Reklama

Głos z Torunia

Listy z misji

Żyć z nimi i dla nich

Skąd biorą radość mimo ekstremalnie trudnych warunków życia? Dlaczego ich liturgia jest pełna tańca i śpiewu? Dlaczego są tak życzliwi? Na te pytania odpowiadają misjonarze, którzy oddali serca parafianom w dalekich krajach i chcą zarazić innych tą miłością.

Niedziela toruńska 4/2023, str. III

[ TEMATY ]

misje

Archiwum ks. Adama Czerwińskiego

Mimo ubóstwa Kubańczycy dzielą się radością

Mimo ubóstwa Kubańczycy dzielą się radością

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Droga wspólnoto diecezjalna!

Na wstępie pragnę was wszystkich serdecznie pozdrowić z dalekiej i gorącej Kuby, gdzie od półtora roku posługuję jako misjonarz. Chciałbym podzielić się z wami radościami i smutkami życia i pracy misyjnej w kraju, który jest bardzo skomplikowany ze względu na panujący tu system polityczny. Na co dzień posługuję na peryferiach miasta Santiago de Cuba, gdzie z dwoma misjonarzami z Polski obsługujemy parafię liczącą ok. 120 tys. osób, przy czym praktykujących katolików jest niewielu. Nasza misja poza trzema kościołami w mieście obejmuje prawie 40 wspólnot w wioskach, gdzie ostatnia oddalona jest o 150 km.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Sanki z kartonu

Reklama

Prawdę mówiąc, codzienne życie na Kubie jest bardzo ciężkie. Każdego dnia borykamy się z wieloma trudnościami, takimi jak upały, komary roznoszące choroby, brak ciepłej wody, codzienne wyłączanie prądu, uciążliwe kolejki do sklepów, w których często nie ma nic prócz pustych półek. Na Kubie jest deficyt wszystkiego – jedzenia, lekarstw, środków czystości, odzieży, ropy – nawet trudno sobie to wyobrazić. Ludzie podstawowe produkty kupują na kartki, ale to jest tylko minimum (kilka jajek, trochę fasoli, ryżu, oleju i kawałek mięsa), które tak naprawdę wystarczają na kilka dni. Natomiast za produkty kupowane na ulicy trzeba zapłacić dużo drożej, co przerasta ich możliwości finansowe. Z każdym dniem bieda materialna generuje coraz większą przestępczość, słyszy się zwłaszcza o włamaniach i kradzieżach. Dużym problemem na Kubie są środki transportu. Kubańczycy żyjący na wioskach, aby dostać się do pracy, szpitala czy miasta na zakupy, wychodzą o świcie z domu i wracają późnym wieczorem. Smutnym doświadczeniem, które ściska serce z żalu, jest zawsze widok dzieci, które biegają albo grają w piłkę bez butów, jeżdżą na deskorolkach zbitych z prostych desek, zjeżdżają z górek na kartonach albo puszczają latawce. Nie mają tak naprawdę niczego. Wielkim problemem Kubańczyków jest także kryzys rodziny. Graniczy z cudem, żeby spotkać tu normalną, tradycyjną rodzinę, którą mamy w Polsce. W większości są to rozbite rodziny, wolne związki, a dzieci wychowywane są często przez babcie czy krewnych.

Światło w trudnościach

Nie chciałbym wszystkiego widzieć i opisywać w czarnych barwach, dlatego każdego dnia staram się widzieć także blaski, które z trudem przebijają się przez szarą rzeczywistość. Warto wspomnieć, że ludzie na Kubie są bardzo pogodni, spontaniczni, otwarci, radośni i pomimo wszelkich trudności nie narzekają. Kochają muzykę i taniec. Mam wrażenie, że do szczęścia wiele nie potrzebują. Wystarczy czasami jeden posiłek dziennie, po którym mówią: „brzuch pełen, to i serce szczęśliwe”. Podczas liturgii Kubańczycy są bardzo radośni, pięknym śpiewem i gestami wyrażają swoją wiarę. Szczególnie kochają wszelkie formy kultu Matki Bożej, w której pokładają wielką ufność. Myślę, że każdy misjonarz doświadcza od Kubańczyków wielkiej życzliwości. Są bardzo wdzięczni za to, że zostawiliśmy świat i dobra, o których oni marzą i przyjechaliśmy tutaj, aby żyć z nimi i dla nich w takich trudnych warunkach.

Na koniec mojego świadectwa pragnę podziękować wszystkim za wszelkie oznaki życzliwości, solidarności i braterstwa. Dziękuję nade wszystko za modlitwę, dzięki której pokonuję wszelkie trudności i przeciwności dnia codziennego. Dziękuję także za pomoc materialną, dzięki której mogę realizować posługę pasterską jako misjonarz.

Pozdrawiam sercem pełnym wdzięczności i zapewniam o modlitwie.

2023-01-17 10:03

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Parafialne Misje Święte

Niedziela podlaska 43/2012, str. 5

[ TEMATY ]

misje

Anna Kozłowska

Ustawiony na placu przy kościele krzyż misyjny będzie przypominał o tych dniach odnowy i umocnienia wiary

Ustawiony na placu przy kościele krzyż misyjny będzie przypominał o tych dniach odnowy i umocnienia wiary

W dniach 23-30 września w parafii pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Brańsku odbyły się misje święte. Poprzedzały one rekonsekrację kościoła parafialnego. Uroczystości misyjne były przeprowadzone przez ojców Mirosława Lipowicza i Zbigniewa Majewskiego, redemptorystów z Krakowa

Każdy dzień misji to rozważanie tematu związanego z wiarą, a także konferencje dla kobiet, mężczyzn, dzieci oraz młodzieży. Podczas Mszy św. rozpoczynającej czas misji proboszcz ks. prał. dr Janusz Łoniewski przekazał ojcom stuły na znak tego, że w czasie misji świętych to oni sprawują pieczę nad parafią. Poniedziałek był dniem modlitwy o uzdrowienie duszy i ciała. Misjonarz w czasie kazania mówił o grzechu, jego skutkach dla duszy i ciała oraz o tym, w jaki sposób szatan działa, by namówić nas do złego postępowania. Kolejny dzień był uroczystością pojednania. Jego najważniejszy element stanowił zapoczątkowany przez Księdza Proboszcza gest przebaczenia i prośby o przebaczenie. Ks. prał. Łoniewski w imieniu własnym i księży pracujących w parafii prosił wiernych o przebaczenie za zbyt mało czasu poświęcanego w kancelarii, za brak rozmowy przy spowiedzi świętej, za pośpieszne odprawianie Eucharystii. Symbolicznym gestem pojednania było podanie dłoni parafianom przez ich Księdza Proboszcza. Następny dzień to misyjna uroczystość odnowienia wiary w życie wiecznie. Ojcowie misjonarze omówili nam znaczenie miłosierdzia Bożego i jego działanie w naszym życiu. Czwartek był poświęcony Eucharystii. Tego dnia ojcowie podkreślali jej znaczenie w życiu chrześcijanina i podejście do uczestnictwa w Mszy św. Po homilii Ksiądz Proboszcz w obecności ludu Bożego przed Najświętszym Sakramentem prosił Boga o przebaczenie grzechów całej społeczności parafialnej. Piątek był uroczystością opowiedzenia się za Jezusem Chrystusem. W kazaniu misjonarz przedstawił problemy, z jakimi żyją ludzie mieszkający w odległych zakątkach świata oraz nieznający Chrystusa. Ludzie ci wyobrażają sobie Boga na różne sposoby, ale nie wiedzą, jaki jest naprawdę, bo nikt im o Nim nie mówi. Misjonarz pokazał nam w ten sposób, jak wielką łaską jest to, że my o Bogu wiemy wiele. Mamy świadomość, że jesteśmy Jego dziećmi, a On kieruje naszym życiem. Każdy z obecnych na tej Mszy św. mógł podejść do wody święconej i - robiąc znak krzyża - uznać Jezusa za swojego Pana. Tego dnia po Mszy św. na placu przy kościele został uroczyście ustawiony krzyż misyjny, który zawsze będzie przypominał nam o tych dniach odnowy i umocnienia wiary. Sobotnia uroczystość była poświęcona małżonkom. Była mowa o miłości, wybaczeniu, zrozumieniu i poświęceniu dla drugiego człowieka. W czasie tej Mszy św. małżeństwa z naszej parafii odnowiły śluby małżeńskie. Tego dnia była również odprawiona Msza św. dla ludzi starszych i chorych połączona z sakramentem namaszczenia chorych. Tych, którzy z powodu podeszłego wieku lub ciężkiej choroby nie mogli przybyć do kościoła, ojcowie misjonarze odwiedzili w domach. W niedzielę bp Antoni Dydycz odprawił w naszej parafii uroczystą Eucharystię, w czasie której dokonał rekonsekracji świątyni. Podczas homilii usłyszeliśmy, że w długim oczekiwaniu na konsekrację tej świątyni są obecne dzieje naszej ojczyzny. Ksiądz Biskup powiedział także, że każda świątynia jest wielką tajemnicą obecności Boga i spotkania z Nim. W swoich słowach zachęcał wszystkich wiernych do uczestnictwa w rozpoczynającym się Roku Wiary. Powiedział, że musimy mieć świadomość, iż wiary nie można odziedziczyć po przodkach, ale każdy człowiek musi osobiście opowiedzieć się za wiarą i o niej sam decydować. Jubileusz kościoła i jego poświęcenie upamiętniono marmurową tablicą. Mszę św. poprzedził wykład na temat historii kościoła parafialnego w Brańsku wygłoszony przez Zbigniewa Romaniuka. Misje święte były niezwykłym czasem refleksji, zastanowienia się nad swoim postępowaniem, nad tym, dokąd zmierzamy. Odnowiły w nas wiarę, umocniły ducha. Był to przede wszystkim czas pojednania z Bogiem przez sakrament spowiedzi świętej i człowiekiem poprzez uścisk dłoni i uśmiech.
CZYTAJ DALEJ

Papież do Polaków: błagajcie Boga o pokój dla narodów doświadczających wojny

2025-08-13 12:58

[ TEMATY ]

wojna

audiencja generalna

Papież Leon XIV

pokój dla narodów

PAP/EPA

Papież Leon XIV

Papież Leon XIV

Papież Leon XIV podczas środowej audiencji generalnej wezwał Polaków do modlitwy o pokój dla wszystkich narodów doświadczających tragedii wojny. Z powodu upałów audiencja z udziałem tysięcy osób nie odbyła się na placu Świętego Piotra, ale w watykańskiej auli i w bazylice.

- W przededniu liturgicznego wspomnienia świętego Maksymiliana Marii Kolbego zachęcam was, abyście czerpali wzór z jego heroicznej postawy poświęcenia dla drugiego człowieka - powiedział Leon XIV, zwracając się do Polaków.
CZYTAJ DALEJ

Włochy/ Papież o spotkaniu Trumpa i Putina: pragnę zawieszenia broni i końca przemocy

2025-08-13 20:28

[ TEMATY ]

Donald Trump

Władimir Putin

Papież Leon XIV

PAP/EPA/ANGELO CARCONI

Papież Leon XIV powiedział w środę, że pragnie, aby doszło do zawieszenia broni w wojnie na Ukrainie i do porozumienia. Tak po przyjeździe na odpoczynek do Castel Gandolfo odpowiedział dziennikarzom na pytanie o zapowiedziane na piątek spotkanie prezydentów USA i Rosji, Donalda Trumpa i Władimira Putina na Alasce.

- Trzeba zawsze dążyć do dialogu i pracy dyplomatycznej, a nie do przemocy - dodał Leon XIV. Podkreślił: - Jako Stolica Apostolska działamy na rzecz tego.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję