Reklama

Księżna na włościach

Dzieje Łowicza w ciągu kilku wieków tak ściśle zespoliły się z urzędem prymasa Królestwa Polskiego, że przylgnęła do niego nazwa Łowicz Prymasowski.

Niedziela Plus 4/2022, str. VIII

Wikipedia/Jolanta Dyr

Matka Boża Różańcowa – Księżna Łowicka

Matka Boża Różańcowa – Księżna Łowicka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Z niewielkiego grodu wyrósł na miasto, wzbogacił się o zamek arcybiskupi, kolegiatę, został stolicą księstwa i rezydencją arcybiskupów gnieźnieńskich, a tym samym jednym z ośrodków władzy Rzeczypospolitej. Wzrastające znaczenie arcybiskupów gnieźnieńskich w jednoczącym się od czasów Władysława Łokietka królestwie znalazło finał w uzyskaniu tytułu prymasa przez Mikołaja Trąbę w 1417 r. na soborze w Konstancji. Skupienie władzy politycznej w jednym ośrodku – w Krakowie spowodowało, że prymasi przebywali coraz częściej przy dworze królewskim. Gniezno stawało się zbyt odległe i mimo swej rangi metropolitalnej coraz rzadziej gościło swoich arcybiskupów. Bywali oni w swej stolicy jedynie dla załatwienia spraw ordynariuszowskich i powracali rychło do Krakowa. Coraz częściej też gościli w Łowiczu, gdzie wydawali dokumenty i rozporządzenia dla swojej archidiecezji. Znaczenie miasta rosło, gdyż jego bliższe i dogodniejsze położenie względem Krakowa usuwało w cień Gniezno.

Na trakcie historycznym

Reklama

Doba królów elekcyjnych przyniosła jeszcze większy wzrost znaczenia Łowicza. Przeniesienie stolicy państwa do Warszawy w 1596 r. wyeksponowało jego wartość. Położony w bezpośredniej bliskości stolicy stał się rezydencją prymasów, którzy skupili tutaj cały zarząd archidiecezji gnieźnieńskiej. Trakt wiodący z Warszawy do Łowicza był wówczas traktem historycznym, którym często mknęła kareta prymasowska z okazałą świtą. Tak utrwalał się w tradycji szlak łączący ośrodki kultury i myśli politycznej. Ponieważ prymasom przyznano stanowisko interrexów w okresach bezkrólewia, kolegiata łowicka od 1572 r. pełniła wtedy tymczasową rolę najważniejszej świątyni Rzeczypospolitej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Początki przynależności Łowicza do posiadłości kościelnych datuje się na XII wiek. Bulla Innocentego II, tzw. Bulla gnieźnieńska z 1136 r., zatwierdzająca darowizny dla arcybiskupów gnieźnieńskich, wymienia także Łowicz. Władysław Herman i Bolesław Krzywousty darowizny te powiększali. Dobra łowickie nominalnie podlegały książętom mazowieckim. Konrad Mazowiecki, zagrożony klątwą przez abp. Pełkę, potwierdził wszystkie nadania.

Po zjednoczeniu kraju abp Jarosław Bogoria Skotnicki, chcąc na zawsze zabezpieczyć posiadłości dla Kościoła, zwrócił się do Kazimierza Wielkiego o potwierdzenie wszystkich zapisów i darowizn. Król jako suweren Piastów na Mazowszu osądził, że uwalnia dobra arcybiskupie od wszelkiej jurysdykcji i panowania jakichkolwiek książąt. Gdy w 1526 r. wymarła warszawska linia Piastów mazowieckich, prymas Mikołaj Dzierzgowski uzyskał u Zygmunta I ostateczne potwierdzenie przywileju.

Czasy wzlotów i upadków

Reklama

Znaczną rolę w dziejach miasta odegrał zamek arcybiskupi. Nie tylko był on rezydencją prymasów, ale pełnił też rolę ośrodka administracyjnego i kulturalnego. Na miejscu dawnego grodu książęcego abp Bogoria Skotnicki wystawił nowy – z cegły i kamienia. Jego następcy przez cały XVI wiek rozbudowywali go i umacniali. W czasie najazdu szwedzkiego zamek bardzo podupadł. Dopiero prymas Teodor Potocki w latach 30. XVIII wieku przywrócił go do dawnej świetności. Ale już w połowie tegoż wieku zamek utracił na znaczeniu i opustoszał. Prymasi przenieśli się do Skierniewic i tamtejszego pałacu, który stał się ich letnią rezydencją. Ciężar życia politycznego przeniósł się już wówczas całkowicie do Warszawy i Łowicz przestał pełnić funkcję ośrodka administracji prymasowskiej. Ten stan rzeczy utwierdziło erygowanie diecezji warszawskiej w 1797 r. podniesionej do rangi archidiecezji w 1818 r.

Kolegiata łowicka podniesiona do godności bazyliki mniejszej przez Jana Pawła II w 1999 r. jest mauzoleum prymasów Polski. Spoczęli w niej: Jan Przerębski, Jakub Uchański, Jan Tarnowski, Henryk Firlej, Jan Wężyk, Jan Lipski, Andrzej Leszczyński, Wacław Leszczyński, Mikołaj Prażmowski, Krzysztof Szembek, Adam Komorowski i Władysław Łubieński.

Księżna Łowicka

Kult maryjny w Łowiczu związany z pierwszym kościołem parafialnym, potem z kolegiatą, a od 1992 r. z katedrą, trwa nieprzerwanie i łączy się z kolejnymi obrazami Matki Bożej. W głównym ołtarzu pierwszego kościoła parafialnego dedykowanego Najświętszej Maryi Pannie był obraz maryjny. Podczas rozbudowy kolegiaty Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w XVII wieku postanowiono odnowić w nowym stylu ołtarz główny. Kapituła kolegiacka zwróciła się do prymasa Jana Wężyka, aby ufundował obraz Wniebowzięcia Matki Bożej. Obraz „pięknie wymalowany” umieszczono w głównym ołtarzu świątyni i tak szybko został otoczony wielkim kultem, że kapituła w 1663 r. zwróciła się do prymasa Leszczyńskiego, aby powołał komisję do zbadania łask i cudów. Kapituła ozdobiła obraz srebrną sukienką, a prymas Stanisław Szembek ofiarował szczerozłote korony.

Reklama

Nieszczęście przyszło nagle 26 stycznia 1761 r. Wskutek nieuwagi spłonęły główny ołtarz i słynący łaskami obraz Matki Bożej Wniebowziętej. Nowy, murowany ołtarz główny powstał w latach 1761-65 według projektu architekta królewskiego Efraima Schroegera. Obraz Matki Bożej do nowego ołtarza ufundował i zamówił we Włoszech prymas Władysław Łubieński. Do Łowicza wizerunek przywieziono w 1765 r. Niestety, dzieło rozczarowało najpierw kapitułę, a potem wiernych. Daru prymasa nie sposób było jednak odrzucić. Umieszczono go – zgodnie z przeznaczeniem – w głównym ołtarzu, gdzie znajduje się do dziś.

Nastąpiło wówczas (znane także z innych sanktuariów) zjawisko translacji kultu. Wierni obdarzyli nadzwyczajną czcią obraz Matki Bożej w bocznym ołtarzu kolegiaty, po lewej stronie łuku tęczy, który odpowiadał ich gustom, zaspokajał uczucia i potrzeby religijne.

Ten boczny ołtarz powstał w 1627 r. W 1719 r. kanonik Marcin Lipnicki odnowił go i przebudował oraz kazał umieścić w jego retabulum obraz Matki Bożej namalowany przez Adama Swacha, franciszkanina, w typie Matki Bożej Śnieżnej z bazyliki Santa Maria Maggiore w Rzymie. Ten właśnie obraz skupił na sobie kult maryjny w Łowiczu i księstwie łowickim. Powstało sanktuarium Matki Bożej czczonej jako Księżna Łowicka. W 1763 r. Michał Trwaliński, kanonik, ufundował srebrne, pozłacane korony.

Mając na względzie wielowiekowy kult Matki Bożej, biskup łowicki Alojzy Orszulik przedstawił obradującemu w Łowiczu 313. Plenarnemu Zebraniu Konferencji Episkopatu Polski wniosek o koronację wizerunku Księżnej Łowickiej. Konferencja zapewniła poparcie. Do Rzymu wyruszyła pielgrzymka z biskupem łowickim wioząca korony zdjęte z wizerunku. 7 stycznia 2002 r. pobłogosławił je Jan Paweł II. Kongregacja ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów wydała dekret koronacyjny. Uroczystość odbyła się w Łowiczu 5 października 2002 r.

2022-01-18 11:57

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kto jest winny aborcji w 9. miesiącu ciąży w Oleśnicy?

2025-04-14 07:37

[ TEMATY ]

komentarz

aborcja

Fot: Pro Prawo do Życia

Zły stan psychiczny, natarczywy adwokat proaborcyjnej FEDERY oraz uległość lekarzy wystarczą by zabić dziecko w 9. miesiącu ciąży bez zmiany ustawy. Chłopca zabito śmiertelnym zastrzykiem w szpitalu w Oleśnicy. Jak do tego doszło skoro lekarze w Łodzi twierdzili, że jego aborcja jest sprzeczna z prawem?

Chłopiec miał już 37 tygodni życia, a więc w świetle nomenklatury medycznej nie był nawet wcześniakiem. W ginekologicznym szpitalu w Łodzi nie chciano go zabić, choć adwokat fundacji FEDERA żądał „indukcji asystolii płodu”, czyli zabicia dziecka zdolnego do życia poprzez wbicie igły do jego serca z podaniem chlorku potasu. - Zaproponowaliśmy natychmiastowe rozwiązanie przez cięcie cesarskie (ze względu na zły stan psychiczny Pani Anity) w znieczuleniu ogólnym z objęciem dziecka wysokospecjalistycznym leczeniem pediatrycznym. Oznacza to, że zaproponowaliśmy Pani Anicie niezwłoczne zakończenie ciąży, co nie jest jednoznaczne z uśmierceniem płodu zdolnego do życia – napisał w oświadczeniu prof. Piotr Sieroszewski, kierownik ginekologii szpitala w Łodzi i prezesa Polskiego Towarzystwa Ginekologów i Położników.
CZYTAJ DALEJ

Zmarł ks. Tomasz Burghardt

2025-04-17 15:01

https://ostfriesland.parafialnastrona.pl/wydarzenia-i-galerie

16 kwietnia zmarł ks. Tomasz Burghardt. Kapłan zmarł w 59. roku życia oraz 31. roku kapłaństwa.

Kapłan urodził się 26 lipca 1965 roku we Wrocławiu. Święcenia kapłańskie przyjął 22 maja 1993 roku z rąk kard. Henryka Gulbinowicza. Po święceniach został skierowany na swoją pierwszą placówkę wikariuszowską do parafii pw. Podwyższenia Krzyża św. w Środzie Śląskiej [1993-1996], następnie był wikariuszem w parafii pw. św. Franciszka z Asyżu we Wrocławiu [1996-1997], by następnie trafić do parafii pw. Narodzenia NMP w Lądku Zdrój [1997-2000]. Kolejna placówką wikariuszowską była parafia pw. św. Józefa w Bierutowie [2000-2001] oraz parafia pw. św. Karola Boromeusza w Wołowie [2001-2002]. W 2002 roku ks. Tomasz trafił do parafii pw. Miłosierdzia Bożego w Oławie [2002-2005]. W latach 2005-2010 został mianowany dyrektorem Caritas Archidiecezji Wrocławskiej. Po 2010 roku pełnił posługę w Niemczech. Najpierw do 2013 roku w Polskiej Misji Katolickiej w Münster, a po 2013 roku aż do dziś był proboszczem w czterech katolickich niemieckojęzycznych Parafiach: Geeste, Dalum, Groß Hesepe i Osterbrock w Dekanacie Emsland Mitte oraz Duszpasterzem dla Katolików Języka Polskiego w Ostfriesland i Emsland.
CZYTAJ DALEJ

Teraz odbywa się sąd nad nami

2025-04-18 23:05

Biuro Prasowe AK

    - Teraz odbywa się sąd nad Polską. Głównym prześladowanym i najbardziej zagrożonym jest bowiem dzisiaj małe, niewinne i bezbronne dziecko, które zabija się śmiertelnym uderzeniem w jego serce. Zabija się je dosłownie i w przenośni – mówił metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski w Wielki Piątek podczas Drogi Krzyżowej w Kalwarii Zebrzydowskiej.

Arcybiskup powiedział do zebranych, że Chrystus, zawieszony między ziemią a niebem, osądził cały świat w imię Krzyża, który stał się najgłębszym, wzruszającym i przejmującym wyrazem miłości miłosiernej Boga do ludzi. Chwila, w której Zbawiciel wypowiedział ostatnie słowa, stała się momentem ostatecznej klęski ojca wszelkiego kłamstwa, zła i śmierci. – Pokonując szatana, sprawcę wszelkiego kłamstwa i grzechu, zawieszony na Krzyżu Jezus osądził również wszystkich świadomych i mniej świadomych współpracowników oraz współuczestników dzieła szatana. Odbywając sąd nad światem, Jezus odbył także sąd nad tymi, którzy Go sądzili. Sąd Najwyższej Prawdy – powiedział metropolita krakowski.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję