Reklama

Niedziela Częstochowska

Parafia na wzgórzu

Na progu niepodległości w 1989 r. ówczesny częstochowski ordynariusz bp Stanisław Nowak eryguje w Blanowicach parafię Miłosierdzia Bożego.

Niedziela częstochowska 17/2022, str. VI

[ TEMATY ]

prezentacja parafii

Marian Florek/Niedziela

Oni budowali świątynię

Oni budowali świątynię

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Potem na blanowickim wzgórzu święci krzyż i miejsce pod przyszłą świątynię, zaś na przełomie wieków, już jako arcybiskup metropolita, podejmuje decyzję o jej budowie.

Niemożliwe staje się możliwe

Reklama

Parafia licząca 200 rodzin, czyli ok. 800 osób, dokonuje rzeczy, po ludzku rzecz biorąc niepojętej, bo w ciągu czterech lat wznosi spory kościół. – Powiem szczerze: nie wierzyłam, że ta świątynia powstanie. Uważałam, że parafia jest na to zbyt mała. Podchodziłam do tego pomysłu sceptycznie, a mimo moich obaw udało się. Trzeba mieć wiarę w cuda – śmieje się Krystyna Zamora. Jej mąż, Władysław, był budowniczym kościoła od samego początku. Kiedy jednak zaczynała się budowa, poważnie zachorował. – Kiedy leżałem w szpitalu, ksiądz proboszcz przekazywał mi informacje o budowie. Modliłem się, żeby budowa szła, żebym wyzdrowiał. O ile pamiętam, przy budowie nie było jakichś większych komplikacji. Parafianie jak mogli, tak pomagali – mówi zdawkowo, ale z satysfakcją w głosie. Jerzy Rosiński sam wykonał instalację elektryczną w całym kościele. Jego żona, Ewa, własnoręcznie udekorowała kamieniami plac na kalwarii; nosiła je w wiadrach. Podobnie fizyczne prace wykonywały również inne kobiety. Joanna Łabuda śmieje się, mówiąc, że nosiło się co nieco, ale również gotowało się posiłki, przynosiło napoje dla budowniczych. Edmund Kłósek, zawierciański radny i blanowiczanin od urodzenia, nie pracował fizycznie, ale to dzięki jego staraniom wiele prac udało się pomyślnie przeprowadzić. – Jako urzędnik samorządowy załatwiałem np. zgody u decydentów. Tak było z drewnem na dach, które pozyskaliśmy prawie za darmo. Obniżanie kosztów było bardzo ważne. Taka niewielka parafia, nawet przy największej ofiarności, nie byłaby w stanie zebrać odpowiednich kwot – pan Edmund zamyśla się i dodaje po dłuższym milczeniu: – Wiara pomogła mi w życiu nie raz.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Z parafialnej gazety

Blanowiczanka Anna Berdychowska wskazuje na niezwykłość przedsięwzięcia. – Powstanie naszego kościoła w ludzkich kategoriach nie jest do końca wytłumaczalne. Jedna z najmniejszych parafii w ciągu kilku lat wznosi kościół, który za chwilę uzyskuje rangę sanktuarium i buduje dużą kalwarię – to nie jest sprawa ludzka. W tamtych czasach byłam redaktorką pisma parafialnego Effatha, które z założenia było pismem otwartym na parafian. W naszej gazetce była strona poświęcona budowie. Wierni mieli bieżące informacje dotyczące budowy i dalszych planów. Z sentymentem biorę ją do ręki i czytam: 5 października 2001 r. odprawiono w zalążku kościoła pierwszą Mszę św. Ksiądz proboszcz Tadeusz Wójcik odczytał akt erekcyjny, który wraz z najnowszym numerem Tygodnika Katolickiego Niedziela, gazetką parafialną Effatha, z medalem „Mater Verbi” i kamieniem węgielnym, został ręką abp. Stanisława Nowaka wmurowany w ściany nowej świątyni.

Zrozumieć Boże Miłosierdzie

Reklama

Anna Berdychowska uważa, że sama parafia Miłosierdzia Bożego bez relikwii Krzyża Świętego i zdeponowanego w świątyni krzyża Światowych Dni Młodzieży, który peregrynował po archidiecezji częstochowskiej, nie byłaby pełna. – Boże Miłosierdzie wypływa z krzyża, innego źródła nie ma. Spędzając wiele godzin w naszym kościele na kolanach, wpatrując się w obraz Jezusa Miłosiernego i powtarzając trzy słowa: „Jezu, ufam Tobie”, doświadczyłam niesamowitych rzeczy; inaczej popatrzyłam na otaczający świat, na relacje z ludźmi, na przebaczenie. Miłosierdzie Boże obezwładnia – tłumaczy swoje doświadczenie. Krystynie Zamorze natomiast codzienna Koronka do Bożego Miłosierdzia pozwala łatwiej znosić trudy życia. – Mój mąż bardzo ciężko chorował, był prawie umierający, ale Boże Miłosierdzie zadziałało, bo jakimś cudem ozdrowiał. On wiele czasu swojego życia poświęcił budowie parafii, kościoła i plebanii – zwierza się pani Krystyna, podkreślając, że pewnych sprawności nabywa się z wiekiem, że wiara potrzebuje dojrzałości. – Młodzi, jak są przy rodzicach, to chodzą do kościoła, starają się. Potem to różnie bywa, bo świat, inny niż domowy, porywa, a agresywne media dodatkowo pomagają w odciąganiu młodych od Kościoła. Ale potem, po wielu latach, po galopadzie za pieniędzmi i karierą, ludzie wracają. Naprawdę jest Boże Miłosierdzie, które lituje się nad błądzącym człowiekiem – zaznacza.

Gen miłosierdzia

„Świątynia Miłosierdzia Bożego góruje nad Zawierciem” – te słowa wypowiedział abp Stanisław Nowak, inicjator parafii. Wszyscy blanowiczanie je wspominają. Gdyby więc wniknąć w ideę usytuowania tej świątyni w tym miejscu, to rzeczywiście nie jest ono przypadkowe. Jest wyrazem głębokiej wiary w Boże Miłosierdzie, które góruje nad światem. – To górowanie miłosierdzia objawiło się teraz w Polsce bardzo mocno, w naszej pomocy uchodźcom z Ukrainy. Wiemy, jakie mamy zaszłości historyczne z sąsiadami ze Wschodu, ale chyba im wybaczyliśmy. Polacy mają w sobie chrześcijański gen miłosierdzia, który teraz mocno się zaznaczył; prawie trzy miliony uchodźców przyjętych w naszym kraju bez obozów – to o czymś świadczy. Wierzący i niewierzący, ludzie po różnych stronach barykady politycznej, wszyscy pomagamy – przekonuje Adam Kurek, katecheta opiekujący się blanowicką kaplicą św. Jana Nepomucena.

Proboszcz

Reklama

– Wiem, że Bóg jest przede wszystkim przyjacielem człowieka, jest Bogiem miłosiernym, na którego mogę nieustannie liczyć. Zawsze przypominam parafianom, że posiadają dwa domy: rodzinny i Boży. Jeśli są jakieś trudności w domu rodzinnym, to w tym drugim Bożym domu też jest Ojciec, jest miłosierdzie i zrozumienie, sakrament pokuty i Eucharystia – tłumaczy swoją posługę ks. Rafał Horyń, od 2017 r. proboszcz blanowickiej parafii, który w momencie objęcia placówki też zawierzył się Bożemu Miłosierdziu i parafialnej życzliwości.

Ani pierwsze, ani drugie zawierzenie nie zawiodło księdza proboszcza, bo parafianie o swoim duszpasterzu mówią tylko w samych superlatywach. Uważają go za bardzo dobrego człowieka, zaradnego kapłana, dbającego o wszystko i o wszystkich, starającego się, by parafia rozwijała się i utrzymywała na właściwym poziomie religijnym i materialnym. O dobrej współpracy mówi organista Grzegorz Piłka, który stara się, ku zadowoleniu proboszcza, aby liturgia od strony muzycznej była dla wiernych duchowym przeżyciem. – W muzyce liturgicznej trzeba się odnaleźć, odkryć tę istotę dźwięków wypływających z wiary w Boga.

Oddają, co otrzymali

Wierni z Blanowic nigdy nie zapominają wyświadczonego im dobra. Jak zapewnia ksiądz proboszcz, są wdzięczni metropolicie częstochowskiemu abp. Wacławowi Depo, że wspomniał kiedyś o ich blanowickim sanktuarium. – Stało się to podczas uroczystości żałobnych, kiedy arcypasterz upamiętniał zmarłego arcybiskupa seniora Stanisława Nowaka. Wówczas wspomniał naszą parafię, sanktuarium i kalwarię Miłosierdzia Bożego – tę na obrzeżach archidiecezji częstochowskiej. Nasi parafianie zapamiętali ten gest. Zapewniam, że dla budowniczych naszego sanktuarium jest on nie do przecenienia – podsumowuje ks. Horyń.

2022-04-19 09:31

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Gotycka świątynia w Krzymowie

Niedziela szczecińsko-kamieńska 22/2021, str. V

[ TEMATY ]

prezentacja parafii

Rok św. Józefa

Ks. Robert Gołębiowski

Obraz i figura św. Józefa

Obraz i figura św. Józefa

Odwiedzamy kolejny kościół św. Józefa, który podlega parafii św. Andrzeja Boboli w Krajniku Górnym.

Kościół wzniesiono w drugiej połowie XIII wieku z kostki granitowej. Świątynia jest salową budowlą skomponowaną na planie prostokąta. Sposób obróbki regularnych kwadr granitowych, a także charakterystyczne wczesnogotyckie detale architektoniczne oraz obiegający cały budynek fazowany cokół, pozwalają ustalić jej chronologię. Wzniesienie kościoła łączy się z procesem kolonizacji ziemi chojeńskiej w późnym średniowieczu. Od zachodu korpus kościoła zamyka masywna wieża powstała w XV wieku. W 1872 r. dobudowano pięcioboczne ceglane prezbiterium o wysokości nawy, z zakrystią i klatką schodową. W zachodniej części nawy znajduje się drewniana empora organowa. Na uwagę zasługują dwa dzwony: większy z XV wieku zdobiony reliefami przedstawiającymi ukrzyżowanego Chrystusa i symbole ewangelistów oraz mniejszy z początku XVIII wieku. W kościele znajduje się tablica upamiętniająca poległych w czasie I wojny światowej mieszkańców Krzymowa, a także chrzcielnica z piaskowca, ufundowana w 1932 r.
CZYTAJ DALEJ

Komunikat o przyczynach zwolnienia z funkcji biskupa nominata diecezji radomskiej

2025-08-09 15:08

[ TEMATY ]

Bp Marek Solarczyk

diecezja radomska

ks. Krzysztof Dukielski

biskup‑nominat

zwolnienie z funkcji

Ks. Stanisław Piekielnik/diecezja radomska

ks. Krzysztof Dukielski

ks. Krzysztof Dukielski

Kilka dni temu bp Marek Solarczyk poinformował, że ks. Krzysztof Dukielski, biskup-nominat Diecezji Radomskiej poprosił Papieża Leona XIV o zwolnienie z funkcji. Dziś poinformowano, że miało to związek z niewłaściwym zachowaniem kapłana wobec osoby małoletniej.

Przypomnijmy: 12 lipca 2025 roku Ojciec Święty mianował ks. Dukielskiego biskupem pomocniczym.
CZYTAJ DALEJ

Izrael odmówił wjazdu księdzu – autorowi książki o Gazie

2025-08-12 17:21

[ TEMATY ]

Izrael

Monika Książek

Włoskiemu księdzu Ferdinando „Nandino” Capovilli odmówiono wjazdu do Izraela. Duchowny z Wenecji udawał się 11 sierpnia do Jerozolimy z grupą pielgrzymów z ruchu pokojowego Pax Christi.

Kapłan poinformował na Instagramie, że władze izraelskie zatrzymały go po przylocie na lotnisko w Tel Awiwie. Według włoskich mediów, odmowę wjazdu uzasadniono rzekomym zagrożeniem dla „bezpieczeństwa lub porządku publicznego”. Ksiądz musiał czekać na lotnisku około siedmiu godzin. Wieczorem miał wylecieć z Tel Awiwu do Grecji.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję