Reklama

Niedziela Legnicka

Włączeni w misję Kościoła

5 czerwca w katedrze bp Zbigniew Kiernikowski wyświęcił 2 mężczyzn na pierwszych w diecezji diakonów stałych.

Niedziela legnicka 25/2021, str. I

[ TEMATY ]

diakonat stały

Ks. Waldemar Wesołowski/Niedziela

Pierwsza posługa diakonów stałych

Pierwsza posługa diakonów stałych

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W uroczystości uczestniczyli: biskup senior Stefan Cichy, księża proboszczowie, wikariusze, wykładowcy i przyjaciele oraz żony, dzieci i krewni diakonów, a także siostry zakonne i wierni ze wspólnot i parafii, z których pochodzą diakoni. To Wojciech Dąbrowski z parafii Miłosierdzia Bożego w Jaworze i Dariusz Bak z parafii Matki Bożej Miłosierdzia w Jeleniej Górze.

– To nadzwyczajna uroczystość, moment historyczny w diecezji. Wyświęcamy na diakonów stałych 2 mężczyzn. Czynimy to ze względu na dobro wspólnoty Kościoła, by mógł on coraz bardziej być sługą tajemnicy Jezusa Chrystusa – powiedział bp Kiernikowski we wstępie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Zadania

Wyświęceni stali diakoni będą angażować się jeszcze pełniej w życie liturgiczne w parafiach, w dzieła charytatywne i nauczanie. Będą mogli udzielać m.in. sakramentu chrztu, błogosławić małżeństwa, sprawować obrzędy pogrzebu czy sakramentalia. Będą mogli proklamować Ewangelię i głosić homilie. Na mocy święceń są zobowiązani do codziennej modlitwy Kościoła, czyli odmawiania Liturgii Godzin.

Reklama

– To dopełnienie i kontynuacja naszej dotychczasowej formacji oraz zaangażowania w życie wspólnot parafialnych – powiedzieli diakoni. Wojciech Dąbrowski wraz z żoną są członkami wspólnoty neokatechumenalnej, natomiast Dariusz Bak wraz z małżonką angażują się we wspólnocie Domowego Kościoła. Do święceń przygotowywali się poprzez studia uzupełniające w Instytucie Formacyjnym w Opolu. Odbyli także kilkudniowe rekolekcje przed święceniami.

Misja

– Po raz pierwszy w tej katedrze dokonujemy ustanowienia diakonów stałych. Wasza posługa wpisuje się w misję i życie Kościoła. Doświadczenie osobistego życia, to wszystko, co wiąże się z waszym posługiwaniem ma zostać włączone w misję Kościoła. To dla was przywilej i wyzwanie – powiedział w homilii biskup legnicki.

Podkreślił też, że diakonat nie jest tylko sprawą prywatną, choć jest ona bardzo osobista i związana z życiem małżeńskim i rodzinnym kandydatów, to przede wszystkim sprawa oficjalna, sprawa Kościoła. – Kościół świadomy swojej misji i nowych wyzwań, jakie stoją przed nim, wprowadził praktykę święcenia stałych diakonów. Dziękujemy za wasze powołanie, dziękujemy wam i rodzinom. Wasza posługa będzie teraz o wiele szersza, niż tylko w rodzinie i dla rodziny. Choć nie będziecie składać ofiary, będziecie dbać o ofiarę, by była godnie sprawowana, współpracując z kapłanami, będziecie troszczyć się o Kościół, aby wszystko w tej wspólnocie dokonywało się według jednej wizji, by była jedność, by również inni mogli wchodzić w tajemnicę Chrystusa – zauważył bp Kiernikowski.

Na zakończenie życzył: „Niesiecie w sobie zadanie bycia solą i światłem dla świata. Bądźcie radością i pokrzepieniem dla waszych wspólnot, dla Kościoła”.

2021-06-15 11:59

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pragnienie służby

Niedziela zielonogórsko-gorzowska 15/2023, str. V

[ TEMATY ]

diakonat stały

Karolina Krasowska

Wojciech Lencewicz jest katechetą, pochodzi z Sulęcina.Jest żonaty, ma trójkę dzieci. Obecnie przygotowuje się do diakonatu stałego

Wojciech Lencewicz jest katechetą, pochodzi z Sulęcina.Jest żonaty, ma trójkę dzieci. Obecnie przygotowuje się do diakonatu stałego

Kilka lat temu pojawiło się pragnienie, aby bardziej służyć i być dla Boga i wspólnoty. Spotkałem na rekolekcjach jednego z pierwszych diakonów w Polsce i po rozmowie z nim pojawił się pomysł, aby pójść tą drogą – mówi Wojciech Lencewicz.

Kamil Krasowski: Jak rozpoczęła się Pana posługa przy ołtarzu? Wojciech Lencewicz: Pragnienie bycia na pierwszej linii posługi we wspólnocie pojawiło się u mnie dosyć późno. Gdy studiowałem teologię, podczas niedzielnych Mszy św. sporadycznie pojawiałem się ubrany w białe szaty. Później coraz częściej pojawiałem się przy ołtarzu w swojej parafii. Stało się normalnością, że gdy szliśmy z żoną i dziećmi do kościoła, ja udawałem się do zakrystii, by się przygotować do posługi. Kolejnym etapem była decyzja o przyjęciu posługi nadzwyczajnego szafarza Komunii św. To wyróżnienie zaproponował mi 14 lat temu ówczesny proboszcz ks. Piotr Mazurek. Skierował mnie wtedy do posługi w Domu Pomocy Społecznej w Tursku, do którego jeżdżę raz w tygodniu do dnia dzisiejszego. Kilka miesięcy temu udało nam się zaprosić do wolontariatu młodzież z I LO, w którym uczę i raz w tygodniu z nauczycielami jeździmy do naszych przyjaciół w DPS.
CZYTAJ DALEJ

Dziś Jezus zwraca uwagę na bardzo ważny dar, jakim jest pokój

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Karol Porwich/Niedziela

Rozważania do Ewangelii J 14, 23-29.

Niedziela, 25 maja. Szósta Niedziela Wielkanocna
CZYTAJ DALEJ

U schyłku kampanii wyborczej - nie zgadzam się z Janem Rokitą

2025-05-25 19:19

[ TEMATY ]

wybory

kampania

Milena Kindziuk

Jan Rokita

Red

„Potrafiłby pan mnie przekonać, żebym poszedł na wybory?” – takie pytanie (przed pierwszą turą wyborów prezydenckich) Robert Mazurek zadał Janowi Rokicie w Kanale Zero. „Chyba bym potrafił” – odparł Rokita (przyznając, że sam zawsze bierze udział w głosowaniu). I rozpoczął swój wywód: „Generalnie chodzenie na wybory jest ok, nie uważam jednak, żeby było to obowiązkiem moralnym, jak biskupi zwykli twierdzić w Polsce regularnie… Zawsze się temu dziwiłem, nawiasem mówiąc, że biskupi, którzy mają się zajmować zbawianiem ludzkich dusz, ciągle opowiadają, że mamy chodzić na wybory i że Pan Bóg nas rozlicza za chodzenie na wybory. To nie jest prawda… Nie uważam, żeby to było obowiązkiem moralnym”. I tu pojawia się kłopot.

W mojej ocenie jest to bardzo ciekawa rozmowa (można odsłuchać na Kanale Zero), często na poziomie metapolityki, prawdziwa uczta intelektualna! W tym punkcie jednak, pozwolę sobie nie zgodzić się ze stanowiskiem znanego polityka Jana Rokity. Faktycznie bowiem, udział w wyborach jest dla katolika nie czym innym, tylko właśnie obowiązkiem moralnym, wypływającym najpierw z biblijnego wezwania do „czynienia sobie ziemi poddanej”, potem z Ewangelii, która jasno wskazuje granice między dobrem i złem, między kłamstwem i prawdą, wreszcie z katolickiej nauki społecznej. To z tego powodu biskupi „ciągle opowiadają, że mamy chodzić na wybory”, usilnie przypominając, na kogo można a na kogo nie powinno się głosować z etycznego i moralnego punktu widzenia. I nie ma w tym sprzeczności, że z racji swego powołania „biskupi mają się zajmować zbawianiem ludzkich dusz”. Te dusze nie są wyizolowane – ani od ciała ani od świata. Troskę o zbawienie naszych dusz duchowni – zgodnie z ich misją - muszą wykazywać także i w ten sposób, że będą nam zakreślać wyraźne granice postępowania nie tylko w życiu osobistym, ale też społecznym i publicznym. Chrześcijanin ma obowiązek przemieniać ten świat na lepsze zgodnie z nauczaniem Chrystusa. I nie ma tu kompromisów. Taka jest nasza wiara, taka jest Ewangelia. Czyż zresztą nie w tym duchu nauczał nas przez 27 lat pontyfikatu papież Jan Paweł II, gdy apelował, byśmy byli „ludźmi sumienia”, byśmy w naszej Ojczyźnie, „która jest matką”, uczyli się dobrze zagospodarowywać naszą wolność i przestrzegając, że „demokracja bez wartości przemienia się w jawny lub zakamuflowany totalitaryzm”?
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję