Reklama

Niedziela Kielecka

Celem Kościoła jest ewangelizacja

Czy praca duszpasterska rzeczywiście zawsze służy temu celowi? – na to pytanie poszukiwali odpowiedzi uczestnicy warsztatów formacyjnych pt. „Kościół świadomy celu”.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W warsztatach w dniach 8-10 lutego wzięli udział kapłani diecezji kieleckiej z roczników 2006-20. Zorganizowano je w oparciu o podręcznik o tym samym tytule Ricka Warrena, który w polskim wydaniu wstępem opatrzył abp Grzegorz Ryś. Poświęcony jest on strategii budowania dojrzałych i owocnych wspólnot ewangelizacyjnych.

Prowadzącymi byli o. Krzysztof Czerwionka, zmartwychwstaniec, Mateusz Gromek i Wioletta Bałtrukiewicz ze Wspólnoty „Chrystusa Zmartwychwstałego Galilea”, zaangażowani w akcję ewangelizacyjną „Przystanek Jezus”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Warsztaty mają charakter pastoralny i teologiczny. Nie dajemy nikomu gotowych odpowiedzi, jak ma być. Zachęcamy do przyjrzenia się sobie. Skoncentrowaliśmy się na refleksji nad pytaniem: Jakie siły kierują twoją duszpasterską pracą we wspólnocie? Może to być twoja osobowość charyzmatyczna, na której opiera się cała wspólnota, a gdy jej zabraknie to wspólnota się rozpada. Innym razem może to być nadmierna troska o materialny sprawy, budowle i obiekty (ujawniająca się również w czasach pandemii, gdy jest znacznie mniej wiernych w kościele) i zapominanie o synach i córkach duchowych w twojej wspólnocie. A może tą siłą jest akcyjność, czyli mnożenie różnych duszpasterskich wydarzeń i inicjatyw, które powodują twoje zmęczenie i wypalenie?

Reklama

Nad tymi zagadnieniami zastanawiali się kapłani w małych grupach, dzieląc się własnym doświadczeniem duszpasterskim. – Te wszystkie siły są ważne, ale najistotniejsze jest, aby znaleźć równowagę między nimi. To jest kwestia indywidualna u każdego kapłana – tłumaczy o. Krzysztof Czerwionka.

Podkreśla, że pandemia wywróciła tradycyjne formy pracy duszpasterskiej „do góry nogami”. Przede wszystkim nie ma wielu ludzi w kościołach, to wymaga kreatywności, poszukiwania nowych dróg ewangelizacji. – Jak wyjść do ludzi, aby pokazać im Jezusa i piękno Ewangelii, bo oni poszukują Boga, pragną spotkać Jezusa, zwłaszcza w tych czasach niepewności, jakie niesie pandemia? Wielkim zadaniem Kościoła na dziś jest formacja i praca duszpasterska z dorosłymi, zwłaszcza duszpasterstwo mężczyzn – zauważa.

Aby skutecznie ewangelizować, potrzebne jest kształtowanie w nas, księżach, postawy uwielbienia, braterstwa i bycia uczniem.

Podziel się cytatem

– W warsztatach chodzi nam o to, aby nauczyć się we wspólnocie działać celowo. A wielu księży mówi, że w wielości programów duszpasterskich dotychczas nie koncentrowali się na ich celowości. Świadomość celu – czyli głoszenia Królestwa Bożego, pozwala zastanowić się, jakie działania będą temu służyły, a co może być hamulcem w osiągnięciu celu. Aby skutecznie ewangelizować, potrzebne jest kształtowanie w nas, księżach, postawy uwielbienia, braterstwa i bycia uczniem, co niesie za sobą gotowość służby, pragnienie wyjścia na peryferie do ludzi niewierzących – przekonuje.

W warsztatach uczestniczyli również biskupi Jan Piotrowski i Andrzej Kaleta, główny odpowiedzialny za stałą formację kapłanów w diecezji kieleckiej.

2021-02-23 11:33

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ewangelizacja w Beskidach. Zdobywają szczyty

[ TEMATY ]

ewangelizacja

Beskidy

Góry

św. Jan Paweł II

Monika Jaworska

Uczestnicy tegorocznej Ewangelizacji na Pilsku spotkali się w pobliżu schroniska.

Uczestnicy tegorocznej Ewangelizacji na Pilsku spotkali się w pobliżu schroniska.

Trwa Ewangelizacja w Beskidach. W sobotę 25 lipca miłośnicy wędrówek górskich udali się na Pilsko (1557 m n.p.m). Pogoda dopisała, a zapowiadane burze szczęśliwie ominęły te tereny. Uczestnicy ogólnie wyrażali swoje zadowolenie, że mogą tu być, cieszyć się pięknymi widokami i pięknem przyrody stworzonej przez Pana Boga oraz słoneczną ciepłą pogodą, tym bardziej, że na wcześniejszych szczytach – Czantorii i Leskowcu pogoda niezbyt dopisywała – było mglisto i deszczowo.

Pierwotnie członkowie wspólnoty Francesco Team z Rychwałdu mieli oczekiwać na górskich pielgrzymów na szczycie Pilska, ale z racji niepewnych prognoz postanowili czekać w pobliżu schroniska na Hali Miziowej. Do niego łatwiej było dotrzeć większej ilości uczestników – zwłaszcza starszym osobom, które nierzadko skorzystały z możliwości wyjazdu kolejką, co podkreślały w rozmowach z naszą redakcją, czy rodzinom z małymi dziećmi, z którymi trudno byłoby się wspinać wymagającym szlakiem od schroniska na sam szczyt.
CZYTAJ DALEJ

Karol Cierpica: Świadectwo żołnierza, za którego oddano życie

2025-09-12 21:15

[ TEMATY ]

świadectwo

Karol Cierpica

Mat.prasowy

Karol Cierpica

Karol Cierpica

Już 18 września ukaże się książka, której nie da się odłożyć na półkę obojętnie – „Ocalony” to historia kapitana Karola Cierpicy, weterana z Afganistanu, którego życie zmienił dramatyczny atak talibów i heroiczna ofiara młodego amerykańskiego żołnierza. To opowieść o walce, kryzysie, wierze i sile, która rodzi się z największej słabości. Autentyczna, prawdziwa i bardzo potrzebna – bo pokazuje, że nawet w najciemniejszym momencie można odnaleźć sens i nadzieję.

Kapitan rezerwy Wojska Polskiego, były spadochroniarz 6. Brygady Powietrznodesantowej, żołnierz rozpoznania, snajper i instruktor spadochronowy. Weteran misji stabilizacyjnych w Bośni i Hercegowinie oraz w Afganistanie. Odznaczony przez Sekretarza Obrony USA Brązową Gwiazdą, Honorową Bronią Białą przez MON i Krzyżem Wojskowym przez Prezydenta RP. 28 sierpnia 2013 roku podczas zmasowanego ataku talibów na bazę w Ghazni, został ranny. Jego życie ocalił wówczas sierżant sztabowy Michael H. Ollis z US Army, który osłonił Karola i zginął na miejscu.
CZYTAJ DALEJ

Kiedy troska o dusze staje się samowolą [Felieton]

2025-09-13 23:34

Karol Porwich/Niedziela

W piątkowe popołudnie opublikowany został list otwarty do abp. Józefa Kupnego autorstwa ks. Karla Stehlina FSSPX, przełożonego polskiego dystryktu. List, w którym możemy odnaleźć słowa stanowiące wyraz troski o „misję ratowania dusz” i niepodważalnej wierności tradycji. Zauważyć też można, że działanie Bractwa to nic innego jak heroizm wobec „upadającego Kościoła”. Kapłani Bractwa chcą chronić wiernych przed „zepsutymi rytami” po Soborze Watykańskim II. Brzmi heroicznie, dramatycznie wręcz. Tylko że… wierność w Kościele katolickim obejmuje nie tylko gorliwość o liturgię i nauczanie, ale również pełne posłuszeństwo papieżowi i biskupom.

W Liście padają słowa, że “Stolica Apostolska wydała wiele zarządzeń, które potwierdzają słuszność naszej misji od samego początku.” Podkreślony jest fakt, że papież Franciszek w liście apostolskim “Misericordia et misera” udzielił kapłanom Bractwa jurysdykcji do ważnego słuchania spowiedzi i rozgrzeszania. Jednak wkrada się w to pewna wybiórczość. Bo przecież w 12 punkcie czytamy: „Dla duszpasterskiego dobra wiernych, kierowanych wolą wyjścia naprzeciw ich potrzebom i zapewnienia im pewności co do możliwości otrzymania rozgrzeszenia, postanawiam z własnej decyzji udzielić wszystkim kapłanom Bractwa Św. Piusa X upoważnienia do ważnego i godziwego udzielania sakramentu pojednania.” Kluczowe są tutaj dwa elementy. Pierwszy to: dla duszpasterskiego dobra wiernych” – Papież Franciszek nie mówi, że czyni to jako „uznanie misji” Bractwa, lecz ze względu na dobro duchowe wiernych, którzy korzystają z ich posługi. Chodzi o to, by nie mieli wątpliwości co do ważności i godziwości sakramentu spowiedzi. Drugi: „udzielam upoważnienia” – papież nie stwierdza, że Bractwo ma je z mocy prawa czy własnej misji. Przeciwnie – uznaje, że takiego upoważnienia nie mieli i dlatego nadaje je swoją decyzją.To rozróżnienie jest istotne: papież działa z troski o wiernych, a nie jako potwierdzenie „kanonicznej misji” Bractwa. Właśnie dlatego Benedykt XVI pisał wcześniej, że „dopóki Bractwo nie ma statusu kanonicznego, jego duchowni nie pełnią żadnej posługi w sposób legalny”. Franciszek nie zmienił tego faktu, lecz zrobił wyjątek dla sakramentów: Pokuty i Pojednania oraz Małżeństwa, aby wierni nie żyli w niepewności co do sakramentów. Innymi słowy – to akt miłosierdzia wobec wiernych, a nie potwierdzenie misji Bractwa.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję