Reklama

Niedziela na Podbeskidziu

Wspólne święta

Przybysze z Ukrainy świętują wielkanocny czas razem z goszczącymi ich Polakami. Jednak radość Wielkanocy przyćmiona jest przez dramat wojny i tęsknotę za bliskimi, którzy zostali na Ukrainie.

Niedziela bielsko-żywiecka 16/2022, str. IV

[ TEMATY ]

Wielkanoc

Ukraińcy

Karmelitanki misjonarki

Pani Walentyna (w różowej czapce i jasnej kurtce) z siostrami i młodzieżą z Ukrainy

Pani Walentyna (w różowej czapce i jasnej kurtce) z siostrami i młodzieżą z Ukrainy

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Walentyna Michalewicz należy do katolickiej parafii Niepokalanego Poczęcia NMP w Berdyczowie, gdzie posługują karmelici bosi. Tam trafiają również transporty z darami przygotowane przez Caritas diecezjalną. Z powodu wojny Ukrainka wraz z grupą osób opuściła ten teren i znalazła bezpieczną przystań u sióstr karmelitanek misjonarek w Trzebini k. Żywca. Z jej przekazu dowiedzieliśmy się, że świętowanie Wielkanocy za naszą wschodnią granicą wygląda podobnie, jak w Polsce. Różnica jest w tym, że naród ukraiński stanowią głównie prawosławni i grekokatolicy, którzy obchodzą Wielkanoc wg kalendarza juliańskiego, czyli w tym roku 24 kwietnia, a katolicy, jak w Polsce – 17 kwietnia. – Charakterystyczne jest też to, że w Niedzielę Palmową święcimy gałązki wierzby. Poświęconą wierzbę nazywamy palmą. Ona stoi na ołtarzu cały rok. A poza tym w każdy piątek mamy Drogę Krzyżową w kościele. Odbywają się też rekolekcje wielkopostne. W świątyni jest pokutny wystrój – mówi p. Walentyna. Święcenie ozdobionych wierzbowych gałązek jest powszechne wśród Ukraińców, w tym grekokatolików i prawosławnych. Dla nich wierzba ma duże znaczenie – to jedno z pierwszych drzew, które budzą się po zimie do życia. Dawniej była uważa za święte drzewo.

Tradycje ukraińskie

Obchody Triduum Paschalnego również wyglądają podobnie jak w Polsce. – Mamy ciemnicę i grób Pański. W naszej parafii w Wielki Czwartek Najświętszy Sakrament w ciemnicy jest wystawiony do godz. 24. W Wielki Piątek nabożeństwo połączone z ucałowaniem Krzyża rozpoczynamy Drogą Krzyżową. Adorujemy Jezusa do godz. 24 i w Wielką Sobotę przez cały dzień – opisuje p. Walentyna. Mają również tradycję błogosławienia potraw wielkanocnych. – W Wielką Sobotę ksiądz poświęca świąteczne potrawy. Do koszyka kładziemy babkę – słodkie ciasto z rodzynkami, jajka, mięso, kiełbasy, chleb, sól i masło – wymienia. W Wielkanoc idą rano na 7 na Rezurekcję. – Po powrocie siadamy do stołu. Jemy najpierw poświęcone potrawy. Potem inne, a jest ich dużo: spożywamy szynkę upieczoną w domu, kiełbaskę, galaretkę z chrzanem, sałatki i różne potrawy mięsne: kotlety, gołąbki, mięso po francusku, pieczonego kurczaka, po prostu, co kto ma – podkreśla. Specjały ukraińskiej kuchni, także wielkanocnej, mają okazję pokosztować wierni z parafii Matki Bożej Różańcowej w Trzebini. Zamieszkujące u sióstr karmelitanek i osób prywatnych Ukrainki gotują na zamówienie dania, np. barszcz i gołąbki ukraińskie, zrazy z mięsem. Specjalną propozycję przygotowały również na Wielkanoc.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Na pięknie przystrojonym ukraińskim stole nie może zabraknąć pisanek, które są wręcz dziełami sztuki. Całe rodziny kraszą i zdobią kolorowe jajka, które kładą na wielkanocne stoły i do koszyków. Wręczają się je również innym ludziom w prezencie.

Pamięć o zmarłych

Charakterystyczna dla ukraińskiej tradycji wielkanocnej jest też pamięć o zmarłych i zwyczaj ucztowania z nimi. Tydzień po Wielkanocy obchodzą święto rodzinne nazywane „hrobkami”. Ludzie całymi rodzinami gromadzą się przy mogiłach swoich bliskich, by wspólnie z nimi biesiadować. Na wcześniej umytym nagrobku kładą kwiaty oraz… pisanki, pożywienie i napoje. Po ucztowaniu pozostawiają część pożywienia na grobie. – W naszej parafii w Niedzielę Bożego Miłosierdzia albo w inny dzień odprawiana jest Msza św. za zmarłych na cmentarzu. W ten sposób wspominamy swoich bliskich, którzy odeszli do wieczności – podkreśla Walentyna Michalewicz. Ukraińscy uchodźcy mają nadzieję, że wojna szybko się skończy i następne święta będą mogli spędzić w swojej Ojczyźnie.

2022-04-12 12:20

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Święconka i świętowanie

O symbolicznym wymiarze błogosławieństwa pokarmów oraz o świętowaniu Uroczystości Zmartwychwstania Pańskiego opowiada ks. prał. dr Kazimierz Mańkowski, proboszcz parafii św. Kazimierza w Szczecinie.

Wyrazem świątecznej radości w Uroczystość Zmartwychwstania Pańskiego jest bardziej okazały posiłek. Zgodnie z dawnym zwyczajem w Wielką Sobotę błogosławi się pokarmy na wielkanocny stół, tzw. święcone. Do oddawania czci Bogu, także pośród codzienności, zachęcał św. Paweł: „Czy jecie, czy pijecie, czy cokolwiek innego czynicie, wszystko na chwałę Bożą czyńcie” (1 Kor 10, 31). W święta Wielkiej Nocy akt ten zostaje dodatkowo uzewnętrzniony uroczystym błogosławieństwem przygotowanych pokarmów: chleba i wszelkiego świątecznego pieczywa – na pamiątkę chleba, którym Chrystus nakarmił słuchających Go, wytrwale na pustkowiu i który wziął w swoje ręce, aby przemienić go w swoje Ciało; mięsa, wędlin i wszelkich pokarmów, które będą spożywane na pamiątkę baranka paschalnego i świątecznych potraw, które Jezus spożył z Apostołami podczas Ostatniej Wieczerzy oraz jajek, które są znakiem nowego życia. Regionalnie zawartość wielkanocnych koszyków może się różnić, jednak te trzy elementy zawsze się w nich pojawiają. I to nie ze względu na upodobania kulinarne, lecz z powodu symboliki. Błogosławieństwo pokarmów wielkanocnych jest ściśle powiązane z tajemnicą Uroczystości Wielkiej Nocy. Tak jak wszystkie inne błogosławieństwa w życiu Kościoła, opiera się ono na słowie Bożym i jest sprawowane mocą wiary. Warto pamiętać, że błogosławieństwa odnoszą się przede wszystkim do Boga, którego wielkość i dobroć wysławiają. Ponieważ udzielają Bożych dobrodziejstw, odnoszą się także do ludzi, którymi Bóg rządzi i opiekuje się w swojej opatrzności.

CZYTAJ DALEJ

Świadectwo: moja Matka Jasnogórska tak mnie uzdrowiła

2024-05-02 20:40

[ TEMATY ]

świadectwo

uzdrowienie

Karol Porwich/Niedziela

To Ona, moja Matka Jasnogórska, tak mnie uzdrowiła. Jestem Jej niewolnikiem, zdaję się zupełnie na Jej wolę i decyzję.

Przeszłość pana Edwarda z Olkusza pełna jest ran, blizn i zrostów, podobnie też wygląda jego ciało. Podczas wojny walczył w partyzantce, był w Armii Krajowej. Złapany przez gestapo doświadczył ciężkich tortur. Uraz głowy, uszkodzenie tętnicy podstawy czaszki to pamiątki po spotkaniu z Niemcami. Bili, ale nie zabili. Ubowcy to dopiero potrafili bić! To po ubeckich katorgach zostały mu kolejne pamiątki, jak torbiel na nerce, zrosty i guzy na całym ciele po biciu i kopaniu. Nie, tego wspominać nie będzie. Już nie boli, już im to wszystko wybaczył.

CZYTAJ DALEJ

Niech miłość do Maryi będzie sprawdzianem polskiego ducha

2024-05-03 23:18

Karol Porwich / Niedziela

- Maryja Królowa Polski, to tytuł, którym określił Bogarodzicę 1 kwietnia 1656 r. król Jan Kazimierz podczas ślubów lwowskich, by dramatyczne wówczas losy Ojczyzny i Kościoła powierzyć jej macierzyńskiej opiece, przypomniał na rozpoczęcie wieczornej Mszy św. w intencji archidiecezji częstochowskiej o. Samuel Pacholski, przeor Jasnej Góry. Wieczorna Eucharystia pod przewodnictwem abp Wacława Depo, metropolity częstochowskiego oraz Apel Jasnogórski z udziałem Wojska Polskiego zwieńczyły uroczystości trzeciomajowe na Jasnej Górze. Towarzyszyła im szczególna modlitwa o pokój oraz w intencji Ojczyzny.

Witając wszystkich zebranych o. Samuel Pacholski, przypomniał, że „Matka Syna Bożego może być i bardzo chce być także Matką i Królową tych, którzy świadomym aktem wiary wybierają ją na przewodniczkę swojego życia”. Przywołując postać bł. Prymasa Stefana Wyszyńskiego, który tak dobrze rozumiał, że to właśnie Maryja jest Tą, „która zawsze przynosi człowiekowi wolność, wolność do miłowania, do przebaczania, uwolnienie od grzechu i każdego nieuporządkowania moralnego”, zachęcał wszystkich, by te słowa stały się również naszym programem, który będzie pomagał „nam wierzyć, że zawsze można i warto iść ścieżką, która wiedzie przez serce Królowej”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję