Tegoroczna edycja świętowania uroczystości Objawienia Pańskiego, w wielu miejscach zaskoczyła pozytywnie organizatorów. Wspólnie za trzema „Mędrcami ze Wschodu” podążały ogromne rzesze ludzi. W samym Wrocławiu było ich ponad 10 tys.
Wrocław:
W centralnym Orszaku za gwiazdą podążał bp Jacek Kiciński. – Wyruszamy na ulice naszego miasta po to, by objawić światu Dobrą Nowinę, że Bóg stał się jednym z nas. A my ujrzeliśmy Jego gwiazdę na Wschodzie i przybywamy oddać Mu pokłon – mówił na rozpoczęcie hierarcha. – To wielka radość dla nas, że po dwóch latach przerwy wrocławianie tak licznie wrócili na Orszak Trzech Króli. Myślę, że podsumowaniem tegorocznego Orszaku powinny być słowa: wrocławianie dziękujemy! – cieszy się w imieniu organizatorów rzecznik wrocławskiego OTK Elżbieta Woźniak-Łojczuk.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
W barwnym korowodzie ponad 200 aktorów-amatorów wcieliło się m.in. w role: aniołów, pastuszków, rycerzy, dwórek, giermków niosących dary i oczywiście jadących na koniach Trzech Króli. Na czele pochodu gwiazdor razem z wrocławskim latarnikiem i św. Janem Nepomucenem, siostry elżbietanki, które niosły baner przypominający o beatyfikowanych 11 czerwca 2022 r. we Wrocławiu elżbietańskich męczenniczkach, zamordowanych w okresie II wojny światowej przez żołnierzy armii czerwonej.
Oleśnica:
Reklama
Kilka tysięcy osób podążało z bazyliki św. Jana Apostoła i Ewangelisty, by pokłonić się Dzieciątku Jezus na placu Zwycięstwa. W organizację wydarzenia zaangażowały się oleśnickie szkoły, których reprezentanci przygotowali jasełka rozgrywane na trasie Orszaku. Wraz za królami podążała ogromna delegacja, a Jezusowi pokłonili się m.in. bp Maciej Małyga, proboszczowie oleśnickich parafii, a także przedstawiciele wojska, policji i straży pożarnej oraz ratownicy medyczni i harcerze.
Miękinia:
W miejscowości, która od 1 stycznia br. ma prawa miejskie, także odbył się Orszak. Po zakończonej Mszy św. wszyscy udali się do Heroda, a później za gwiazdą oraz dorożką z bębniarzem przeszli, by oddać pokłon Świętej Rodzinie. Przygotowany był także poczęstunek oraz występy Uniwersytetu Trzeciego Wieku z Miękini i zespołu Krępiczanie. W pochodzie brały udział także alpaki.
Mrozów oraz Brzeg Dolny:
Żywych zwierząt nie zabrakło w Mrozowie, a wśród nich alpaki czy kozy. Z kolei w Brzegu Dolnym jednym z królów był ks. Jacek Włostowski, proboszcz parafii NMP Królowej Polski. Były także anioły idące na szczudłach, wielbłąd “na kółkach”, a po oddaniu pokłonu Jezusowi, gorąca grochówka dla wszystkich uczestników.
Wspomnieć należy także o innych miejscowościach, które włożyły sporo wysiłku w przygotowanie OTK. Tradycją jest, że na czas Orszaku otwierają się drzwi zamku w Wołowie, który staje się siedzibą króla Heroda. W tworzenie tego dzieła włącza się nie tylko parafia, ale liczne grupy, szkoły, instytucje samorządowe. Swoje orszaki miały także: Oława, Góra, Milicz, Jelcz-Laskowice, Środa Śląska, Siechnice, Żórawina, Smolec, Brzezia Łąka, Bierutów, Lutynia czy Lubsza. Każdy miał swoje walory i wymagał określonego nakładu pracy. Takie inicjatywy bardzo integrują lokalne społeczności i pozwalają być ponad podziałami w świecie mocno podzielonym.