Reklama

Niedziela Małopolska

Czynią to razem

Formacja to wysiłek, to praca, to pokorne podążanie za słowami – powiedział do zebranych na rozpoczęciu roku formacyjnego o. Ariel Krzywda, franciszkanin.

Niedziela małopolska 38/2022, str. VI-VII

[ TEMATY ]

Equipes Notre Dame

MFS/Niedziela

Rodziny uczestniczące w spotkaniu

Rodziny uczestniczące w spotkaniu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wydarzenie inaugurujące kolejny rok formacji ruchu duchowości małżeńskiej Equipes Notre-Dame (END) sektora Małopolska A odbyło się w sobotę 3 września w budynkach WSD Franciszkanów w Krakowie. Uczestnicy – małżeństwa należące do wspólnoty END i sympatycy ruchu – rozpoczęli spotkanie od adoracji Najświętszego Sakramentu w tutejszej kaplicy, a następnie uczestniczyli we Mszy św., którą sprawował o. Ariel Krzywda – doradca duchowy wspólnoty.

Rola formacji

Nawiązując do czytanej Ewangelii, w której św. Paweł uświadamia młodemu Kościołowi w Koryncie niebezpieczeństwo popadania w zakamuflowaną pychę, o. Ariel poruszył w homilii m.in. kwestię postawy człowieka nawróconego. – Pojawia się wtedy doświadczenie świeżości, głębokiego zapału, wielkiej gorliwości. To piękne odczucia, ale bardzo często, jeśli się ktoś zatrzyma na poziomie tego doświadczenia, przeżywa szybko rozczarowanie – nauczał franciszkanin i dodał: – Bo okazuje się, że rzeczywistość wokół niego nie jest aż tak idealna, jest bardziej szara, pospolita... Franciszkanin przestrzegał przed zachłyśnięciem się osobistym czy wspólnotowym przekonaniem o osiągnięciu doskonałości. I zaznaczył: – Formacja to wysiłek, to praca, to pokorne podążanie za słowami, to uczenie się od Maryi, jak służyć.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Także w czasie konferencji prowadzący ją o. Ariel Krzywda oraz Marta i Andrzej Dębowscy (para sektora Małopolska A) podkreślali rolę formacji. Nawiązując do przewodniego hasła na rozpoczęty rok: „Służyć na wzór Maryi”, Andrzej Dębowski przekonywał: – Myślę, że cokolwiek by się działo w naszym życiu, jeżeli powierzymy te trudne chwile właśnie przez wstawiennictwo Maryi Panu Bogu, to będziemy zrozumiani i wysłuchani, bo Matka Boża troszczy się o wszystkich. Zachęcał, aby na wzór Maryi, która dostrzegła, że w Kanie Galilejskiej nie mają wina, zauważać to, co nam umyka: – Poszukajmy w naszym małżeństwie, w rodzinie, w sąsiedztwie, miejscu pracy nierozwiązanego problemu, w którym możemy pomóc. Bądźmy wyczuleni na potrzeby innych. Jesteśmy odpowiedzialni nie tylko za swoje zbawienie, ale również za zbawienie najbliższych, rodziny, za każdego człowieka.

– Nowy rok formacyjny to zawsze jest początek, bez względu na to, ile mamy stażu w ekipie – zaznaczył z kolei o. Ariel. I dodał: – Każdy rok jest inny, każdy rok przychodzi z nowymi treściami. Oby udało się Panu Bogu zaskoczyć nas nimi. Franciszkanin zachęcał do wspólnego kroczenia ku świętości. Zwracał uwagę na istotę wspólnoty małżeństwa sakramentalnego czy szerzej – wspólnot ekipy, sektora, regionu, ruchu, a w konsekwencji – całego Kościoła.

Siła wspólnoty

Pośród uczestniczących w wydarzeniu wielu rodzin z małymi dziećmi byli także Bogumiła Kobiałka-Paś i Dominik Paś z czwórką maluchów. – Jesteśmy małżeństwem od 8 lat, a formację zaczęliśmy 3 miesiące po ślubie – informuje p. Bogumiła i przyznaje, że decyzję o podążaniu tą drogą podjęli, ponieważ w END są jej rodzice oraz wielu przyjaciół i znajomych. Pan Dominik zaznacza: – Wspólnota daje przede wszystkim wsparcie innych ludzi o takich samych poglądach, z podobnymi problemami, bo też mamy ekipę z rodzinami z małymi dziećmi. Jesteśmy na podobnym etapie życiowym. My sobie pomagamy, modlimy się za siebie. To wsparcie duchowe jest dla nas niezwykle cenne. A dzięki wspólnocie jesteśmy też bardziej otwarci na siebie.

Reklama

Małżonkowie zwracają również uwagę na budowanie relacji w związku. – Jest naprawdę łatwiej rozwiązywać niektóre problemy, idziemy tą samą drogą, wspólnie się modlimy, poznajemy słowo Boże – przekonuje Bogumiła Kobiałka-Paś i dodaje: – W ramach formacji mamy przewidziane spotkania małżonków, takie zasiadanie. Przy zaświeconej świecy modlimy się i rozmawiamy na poważne tematy. Dominik Paś podkreśla: – Jeżeli mamy świadomość, że nie jesteśmy tutaj sami, tylko w towarzystwie Pana Jezusa, to ten dialog wygląda zupełnie inaczej; odbywa się w duchu miłości, wyrozumiałości i cierpliwości dla współmałżonka.

Marta i Andrzej Dębowscy informują, że w sektorze Małopolska A aktualnie formuje się ok. 50 małżeństw. – Ruch Equipes Notre-Dame jest wspólnotą małżeństw połączonych sakramentem małżeńskim – podkreśla Andrzej Dębowski i wyjaśnia: – Pomaga małżeństwom w pełnym przeżywaniu ich sakramentu, pomaga im spotykać się „w imię Chrystusa”, aby w ten sposób lepiej odpowiedzieli na Jego wezwanie i przez osobisty przykład byli świadkami chrześcijańskiego małżeństwa w Kościele i w świecie. Pani Marta dodaje: – Naszym celem jest dążenie do świętości, więc najłatwiej to czynić razem. Taką drogę wskazał małżonkom założyciel ruchu, sługa Boży ks. Henri Caffarel, który nauczał, przypominał, że miłość małżeńską można głębiej przeżywać w oparciu o sakrament małżeństwa. I widzimy, że małżeństwa sakramentalne, podążające tą drogą, dużo zyskują.

Umacnia i buduje

Państwo Dębowscy dołączyli do END w 2005 r., ale ruchowi towarzyszyli już od 2003. Są przekonani, że to była dobra decyzja. – To w jakimś sensie zmieniło nasze życie rodzinne, małżeńskie – stwierdza pan Andrzej i dodaje, że od samego początku były z nimi ich dzieci, z którymi uczestniczyli m.in. w wakacyjnych rekolekcjach, co dorosłe już córki do dzisiaj dobrze wspominają. Zaznacza też, że w ruchu wszystkie posługi, zajęcia są realizowane wspólnie; mąż i żona uczestniczą w nich razem. – Żyjemy w takim czasie, kiedy mamy bardzo dużo obowiązków i coraz mniej czasu dla siebie – zauważa i podkreśla: – Tymczasem wspólnota determinuje nas do tego, żeby spędzać czas razem, z pożytkiem dla ruchu, ale też dla naszego małżeństwa. To nas umacnia, buduje więzi i wzmacnia naszą miłość małżeńską i rodzinną.

Nawiązując do współczesnych ideologii, Andrzej Dębowski zauważa: – W dzisiejszych czasach małżeństwo, w rozumieniu sakramentalnego związku mężczyzny i kobiety, jest postrzegane jako jedna z form możliwych do egzystencji w społeczeństwie. Próbuje się nas przekonać, że rodziny można tworzyć w dowolny sposób, że „wystarczy kochać”. My jesteśmy przekonani, że Pan Bóg, który stworzył mężczyznę i kobietę i powołał ich do konkretnych zadań, wie najlepiej, co jest dobre dla człowieka. Uważamy, że sakramentalne małżeństwo, czyli związek kobiety i mężczyzny i rodzina, czyli małżonkowie i dzieci to ponadczasowy, podstawowy element społeczeństwa. Ruch END stara się wspierać ten tradycyjny model rodziny, podkreślając w nim rolę sakramentu małżeństwa.

Na stronie: end.org.pl więcej o ruchu, ich założycielu, charyzmatach i formacji.

2022-09-13 14:05

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nasza wspólna droga

Niedziela warszawska 19/2022, str. V

[ TEMATY ]

Equipes Notre Dame

Archiwum REN-D

Helena i Paweł Kukołowiczowie z Ruchu Équipes Notre-Dame

Helena i Paweł Kukołowiczowie z Ruchu Équipes Notre-Dame

Posługiwanie we wspólnocie małżeństw Équipes Notre-Dame opiera się na kolegialności i odpowiedzialności. Praktyka synodalności daje możliwość wykorzystania wszystkich talentów, którymi Bóg obdarzył powołanych do służby dla tej cząstki Kościoła i do podejmowania najlepszych decyzji.

Na synod powszechny ogłoszony przez papieża Franciszka można spojrzeć na wiele różnych sposobów. Obecność pedagogii synodalnej w ruchu duchowości małżeńskiej Équipes Notre-Dame chcemy przedstawić odwołując się do słów Ojca Świętego wygłoszonych podczas Mszy św. inaugurującej XVI Zwyczajne Zgromadzenie Ogólne Synodu Biskupów. Papież powiedział m.in. tak: „Także i my, rozpoczynający tę drogę, jesteśmy wezwani, by stać się ekspertami w sztuce spotkania. Nie w organizowaniu wydarzeń, czy rozważań teoretycznych nad problemami, ale przede wszystkim w poświęcaniu czasu na spotkanie z Panem i promowaniu spotkań między sobą”.
CZYTAJ DALEJ

Proroctwa bł. Bronisława Markiewicza dotyczące Polaków

[ TEMATY ]

bł. ks. Bronisław Markiewicz

Archiwum sanktuarium bł. ks. Bronisława Markiewicza

Znana jest piękna zapowiedź o przyszłych losach Polski, która wyszła spod pióra bł. Bronisława Markiewicza (†1912). W swej sztuce „Bój bezkrwawy” przepowiada on rzeczy niezwykłe.

Ponieważ Pan was więcej umiłował aniżeli inne narody, dopuścił na was ten ucisk, abyście oczyściwszy się z grzechów waszych, stali się wzorem dla innych narodów i ludów, które niebawem odbiorą karę sroższą od waszej [...]. Wojna będzie powszechna na całej kuli ziemskiej i tak krwawa, że naród położony na południu granicy Polski wyginie w niej zupełnie [...]. W końcu wojna stanie się religijna. Walczyć będą dwa obozy: obóz ludzi wierzących w Boga i obóz ludzi niewierzących w Niego. Nastąpi wreszcie bankructwo powszechne i nędza, jakiej nikt nie widział, do tego stopnia, że wojna sama ustanie z braku środków i sił. Zwycięzcy i zwyciężeni znajdą się w równej niedoli i wtedy niewierni uznają, że Bóg rządzi światem [...]. Wy, Polacy, przez ucisk ten oczyszczeni i miłością wspólną silni, nie tylko będziecie się wzajem wspomagali, ale nadto poniesiecie ratunek innym narodom i ludom, nawet niegdysiejszym waszym wrogom. I tym sposobem wprowadzicie niewidziane dawno braterstwo ludów...
CZYTAJ DALEJ

Ukraina/ W Kijowie pożegnano Polaka Filipa Antosiaka, który poległ pod Pokrowskiem

2025-01-30 18:15

[ TEMATY ]

pogrzeb

Polak

rosyjska agresja na Ukrainę

żołnierz

PAP/SERGEY DOLZHENKO

Krewni, przyjaciele i towarzysze zmarłego Polaka Filipa Antosiaka uczestniczą w ceremonii jego pożegnania na Placu Niepodległości w Kijowie.

Krewni, przyjaciele i towarzysze zmarłego Polaka Filipa Antosiaka uczestniczą w ceremonii jego pożegnania na Placu Niepodległości w Kijowie.

W Kijowie z honorami wojskowymi pożegnano w czwartek Polaka, 19-letniego Filipa Antosiaka, który zginął w obronie Ukrainy przed okupacyjnymi wojskami Rosji w okolicach Pokrowska w obwodzie donieckim na wschodzie kraju. Służył w 25. Brygadzie Powietrznodesantowej.

„Był żołnierzem 25. Brygady Powietrznodesantowej, pododdziału uderzeniowych kompleksów bezzałogowych +Rubak+. Zajmował się wyposażeniem ciężkich dronów, którymi atakujemy siły przeciwnika i dostarczamy amunicję na pierwszą linię frontu" - powiedział PAP jeden z towarzyszy broni Filipa.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję