacniał przepisy prawa, wzmacniające skuteczność działania w obronie osób krzywdzonych, ofiar przemocy domowej".

Reklama

Wymienił przy tym rozwiązania już istniejące w polskim prawie, jak niedawno wprowadzone ściganie gwałtu z urzędu (a nie, jak wcześniej, dopiero po zgłoszeniu przez ofiarę). - Są to rozwiązania korzystne z punktu widzenia ofiar - dodał.

Zdaniem Bronisława Komorowskiego, pozostaje aspekt oceny języka i pojęć zawartych w tekście polskiego tłumaczenia Konwencji antyprzemocowej. - Tu ja również mam zastrzeżenia, bo rzeczywiście brakuje odniesienia wprost do poważnego źródła zjawisk patologicznych, typowych dla Polski, jak alkoholizm. Jest język nie w pełni adekwatny dla kręgu polskiej kultury i obyczajowości - stwierdził.

Jak jednak zastrzegł, "nie o język tu przecież chodzi, a o ofiary przemocy domowej".

Następnie poinformował, że podjął decyzję o "dokończeniu procesu ratyfikacji Konwencji", jednocześnie deklarując, że "w dalszych pracach związanych z regulacjami ustawowymi wynikającymi z podpisanej i ratyfikowanej Konwencji będę stał bardzo pilnie na straży zasady prymatu prawa polskiego i polskiej Konstytucji".

Podkreślił przy tym, że Konwencja antyprzemocowa "jest ważna dla postępu w zakresie ograniczania patologicznych zjawisk, które są nieszczęściem wielu polskich rodzin". - I nie wyobrażam sobie takiej sytuacji, w której Polska mogłaby być krajem, który tej Konwencji nie ratyfikuje, to byłaby hańba międzynarodowa - dodał Bronisław Komorowski.

Następnie złożył podpis pod dokumentem ratyfikującym Konwencję Rady Europy o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej.

2015-04-13 12:56

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bieda w III RP ma twarz dziecka

Niewątpliwie wydarzenia sprzed 25 lat otworzyły możliwość osiągnięcia jednego z największych sukcesów w całej naszej historii, jednak z powodu niesprawiedliwego podziału kosztów mamy to, co mamy. Entuzjastom „jedynie słusznego modelu transformacji” należy przypomnieć, że podzielił on Polskę na beneficjentów przemian oraz miliony Polaków, którzy – w wyniku popełnionych ogromnych błędów przez rządzących – dziś żyją w bardzo trudnych warunkach.

CZYTAJ DALEJ

Twórca pierwszej reguły

Niedziela Ogólnopolska 19/2023, str. 20

[ TEMATY ]

Św. Pachomiusz Starszy

commons.wikimedia.org

Św. Pachomiusz Starszy

Św. Pachomiusz Starszy

Ojciec Pustyni, ojciec monastycyzmu.

Urodził się w Esneh, w Górnym Egipcie. Jego rodzice byli poganami. Kiedy miał 20 lat, został wzięty do wojska i musiał służyć w legionach rzymskich w pobliżu Teb. Z biegiem czasu zapoznał się jednak z nauką Chrystusa. Modlił się też do Boga chrześcijan, by go uwolnił od okrutnej służby. Po zwolnieniu ze służby wojskowej przyjął chrzest. Udał się na pustynię, gdzie podjął życie w surowej ascezie u św. Polemona. Potem w miejscowości Tabenna prowadził samotne życie, jednak zaczęli przyłączać się do niego uczniowie. Tak oto powstał duży klasztor. W następnych latach Pachomiusz założył jeszcze osiem podobnych monasterów. Po pewnym czasie zarząd nad klasztorem powierzył swojemu uczniowi św. Teodorowi, a sam przeniósł się do Phboou, skąd zarządzał wszystkimi klasztorami-eremami. Pachomiusz napisał pierwszą regułę zakonną, którą wprowadził zasady życia w klasztorach. Zobowiązywał mnichów do prowadzenia życia wspólnotowego i wykonywania prac ręcznych związanych z utrzymaniem zakonu. Każdy mnich mieszkał w oddzielnym szałasie, a zbierano się wspólnie jedynie na posiłek i pacierze. Reguła ta wywarła istotny wpływ na reguły zakonne w Europie, m.in. na regułę św. Benedykta. Regułę Pachomiusza św. Hieronim w 402 r. przełożył na język łaciński (Pachomiana latina). Koptyjski oryginał zachował się jedynie we fragmentach.

CZYTAJ DALEJ

Nowacka: w kolejnym roku szkolnym oceny z religii i etyki nie będą wliczane do średniej

2024-05-09 10:40

[ TEMATY ]

katecheza

religia

PAP/Jarek Praszkiewicz

Minister edukacji narodowej Barbara Nowacka powiedziała w czwartek w TVP Info, że jest przywiązana do idei zmniejszenia liczby lekcji religii do jednej godziny w tygodniu, bo "szkoła jest od kształcenia, a nie od formacji religijnej".

Potwierdziła, że w kolejnym roku szkolnym oceny z religii i etyki nie będą wliczane do średniej ocen. Będzie też możliwość łączenia grup na lekcje z tych przedmiotów. Obecnie szkoła ma obowiązek wpisać w plan lekcje religii lub etyki, jeśli w danej klasie zgłosi się na nie więcej niż siedem osób. Po zmianach będzie można te mniejsze grupy połączyć w jedną większą.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję