Włodzimierz Rędzioch: Dlaczego nowa edycja raportu ma tak niepokojący tytuł: „Prześladowani bardziej niż kiedykolwiek”?
Alessandro Monteduro: Chcieliśmy podkreślić, jak bardzo nasiliły się prześladowania z nienawiści do wiary. Najbardziej prześladowaną grupą religijną są chrześcijanie. Około 400 mln chrześcijan żyje w krajach, w których nie ma wolności religijnej i gdzie dochodzi do prześladowań. Zidentyfikowaliśmy dwadzieścia cztery takie kraje oraz opisaliśmy – na podstawie faktów i liczb – skalę prześladowań chrześcijan.
Jakie są przyczyny prześladowania chrześcijan?
Możemy mówić o trzech „wirusach”. Po pierwsze – przede wszystkim dżihadyzm, zwłaszcza na kontynencie afrykańskim; po drugie – „wirus” religijnych nacjonalizmów, który dotyka szczególnie duże obszary Azji, głównie Indie, Pakistan, Mjanmę, Nepal; i po trzecie – „wirus” totalitaryzmu, reżimy ateistyczne, dziedzictwo XX wieku, szczególnie brutalne w Chinach, Korei Północnej i Erytrei. Te trzy „wirusy” są główną przyczyną dyskryminacji, ucisku i prześladowania wspólnot chrześcijańskich.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Dlaczego odnotowano znaczny wzrost prześladowania chrześcijan w Afryce?
Ponieważ całkowicie zmienił się scenariusz geopolityczny. Kiedy ponad 7 lat temu zaczynałem moją pracę, obszarem kryzysu był przede wszystkim Bliski Wschód, a dziś najważniejszy kryzys dotyka właśnie Afrykę – jakby nastąpiła migracja ekstremizmu. Powstało wiele mikrokalifatów, których ambicją jest stworzenie wielkiego kontynentalnego kalifatu, być może nawet transkontynentalnego, od Sahelu, przez Mozambik, po Ocean Indyjski. W Nigerii odnotowano niechlubny rekord chrześcijan zabitych w Afryce między styczniem 2021 r. a czerwcem 2022 r. – to ok. 7,6 tys. (!) osób. Są to ofiary głównie dwóch grup dżihadystów: Boko Haram i ISWAP.
Niestety, ciągle niepokojąca sytuacja jest także w Azji...
W Azji w najgorszej sytuacji są nadal chrześcijanie w Korei Północnej, gdzie zakaz praktyk religijnych jest praktycznie całkowity. W Indiach ekstremizm hinduistyczny jest odpowiedzialny za coraz częstsze przypadki nietolerancji wobec chrześcijan i innych mniejszości, a dzieje się to przy wsparciu rządzącej hinduskiej partii nacjonalistycznej Bharatiya Janata Party (BJP). Między styczniem 2021 r. a początkiem czerwca 2022 r. odnotowano 710 przypadków przemocy wobec chrześcijan, ale wiele nie jest zgłaszanych z powodu braku zaufania do instytucji państwowych. Podczas masowej demonstracji w Chhattisgarh w październiku ub.r. członkowie BJP oklaskiwali prawicowego hinduistycznego przywódcę religijnego Swamiego Parmatmananda i wzywali do zabijania chrześcijan. W Chinach władze zwiększyły presję na chrześcijan przez masowe aresztowania, przymusowe zamykanie kościołów i stosowanie opresyjnych systemów nadzoru.
Reklama
Mówimy o Afryce i Azji, ale na Zachodzie, niby demokratycznym i wolnym, mamy do czynienia z coraz większą liczbą przypadków prześladowania chrześcijan, o których mało się mówi...
Niestety, temat wolności religijnej powinien się stać jedną z ważniejszych spraw na Zachodzie. W ostatnich latach bowiem Zachód zajmuje się innymi swobodami, takimi jak wolność seksualna czy gender. My, przez naszą działalność i pracę, chcemy sprawić, aby problem wolności religijnej stanął w centrum uwagi świata.
W wielu rejonach świata prześladowania mają charakter brutalny, natomiast w Europie prześladowanie chrześcijan ma inne formy...
To prawda. W Europie wspólnoty chrześcijańskie, zwłaszcza katolickie, są prześladowane w inny sposób – papież mówi o „grzecznym prześladowaniu”, „pod płaszczykiem kultury, nowoczesności, postępu”. Istnieje kulturowy proces, który chciałby zepchnąć wszystkie religie na margines, zamknąć je w kościołach, meczetach, synagogach, bez możliwości manifestowania własnych przekonań religijnych w sferze publicznej.
Co, obok sporządzania raportu, robi PKWP, aby uwrażliwić światową opinię publiczną na skandal prześladowania chrześcijan?
Rzeczą najbardziej nie do zaakceptowania w obliczu dramatu i cierpień naszych chrześcijańskich braci jest obojętność społeczeństw zachodnich. Z tego powodu od 16 do 23 listopada promujemy akcję uświadamiającą, tzw. Red Week – „Czerwony Tydzień”, która polega na oświetlaniu na czerwono pomników, kościołów i budynków użyteczności publicznej. W ten sposób staramy się obalić mur milczenia i obojętności. Już w 2015 r. został oświetlony na czerwono gigantyczny pomnik Chrystusa Odkupiciela w Rio de Janeiro w Brazylii. We Włoszech natomiast podświetliliśmy Fontannę di Trevi i Koloseum. Również w tym roku katedry, kościoły i inne symboliczne miejsca są podświetlane na czerwono – ma to symbolizować krew przelaną przez chrześcijańskich męczenników. Jak powtarza papież Franciszek: „Dziś jest więcej chrześcijańskich męczenników niż w pierwszych wiekach”. Zawsze musimy o tym pamiętać!
Alessandro Monteduro dyrektor włoskiej sekcji papieskiego Stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie
Stowarzyszenie Pomoc Kościołowi w Potrzebie (PKWP) jest fundacją na prawie papieskim, z siedzibą w Watykanie, która wspiera chrześcijan na całym świecie, wszędzie tam, gdzie „są prześladowani, uciskani lub w potrzebie”. Każdego roku jego centrala w Königstein (Niemcy) otrzymuje ok. 10 tys. próśb o pomoc od biskupów, księży, osób konsekrowanych i świeckich z całego świata. Dyrekcja krajowa PKWP-Włochy, z siedzibą w Rzymie, nie tylko udziela pomocy, ale także rozpowszechnia informacje o prześladowaniu chrześcijan i o Kościele cierpiącym na całym świecie. To tutaj w 1999 r. został zredagowany pierwszy raport o wolności religijnej na świecie.