Reklama

Niedziela w Warszawie

Materialne wsparcie i duchowość

Zima to bardzo trudny czas dla bezdomnych i mających trudności finansowe. Właśnie takim osobom z pomocą przychodzi Warszawska Fundacja św. Jana Jerozolimskiego, ale zakres pomocy świadczonej przez organizajcę działającą przy Zakonie Maltańskim jest znacznie szerszy.

Niedziela warszawska 3/2023, str. V

[ TEMATY ]

Zakon Maltański

bezdomność

Paweł Złowocki

Wolontariusze przygotowują posiłki

Wolontariusze przygotowują posiłki

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Fundacja, której założycielem był profesor Andrzej Ciechanowiecki, powstała w 1980 r. w Londynie. Do jej głównych celów należy pomaganie rodakom znajdującym się w potrzebie w kraju i na emigracji oraz wspieranie członków Zakonu Maltańskiego w Polsce.

Pierwszą inicjatywą organizacji było stworzenie, razem z Ojcami Kamilianami, domu dla osób chorych na AIDS. Pod koniec lat 80. zorganizowano pierwszą pielgrzymkę chorych i niepełnosprawnych Polaków z Anglii do Lourdes. Od 2017 r. Fundacja działa na rzecz ludzi starszych, najuboższych i niepełnosprawnych. Pomogła już setkom osób i nie ustaje w tym do dziś.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Dla seniorów

Organizacja działa w duchu katolickiego zakonu Kawalerów Maltańskich, powstałego w XII w. Zajmuje się pomocą potrzebującym oraz krzewieniem wiary. Na co dzień, m.in. urządza czas wolny dla osób starszych ze stolicy i okolic.

– Regularnie przychodzi do nas 13 seniorów. Cztery razy w tygodniu zapewniamy im trzy godziny rozmaitych zajęć i rehabilitacji. Jest to też czas dla nich, aby mogli budować ze sobą relacje – mówi Zofia Bocheńska, członkini zarządu.

Działania podejmowane przez instytucję są oparte wyłącznie o wolontariat. Dla chętnych do pomocy nie zabraknie pracy.

Reklama

– Wspierają nas dwie grupy wolontariuszy, ok. 10 osób. To osoby przede wszystkim młode, które swoim optymizmem i zapałem do pracy nadają dynamikę naszym działaniom. Cieszą się także sympatią naszych seniorów – mówi Zofia Frąckowiak, wolontariuszka, odpowiedzialna za wydawanie posiłków.

Po ataku Rosji na naszego wschodniego sąsiada Fundacja przyjęła również kilka rodzin z Ukrainy. Mają one zapewniony dach nad głową i wyżywienie, dzięki czemu łatwiej mogą poradzić sobie m.in. z wojenną traumą.

Niedaleko siedziby organizacji znajduje się kościół Matki Bożej Nieustającej Pomocy. Wolontariusze i podopieczni, poza codzienną modlitwą i rozważaniem Słowa Bożego, mogą wstąpić do świątyni na chwilę osobistej adoracji.

Najtrudniejsze miesiące

Zimą, która jest okresem ciemnych, długich wieczorów, potrzebna jest szczególna troska o osoby potrzebujące. Odpowiedzią Fundacji na ten wymagający czas są posiłki wydawane dwa razy w tygodniu.

– Styczeń i luty to najtrudniejsze miesiące do przeżycia dla ubogich. Większość z nich nie ma nawet czym podgrzać sobie wodę. Jest to bardzo przykre. Dlatego co tydzień, w środy i soboty o godz. 11.00, nasza kuchnia św. Jana wydaje im zupę, aby mieli choć jeden ciepły posiłek w ciągu dnia – mówi Bocheńska.

Potrzebujący otrzymają tu również wsparcie psychologiczne, odzież czy pomoc w znalezieniu pracy. Warto podkreślić, że wspólny posiłek ma charakter świąteczny. Poprzedzony jest modlitwą w intencji ofiarodawców i spożywających, a w trakcie są odczytywane fragmenty Pisma Świętego bądź teksty Ojców Kościoła.

2023-01-11 07:43

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zmarł tymczasowy Namiestnik Zakonu Maltańskiego

W wyniku nagłej choroby zmarł tymczasowy Namiestnik Zakonu Maltańskiego Marco Luzzago. Decyzją Papieża Franciszka kierował on zakonem do czasu mianowania nowego Wielkiego Mistrza. Zgodnie z konstytucjami tego zgromadzenia zastąpi go Wielki Komandor Ruy Gonçalo do Valle Peixoto de Villas-Boas, który, podobnie jak jego poprzednik, będzie pełnił tę funkcję do momentu wyboru Wielkiego Mistrza.

Marco Luzzago urodził się w 1950 r. w Brescii. Studiował medycynę na uniwersytetach w Padwie i Parmie, a następnie zajął się zarządzaniem rodzinnym majątkiem. Do Zakonu Maltańskiego wstąpił w 1975 r. Od 2010 r. całkowicie poświęcił się zakonowi, przenosząc się do regionu Marche, aby tam opiekować się jednym z dzieł joannitów. Rok później został Komandorem Sprawiedliwości w Wielkim Przeoracie Rzymskim. Pełnił też funkcję radcy Związku Włoskiego Zakonu Maltańskiego. Był spokrewniony z papieżem Pawłem VI.
CZYTAJ DALEJ

Św. Mario - żono Kleofasa! Czemu jesteś taka tajemnicza?

Niedziela Ogólnopolska 15/2006, str. 16

pl.wikipedia.org

"Trzy Marie u grobu" Mikołaj Haberschrack

Trzy Marie u grobu Mikołaj Haberschrack
Sądzę, że każda kobieta ma w sobie coś, co sprawia, że jest tajemnicza. Być może w moim przypadku owa tajemniczość bardziej rzuca się w oczy. Pewnie jest tak dlatego, że przez długi czas żyłam niejako w cieniu odwiecznej Tajemnicy, czyli Jezusa z Nazaretu. Według tradycji kościelnej, sięgającej II wieku, mój mąż Kleofas był bratem św. Józefa. Dlatego też od samego początku byłam bardzo blisko Świętej Rodziny, z którą się przyjaźniłam. Urodziłam trzech synów (Jakuba, Józefa i Judę Tadeusza - por. Mt 27,56; Mk 15,40; 16,1; Jud 1). Jestem jedną z licznych uczennic Jezusa. Wraz z innymi kobietami zajmowałam się różnymi sprawami mojego Mistrza (np. przygotowywaniem posiłków czy też praniem). Osobiście nie znoszę bylejakości i tzw. prowizorki. Zawsze potrafiłam się wznieść ponad to, co zwykłe i pospolite. Stąd też lubię, kiedy znaczenie mojego imienia wywodzą z języka hebrajskiego. W przenośni oznacza ono „być pięknym”, „doskonałym”, „umiłowanym przez Boga”. Nie chciałabym się przechwalać, ale cechuje mnie spokój, rozsądek, prostolinijność, subtelność i sprawiedliwość. Zawsze dotrzymuję danego słowa. Bardzo serio traktuję rodzinę i wszystkie sprawy, które są z nią związane. Wytrwałam przy Panu aż do Jego zgonu na drzewie krzyża (por. J 19, 25). Wiedziałam jednak, że Jego życie nie może się tak zakończyć! Byłam tego wręcz pewna! I nie myliłam się, gdyż za parę dni m.in. właśnie mnie ukazał się Zmartwychwstały - Władca życia i śmierci! Wpatrywałam się w Jego oblicze i wsłuchiwałam w Jego słowa (por. Mt 28,1-10; Mk 16,1-8). Poczułam wtedy radość nie do opisania. Chciałam całemu światu wykrzyczeć, że Jezus żyje! Czyż nadal jestem tajemnicza? Jestem raczej świadkiem tajemniczych wydarzeń związanych z życiem, śmiercią i zmartwychwstaniem Jezusa Chrystusa. One całkowicie zmieniły moje życie. Głęboko wierzę, że mogą one również zmienić i Twoje życie. Wystarczy tylko - tak jak ja - otworzyć się na dar łaski Pana i z Nim być.
CZYTAJ DALEJ

ŚWIDNICA. 29. OKWB. Młodzi znawcy Pisma Świętego

2025-04-10 18:20
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję