Reklama

Zjawisko z pogranicza jawy i snu (2)

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Bardzo często nie dostrzegamy ekonomicznych skutków globalizacji, lub nie rozpatrujemy ich w tym kontekście. Częściej zjawisko to jawi nam się jako powszechny i nieograniczony dostęp do informacji i rozrywek. Idea globalnej kultury już w swojej definicji zawiera chęć dotarcia do jak najszerszych warstw społeczeństwa, stworzenia uniwersalnej kultury, do której mogłaby się odnieść jak największa ilość nacji. Ten typ globalizacji jest sztucznie wymyślonym tworem, bez podstaw historycznych czy obyczajowych i dąży do ujednolicenia jednostek. W tej sferze globalizację często utożsamiamy z amerykanizacją życia. Model ten jest propagowany szczególnie w krajach rozwijających się, choć często nie pasuje do lokalnej rzeczywistości. Obraz tej powszechnej kultury nie jest zbyt zachęcający. Mass media chętnie przyjęły styl "lekki, łatwy i przyjemny", uprościły obraz świata, odrzucając tematy trudne lub niewygodne. Jednocześnie przeżywamy falę przemocy, która dobija się do nas przez szklane ekrany telewizorów. Producenci zapewniają sobie maksymalną oglądalność, w myśl sloganu "sex and violence". Widzom skutecznie wyłącza się szare komórki, karmiąc ich ogłupiającymi serialami. Za tym idzie zdejmowanie programów wartościowych, interesujących, lecz przeznaczonych dla wąskiej grupy, a przez to nieekonomicznych. Jakość ciągle przechodzi w ilość.
Naszą sferę kulturalną i duchową starają się teraz budować "Big Brother", restauracje Mc Donald´s i filozofia Wschodu. Ta dziwna hybryda, mająca swoje korzenie w ideologii ruchu New Age, rości sobie prawo do monopolizacji kultury, do wyłączności na kreowanie ludzkich gustów i przekonań. Mimo iż jest, a przynajmniej stara się być, prostolinijna, przebojowa i otwarta, nie zgadza się na współistnienie innych kultur. Globalna ludzkość powinna wyznawać przecież globalne wartości. Tolerancyjność globalizacji sprowadza się do uniformizacji i ujednolicenia ludzi, gdyż to pozwoliłoby jej bezproblemowo kontrolować i sterować społeczeństwami. "Jedność rodzi konformizm, a konformizm i nietolerancja to dwie strony tej samej monety".
Zjednoczenie kultur, do którego chcą doprowadzić procesy globalizacyjne, w praktyce jest niemożliwe. Piękno tradycji i obyczajowości tkwi w ich niezależności i niepowtarzalności. Próba łączenia oznacza raczej narzucenie nowego porządku. Różnice kulturowe między poszczególnymi krajami są bardzo duże i nie można ich pominąć. Zwrócił uwagę na to Alvin Toffler, poruszając drobny problem w odmierzaniu i pojmowaniu czasu. "Każda kultura ma swoje charakterystyczne tempo rozwoju. F. M. Esfandiary, powieściopisarz i eseista irański, opowiada o sprzeczności dwóch różnych systemów odmierzania czasu, jaka zaistniała w okresie przed II wojną światową, kiedy to niemieccy konstruktorzy pomagali w budowie linii kolejowej w jego kraju. Irańczyków, podobnie jak całą ludność Bliskiego Wschodu, charakteryzuje w porównaniu z Amerykanami czy Zachodnioeuropejczykami znacznie mniejsze napięcie psychiczne w stosunku do upływającego czasu. Kiedy robotnicy załóg irańskich systematycznie spóźniali się do pracy o dziesięć minut, Niemcy, sami zapędzeni, ale superpunktualni, zaczęli ich masowo zwalniać. Inżynierowie irańscy natrafili na kompletną barierę niezrozumienia, kiedy starali się przekonać Niemców, że wedle standardów bliskowschodnich robotnicy przychodzili niezwykle punktualnie i właściwie powinni spotykać się za to z pochwałą". Wydaje się zatem, że globaliści chcą zlikwidować podział na nacje i narodowości, a wprowadzić tylko podział na biednych i bogatych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Adam Woronowicz: Nie poradziłbym sobie bez Eucharystii

2024-09-30 10:46

[ TEMATY ]

świadectwo

Adam Woronowicz

Karol Porwich

Adam Woronowicz

Adam Woronowicz

Adam Woronowicz to jeden z najpopularniejszych polskich aktorów. Producenci biją się o niego, a filmy z jego udziałem osiągają rekordowe wyniki – „Teściowie”, „The Office PL”, „Skazana” i ostatnio „Bokser”. Przełomem w jego karierze była rola księdza Jerzego Popiełuszki, zaś za rolę Hermanna von Krausa w „Kamerdynerze” dostał nagrodę dla najlepszego aktora na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. W szczerej rozmowie opowiada o swych wschodnich korzeniach, wspomina zawodowych mistrzów, opisuje, jak radzi sobie ze scenami miłosnymi oraz wyznaje, co uważa za najważniejsze w życiu. Jasno deklaruje, że jeśli chodzi o politykę przynależy do „ziemi niczyjej” i wprost odpowiada na pytanie, czy od dziennikarzy głupsi są tylko aktorzy - to opis wywiadu Bogdana Rymanowskiego z aktorem Adamem Woronowiczem. Ukazał się on na kanale na YT Rymanowski Live.

– Umiem wraz z zostawieniem kostiumu, z wejściem do samochodu… Totalny reset. Siadam sobie w Bieszczadach… byliśmy tam ostatnio z Agnieszką. Nie myślę kompletnie o żadnych rolach, o tym, co przede mną. Wiem, że mam tylko dwa dni albo trzy. Czytam sobie tylko czasami jakąś wiadomość; wiem, że one ostatnio są, jakie są – że jest coraz gorzej, a nie coraz lepiej – opowiadał aktor. – Ale to rzeczywiście daje mi taki duży dystans – przyznał.
CZYTAJ DALEJ

W sklepach pojawiły się alko-tubki. Rozpijanie społeczeństwa trwa w najlepsze

2024-10-01 12:41

[ TEMATY ]

alkohol

stock.adobe.com

Podejmując słuszną walkę z niebezpiecznymi tzw. alko-tubkami, przypominającymi musy dla dzieci, pamiętajmy, że jest to jeden z wielu problemów, które wymagają natychmiastowej reakcji władz oraz pracy u podstaw nad zmianą mentalności naszego społeczeństwa. Tutaj powinno być zero tolerancji dla rozpijania społeczeństwa, ale także trzeba położyć nacisk na promocję postaw trzeźwościowych - uważa bp Tadeusz Bronakowski. Przewodniczący Zespołu KEP ds. Apostolstwa Trzeźwości i Osób Uzależnionych skomentował pojawienie się w sklepach saszetek z alkoholem. Produkt wzbudził społeczne oburzenie.

W ostatnich dniach w mediach społecznościowych pojawiły się zdjęcia saszetek z alkoholem, które trafiły do sprzedaży w całym kraju. Produkt, który wyglądem do złudzenia przypomina owocowe tubki dla dzieci, spotkał się z szeroką krytyką m.in. rodziców, specjalistów leczenia uzależnień oraz osób promujących trzeźwy styl życia.
CZYTAJ DALEJ

Pielgrzymka myśliwych do Jodłówki

2024-10-01 10:56

Łukasz Sztolf

Delegacje kół myśliwych z regionu

Delegacje kół myśliwych z regionu

W niedzielę, 27 września 2024 r., odbyła się już III Pielgrzymka Myśliwych z okręgów przemyskiego i krośnieńskiego do Sanktuarium Matki Bożej Pocieszenia w Jodłówce.

To wyjątkowe wydarzenie nie tylko umocniło duchową więź, ale także przede wszystkim zjednoczyło łowczych jako brać myśliwską.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję