Reklama

Niedziela Zamojsko - Lubaczowska

Ojczyzna to ziemia i groby

W Gminnym Ośrodku Kultury w Łukowej odbyło się spotkanie inaugurujące obchody 20-lecia pierwszego na Zamojszczyźnie Społecznego Komitetu Opieki nad Cmentarzami w gminie Łukowa.

Niedziela zamojsko-lubaczowska 15/2022, str. IV

[ TEMATY ]

wystawa

Joanna Ferens

Okolicznościowa wystawa

Okolicznościowa wystawa

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Spotkanie odbyło się pod hasłem „Ojczyzna to ziemia i groby. Narody, tracąc pamięć, tracą życie”. Zostało poświęcone ochronie zabytkowych cmentarzy na Zamojszczyźnie. Na terenie gminy Łukowa znajduje się pięć cmentarzy: w Chmielku, Łukowej, Osuchach, Podsośninie Łukowskiej i Szarajówce. Wzorem szlachetnej działalności, zapoczątkowanej przez Jerzego Waldorfa na Warszawskich Powązkach, osoby publiczne w gminy Łukowa podjęły inicjatywę społecznej opieki nad miejscowymi cmentarzami. Celem powołania Społecznego Komitetu Opieki nad Cmentarzami w gminie Łukowa jest przede wszystkim opieka społeczna nad zabytkami cmentarnymi, należyte utrzymanie i zachowanie zabytkowych cmentarzy i pomników, jako wyraz troski społeczeństwa o pamiątki przeszłości, które przetrwały do naszych czasów oraz powinny być zachowane i przekazane przyszłym pokoleniom. Pierwszą inicjatywą komitetu były prace przy pomniku powstańców styczniowych, ufundowanym przez miejscowych mieszkańców w 75. rocznicę bitwy. Ufundowano wówczas nową tablicę uzupełnioną o nazwiska powstańców, którzy zginęli 16 kwietnia 1863 r. pod Kobylówką. Odsłonięcia i poświęcenia tablicy dokonał ówczesny ordynariusz zamojsko-lubaczowski bp Jan Śrutwa. Pierwsza kwesta odbyła się 1 i 2 listopada 2002 r. i spotkała się z wielką życzliwością.

Początki działalności

O początkach komitetu mówiła dyrektor GOK w Łukowej i sekretarz komitetu Wiesława Kubów. – Społeczny Komitetu Opieki nad Cmentarzami w gminie Łukowa powstał 25 lutego 2002 r. Jednak korzeni jego powstania należy szukać rok wcześniej. Wówczas zrodziła się idea ratowania zabytkowych nagrobków na łukowskich cmentarzach. W wielu przypadkach są to mogiły osób zasłużonych nie tylko dla samej gminy Łukowa, ale i regionu biłgorajskiego. W 2001 r. podczas trwającej wystawy organizowanej przez GOK w Łukowej z referatem wystąpił Tomasz Brytan, pracownik biłgorajskiego muzeum. Odczyt został poświęcony nekropoliom Łukowej, stanu nagrobków z XVIII i XIX wieku, historii osób tam pochowanych. To był pierwszy krok w uświadomieniu mieszkańców, co do wartości nie tylko od strony zabytkowej, ale także historycznej. Dlatego w momencie kiedy komitet był tworzony, a odpowiednia uchwała została podjęta, odzew społeczeństwa był niezwykle pozytywny. W organizację komitetu, a następnie w zbiórki zaangażowali się przedstawiciele władz samorządowych, szkół, lokalnego biznesu oraz osoby publiczne. Bardzo pomogło także zaangażowanie państwa Kawałko – wyjaśniała Wiesława Kubów.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Pamięć przywraca życie

– Chcemy opiekować się grobami tych, o których nikt już nie pamięta i nasi mieszkańcy to rozumieją – tłumaczył Stanisław Kozyra, wójt gminy Łukowa i jednocześnie przewodniczący łukowskiego komitetu. – Ze sprawozdań komitetu wynika, że średnio z 10 ostatnich lat, podczas kwest prowadzonych na cmentarzach 1 i 2 listopada, udaje się zebrać ponad 10 tys. zł, a są lata kiedy ta kwota sięga 14 tys. zł. Przez 20 lat udało się zgromadzić i wydatkować na renowację najcenniejszych mogił, pomników oraz miejsc pamięci prawie 180 tys. zł. Naszym celem było dotarcie do mieszkańców z przesłaniem, że o ile powinnością miłości i pamięci jest dbanie o groby bliskich, to nakazem sumienia i przynależności społecznej oraz miłości i szacunku jest także dbanie o nagrobki tych, którzy odeszli, a byli ważni dla naszej historii, a dziś ich grobami nie ma się kto opiekować. Podczas każdej kwesty zaskakują nas niezmiennie liczba osób, która się chce w nią zaangażować, kwota zbieranych środków oraz uznanie dla pracy, jaką społecznie wykonuje nasz komitet. Widać pięknie odnowione pomniki, zadbane cmentarze i miejsca pamięci narodowej. Pragnę podziękować wszystkim osobom zaangażowanym w działalność i wsparcie komitetu. Dzięki państwa ofiarności, dobremu słowu, poświęconemu czasowi, pracy społecznej, dziś nagrobki osób zasłużonych na naszego regionu zostały odnowione. Dzięki państwu wpisujemy się wszyscy w zawołanie Cypriana Kamila Norwida, które przypomniała pani dyrektor Kubów: „Ojczyzna to ziemia i groby. Narody, tracąc pamięć – tracą życie” – tłumaczył.

Reklama

Świadomość i wdzięczność

Danuta Kawałko, konserwator zabytków, specjalizująca się w cmentarzach i nagrobkach zaznaczyła, że społeczność Łukowej, na czele z dyrektor GOK Wiesławą Kubów, to ludzie, którym zależy na ocaleniu historii lokalnej. – Działalność komitetu i ratowanie zabytków na lokalnych nekropoliach nie byłaby możliwa, gdyby nie akceptacja społeczna, lokalni liderzy i wolontariusze. Byłam przy zakładaniu komitetu w Łukowej. Towarzyszę mu przez 20 lat i widzę ogrom wykonanej pracy. W ten sposób ratowana jest zbiorowa historia społeczności zapisana na cmentarnych mogiłach. To historia kultury, historia sztuki, to pamiątki poświęcenia życia na ołtarzu ojczyzny, to wezwanie do pamięci i wdzięczności wobec tych, którzy odeszli, a z których pracy i poświęcenia my dziś korzystamy – zaznaczyła.

Miejsce refleksji

Cmentarz do miejsce skłaniające nas do refleksji zarówno nad przeszłością i teraźniejszością, jak i przyszłością. Naszym obowiązkiem jest o to dziedzictwo zadbać – podkreślił proboszcz parafii w Łukowej ks. Waldemar Kostrubiec. – Praktycznie na każdym z tych pomników jest krzyż, co świadczy o chrześcijańskiej i duchowej kulturze tych ludzi, którzy tutaj kiedyś żyli. Odnawiając zabytki kamienne, materialne, w ten sposób sięgamy do ich myślenia, życia, ich dziedzictwa i trosk. Troszcząc się o różne rzeczy oni również zadbali o to, aby na ich grobach stał krzyż. Jak mam jakiś kłopot to idę na cmentarz, modlę się i mówię do tych, którzy tam spoczywają: „Pomóżcie, bo sam nie radzę” – powiedział.

– Udało się wykonać już bardzo dużo. Wymienię tylko kilka naszych prac. To m.in. renowacja cmentarza w Szarajówce – wsparliśmy odnowienie pomnika i cmentarza, gdzie pochowanych jest 58 mieszkańców wsi Szarajówka zamordowanych przez ukraińsko-niemieckie oddziały w czasie II wojny światowej. Odnowiliśmy nagrobek miecznika warszawskiego Maksymiliana Klembowskiego czy nagrobek ks. Władysława Matuszyńskiego. Renowacji poddana zastała także mogiła powstańców styczniowych czy cmentarz wiernych obrządku wschodniego w Chmielku. Zrekonstruowaliśmy także pomnik niepodległości w Osuchach, który w czasie II wojny światowej zniszczyli doszczętnie Niemcy. Został on odbudowany na podstawie małego zdjęcia, które udało się nam zdobyć – dodała Wiesława Kubów.

Teraźniejszość i przyszłość

Na spotkanie złożyły się m.in. wystawa fotografii odnowionych nagrobków z terenu parafii i gminy Łukowa, okolicznościowy koncert Jolanty Sip i Michała Lewartowicza, krótkie podsumowanie 20 lat działalności Społecznego Komitetu Opieki nad Cmentarzami w gminie Łukowa, a także referaty historyków i regionalistów z Muzeum Ziemi Biłgorajskiej w Biłgoraju – Tomasza, Brytana, Doroty Skakuj i Tomasza Bordzania. Była to również okazja do podsumowania działalności i podzielenia się doświadczeniami oraz do przedyskutowania planów na przyszłość.

2022-04-05 13:24

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Woskowe królestwo

Krzysztof Zych, mistrz pszczelarski i twórca Muzeum Pszczelarskiego w Grojcu k. Oświęcimia, stworzył autorską kolekcję woskowych świec, liczącą 370 form. – Możliwość wykonania różnych szczegółów daje silikon, takich możliwości nie dawały wcześniej stosowane formy drewniane – mówi K. Zych. Udana matryca to udana świeca, dlatego też do jej wykonania podchodzi się z niezwykłą pieczołowitością. Aby była ona dobrej jakości trzeba użyć odpowiedniego silikonu.
– Coraz więcej ludzi szuka tradycyjnych świec. Parafina im zbrzydła. To co naturalne znów jest w cenie – tłumaczy K. Zych. Do produkcji świec pszczelarz z Grojca używa wosku z własnych uli. Dwa razy dziennie zalewa po 50 form i ma gotowych sto świec. Ale to dosyć skomplikowany proces. W efekcie na światło dzienne wychodzą woskowe choinki, aniołki, latarnie i Święte Rodziny. Jak tłumaczy K. Zych, to jednak nie bogato zdobione małe świece są największym wyzwaniem dla odlewnika, a gładkie paschały. Robione dla celów liturgicznych muszą charakteryzować się jednolitą barwą oraz spokojnym i długim spalaniem. – Jeden z moich paschałów jest w Grojcu. Cieszę się, że bardzo ładnie się pali. Byłoby mi strasznie wstyd, gdyby było inaczej. W końcu to mój parafialny kościół – śmieje się pszczelarz pasjonat. – Jeśli knot został dobrze dobrany to paschał będzie taki jak trzeba. Ja specjalnie z Łodzi zamawiałem różne knoty, żeby wszystko odpowiednio dopasować. Gdy je dostałem, zrobiłem sobie małe paschaliki i kolejno sprawdzałem jak się palą. Metodą prób i błędów dobrałem idealny knot – wyjaśnia K. Zych. Jak tłumaczy pszczelarz, jeśli knot jest za gruby to wówczas paschał pali się jak pochodnia; gdy za cienki, to środek się wypala, a płomień gaśnie. Problem jest też wtedy, gdy knot za luźno jest opatulony woskiem. Wtedy „nie pije”, przez co spala się sam, a nie wytapia wosku. Paschał, który znajduje się w kościele w Grojcu waży ok. 7 kg. Przy małych świeczkach to niemal gigant. Niemniej tak on, jak i one, przez swoją światłość przypomina o blasku, który zajaśniał nad betlejemską stajenką. I to najważniejsza prawda, o której każda ze świec mówi.

CZYTAJ DALEJ

Z Biskupem Wojtyłą szła do chorych

Niedziela Ogólnopolska 16/2018, str. 14-16

[ TEMATY ]

wywiad

Hanna Chrzanowska

www.hannachrzanowska.pl

Kard. Karol Wojtyła z Hanną Chrzanowską i osobami chorymi

Kard. Karol Wojtyła z Hanną Chrzanowską i osobami chorymi

Hanna Chrzanowska uświadamia nam, że nasze życie to przede wszystkim służba drugiemu człowiekowi. Świadectwem życia wzywa nas do bezinteresownego otwarcia się na potrzeby bliźnich, zwłaszcza chorych i cierpiących – mówi dyrektor Domu Polskiego Jana Pawła II w Rzymie ks. Mieczysław Niepsuj, rzymski postulator procesu beatyfikacyjnego krakowskiej pielęgniarki, w rozmowie z Marią Fortuną-Sudor.

Maria Fortuna-Sudor: – Proszę powiedzieć, jak Ksiądz Dyrektor został postulatorem w procesie beatyfikacyjnym Hanny Chrzanowskiej.

CZYTAJ DALEJ

Jubileuszowy Dzień Wspólnoty w Czerwieńsku

2024-04-29 09:23

[ TEMATY ]

Ruch Światło‑Życie

Parafia Czerwieńsk

Jubileuszowy Dzień Wspólnoty

Waldemar Napora

Udział w spotkaniu wzięli ks. Dariusz Korolik, obecny moderator Ruchu Światło-Życie w naszej diecezji, kapłani związani z Oazą w różnym czasie, animatorzy oraz pary Domowego Kościoła

Udział w spotkaniu wzięli ks. Dariusz Korolik, obecny moderator Ruchu Światło-Życie w naszej diecezji, kapłani związani z Oazą w różnym czasie, animatorzy oraz pary Domowego Kościoła

Ruch Światło-Życie w ramach jubileuszu 50-lecia istnienia w diecezji zaprosił byłych oazowiczów na spotkanie w ramach Jubileuszowego Dnia Wspólnoty.

Jedno z kilku takich zaplanowanych spotkań odbyło się 27 kwietnia w parafii pw. św. Wojciecha w Czerwieńsku. Rozpoczęło się Mszą św. w kościele parafialnym pod przewodnictwem ks. Jana Pawlaka, wieloletniego uczestnika i moderatora Ruchu. Udział w spotkaniu wzięli ks. Dariusz Korolik, obecny moderator Ruchu Światło-Życie w naszej diecezji, kapłani związani z Oazą w różnym czasie, animatorzy oraz pary Domowego Kościoła. Przybyły także rodziny zainteresowane formacją w grupach oazowych.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję