Reklama

Wiara

Teolog odpowiada

„Pan Bóg coś na nas dopuści, ale nigdy nas nie opuści”

Niedziela Ogólnopolska 40/2022, str. 16

[ TEMATY ]

Teolog odpowiada

Karol Porwich/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pytanie czytelnika:
Często przypominają mi się słowa, które powtarzała moja matka: „Pan Bóg coś na nas dopuści, ale nigdy nas nie opuści”. Czy to przysłowie wyraża prawdę o Opatrzności Bożej? Jak wyjaśnić działanie Opatrzności?

To stare polskie przysłowie wyraża prostą wiarę w to, że Bóg jest bliski człowiekowi. Opiekuje się wszystkim, co stworzył, a szczególnie człowiekiem. „Jej moc sięga krańców świata i wszystkim zarządza wspaniale” (Mdr 8, 1) – to powiedzenie obrazuje naszą wiarę w Opatrzność Bożą. A ta wydaje się dzisiaj słaba i staroświecka. Panuje bowiem powszechne przekonanie, że takie czy inne zdarzenie stało się przez przypadek, że to zrządzenie losu albo po prostu – musiało się stać. Owszem, niekiedy trudne doświadczenia z przeszłości, również te naznaczone cierpieniem, potrafimy odczytać jako „palec Boży” kierujący naszym życiem. Bóg kieruje biegiem świata i jego historią, jednak nie ogranicza wolności człowieka, lecz ją szanuje i przewiduje.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Opatrzność Bożą możemy zobrazować jako Boga, który dyryguje niezliczoną ilością instrumentów, chórów i solistów tworzących wielką symfonię kosmosu. Gdyby człowiekowi przeciętnie znającemu się na muzyce wręczono do ręki partyturę jakiegoś utworu, np. 40 symfonię g-moll Mozarta, i zażądano od niego, by wykonał to wielkie dzieło z udziałem chóru i orkiestry, z pewnością odpowiedziałby, że nie potrafi. Nie zna tych tajemniczych znaków, którymi jest zapisana całość muzyki, i nie wie, kiedy wprowadzać poszczególne instrumenty, kiedy dać znak do rozpoczęcia partii solowych. To przekracza jego możliwości. Podobnie niezrozumiałe dla człowieka mogą być znaki i poszczególne partie „muzyki”, którą Bóg „skomponował”, tworząc świat, i której wykonaniu „dyryguje”. On jest kompozytorem znającym cały utwór i dyrygentem, który prowadzi „orkiestrę świata”. Dopiero w całości wykonany utwór muzyczny staje się piękny, a poszczególne nuty partytury odnajdują sens. Opatrzność Boża, jako opieka Boga nad wszystkim, co stworzył, nie jest jednak jakimś kierowaniem dziejami świata z oddali i dystansu. Jej celem jest doprowadzenie wszystkiego do pełnej doskonałości, do której przeznaczył nas Bóg .

Wiara w Opatrzność wyraża prawdę, że Bóg nie jest obojętnym Stwórcą, który nas stworzył, a potem powiedział: „Radźcie sobie sami”. Opatrzność nie polega też na tym, że Bóg zastępuje człowieka, lecz polega na tym, iż człowiek może poznać swoje powołanie i dysponuje wszystkim, co mu potrzebne do tego , aby je rozwijać. Bóg znajduje się u podstaw działania człowieka. Jak mówi św. Paweł Apostoł: „Bóg sprawia, że pragniecie i działacie zgodnie z Jego upodobaniem” (Flp 2, 13). Pan Bóg bardzo rzadko rządzi światem bezpośrednio, np. przez cudowne interwencje, kiedy wchodzi w porządek natury, czyniąc cuda. Zwykle czyni to pośrednio, przez innych ludzi, tak jak np. przez rodziców kieruje dziećmi. Głos sumienia, wychowanie, otoczenie, rady dobrych ludzi, a często i niepowodzenia są narzędziami w ręku Opatrzności.

2022-09-27 13:11

Ocena: +3 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wiara a uczucia

W naszym życiu pojawiają się bardzo ważne pytania. Dotyczą one spraw codziennych, przeżywanych problemów, ale także przyszłości. Jako katolicy powinniśmy zdawać sobie sprawę z tego, że wiara może dać odpowiedzi na wielkie wyzwania egzystencjalne ludzkiego życia. Czy autentyczna wiara ma coś wspólnego tylko z uczuciami? „Wiara nie rodzi się w pustce, w jakimś pozaświatowym kontakcie człowieka z Bogiem. Ona rodzi się w konkretnym miejscu i czasie – w domu dzieciństwa, w krajobrazach młodości, wśród konkretnych ludzi. Wiara nie jest zespołem poglądów. Ważne jest, w co wierzymy, ale jeszcze ważniejsze, Komu wierzymy” – powiedział Benedykt XVI w 2006 r. w Krakowie. Dla człowieka wierzącego życie jest nie tylko sentymentalną wędrówką, ale także drogą wiary. Oczywiście, uczucia i wspomnienia są bardzo ważne w życiu człowieka, ale w praktykowaniu wiary chodzi także o mocne stąpanie po ziemi i danie prymatu Bogu.

Wiara chrześcijańska to nie są jakieś wrażenia, wspomnienia z dzieciństwa, ale to jest realna więź z Bogiem. Wiara, która w swej istocie jest spotkaniem z Bogiem, domaga się ze strony człowieka całościowego zaangażowania, a zatem obejmuje nasze uczucia, serce, inteligencję, wolę, cielesność, emocje,relacje. Powinna prowadzić do przemiany naszego życia, ale także działań, wyborów i ocen. Benedykt XVI w swoim nauczaniu zwracał uwagę na realizm wiary, która ma też wymiar praktyczny, jest obecna w konkrecie życia. Również papież Franciszek uczy: „Wiele osób doświadcza pustki wokół siebie i w sobie, inni żyją w niepokoju i niepewności z powodu niedostatku i konfliktów. Wszyscy potrzebujemy właściwych odpowiedzi na nasze najbardziej głębokie pytania egzystencjalne. W Chrystusie, i tylko w Nim, można znaleźć prawdziwy pokój i spełnienie każdej ludzkiej tęsknoty. Jezus zna ludzkie serce jak nikt inny. I dlatego tylko On może je uzdrowić, obdarowując go życiem i pociechą”.

CZYTAJ DALEJ

Wielkanoc prawosławnych i wiernych innych obrządków wschodnich

2024-05-05 10:04

[ TEMATY ]

prawosławie

Piotr Drzewiecki

Prawosławni i wierni innych obrządków wschodnich rozpoczęli w niedzielę obchody Świąt Wielkanocnych, które w tym roku przypadają u nich pięć tygodni później niż u katolików.

Data tego święta w Kościele katolickim wyliczana jest nieco inaczej niż w Kościele wschodnim, więc w tym samym terminie Wielkanoc przypada w obu obrządkach tylko raz na jakiś czas. Tak było np. w 2017 roku; przeważnie prawosławni świętują jednak Wielkanoc później, maksymalnie właśnie nawet pięć tygodni po katolikach.

CZYTAJ DALEJ

Prymas Polski: gdy czynisz znak krzyża, głosisz miłość Boga

2024-05-05 16:06

[ TEMATY ]

abp Wojciech Polak

flickr.com/episkopatnews

Abp Wojciech Polak

Abp Wojciech Polak

„Gdy z wiarą patrzysz na krzyż, gdy czynisz znak krzyża na sobie, gdy znakiem krzyża błogosławisz drugich, głosisz miłość Boga potężniejszą niż grzech, potężniejszą niż śmierć. Miłość, która zwycięża obojętność i nienawiść, która niesie przebaczenie i pojednanie, która przygarnia i jednoczy” - mówił w niedzielę w Pakości Prymas Polski abp Wojciech Polak.

Metropolita gnieźnieński przewodniczył uroczystościom odpustowym na Kalwarii Pakoskiej, w Archidiecezjalnym Sanktuarium Męki Pańskiej, z okazji święta znalezienia Krzyża świętego. W homilii przypomniał, że właśnie na Krzyżu, w męce, śmierci i zmartwychwstaniu Jezusa, najpełniej objawiła się miłość Boga. „To miłość, która rodzi życie” - podkreślił, przypominając, że znakiem tej miłości każdy chrześcijanin został naznaczony w dniu swojego chrztu świętego. „I choć znaku tego nie widać na naszych czołach, to powinien być w naszym sercu”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję