Śladów po przedstawicielach narodu wybranego nie zachowało się zbyt wiele. Świadectwem ich wiary jest mała synagoga w Oświęcimiu i kilka kirkutów. Ostatnie lata przyniosły jednak nieco ciekawych znalezisk, które poszerzyły dotychczasowe zasoby kolekcjonerskie i muzealnicze również i w tym zakresie.
Fotografia ruin spalonej synagogi w Bielsku to jedno ze zdjęć ilustrujących album „Bielsko-Biała i okolice na dawnej pocztówce i fotografii w czasach II wojny światowej”. Widać na niej żałosne szczątki miejsca żydowskich modlitw, owoc antysemickiej polityki nazistowskich Niemiec. Póki co, podobne ujęcie ilustrujące zniszczenie bialskiej bożnicy nie ujrzało jeszcze światła dziennego. Kto wie, być może to tylko kwestia czasu. W końcu pierwsze zdjęcia ilustrujące wnętrze bielskiej synagogi zostały odnalezione zaledwie 3 lata temu. Mało tego. Do dnia dzisiejszego zachowało się ich zaledwie kilka sztuk. W odległej Argentynie wytropił je bielski historyk Jacek Proszyk.
W grudniu 2017 r. podczas remontu muru oporowego rzeki Białej robotnicy natrafili na dwie macewy. Według danych z Archiwum Państwowego w Katowicach niemieckie władze miasta w 1942 r. skorzystały z możliwości wzmocnienia nadbrzeżnej skarpy nagrobkami z żydowskiej nekropolii. Odkryte macewy trafiły na bielski kirkut. Jedna z płyt dedykowana jest kobiecie o imieniu Pesla, która zmarła w 1929 r. Na drugiej zachowała się wzmianka o mężczyźnie – „prawym i uczciwym, który znany był z uprzejmości i czynił sprawiedliwość przez wszystkie dni swego życia”.
Niespełna 2 lata temu doszło w Komorowicach Krakowskich do rozbiórki starego domu, którego pierwotnymi właścicielami była żydowska rodzina Blumenfeldów. W jego wnętrzu odnaleziono belkę stropową z napisem w języku hebrajskim: „I zbudował [Salomon] Szlomo [świątynię] dom i wykończył go”. Ten trop wskazuje na jednego z dwóch Blumenfeldów spoczywających na bielskim cmentarzu, a posługujących się tym imieniem: pierwszy zmarł w 1877 r., a drugi w 1911 r.
Zachowana belka, po zakończonej renowacji, została przekazana bielskiej gminie żydowskiej. Wyryty na niej napis sugerował, że w tym miejscu spotykali się na modlitwie przedstawiciele lokalnej społeczności wyznania Mojżeszowego. Zamiast dojeżdżać do bielskiej synagogi wybierali oni bardziej dogodną dla siebie lokalizację. Jej pozostałość pokazuje na wieloaspektową spuściznę judaizmu w naszym regionie, który jak w żadnym innym miejscu Rzeczypospolitej wcale nie był ideologicznym monolitem.
Od 16 do 19 września w Zakładzie Narodowym im. Ossolińskich we Wrocławiu będą zbierane pamiątki i opowieści kresowe.
Organizatorzy zachęcają do wzięcia udziału w akcji, aby ocalić od zapomnienia pamiątki i wspomnienia przywiezione na Ziemie Zachodnie z Kresów. – W ramach akcji zbieramy zarówno wspomnienia, rejestrując je w formie historii mówionej, jak i obiekty – pamiątki, które są przechowywane w rodzinach Kresowian. Niekiedy nie zdajemy sobie sprawy, jak wiele mogą opowiedzieć zwykłe przedmioty – zdjęcia, dokumenty, elementy stroju czy wyposażenia mieszkań; nawet drobne, niepozorne rzeczy mogą skrywać ważne historie – osobiste lub odnoszące się do życia publicznego. Każdy człowiek, każdy życiorys jest ciekawy, unikatowy i wart zapamiętania. Te jednostkowe historie składają się na niepowtarzalną mozaikę życia ze wszystkimi jego trudnymi, często tragicznymi, ale i radosnymi aspektami – podkreślają.
W Kupieninie, skąd pochodził śp. abp Zygmunt Zimowski została otwarta stała wystawa upamiętniająca duchownego, który zmarł w 2016 roku. Abp Zimowski był biskupem radomskim, przewodniczącym Papieskiej Rady ds. Duszpasterstwa Służby Zdrowia w Watykanie, pracował w Kongregacji Nauki Wiary Stolicy Apostolskiej. Przyczynił się do powstania w Kupieninie Domu Radosnej Starości im. Jana Pawła II i kaplicy Świętych Apostołów Piotra i Pawła.
Otwarcie wystawy poprzedziła Msza święta we wspomnianej kaplicy pod przewodnictwem metropolity częstochowskiego abpa Wacława Depo, który w homilii akcentował tematy pokory i służby. „Jako uczniowie Chrystusa w kolejnym pokoleniu wiary Kościoła jesteśmy zaproszeni do tego, by się nie wywyższać, ale wejść za wzorem Zbawiciela w rzeczywistość służby. Jak doskonale spełnił się ten postulat w życiu i posłudze śp. abpa Zygmunta Zimowskiego, który wszedł w głębię sakramentu kapłaństwa i posługi apostolskiej według słów Zbawiciela „Nie przyszedłem aby mi służono, ale by służyć i życie swoje dać”. Nie chodzi więc o jakieś cierpiętnictwo, ale o radość, którą można odnaleźć właśnie w byciu darem dla innych w wymiarach służby Bogu w ludziach” - dodał abp Depo.
Polskie siatkarki pokonały w Phuket Kenię 3:1 (25:17, 15:25, 25:15, 25:14) w swoim drugim meczu grupowym mistrzostw świata i zapewniły sobie awans do 1/8 finału. Drużyna Stefano Lavariniego w środę na zakończenie pierwszej części turnieju zmierzy się z Niemkami.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.