Reklama

Rodzina

Rodzina + wakacje = ?

Muzułmanie mają swój ramadan, Włosi – codzienną sjestę. A Polacy?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W Polsce ludzi, którzy cenią sobie relaks, uznaje się raczej za leniwych i lubiących próżnować. Tymczasem naprzemienny cykl pracy i wytchnienia to propozycja samego Boga, który „odpoczął dnia siódmego po całym trudzie, jaki podjął. Wtedy Bóg pobłogosławił ów siódmy dzień i uczynił go świętym; w tym bowiem dniu odpoczął po całej swej pracy, którą wykonał, stwarzając” (Rdz 2, 2-3).

Odpoczynku trzeba się nauczyć

W codziennym maratonie spraw i zobowiązań: zawodowych, rodzinnych i socjalnych, nie sposób bez przerwy wydawać owoce. Znalezienie odpowiedniego dla siebie stylu regeneracji sił jest nie mniej ważne niż znalezienie dobrej pracy. Szybkie wytchnienie przed ekranem telewizora lub telefonu czy w popularnej sieci fast food ma niewiele wspólnego z pójściem „na miejsce pustynne”. Pustynia bowiem symbolizuje oderwanie od bodźców, doznanie głębokiego spokoju, możliwość spotkania z Bogiem i ze sobą. Święty Josemaría Escríva de Balaguer, zwany specjalistą od świętości w codzienności, doprecyzował to w następujący sposób: „Zawsze rozumiałem odpoczynek jako oderwanie się od codziennych zajęć, nigdy zaś jako dni próżnowania. Odpoczynek oznacza: gromadzenie sił, pomysłów, planów... Innymi słowami: zmiana zajęcia, aby powrócić potem – z nowym zapałem – do zwykłych zadań” (Bruzda, punkt 514).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Odpoczynek jest zatem sprawą wymagającą zrozumienia i indywidualnego podejścia. Jeden z nas najlepiej odpoczywa na wycieczce w góry, kontemplując przyrodę i wpatrując się w Boże dzieła, inny – w zaciszu swego domu, przy ulubionej książce i filiżance herbaty. Nie ulega wątpliwości, że o każdy z tych sposobów trzeba się zatroszczyć, a niekiedy nawet zawalczyć. Musimy sobie wyznaczyć chwilę na wytchnienie w ciągu dnia – nawet 10 min odpoczynku przy dobrej muzyce czy na spacerze. Niekiedy będzie to wymagać wyrzeczeń, np. rezygnacji z kolejnego „pożytecznego” zadania.

Odpoczynku trzeba się więc nauczyć, wprowadzając codzienną rutynę relaksu, tak jak wprowadziliśmy niegdyś wyczerpującą rutynę wypełniania obowiązków.

Reklama

Ignacjańska uważność

Święty Ignacy Loyola, założyciel Zakonu Jezuitów, napominał swoich braci tymi słowami: „Przy braku umiaru nie można służyć Bogu długo i wytrwale. Koń przemęczony w pierwszych dniach podróży zwykle jej nie kończy; co więcej, zazwyczaj staje się konieczne, by inni zajęli się jego leczeniem”. Ten wybitny teolog doskonale wiedział, że bez odpowiedniego odpoczynku nie sposób usłyszeć woli Bożej ani zauważyć potrzeb drugiego człowieka. Gorliwie głosił więc potrzebę umiaru, a w harmonogramie dnia umieścił czas rekreacji, aby w praktyce realizować przekonanie, że „zarówno oziębłość, jak i nadmierny zapał mogą spowodować choroby duszy”.

Dobrze przeżyty czas wolny może każdego dnia doskonalić twoją uważność – na siebie, Boga i innych. Pomoże odzyskać to, co odebrał ci współczesny świat: łagodność, równowagę oraz smak życia tu i teraz.

Wszystko zostaje w rodzinie

Opanowanie drogocennej sztuki odpoczynku nie jest zadaniem nastawionym jedynie na osobisty rozwój. Warto sobie uświadomić, że czas wolny to konieczny element życia społecznego; szczególnie cenny jest on w rodzinie. Wspominany Ignacy Loyola podkreślał wagę wspólnego odpoczynku w gronie najbliższych w bardzo przekonujący sposób: „Rekreacja jest nie tylko po to, żeby po posiłku praca nie szkodziła zdrowiu, ale także po to, żeby bracia przystawali ze sobą, rozmawiali, poznawali się wzajemnie i miłowali. To właśnie zapala i podtrzymuje miłość wzajemną”.

Bez względu na to, czy będzie to pół godziny po rodzinnej kolacji czy kwadrans przed snem, czas rekreacji w każdej wspólnocie jest czasem świętym i powinien służyć wzajemnej miłości. Wspólny odpoczynek to czas budujący rodzinne więzi i relacje; to momenty, które kształtują serca młodych ludzi i podtrzymują atmosferę domu. Warto je zaplanować i uczynić z nich centrum dnia, nawet wtedy, gdyby miały trwać tylko krótką chwilę. Czas wysokiej jakości, choćby kwadrans, ofiarowany bliskim każdego dnia ma szansę zmienić się po latach w drogocenne wspomnienia o rodzinnym domu oraz w fundament, na którym dziecko zbuduje kiedyś swój świat.

Reklama

Wiele do stracenia

Trwają wakacje, czas z zasady poświęcony na odpoczynek i wytchnienie. Dobrze zaplanowany urlop nie jest jednak wystarczającą przeciwwagą dla roku wytężonej pracy fizycznej czy intelektualnej. Sztuka odpoczynku to sztuka odnajdywania balansu między wysiłkiem i wytchnieniem każdego dnia. Kiedy więc planujesz codzienne zadania, koniecznie wpisz do kalendarza także kwadrans dla siebie i chwilę dla bliskich; kwadrans przeznaczony na wartościowy, kojący odpoczynek, by uczyć najbliższych, jak niegdyś Loyola swoich braci, że „nie obfitość wiedzy, ale jej wewnętrzne odczuwanie i smakowanie zadowala i nasyca duszę”. To filozofia życia, która jest odpowiedzią na bolączki dzisiejszych czasów: multizadaniowość i pęd życia.

W korowodzie obowiązków i myśli łatwo jest zrezygnować z czasu wolnego, przełożyć go na jutro, niedzielę, na emeryturę. Trzeba jednak zdać sobie sprawę, że gdy wykreślasz ze swego planu dnia odpoczynek, wykreślasz jednocześnie uważne spotkanie ze sobą, poznawanie swoich uczuć i potrzeb, świadome doświadczanie otaczającego piękna i dobra, rozumienie swojej przeszłości i wizualizację przyszłości, jakiej rzeczywiście pragniesz. Rezygnując z drogocennych chwil wytchnienia, rezygnujesz z kontaktu ze sobą, z oddychania Bogiem, z odczuwania niepokojów, lęków, radości, wdzięczności i całej palety uczuć, które potrzebują uwagi, by zostać zrozumiane i przyjęte. Tym samym twoi bliscy muszą zrezygnować z ciebie – z wypoczętego, pełnego energii, gotowego do działania i akceptującego potrzeby swego ciała i serca człowieka. Z ciebie – z umiejącego stawiać granice, roztropnie wyznaczającego czas pracy i regeneracji, czas aktywności zawodowej i obecności w domu, dbania o innych i o siebie. Ostatecznie zrezygnujesz też z siebie współpracującego z Duchem Świętym, korzystającego z uwagą ze wszelkich błogosławieństw i łask Bożych.

2022-07-12 12:47

Ocena: +4 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dolny Śląsk do odkrycia na ferie

17 lutego w województwie dolnośląskim i opolskim zaczynają się zimowe ferie. To czas, kiedy dzieci mogą odpocząć od szkoły, mogą też spędzić więcej chwil ze swoimi rodzicami. Może warto całą rodziną wybrać się choćby na krótki wypad, pospacerować, pochodzić po górach. Na Dolnym Śląsku jest wiele miejsc wartych odwiedzenia. Jest też baza ośrodków rekolekcyjno-wypoczynkowych, gdzie można się zatrzymać. Przedstawiamy kilka z nich.

Pasterka

CZYTAJ DALEJ

Kościół czci patronkę Europy - św. Katarzynę ze Sieny

[ TEMATY ]

św. Katarzyna

pl.wikipedia.org

Kościół katolicki wspomina dziś św. Katarzynę ze Sieny (1347-80), mistyczkę i stygmatyczkę, doktora Kościoła i patronkę Europy. Choć była niepiśmienna, utrzymywała kontakty z najwybitniejszymi ludźmi swojej epoki. Przyczyniła się znacząco do odnowy moralnej XIV-wiecznej Europy i odbudowania autorytetu Kościoła.

Katarzyna Benincasa urodziła się w 1347 r. w Sienie jako najmłodsze, 24. dziecko w pobożnej, średnio zamożnej rodzinie farbiarza. Była ulubienicą rodziny, a równocześnie od najmłodszych lat prowadziła bardzo świątobliwe życie, pełne umartwień i wyrzeczeń. Gdy miała 12 lat doszło do ostrego konfliktu między Katarzyną a jej matką. Matka chciała ją dobrze wydać za mąż, podczas gdy Katarzyna marzyła o życiu zakonnym. Obcięła nawet włosy i próbowała założyć pustelnię we własnym domu. W efekcie popadła w niełaskę rodziny i odtąd była traktowana jak służąca. Do zakonu nie udało jej się wstąpić, ale mając 16 lat została tercjarką dominikańską przyjmując regułę tzw. Zakonu Pokutniczego. Wkrótce zasłynęła tam ze szczególnych umartwień, a zarazem radosnego usługiwania najuboższym i chorym. Wcześnie też zaczęła doznawać objawień i ekstaz, co zresztą, co zresztą sprawiło, że otoczenie patrzyło na nią podejrzliwie.
W 1367 r. w czasie nocnej modlitwy doznała mistycznych zaślubin z Chrystusem, a na jej palcu w niewyjaśniony sposób pojawiła się obrączka. Od tego czasu święta stała się wysłanniczką Chrystusa, w którego imieniu przemawiała i korespondowała z najwybitniejszymi osobistościami ówczesnej Europy, łącznie z najwyższymi przedstawicielami Kościoła - papieżami i biskupami.
W samej Sienie skupiła wokół siebie elitę miasta, dla wielu osób stała się mistrzynią życia duchowego. Spowodowało to jednak szereg podejrzeń i oskarżeń, oskarżono ją nawet o czary i konszachty z diabłem. Na podstawie tych oskarżeń w 1374 r. wytoczono jej proces. Po starannym zbadaniu sprawy sąd inkwizycyjny uwolnił Katarzynę od wszelkich podejrzeń.
Św. Katarzyna odznaczała się szczególnym nabożeństwem do Bożej Opatrzności i do Męki Chrystusa. 1 kwietnia 1375 r. otrzymała stygmaty - na jej ciele pojawiły się rany w tych miejscach, gdzie miał je ukrzyżowany Jezus.
Jednym z najboleśniejszych doświadczeń dla Katarzyny była awiniońska niewola papieży, dlatego też usilnie zabiegała o ich ostateczny powrót do Rzymu. W tej sprawie osobiście udała się do Awinionu. W znacznym stopniu to właśnie dzięki jej staraniom Następca św. Piotra powrócił do Stolicy Apostolskiej.
Kanonizacji wielkiej mistyczki dokonał w 1461 r. Pius II. Od 1866 r. jest drugą, obok św. Franciszka z Asyżu, patronką Włoch, a 4 października 1970 r. Paweł VI ogłosił ją, jako drugą kobietę (po św. Teresie z Avili) doktorem Kościoła. W dniu rozpoczęcia Synodu Biskupów Europy 1 października 1999 r. Jan Paweł II ogłosił ją wraz ze św. Brygidą Szwedzką i św. Edytą Stein współpatronkami Europy. Do tego czasu patronami byli tylko święci mężczyźni: św. Benedykt oraz święci Cyryl i Metody.
Papież Benedykt XVI 24 listopada 2010 r. poświęcił jej specjalną katechezę w ramach cyklu o wielkich kobietach w Kościele średniowiecznym. Podkreślił w niej m.in. iż św. Katarzyna ze Sieny, „w miarę jak rozpowszechniała się sława jej świętości, stała się główną postacią intensywnej działalności poradnictwa duchowego w odniesieniu do każdej kategorii osób: arystokracji i polityków, artystów i prostych ludzi, osób konsekrowanych, duchownych, łącznie z papieżem Grzegorzem IX, który w owym czasie rezydował w Awinionie i którego Katarzyna namawiała energicznie i skutecznie by powrócił do Rzymu”. „Dużo podróżowała – mówił papież - aby zachęcać do wewnętrznej reformy Kościoła i by krzewić pokój między państwami”, dlatego Jan Paweł II ogłosił ją współpatronką Europy.

CZYTAJ DALEJ

Francja: siedmiu biskupów pielgrzymuje w intencji powołań

2024-04-29 17:49

[ TEMATY ]

episkopat

Francja

Episkopat Flickr

Biskupi siedmiu francuskich diecezji należących do metropolii Reims rozpoczęli dziś pięciodniową pieszą pielgrzymkę w intencji powołań. Każdy z nich przemierzy terytorium własnej diecezji. W sobotę wszyscy spotkają się w Reims na metropolitalnym dniu powołań.

Biskupi wyszli z różnych miejsc. Abp Éric de Moulins-Beaufort, który jest metropolitą Reims a zarazem przewodniczącym Episkopatu Francji, rozpoczął pielgrzymowanie na granicy z Belgią. Po drodze zatrzyma się u klarysek i karmelitanek, a także w sanktuarium maryjnym w Neuvizy. Liczy, że na trasie pielgrzymki dołączą do niego wierni z poszczególnych parafii. W ten sposób pielgrzymka będzie też okazją dla biskupów, aby spotkać się z mieszkańcami ich diecezji - tłumaczy Bénédicte Cousin, rzecznik archidiecezji Reims. Jednakże głównym celem tej bezprecedensowej inicjatywy jest uwrażliwienie wszystkich wiernych na modlitwę o nowych kapłanów.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję