Reklama

Niedziela Sandomierska

Wyizolowane sumienie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przeżywamy w tym tygodniu Niedzielę Słowa Bożego. Pozwólcie, że w tym kontekście podzielę się z wami myślą, która od kilku tygodni „kręci się” po mojej głowie. Otóż – Bóg jest wierny człowiekowi, ciągle pamięta o swoim przymierzu zawartym z ludźmi i troszczy się o każdą i każdego z nas. I często jest tak w naszym życiu, że tej troski nie odczuwamy. Nie dostrzegamy momentów, które mogłyby przemawiać na „korzyść” Boga.

Jest jednak coś, co zwłaszcza w tę niedzielę powinno wybrzmieć. Przejawem troski Boga o nas jest Jego słowo, które kieruje każdego dnia. Bo właśnie żyjąc w świetle Bożego słowa, możemy osiągnąć pełnię życia, błogosławieństwo, które sprawi, że będziemy prawdziwie szczęśliwymi.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Zatrzymajmy się na kilka chwil przy postawie proroka Jonasza. Ów prorok w mistrzowski sposób odzwierciedla naszą ludzką kondycję. Otrzymuje misję od Boga, aby iść do Niniwy i wzywać ją do nawrócenia. Co robi? Podejmuje zupełnie inną decyzję. Sprzeciwia się Bogu i ucieka do Tarszisz. Dlaczego? Bo jest zgorszony postawą Boga. Jonasz doskonale wie, że kiedy Bóg przez jego usta skieruje słowo do mieszkańców Niniwy – oni uwierzą, a Bóg okaże im swoje miłosierdzie. Jonasz jest po prostu zgorszony troską i miłością Boga. Wyznaje raczej zasadę, że za nieprawość jest kara. Jonasz ma lepszy plan, on wie „lepiej”.

Reklama

Dobrze wiemy, że Bóg nie przestaje walczyć o nawrócenie Niniwy i posyła Jonasza po raz drugi. Ten, widząc, że nie ma wyjścia, udaje się do miasta i nawołuje do nawrócenia. Mieszkańcy ogłaszają post, zmieniają sposób postępowania, a Bóg lituje się nad nimi i nie zsyła kary. A co robi Jonasz? Sporządza sobie szałas, patrzy z daleka na Niniwę i jest oburzony na dobroć Boga. Dalszą historię Jonasza poznacie sami – zapraszam do lektury tego tekstu.

Księga Jonasza przypomina nam dzisiaj, że Bóg troszczy się o wszystkich i nie mamy moralnego prawa, aby komukolwiek tej miłości odmawiać. Uczy nas także, że nasze życie nie może być przepełnione egoizmem i przekonaniem, że mamy receptę na każdą sytuację. Co więcej – że nasza recepta jest znacznie lepsza niż Boży pomysł na rozwiązanie danego problemu. Przecież nie tak, jak człowiek widzi, widzi Bóg (1 Sm 16,7). Prośmy Pana, aby oczyszczał nas z egoizmu i każdego dnia na nowo przypominał, że troszczy się o nas, że jesteśmy Jego dziećmi umiłowanymi, w których ma upodobanie (por. Mk 1,11). Obyśmy nigdy nie gorszyli się Bożym miłosierdziem i nie zamykali się w skostniałych schematach.

2021-01-20 10:48

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bp Libera: Słowo Boże to Boża „szczepionka nadziei”

- Pośród niespokojnych dni, w sercu epidemii lęku, nieufności, szaleństwa wirusa nienawiści, tak łatwo przenoszonego drogą medialną, słowami właśnie - Słowo Boże to Boża „szczepionka nadziei” - powiedział bp Piotr Libera w Niedzielę Słowa Bożego podczas wieczornych Nieszporów w bazylice katedralnej płockiej. Niedziela ta została ustanowiona przez papieża Franciszka.

Bp Piotr Libera w czasie Nieszporów powiedział, że Bóg przemawia do ludzkich serc „wielokrotnie i na różne sposoby”, jednak aby objawić prawdę o sobie - wybrał ludzkie słowo. W Jego Słowie zamknięta jest tajemnica stworzenia, tajemnica dziejów i Bóg Miłość. Ludzie zaczynają mówić Bożymi słowami, kiedy Bóg po raz kolejny uniża się i pozwala opisać się ludzkim językiem, aby pokazać „blask swojej świętości”.

CZYTAJ DALEJ

Była sumieniem pielęgniarek

Niedziela rzeszowska 19/2018, str. IV

[ TEMATY ]

bp Kaziemierz Górny

Hanna Chrzanowska

Jerzy Rumun

Hanna Chrzanowska z chorymi w Trzebini, obok po prawej stronie, s. Serafina Paluszek, felicjanka, i Alina Rumun

Hanna Chrzanowska z chorymi w Trzebini, obok po prawej stronie,
s. Serafina Paluszek, felicjanka, i Alina Rumun

Katarzyna Czerniawska: – Ksiądz Biskup był świadkiem życia bł. Hanny Chrzanowskiej. W jakich okolicznościach miał Ksiądz Biskup okazję poznać Hannę Chrzanowską?

CZYTAJ DALEJ

Papież w Wenecji: Młody człowieku - wstań i idź!

2024-04-28 10:52

PAP/EPA/VATICAN MEDIA HANDOUT

"Młody człowieku, który chcesz wziąć w ręce swe życie, wstań! Otwórz swoje serce przed Bogiem, podziękuj Mu, przyjmij piękno, którym jesteś; zakochaj się w swoim życiu. A potem idź! Wyjdź, idź z innymi, szukaj samotnych, nadaj barwy światu swoją kreatywnością, pomaluj drogi życia Ewangelią. Wstań i idź" - wezwał Franciszek podczas spotkania z młodzieżą na placu przed bazyliką Santa Maria della Salute w Wenecji. Papież zachęcił: "Weź życie w swoje ręce, zaangażuj się; wyłącz telewizor i otwórz Ewangelię; zostaw telefon komórkowy i spotkaj się z osobami!

Franciszek zachęcił młodych do dzielenia się doświadczeniami, które są tak piękne, że nie można ich zatrzymać dla siebie. "Jesteśmy tu dzisiaj właśnie po to: aby na nowo odkryć w Panu piękno, którym jesteśmy i by radować się w imię Jezusa, Boga młodego, który miłuje młodych i który zawsze zaskakuje" - powiedział papież.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję