Reklama

Niedziela Wrocławska

Niezapomniana przygoda

Biały Dunajec – malownicza wioska pod Tatrami. We wrześniu już po raz 39. odbędzie się tam Obóz Adaptacyjny Duszpasterstw Akademickich Wrocławia i Opola.

Niedziela wrocławska 26/2022, str. V

[ TEMATY ]

duszpasterstwo akademickie

Biały Dunajec

Archiwum organizatorów

Na Rusinowej Polanie podczas obozu w ubiegłym roku

Na Rusinowej Polanie podczas obozu w ubiegłym roku

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jak czytamy na stronie internetowej organizatorów: „Biały Dunajec to spotkanie z drugim człowiekiem, z przyrodą oraz z Bogiem. Tutaj poczujesz rodzinny klimat, otrzymasz pomocną dłoń i nie przestaniesz się radować. To nie jednorazowy wyjazd, to przygoda, która rozpoczyna się na obozie, trwa przez całe studia i zostaje do końca życia w postaci wspomnień i przyjaźni”.

Tworzony przez studentów dla studentów

Obóz odbędzie się w dniach 1-15 września. – Jedzie na niego 13 chat, czyli 13 duszpasterstw. I każdy, kto zapisuje się na ten wyjazd, wybiera sobie chatę, z którą spędzi te dwa tygodnie. Tak naprawdę wybiera, w jakim charyzmacie chce spędzić ten czas, bo inaczej będzie to wyglądać z dominikanami, inaczej z franciszkanami. Bardzo dobrze przed zapisaniem poczytać sobie trochę o tych duszpasterstwach – mówi Karolina Zając, rzecznik medialny obozu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Dwa tygodnie w Białym Dunajcu to przede wszystkim wędrówki po górach – codziennie od poniedziałku do piątku. – Wygląda to tak, że rano wychodzimy w góry w małych 5-10 osobowych grupkach. Trasy mają różny poziom trudności i można sobie wybrać, którą z nich chce się wędrować – np. można wstać o godz. 10 i pójść na 2-godzinny spacer po Dolinie Kościeliskiej; a można wstać o 4 rano, żeby się wybrać na Kościelec czy Rysy. Wracamy wieczorem, jemy obiad i uczestniczymy w Eucharystii – opowiada Karolina. Eucharystie sprawowane są dla wszystkich w kościele w Białym Dunajcu, albo w małym własnym gronie w poszczególnych chatkach. Weekendy są natomiast przeznaczone na międzychatkową integrację. – W pierwszy weekend przez pół dnia jest bieg otrzęsinowy, w drugi weekend – turniej sportowy siatkówki i dzień otwartych chat. Poszczególne duszpasterstwa przygotowują wtedy spotkania otwarte dla wszystkich. Na obozie są też konferencje wygłaszane przez naszych duszpasterzy. Jest jeszcze wspólna impreza obozowa, która odbywa się w remizie w ciągu drugiego tygodnia – mówi Karolina.

Co oznacza życie w chacie?

Studenci mieszkają w chatach, czyli domach gazdów i gaździn, prowadzących agroturystykę. Zwykle przyjeżdżają do tych samych osób. W zależności od tego, jak duże są duszpasterstwa, tak duże domy zajmują. – Śpimy w pokojach wieloosobowych, czasami są to 3-osobowe, czasami 8-osobowe, w zależności od domu i gospodarstwa, w którym jesteśmy. Sami sprzątamy, sami dla siebie gotujemy, robimy zakupy. Tak naprawdę jest to obóz tworzony przez studentów dla studentów. We wszystkich 13 chatach jest grafik, do którego każdy może się wpisać na określony dzień, w którym nie wychodzi w góry, lecz zajmuje się chatą: sprzątaniem, gotowaniem. Jest to po to, aby Ci zmęczeni po wyprawie nie musieli tego robić i mieli gotowy obiad – opowiada Karolina i podkreśla, że wyjazd na obóz to nie rekolekcje. – Oczywiście, jest codziennie Msza św., są wewnątrzchatkowe modlitwy, ale nie skupiamy się przede wszystkim na tym, dlatego na obóz mogą przyjechać osoby niewierzące czy nie będące katolikami – mówi rzeczniczka.

Organizacyjnie

Maturzyści zapisują się na obóz już od 1 czerwca. – Czerwiec dlatego jest przeznaczony tylko dla maturzystów, bo poświęcamy im trochę więcej uwagi. Sama nazwa obozu to obóz adaptacyjny, czyli taki, który pomoże im wejść w życie studenckie, ale też w środowisko duszpasterstw akademickich – wyjaśnia Karolina.

Reklama

Ale na obóz jadą nie tylko maturzyści, lecz i inni studenci. Dla nich zapisy ruszają 1 lipca i będą otwarte do samego rozpoczęcia obozu, ale radzimy zapisać się do 1 sierpnia. Jest wolnych ponad 500 miejsc.

Opłata za obóz to 599 zł, ale nie są to wszystkie koszty. – Trzeba być przygotowanym, że dochodzi do tego jeszcze dojazd, indywidualny prowiant, wejścia do Tatrzańskiego Parku Narodowego czy dojazdy z Białego Dunajca do Zakopanego. To są dodatkowe koszty, ale nadal jest to bardzo tani obóz – przekonuje rzeczniczka.

Wszystkie informacje o chatach i przygotowaniu się na obóz, można znaleźć na stronie internetowej: bialydunajec.org, tam znajduje się również link do zapisów.

2022-06-21 13:48

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Małopolskie: Śmierć 14-latka w pensjonacie w Białym Dunajcu

Policja pod nadzorem prokuratury ustala okoliczności śmierci 14-latka, odnalezionego w środę rano w jednym z pensjonatów w Białym Dunajcu. Policjanci zatrzymali dorosłego mężczyznę – krewnego zmarłego – poinformował rzecznik zakopiańskiej policji asp. sztab. Roman Wieczorek.

Dzisiaj około godziny 7.30 tatrzańscy policjanci otrzymali zgłoszenie o zgonie 14-latka w jednym z pensjonatów na terenie gminy Biały Dunajec. W związku z tym zdarzeniem policjanci zatrzymali dorosłego mężczyznę – krewnego zmarłego. Na miejscu zdarzenia trwają obecnie czynności mające za zadanie ustalenie wszelkich okoliczności i przyczyn tego tragicznego zdarzenia realizowane pod nadzorem prokuratury” – przekazał rzecznik.
CZYTAJ DALEJ

Silna i przedsiębiorcza kobieta

Niedziela Ogólnopolska 12/2022, str. VIII

pl.wikipedia.org

Św. Benedykta od Bożej Opatrzności Cambiagio Frassinello

Św. Benedykta od Bożej Opatrzności
Cambiagio Frassinello

Ideał, który realizowała św. Benedykta od Bożej Opatrzności stał się fundamentem nowoczesnego podejścia do edukacji i roli kobiety w społeczeństwie.

Już w dzieciństwie Benedykta Cambiagio miała pragnienie życia w zakonie, ale jej rodzice byli temu przeciwni. Dlatego, zgodnie z ich wolą, 7 lutego 1816 r. wyszła za mąż za Giovanniego Battistę Frassinellego. Postanowili jednak żyć w czystości. Za zgodą męża, w lipcu 1825 r., Benedykta wstąpiła do klasztoru sióstr urszulanek w Capriolo. Giovanni natomiast został bratem zakonnym w zgromadzeniu ojców somasków. Po kilku miesiącach pobytu u urszulanek Benedykta zrozumiała, że jej powołaniem nie jest kontemplacja, lecz apostolstwo czynne. Wróciła do domu rodziców w Pawii i, mimo ogromnych trudności – głównie materialnych, opiekowała się młodymi dziewczętami. W 1826 r. założyła dla nich ośrodek pomocy. Tak powstało dzieło apostolskie wspomagane przez licznych dobroczyńców i wolontariuszy. W tej pracy pomagał jej również Giovanni. W 1827 r. oboje odnowili przed biskupem ślub czystości. Pobyt w Pawii przyniósł jednak Benedykcie dużo cierpień. Na skutek pomówień w 1838 r. musiała opuścić miasto i przekazać biskupowi założony przez siebie ośrodek.
CZYTAJ DALEJ

Rozważania bp. Andrzeja Przybylskiego: Trzecia niedziela Wielkiego Postu

2025-03-21 12:00

[ TEMATY ]

bp Andrzej Przybylski

Adobe.Stock.pl

Każda niedziela, każda niedzielna Eucharystia niesie ze sobą przygotowany przez Kościół do rozważań fragment Pisma Świętego – odpowiednio dobrane czytania ze Starego i Nowego Testamentu. Teksty czytań na kolejne niedziele w rozmowie z Aleksandrą Mieczyńską rozważa bp Andrzej Przybylski.

Gdy Mojżesz pasł owce swego teścia imieniem Jetro, kapłana Madianitów, zaprowadził owce w głąb pustyni i doszedł do Góry Bożej Horeb. Wtedy ukazał mu się Anioł Pański w płomieniu ognia, ze środka krzewu. Mojżesz widział, jak krzew płonął ogniem, a nie spłonął od niego. Wtedy Mojżesz powiedział do siebie: «Podejdę, żeby się przyjrzeć temu niezwykłemu zjawisku. Dlaczego krzew się nie spala?» Gdy zaś Pan ujrzał, że podchodzi, by się przyjrzeć, zawołał Bóg do niego ze środka krzewu: «Mojżeszu, Mojżeszu!» On zaś odpowiedział: «Oto jestem». Rzekł mu Bóg: «Nie zbliżaj się tu! Zdejmij sandały z nóg, gdyż miejsce, na którym stoisz, jest ziemią świętą». Powiedział jeszcze Pan: «Jestem Bogiem ojca twego, Bogiem Abrahama, Bogiem Izaaka i Bogiem Jakuba». Mojżesz zasłonił twarz, bał się bowiem zwrócić oczy na Boga. Pan mówił: «Dosyć napatrzyłem się na udrękę ludu mego w Egipcie i nasłuchałem się narzekań jego na ciemięzców, znam więc jego uciemiężenie. Zstąpiłem, aby go wyrwać z rąk Egiptu i wyprowadzić z tej ziemi do ziemi żyznej i przestronnej, do ziemi, która opływa w mleko i miód». Mojżesz zaś rzekł Bogu: «Oto pójdę do Izraelitów i powiem im: Bóg ojców naszych posłał mnie do was. Lecz gdy oni mnie zapytają, jakie jest Jego imię, cóż im mam powiedzieć?» Odpowiedział Bóg Mojżeszowi: «Jestem, który jestem». I dodał: «Tak powiesz synom Izraela: Jestem posłał mnie do was». Mówił dalej Bóg do Mojżesza: «Tak powiesz Izraelitom: Pan, Bóg ojców waszych, Bóg Abrahama, Bóg Izaaka i Bóg Jakuba posłał mnie do was. To jest imię moje na wieki i to jest moje zawołanie na najdalsze pokolenia».
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję