Reklama

Zielone wyspy dwie...

... choć Lefkada i Kefalonia, należące do archipelagu Wysp Jońskich, są bardzo różne.

Niedziela Ogólnopolska 28/2021, str. 64-65

Wojciech Dudkiewicz

Kefal. Widok na ruiny twierdzy i miasteczko Assos

Kefal. Widok na ruiny twierdzy i miasteczko Assos

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dzięki bardziej obfitym niż w sąsiednich regionach deszczom Wyspy Jońskie są bardziej zielone od innych greckich archipelagów. Gaje oliwne i cyprysowe oraz winnice jeszcze nie tak dawno przypominały, że to rolnictwo, a nie turystyka są najważniejsze dla gospodarki Lefkady i Kefalonii. To się jednak powoli zmienia.

Szerokie piaszczyste plaże, często wciśnięte w turkusowe zatoki przedzielone skałami, kręte górskie drogi, świetne widoki, bujna roślinność i inna niż na pozostałych archipelagach kultura, ciekawe zabytki – przyciągają i będą przyciągać na Lefkadę i Kefalonię coraz więcej turystów nie tylko z Europy Zachodniej. Największe ich grupy przyjeżdżają tu z Włoch, a ważną rolę odgrywa sentyment.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Na grobli

Długie rządy Wenecjan (od początku XIV do końca XVIII wieku) odcisnęły silne piętno na tych wyspach. Wpływy włoskie wciąż widać tu we wszystkim – od kuchni po architekturę. Mogłoby się nawet wydawać, że kulturalnie wyspy te mają więcej wspólnego z Europą Zachodnią niż np. z Bałkanami.

Z lądu (np. z Peloponezu) na Kefalonię można dostać się promem. Lefkadę natomiast łączy z nim droga na grobli między lagunami i most zwodzony. Miasto Lefkada, leżące na krańcu grobli, na północnym skraju wyspy, nad laguną, słynie z pastelowych domów, o tradycyjnej budowie – parter z kamienia, a piętro z drewna, które dodatkowo zostało przykryte kolorową blachą. To jedyne takie miasto w całej Grecji.

Do drugiego piętra

Miasto mocno ucierpiało w wyniku trzęsień ziemi – w 1948 r., a szczególnie w 1953 r. Zniszczenia nie dotknęły jedynie kilku kościołów w stylu włoskim. Wyższe domy odbudowywano tylko do drugiego piętra. W ten sposób chciano zapobiec skutkom przyszłych katastrof.

Z XX-wiecznego zwodzonego mostu doskonale widać ślady po Wenecjanach – forty z XIV-wiecznym zamkiem Santa Maura (tak nazywali wyspę Wenecjanie), które miały bronić przed piratami.

W żadnej innej stolicy Wysp Jońskich turyści nie mogą czuć się tak dobrze jak tu. Większa część ulic centrum Lefkady jest zamknięta dla samochodów. Warte uwagi są bogato zdobione kościoły z XVII i XVIII wieku: łukowate okna i barokowe płaskorzeźby kontrastują z dzwonnicami w kształcie wież wiertniczych. Same kościoły kontrastują z kolorową zabudową.

Reklama

Na wzgórzu ponad miastem znajduje się klasztor Faneromeni. Roztacza się stamtąd wspaniały widok na miasto, twierdzę oraz lagunę Ivari i plażę z XVI-wiecznymi wiatrakami.

Kolacja w Nidri

Warto wybrać się autobusem na wędrówkę w głąb wyspy, by podziwiać górskie pejzaże i życie w górskich wioskach, które przez ostatnich kilkadziesiąt lat prawie się nie zmieniło, z jedną różnicą – miejsca te wymierają, bo młodzi wolą inne klimaty. Jak opisuje na blogu jeden z miłośników wyspy, starsze kobiety wciąż noszą tu tradycyjne stroje: dwie spódnice – jedna jest marszczona z tyłu, ciemne chustki na głowach i sztywne gorsety.

Na południe od stolicy wyspy leży Nidri, największy kurort. Jeszcze kilkadziesiąt lat temu była to mała wioska rybacka. Rozwój miejscowości był możliwy dzięki urokliwemu widokowi na archipelag czterech wysepek, wśród nich Skorpios, przez jakiś czas prywatna wyspa multimiliardera Arystotelesa Onasisa, z której robił wypady do Nidri na kolacje. Dziś wyspa jest w posiadaniu rodziny znanego rosyjskiego oligarchy. Największą z wysepek jest Meganisi – urokliwa i nieodkryta przez masową turystykę.

Wiatr

Warto pojechać na południe do miejscowości Vassiliki – jednego z najbardziej ulubionych przez windsurferów ośrodków tego sportu w Europie. Najbardziej na południe wysunięty przylądek Akrotiri Doukato opisywany był już w Odysei – to majestatyczne budzące grozę 80-metrowe urwisko, gdzie stała świątynia Apolla. Współcześnie organizowane są tu zawody paralotniarskie.

Strzeżona tajemnica

Na Kefalonii, największej z Wysp Jońskich, na poważnie o turystyce zaczęto myśleć zupełnie niedawno. Większość miast i wiosek została bowiem zniszczona podczas trzęsienia ziemi w 1953 r., a uroda architektury weneckiej wkomponowana w surowy górski krajobraz mogła przyciągać ciekawskich. Wielu miejscom udało się przywrócić dawny blask i oryginalną architekturę, nieliczne oparły się żywiołowi.

Reklama

Grecy długo nazywali Kefalonię najpilniej strzeżoną tajemnicą grecką, co dziś może już się wydawać zabiegiem marketingowym. Turyści dostrzegli Kefalonię wkrótce po tym, gdy w połowie lat 90. XX wieku zbudowano tam lotnisko. Oprócz wszędobylskich Anglików i Włochów zaczęli przyjeżdżać tu także Niemcy i obywatele naszej części Europy. Przyciągają plaże uważane za najlepsze w archipelagu, piękne krajobrazy, brak tłoku, umiarkowane ceny, a nawet miejscowe wino – świetne, choć drogie.

U wejścia do zatoki

Stolica wyspy – Argostoli położona jest u wejścia głęboko wciętej w ląd zatoki. Po trzęsieniu ziemi w 1953 r. zniszczone miasto zostało całkowicie przebudowane. Argostoli jest dziś miastem pełnym energii, a jego życie skupia się na placu Vallianos z wieloma restauracjami oraz przy głównej ulicy Lithostroto, wypełnionej sklepami.

Po unicestwieniu zabytkowej architektury weneckiej brak w nim interesujących zabytków przeszłości. Historyczne oblicze miasta odsłaniają muzea: archeologiczne, prezentujące znaleziska z całej wyspy, i folkloru z przykładami sztuki oraz dawnych przedmiotów codziennego użytku. Na uwagę zasługują też kościół św. Spirydona i wieża zegarowa.

Prosto do morza

Kefalonia jest górzystą wyspą. Góruje nad nią szczyt Enos (Ainos) – najwyższy w całym archipelagu. Dzika jest szczególnie północna część wyspy. Urwiste skalne zbocza schodzą urokliwie prosto do morza.

Na opadającej ku południowemu wybrzeżu równinie Livato zobaczymy wzniesienie z Agios Georgios – stolicą wyspy w czasach średniowiecza i dominacji weneckiej. Warto zobaczyć tu m.in. dobrze zachowane ruiny zamku. Dawne kościoły i domostwa stoją na wzgórzu nad współczesną wioską Peratata.

Reklama

Jedna z największych atrakcji wyspy – jaskinie Drogarati i Melissani znajdują się w pobliżu największego portu – Sami. Ta druga zalana jest częściowo wodą z podziemnego uskoku geologicznego, biegnącego przez środek wyspy aż do Argostoli. Światło wpadające przez uszkodzony strop jaskini gra cieniami, które można podziwiać z łodzi obwożących turystów po jej wnętrzu.

W czasach Homera

Wspomniane Sami było stolicą Kefalonii w czasach Homera, gdy wyspa stanowiła część morskiego królestwa Ithaki. Dziś hierarchia odwróciła się i to Itakę uważa się za prowincjonalną wyspę.

Mieszkańcy Lefkady są przekonani, że to z tej wyspy, a nie z Itaki, pochodzi Odyseusz, a utwierdził ich w tym niemiecki archeolog Wilhelm Doerpfeld, który na bezowocne udowodnienie tego poświęcił sporo lat. Gdy zmarł w 1940 r., spoczął na Lefkadzie w pobliżu Nidri.

Na północ od Argostoli i Sami znajduje się sławna plaża Mirtos, uważana za jedną z najpiękniejszych w Grecji. Niestety, zarówno w sezonie, jak i poza nim zawsze jest tam tłok.

2021-07-05 19:34

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Litania nie tylko na maj

Niedziela Ogólnopolska 19/2021, str. 14-15

[ TEMATY ]

litania

Karol Porwich/Niedziela

Jak powstały i skąd pochodzą wezwania Litanii Loretańskiej? Niektóre z nich wydają się bardzo tajemnicze: „Wieżo z kości słoniowej”, „Arko przymierza”, „Gwiazdo zaranna”…

Za nami już pierwsze dni maja – miesiąca poświęconego w szczególny sposób Dziewicy Maryi. To czas maryjnych nabożeństw, podczas których nie tylko w świątyniach, ale i przy kapliczkach lub przydrożnych figurach rozbrzmiewa Litania do Najświętszej Maryi Panny, popularnie nazywana Litanią Loretańską. Wielu z nas, także czytelników Niedzieli, pyta: jak powstały wezwania tej litanii? Jaka jest jej historia i co kryje się w niekiedy tajemniczo brzmiących określeniach, takich jak: „Domie złoty” czy „Wieżo z kości słoniowej”?

CZYTAJ DALEJ

Uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski - historia zawierzenia Matce Bożej

[ TEMATY ]

Matka Boża

3 Maja

zawierzenie

Krzysztof Świertok

Klementyńskie korony (replika) nałożone na Obraz Jasnogórski, 28 lipca 2017 r.

Klementyńskie korony (replika) nałożone na Obraz Jasnogórski, 28 lipca 2017 r.

Kościół katolicki w Polsce 3 maja obchodzi uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski. Uroczystość ta została ustanowiona przez Kościół na prośbę biskupów polskich po odzyskaniu niepodległości po I wojnie światowej. Nawiązuje do istotnych faktów z historii Polski - ślubów lwowskich króla Jana Kazimierza, zawierzenia Polski Matce Bożej na Jasnej Górze przez prymasa Wyszyńskiego oraz nowego Aktu Zawierzenia Narodu Polskiego Matce Bożej, którego dokonał obecny przewodniczący KEP z okazji 1050-lecia chrztu Polski - abp Stanisław Gądecki.

W czasie najazdu szwedzkiego, 1 kwietnia 1656 r. w katedrze lwowskiej, przed cudownym wizerunkiem Matki Bożej Łaskawej, król Jan Kazimierz złożył uroczyste śluby, w których zobowiązywał się m.in. szerzyć cześć Maryi, wystarać się u papieża o pozwolenie na obchodzenie Jej święta jako Królowej Korony Polskiej, a także zająć się losem chłopów i zaprowadzić w państwie sprawiedliwość społeczną.

CZYTAJ DALEJ

Niech miłość do Maryi będzie sprawdzianem polskiego ducha

2024-05-03 23:18

Karol Porwich / Niedziela

- Maryja Królowa Polski, to tytuł, którym określił Bogarodzicę 1 kwietnia 1656 r. król Jan Kazimierz podczas ślubów lwowskich, by dramatyczne wówczas losy Ojczyzny i Kościoła powierzyć jej macierzyńskiej opiece, przypomniał na rozpoczęcie wieczornej Mszy św. w intencji archidiecezji częstochowskiej o. Samuel Pacholski, przeor Jasnej Góry. Wieczorna Eucharystia pod przewodnictwem abp Wacława Depo, metropolity częstochowskiego oraz Apel Jasnogórski z udziałem Wojska Polskiego zwieńczyły uroczystości trzeciomajowe na Jasnej Górze. Towarzyszyła im szczególna modlitwa o pokój oraz w intencji Ojczyzny.

Witając wszystkich zebranych o. Samuel Pacholski, przypomniał, że „Matka Syna Bożego może być i bardzo chce być także Matką i Królową tych, którzy świadomym aktem wiary wybierają ją na przewodniczkę swojego życia”. Przywołując postać bł. Prymasa Stefana Wyszyńskiego, który tak dobrze rozumiał, że to właśnie Maryja jest Tą, „która zawsze przynosi człowiekowi wolność, wolność do miłowania, do przebaczania, uwolnienie od grzechu i każdego nieuporządkowania moralnego”, zachęcał wszystkich, by te słowa stały się również naszym programem, który będzie pomagał „nam wierzyć, że zawsze można i warto iść ścieżką, która wiedzie przez serce Królowej”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję