Mam dziwne przeczucie, że przyszłość Europy rozstrzygnie się nad Wisłą. Zresztą nie po raz pierwszy. Czy jednak tym razem przyczynimy się do ocalenia chrześcijańskiej cywilizacji, czy ją ostatecznie pogrążymy?
Trudno powiedzieć. Nie chodzi bynajmniej o wynik najbliższego referendum, bo jeśli wierzyć sondażom, wydaje się przesądzony. Chyba że zabrakłoby quorum i wtedy reszty dokonają posłowie. Ale
co się stanie za rok, gdy prawdopodobnie będziemy wybierać deputowanych do Parlamentu Europejskiego? W tej kwestii nikt na razie nie robił sondaży i wszystko zdaje się jeszcze możliwe.
W minionych latach rozmawiałem z wieloma przedstawicielami krajów tradycyjnie katolickich, które są już w strukturach unijnych. Była wśród nich dawna premier Portugalii, były ambasador Irlandii,
oraz wielu katolickich dziennikarzy z Hiszpanii i Włoch. Może dlatego, że jestem księdzem, prawie zawsze dyskusje o przyszłym kształcie Europy kończyły się spoglądaniem z nadzieją
na Polskę, widzianą z Zachodu jako ojczyzna Papieża, Polonia semper fidelis. Na tym się rzeczywiście kończyło. Bo co im miałem powiedzieć? Że u nas od środka to wszystko inaczej wygląda? Że
katolicyzm większości Polaków jest tylko odświętny? Że lepiej niech na nas nie liczą, bo nasze elity polityczne zżera korupcja i afery? Zresztą na własne życzenie, bo tak żeśmy sami wybrali.
Parlament Europejski, podobnie jak nasz rodzimy podzielony jest na centro-prawicę, lewicę, populistów i zielonych. Którą frakcję zasili 50 deputowanych z Polski - zależy kogo tam wyślemy.
Przy obecnym układzie sił, nasi deputowani mogą odegrać rolę języczka u wagi. Tylko jeśli Polacy będą wybierać jak dotąd, to niewielkie są szanse, że przyczynimy się do ratowania chrześcijaństwa
w Europie. O tym trzeba myśleć już dziś.
Zamiast biadolić nad zlaicyzowaną Unią, gdzie w projekcie konstytucji nie ma odwołania do Boga, gdzie zagrożone jest życie ludzkie i rodzina, zacznijmy narodowe rekolekcje podobne do Wielkiej
Nowenny sprzed czterdziestu lat. Od naszej wierności temu, co deklarujemy w dużej mierze zależy bowiem, czy Europa będzie wieczernikiem narodów, czy wieżą Babel.
Ponad 26,6 tys. osób złożyło skargę do KRRiT na materiał TVN24 uderzający w dobre imię o. dr. Tadeusza Rydzyka CSsR i Rodziny Radia Maryja – wskazał red. Rafał Stefaniuk na łamach „Naszego Dziennika”. O dokładnej ilości skarg poinformowała Teresa Brykczyńska, rzecznik prasowy Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji - czytamy na portalu Radia Maryja.
Jak poinformowała „Nasz Dziennik” Teresa Brykczyńska, rzecznik prasowy Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, aż 26 tys. 656 osób domaga się interwencji Rady w związku z emisją reportażu TVN24 z serii „Czarno na białym” pt. „32 lata bezkarności. Fenomen ojca Rydzyka”.
Podsumowanie XVI Zwyczajnego Zgromadzenia Ogólnego Synodu Biskupów będzie głównym tematem 399. zebrania plenarnego Konferencji Episkopatu Polski, które odbędzie się na Jasnej Górze w dniach 18-19 listopada. Biskupi spotkają się również ze przedstawicielami osób skrzywdzonych w Kościele. We wtorek wieczorem rozpoczną się doroczne rekolekcje biskupów, które poprowadzi znany teolog, dominikanin o. Jarosław Kupczak.
Sekretarz generalny Konferencji Episkopatu Polski bp Marek Marczak poinformował, że podsumowanie drugiej rzymskiej sesji Synodu o synodalności oraz w całości XVI Zwyczajnego Zgromadzenia Ogólnego Synodu Biskupów, który odbywał się w latach 2021-2024, będzie wiodącym zagadnieniem 399. zebrania plenarnego KEP
Kwiaty pod pomnikiem kard. Kominka złożył m.in. zarząd Fundacji Obserwatorium Społeczne.
59. rocznica ważnych słów biskupów polskich do biskupów niemieckich: „Przebaczamy i prosimy o przebaczenie”.
18 listopada przypada 59. rocznica „Orędzia biskupów polskich do ich niemieckich braci w Chrystusowym urzędzie pasterskim”. Dokument, którego inicjatorem był kard. Bolesław Kominek, miał szczególny charakter pojednania i zawierał braterskie przesłanie do Kościoła i narodu niemieckiego o wzajemne wybaczenie krzywd i win. Z okazji rocznicy wrocławianie upamiętnili to wydarzenie pod pomnikiem kard. Kominka. – Kard. Kominek spojrzał na relacje polsko-niemieckie wbrew obowiązującej wówczas w Polsce narracji, że Polacy i Niemcy skazani są na odwieczna wrogość. Po pierwsze w dokumencie opisał te relacje jako nie zawsze wrogie. Po drugie podjął tematy tabu, m.in. opozycję antynazistowską w Niemczech czy cierpienia wypędzonych. Postanowił złamać dychotomię ofiara-oprawca proponując w to miejsce etyczny dyskurs o pojednaniu. Opisał 1000-letnią relację obu narodów mówiąc o pozytywnych i negatywnych stronach – nie zapominał o złu, ale widział także dobro. Kard. Bolesław Kominek myślał o pojednaniu i sformułował ideę pojednania w tym najbardziej znanym zdaniu „Przebaczamy i prosimy o przebaczenie” – o znaczeniu orędzia opowiadał prof. Wojciech Kucharski, zastępca dyrektora Centrum Historii "Zajezdnia". Podkreślał, że orędzie jest nie tylko elementem dziedzictwa Europejskiego, ale także światowego: – Dlatego w zeszłym roku w listopadzie trzech arcybiskupów – arcybiskup wrocławski, koloński i warszawski – wystąpili do Międzynarodowego Komitetu UNESCO o wpisanie trzech dokumentów na listę „Pamięć świata”. Rękopis orędzia znajduje się w archiwum archidiecezji wrocławskiej, finalny dokument podpisany przez 36 polskich biskupów w języku niemieckim znajduje się w archiwum archidiecezji kolońskiej, a odpowiedź Episkopatu Niemiec w języku polskim w archiwum archidiecezji warszawskiej. Te trzy dokumenty, tworzące korespondencję pojednania, są bardzo ważnym elementem, które Wrocław, Polska, Niemcy dają Europie i światu.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.