Reklama

Niedziela Zamojsko - Lubaczowska

Serce dla misji

Społeczność Katolickiego Liceum im. Jana Pawła II w Biłgoraju, zorganizowała kiermasz misyjny.

Niedziela zamojsko-lubaczowska 48/2022, str. I

[ TEMATY ]

misje

kiermasz

Biłgoraj

Joanna Ferens

Kiermasz cieszył się szczególnym zainteresowaniem

Kiermasz cieszył się szczególnym zainteresowaniem

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Głównym celem kiermaszu było wsparcie s. Ligii Krukowskiej ze Zgromadzenia Sióstr Benedyktynek Misjonarek, która pochodzi z parafii św. Marii Magdaleny w Biłgoraju, a obecnie pracuje na misjach w Ekwadorze.

Nasza szkoła od kilku lat obejmuje s. Ligię patronatem misyjnym – wyjaśniała wicedyrektor biłgorajskiego „Katolika” Maria Oleszek. – Nasza szkoła nieustająco stara się zaszczepić w młodych ludziach nauczanie Jana Pawła II, który był nazywany misjonarzem świata, odwiedzał wiele krajów i zawsze wspierał misje. My idąc jego śladem chcemy w młodzieży kształtować postawę troski o innych, o słabszych, o tych, którzy pracują w dużo trudniejszych warunkach niż my, o tych, którzy żyją, mieszkają, uczą się w krajach, gdzie jest bieda. Chcemy przede wszystkim zauważyć człowieka, który ma gorszą sytuację, nad którym trzeba się pochylić, poświęcić swój czas. Ta nasza działalność i opieka misyjna wpisuje się w słowa Jana Pawła II, który powiedział, że „każdy wierny powołany jest do świętości i do działalności misyjnej” – wyjaśniała.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Misjonarze potrzebują naszej pomocy i bez wsparcia nie jesteśmy w stanie sobie poradzić – tłumaczyła w rozmowie s. Teresilla ze Zgromadzenia Sióstr Benedyktynek Misjonarek, która przez ponad 30 lat pracowała na misjach w różnych regionach Brazylii. – Dzieła prowadzone przez misjonarzy i misjonarki są możliwe dzięki tym, którzy z nimi współpracują dlatego, że misjonarze udają się do najbardziej potrzebujących, ludzi żyjących w bardzo trudnych warunkach, co jest spowodowane nierównością społeczną i ci ludzie sami sobie pomóc nie mogą, dlatego potrzebują pomocy braterskiej. Ewangelizacja jest właśnie tą pomocą, by nieść Chrystusa, ale i wspierać materialnie czy prowadzenie szkół, przedszkoli, szpitali czy domów dla dzieci ulicy. Są to zajęcia wspierające ich w wychowaniu, nauczaniu i przygotowaniu do życia, by nie żebrały na ulicach, dlatego misjonarze i misjonarki szczególną opieką otaczają dzieci – mówiła.

– Cieszymy się, że możemy wziąć udział w tym kiermaszu i pomóc misjonarzom. Dzięki temu dowiadujemy się o ich pracy, która jest bardzo trudna, wymaga od nich całkowitego poświęcenia i zaangażowania. A my przez takie akcje możemy im choć trochę pomóc, dać coś od siebie. Bardzo dobrze, że nasza szkoła daje nam taką możliwość, bo to nas uczy empatii i wrażliwości na drugiego człowieka – tłumaczyły w rozmowie uczennice „Katolika”.

Uczniowie przeprowadzili kiermasz pamiątek przekazanych przez s. Ligię, na które składały się różnorodne rzeczy wykonane ręcznie przez mieszkańców Ekwadoru. Cały dochód wesprze działalność misyjną s. Ligii w tym kraju.

2022-11-22 14:17

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wakacje z Bogiem w Kamerunie

[ TEMATY ]

misje

wakacje

Wakacje z Bogiem

Stowarzyszenie Pomocników Mariańskich

Modlą się wspólnie, pracują, bawią i formują w duchu chrześcijańskim. Dzięki ojcom Marianom młodzi Kameruńczycy mogą twórczo i radośnie spędzać wakacje.

- Wakacje z Panem Bogiem to czas formacji i edukacji i zapewnienia podstawowych potrzeb np. ciepłego posiłku, którego dzieci w domach często nie mają – mówi ks. Łukasz Wiśniewski, dyrektor Stowarzyszenia Pomocników Mariańskich. Akcja zrodziła się 2 lata temu. Najpierw swoim zasięgiem objęła Białoruś, Ukrainę i Kazachstan, później rozszerzona została na Kamerun.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Raï: Leon XIV nie przybywa do Libanu „z pustymi rękami”

Maronicki patriarcha kardynał Béchara Raï wyraża nadzieję, że wizyta Leona XIV zmieni serca ludzi i że jego orędzia dadzą krajowi niezbędny impuls do zmian - nawet poza papieską podróżą. Kardynał podkreślił, że Leon XIV nie przybywa do kraju „z pustymi rękami”, lecz ze słowami pełnymi pojednania, wsparcia i nadziei. „Dla mnie ta wizyta jest osobistym apelem, apelem do każdego z nas, Libańczyków, apelem o zmianę, o otwarcie nowego rozdziału: rozdziału pokoju, rozdziału nadziei, bo nie możemy żyć tak, jakby nic się nie stało” - powiedział patriarcha maronicki.

We wtorek w południe papież Leon XIV opuszcza Liban. W wywiadzie dla portalu Vatican News kard. Béchara Boutros Raï porusza również kwestię przyszłości po papieskiej wizycie, a w szczególności ryzyka, że ​​wszystko po prostu wróci do stanu sprzed wizyty. „Mamy nadzieję, że naród libański doceni wartość tej wizyty w Libanie, o którą prosił Ojciec Święty, ponieważ wie, że Liban przeżywa bardzo, bardzo krytyczny moment polityczny i, jak mawiają po arabsku, «bije w bębny wojny»” - powiedział patriarcha.
CZYTAJ DALEJ

1000 lat historii, czyli podziemia tynieckiego opactwa

2025-12-01 21:10

[ TEMATY ]

Tyniec

pl.wikipedia.org

1. Odkrycia archeologiczne w kryptach opactwa benedyktyńskiego w Tyńcu;
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję