Reklama

Kościół nad Odrą i Bałtykiem

Jubileusz parafii prawosławnej

Parafia św. Mikołaja Cudotwórcy w Szczecinie świętowała jubileusz 75 lat życia religijnego wyznawców prawosławia oraz 10. rocznicę konsekracji cerkwi.

Niedziela szczecińsko-kamieńska 41/2021, str. VIII

[ TEMATY ]

prawosławie

Jubileusz parafii

Z. P. Cywiński

Świętej Liturgii przewodniczył prawosławny arcybiskup Jerzy

Świętej Liturgii przewodniczył prawosławny arcybiskup Jerzy

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Po II wojnie światowej na tereny przyłączone do Polski wyznawcy prawosławia przybywali z różnych stron, z głębi Związku Sowieckiego (deportowani na Wschód), wracający z przymusowych robót i niemieckich obozów koncentracyjnych, żołnierze walczący na zachodzie Europy. W połowie 1947 r. nastąpił napływ ludności przymusowo wysiedlonej z terenów południowo-wschodniej Polski w ramach akcji „Wisła”. Byli to Łemkowie i Ukraińcy, którzy stali się podstawową „bazą” dla późniejszego rozwoju Cerkwi na obszarze Pomorza Zachodniego. Oprócz nich byli także Polacy, Białorusini, Rosjanie i Grecy.

Cerkiew

W Szczecinie życie religijne zaczął organizować ks. Jan Ignatowicz, mianowany 12 marca 1946 r. pierwszym w mieście proboszczem parafii. Przez długi czas, społeczność prawosławnych nie posiadała godnego miejsca kultu, spełniającego wymogi stawiane prawosławnej świątyni. Korzystała najpierw z domowej kaplicy na ul. Bogusława, potem z przystosowanego obiektu na ul. Wawrzyniaka. Starania aktualnego proboszcza parafii o. Pawła Stefanowskiego, który duszpasterzuje w Szczecinie już prawie ćwierć wieku, przyniosły sukces w postaci uzyskania placu w dobrej lokalizacji i rozpoczęciu budowy nowego obiektu. Nastąpiło to w 2014 r. Mury cerkwi stanęły w ciągu dwóch lat, potem ją wykańczano. Regularnie zaczęto z niej korzystać od grudnia 2008, a jej konsekracja odbyła się w dniach 11-12 września 2011 r.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ikonografia

Reklama

Cerkiew jest w stylu bizantyjskim, na planie krzyża greckiego, przykryta złotą kopułą. Całość ścian wnętrza cerkwi pokryta jest polichromią. Widzimy na nich sceny biblijne i liczne postacie apostołów, proroków, hierarchów, świętych Kościoła wschodniego i zachodniego z przestrzeni XX wieków chrześcijaństwa. Jest ich około 200. Cały ten program ikonograficzny rozpisał znany ikonograf artysta Jarosław Wiszenko z Mielnika nad Bugiem. Uwagę w cerkwi przykuwa piękny, ręcznie rzeźbiony dębowy ikonostas zaprojektowany w stylu greckim, z ikonami wykonanymi w stylu bizantyjskim. Nad jego wykonaniem pracowało dwudziestu rzeźbiarzy i stolarzy z Białorusi i Ukrainy. Ikony w nim umieszczone są dziełem Pracowni Artystycznej Mandylion Mirosława Trochanowskiego z Bielanki w Beskidzie Niskim. Cerkiew może pomieścić 500 wiernych. Tych zresztą przybywa wraz z falą najnowszej emigracji. Włączają się w życie cerkiewne przybysze głównie z Ukrainy, ale też z Białorusi, Gruzji, Mołdawii czy Rumunii. Świątynia pełni rolę konkatedry dla prawosławnej diecezji wrocławsko – szczecińskiej. Posiada dobrą akustykę, co ma znaczenie przy pięknie śpiewów liturgii prawosławnej, a także organizowaniu koncertów różnych wykonawców muzyki cerkiewnej.

Obok cerkwi prowadzona jest aktualnie budowa nowego domu parafialnego. Obiekt będzie dwupiętrowy z poddaszem, z jedną kondygnacją podziemną. Przewiduje się tam pomieszczenia kancelarii, dwie sale do spotkań parafialnych, mieszkanie dla wikariusza i dyrygenta chóru, dwa pokoje gościnne, zaplecze kuchenne i sanitarne.

Jubileusz

17 września w ramach koncertu „Wierni tradycji” wystąpiły dwa chóry wykonując muzykę cerkiewną – z Warszawy oraz parafialny. Głównym elementem jubileuszu była sprawowana 18 września Święta Liturgia, której przewodniczył prawosławny arcybiskup wrocławski i szczeciński Jerzy, wraz z duchownymi archidiecezji. W swoim wystąpieniu podkreślił, że szczecińska parafia była pierwszą w późniejszej archidiecezji, a jubileusz ma przede wszystkim wymiar dziękczynny za przeżyty czas. Życzenia złożył obecny na liturgii zastępca prezydenta Szczecina Krzysztof Soska. Metropolitę szczecińsko– kamieńskiego abp. Andrzeja Dzięgę reprezentował ks. Andrzej Krzystek. Uroczystości zakończyła jednocząca uczestników jubileuszu w jedności i miłości wspólna agapa.

2021-10-05 10:33

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Złoty jubileusz parafii

Niedziela legnicka 36/2020, str. I

[ TEMATY ]

bierzmowanie

Jubileusz parafii

50 lecie

Ks. Piotr Nowosielski

Biskup legnicki z młodzieżą, która przyjęła sakrament bierzmowania

Biskup legnicki z młodzieżą, która przyjęła sakrament bierzmowania

W niedzielę 16 sierpnia, par. Wniebowzięcia NMP w Wojanowie obchodziła swoje święto. Czczono 50-lecie jej istnienia a także odbywała się wizytacja kanoniczna, odpust oraz udzielenie sakramentu bierzmowania. Uroczystości przewodniczył bp Zbigniew Kiernikowski.

Uczestników uroczystości powitał proboszcz parafii, ks. Andrzej Spelak. W powitaniu zawarł informacje sprawozdawcze, związane z działalnością parafii, które przedstawia się zwyczajowo wizytującemu parafię biskupowi.
CZYTAJ DALEJ

Papież Kalikst I

Niedziela łowicka 41/2002

[ TEMATY ]

św. Kalikst

Autorstwa Hugo DK - Praca własna, CC BY-SA 4.0, commons.wikimedia.org

Św. Kalikst - odważny duszpasterz

14 października Kościół wspomina liturgicznie świętego papieża Kaliksta I, męczennika, który poniósł śmierć męczeńską w roku 222. Imię tego Świętego łączy się przede wszystkim z rzymskimi katakumbami, tj. podziemnymi chrześcijańskimi cmentarzami. Katakumby te prezentują pierwszy, udokumentowany źródłami cmentarz chrześcijański rzymskiej wspólnoty wiernych, gdzie w III w. chowano również w specjalnym grobowcu biskupów rzymskich. Życie Kaliksta znamy stosunkowo dobrze z relacji św. biskupa Hipolita Rzymskiego. Dowiadujemy się od niego, że był niewolnikiem rzymianina Aureliusza Karpofora, który go wyzwolił i wychował w wierze. Kalikst założył kantor bankowy, w którym lokowała pieniądze ludność chrześcijańska; niestety, na skutek niewłaściwie prowadzonej rachunkowości doprowadził go do upadku, za co został skazany na ciężkie roboty; wkrótce uwolniony dzięki wstawiennictwu współwyznawców rozpoczął na nowo prowadzenie kantoru. Jednak niedługo po tym za wtargnięcie w szabat do synagogi w poszukiwaniu zbiegłego dłużnika został skazany przez prefekta Rzymu na katorżniczą pracę w kopalniach na Sardynii. Ale, jak wspomina św. Hipolit, Kalikst miał życzliwych ludzi nawet na dworze cesarskim, dlatego wkrótce - tym razem dzięki wstawiennictwu Marcji, konkubiny cesarza Kommodusa - wyszedł na wolność i osiadł w Ancjum. W roku 199 w zamian za poparcie udzielone podczas elekcji, stał się zaufanym współpracownikiem papieża Zefiryna, który niebawem udzielił mu święceń, mianował swoim doradcą oraz zlecił nadzór nad niższym duchowieństwem. Kalikst musiał być wyjątkowo utalentowany, skoro papież oddał pod jego opiekę także nadzór nad cmentarzem przy via Appia, który znacznie powiększył i jak już było powiedziane, otrzymał jego imię. Kaliksta darzono tak wielkim zaufaniem, że po śmierci Zefiryna w roku 217 właśnie on został uznany za jego godnego następcę. Ciekawe, że w tej "kampanii wyborczej" wygrał z bardzo uzdolnionym i intelektualnie stojącym wyżej od niego św. Hipolitem; ten odtąd będzie niechętnie ustosunkowany do Kaliksta. To właśnie w jego pismach znajdujemy najwięcej informacji o papieżu-męczenniku. Czas, w którym przyszło św. Kalikstowi sprawować urząd następcy św. Piotra, był bardzo niebezpieczny dla Kościoła. Otóż od II w. w Rzymie chrześcijaninowi, który po chrzcie popełnił grzech ciężki, tylko raz przyznawano możliwość pokuty. Uważano, że Kościół nie ma prawa dopuszczać do Eucharystii grzesznika, który po chrzcie popełnił po raz drugi grzech śmiertelny. Zostawiano go wyłącznie Miłosierdziu Bożemu. Podziel się cytatem
CZYTAJ DALEJ

Kiedy trzyletniego Briana odwiedził ojciec Pio

2025-10-14 17:37

[ TEMATY ]

historia

wiara

św.Ojciec Pio

Archiwum Głosu Ojca Pio

o. Pio

o. Pio

„Ojciec Pio powiedział mi, że wkrótce przyjdzie, aby zabrać mnie do Matki Boskiej”. Te słowa wypowiedział trzyletni Brian do swojej matki na krótko przed śmiercią. Jego niesamowita, mało znana historia została napisana przez kanadyjską pisarkę katolicką Anne McGinn Cillis, czytamy na katolickiej platformie ChurchPOP.

Brian był synem anglikańskiej pary mieszkającej w Liverpoolu. Zawsze był pogodnym, pełnym życia dzieckiem. Kiedy skończył dwa lata, wszystko diametralnie się zmieniło: czuł się zmęczony i wyczerpany, lekarze zdiagnozowali u niego białaczkę i dali mu sześć miesięcy życia.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję