Reklama

Niedziela Sandomierska

Szklany spacer

Ciekawy sposób na zapoznanie się z historią Jeziora Tarnobrzeskiego znaleźli włodarze miasta.

Niedziela sandomierska 41/2022, str. VIII

[ TEMATY ]

Tarnobrzeg

UM Tarnobrzeg

W spotkaniu uczestniczył m.in. Dariusz Bożek, prezydent

W spotkaniu uczestniczył m.in. Dariusz Bożek, prezydent

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

To wyjątkowy projekt, który nie tylko uzupełni listę lokalnych atrakcji, ale też zaprezentuje historię obiektu w bardzo oryginalnej i nowoczesnej formie. Szklany spacer brzegiem Jeziora Tarnobrzeskiego to projekt, którego celem jest przybliżenie ciekawej, a jednak mało znanej, zwłaszcza przyjezdnym, historii akwenu. W ramach jego realizacji na brzegu jeziora zamontowano konstrukcję z metalu i szkła, na którym spisano ciekawostki dotyczące m.in. starej kopalni czy wykorzystywanych w niej technologii. – historia Jeziora Tarnobrzeskiego jest niezwykła, a przez to warta poznania. Teraz każdy zainteresowany będzie mógł ją poznać na miejscu, wystarczy wybrać się na spacer ścieżką edukacyjną, na trasie której zostały zamontowane szklane tablice z informacjami. Ta inicjatywa pomoże podkreślić unikalność tego niezwykłego miejsca i pozwoli zrozumieć z czego ta unikalność wynika – mówił Dariusz Bożek, prezydent Tarnobrzega. Trasa spaceru rozciąga się wzdłuż plaży i liczy sobie 4 przystanki, czyli szklane tablice z ciekawostkami. To właśnie od nich wzięła się nazwa tego projektu. Tablice wykonane ze szkła przez NSG Group będą nie tylko nośnikiem informacji, ale też elementem, który dopasuje się do architektury naturalnego krajobrazu.

Estetyka i funkcjonalność

Przystanki szklanego spaceru zostały zaprojektowane w taki sposób, by zagwarantować czytelność i wysoką estetykę. – To projekt, który ma służyć przez długie lata. Wykorzystane szkło musi być nie tylko wytrzymałe, ale i zachowywać doskonały wygląd. Zdecydowaliśmy się zastosować szkło samoczyszczące Pilkington Activ, które wykorzystuje siły przyrody do oczyszczania z zanieczyszczeń organicznych, a jednocześnie ogranicza przyleganie zanieczyszczeń pochodzenia nieorganicznego. W praktyce oznacza to, że zwykły deszcz wystarczy, aby tablice prezentowały się znakomicie – wyjaśniał Mariusz Kołodziej, Dyrektor Sprzedaży Szkła Architektonicznego Pilkington Region Wschodni. Realizacja projektu „szklany spacer” stanowić będzie nowy element promocji regionu, w czym NSG Group zawsze chętnie uczestniczy. Szkło można wykorzystać na wiele różnych sposobów, także tych niecodziennych i nieoczywistych, które posłużą szerokiemu gronu odbiorców. Szklany spacer nad Jeziorem Tarnobrzeskim to drugi tego typu projekt, który NSG Group ma na swoim koncie. Pierwszy został zrealizowany w 2021 r. w Sandomierzu, gdzie tablice zostały wykorzystane do tego, by porównać dawny wygląd lokalnych obiektów z obecnym. W przyszłości planowane są kolejne spacery.

Znane i nieznane

Zarówno Jezioro Tarnobrzeskie, jak i jego najbliższa okolica jest dobrze znana wielbicielom natury i ekologii. To również ulubione miejsce miłośników sportów wodnych oraz nurkowania, ale też turystów lokalnych i spacerowiczów. Jezioro zwane „cudem ekologii” znane jest w całej Polsce z powodu kilku unikalnych cech, m.in. najdłuższej plaży w południowej Polsce, wielkości czy głębokości (czwarty najgłębszy wśród sztucznych zbiorników). Okoliczne atrakcje również są powszechnie znane, jednak w temacie historii jeziora orientuje się już niewiele osób. Tymczasem jest ona bardzo ciekawa, ponieważ kiedyś na tych terenach znajdowały się dwie wsie – Machów i Kajmów. Później odkryto tam bogate złoża siarki, wsie zrównano z ziemią, a na ich miejscu stanęła kopalnia. Po likwidacji kopalni teren zalano wodą. Okazuje się jednak, że ta historia to temat na… dłuższy spacer – szklany spacer brzegiem Jeziora Tarnobrzeskiego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2022-10-04 12:31

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nasze regionalne złoto

Niedziela sandomierska 21/2023, str. V

[ TEMATY ]

Tarnobrzeg

Ks. Wojciech Kania/Niedziela

Plan obchodów przedstawiono na specjalnie zwołanej konferencji prasowej

Plan obchodów przedstawiono  na specjalnie zwołanej  konferencji prasowej

Tak mieszkańcy miasta i okolic określali wydobywaną kiedyś w okolicy Tarnobrzega siarkę. Obecny rok będzie hołdem dla górników i pracowników Tarnobrzeskiego Zagłębia Siarkowego.

Imprezy plenerowe, wystawy, wykłady, konkursy, spotkania z przedszkolakami i uczniami tarnobrzeskich placówek edukacyjnych zapowiedzieli podczas konferencji prasowej Henryk Galek, prezes oddziału Stowarzyszenia Inżynierów i Techników Górnictwa w Tarnobrzegu i wiceprezes organizacji Zbigniew Buczek, będący jednocześnie wiceprzewodniczącym komitetu organizacyjnego jubileuszowych obchodów i byłym prezesem Kopalni Siarki „Machów”. – Odkrycia złóż siarki dokonał prof. Stanisław Pawłowski wraz z zespołem 29 września 1953 r. w Mokrzyszowie w otworze A1. W związku z przypadającą na ten rok rocznicą, już w ubiegłym roku wystąpiliśmy wspólnie z Uniwersytetem Trzeciego Wieku do Rady Miasta Tarnobrzega, by w 70-lecie tego doniosłego wydarzenia dla naszego miasta i regionu, rok 2023 był dedykowany pamięci górników i pracowników Tarnobrzeskiego Zagłębia Siarkowego. Został powołany komitet obchodów skupiający wiele organizacji i instytucji, m.in. wspomnianych już wnioskodawców oraz Fundację „Serce Lasowiackie” im. Barbary i Franciszka Mortków, Bibliotekę Pedagogiczną w Tarnobrzegu i szereg innych. Wspólnie przygotowaliśmy program obchodów, które będziemy kontynuować do 4 grudnia, czyli wspomnienia św. Barbary, kiedy zakończymy je Mszą św. w kościele noszącym wezwanie patronki górników na osiedlu Siarkowiec – poinformował Zbigniew Buczek.

CZYTAJ DALEJ

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

2024-04-24 07:11

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele?

Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze.

Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje.

To prawda.

A Zieliński się uparł.

Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił.

Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia?

To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem.

Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania.

To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić.

Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych…

Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje". CAŁOŚĆ DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

CZYTAJ DALEJ

Warszawska Pielgrzymka Piesza na Jasną Górę wpisana na listę niematerialnego dziedzictwa kulturowego

2024-04-25 11:34

[ TEMATY ]

Lista niematerialnego dziedzictwa kulturowego

Karol Porwich/Niedziela

Zabawkarstwo drewniane ośrodka Łączna-Ostojów, oklejanka kurpiowska z Puszczy Białej, tradycja wykonywania palm wielkanocnych Kurpiów Puszczy Zielonej, Warszawska Pielgrzymka Piesza na Jasną Górę oraz pokłony feretronów podczas pielgrzymek na Kalwarię Wejherowską to nowe wpisy na Krajowej liście niematerialnego dziedzictwa kulturowego. Tworzona od 2013 roku lista liczy już 93 pozycje. Kolejnym wpisem do Krajowego rejestru dobrych praktyk w ochronie niematerialnego dziedzictwa kulturowego został natomiast konkurs „Palma Kurpiowska” w Łysych.

Na Krajową listę niematerialnego dziedzictwa kulturowego zostały wpisane:

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję