Reklama

Głos z Torunia

Urodziny apostoła

Słońce, przebijając się przez witraże, dodaje kolorów dostojnej chełmżyńskiej katedrze. Równie barwny jest tłum wiernych, który przyszedł świętować. A to niebagatelny jubileusz – 110. urodziny błogosławionego.

Niedziela toruńska 6/2023, str. I

[ TEMATY ]

bł. ks. Stefan Frelichowski

Renata Czerwińska

Harcerze zaangażowali się w świętowanie urodzin swojego patrona

Harcerze zaangażowali się w świętowanie urodzin swojego patrona

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wicek Frelichowski – późniejszy kapłan męczennik z Dachau – zaledwie sto lat temu wędrował ulicami Chełmży, a później działał ze swoją drużyną harcerską. W rocznicę jego urodzin, 22 stycznia, w kościele św. Mikołaja Biskupa zgromadzili się harcerze z Chełmży i Torunia, uczniowie i pedagodzy Szkoły Podstawowej z Chełmży, noszącej jego imię, diecezjalni duszpasterze harcerzy, burmistrz miasta Jerzy Czerwiński i przedstawiciele władz samorządowych. A także licznie zgromadzeni mieszkańcy Chełmży, którzy z dumą mówią o błogosławionym „nasz ziomek”.

Eucharystii przewodniczył i homilię wygłosił bp Józef Szamocki. Przeprowadzając słuchaczy przez starożytny Izrael, „Galileę pogan”, Kafarnaum nad Jeziorem Galilejskim, z mocą wskazywał na Chrystusa, który przynosi światło tam, gdzie panował mrok. To zadanie Zmartwychwstały zostawił swoim apostołom – także tym mieszkającym w małym miasteczku nad Jeziorem Chełmżyńskim. Wśród nich jest ks. Frelichowski, ale i ci, którzy chcą go naśladować. – My także jesteśmy świadkami tego światła. Nie mamy zagarniać innych do siebie, ale dla Chrystusa – mówił Ksiądz Biskup. – Chcemy stawać się świadkami światła dla wszystkich żyjących we współczesnych krainach ciemności, które nieraz bardzo mocno otaczają nasze domy rodzinne, miejsca pracy, szkoły.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Proboszcz ks. kan. Krzysztof Badowski zachęca do modlitwy o rychłą kanonizację bł. ks. Frelichowskiego. U wejścia do kościoła wierni mogą zaopatrzyć się w broszury, przypominające jego sylwetkę, zachęcające do wspólnej modlitwy. Wzdłuż południowej nawy ci, którzy go jeszcze nie poznali, mogą prześledzić dzieje życia błogosławionego, przedstawione na bogato ilustrowanej wystawie.

Kapłan zwraca też uwagę, że niesienie Chrystusa to czasem niepozorne gesty, które wiele znaczą. Harcerze podczas modlitwy wiernych szczególną opieką otaczają osoby starsze i chore. A oni potrafią odwdzięczyć się przyjaźnią. Tuż przed Mszą św. do harcerzy podchodzi starsza pani, zagaduje, uśmiecha się serdecznie. Kiedy drużynowy rozdziela ostatnie zadania, razem z nimi woła: „Gotów!”.

2023-01-31 15:04

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zawsze gotowi, by nieść pomoc

Przedstawiciele środowisk harcerskich i skautów modlili się w intencji kanonizacji swojego patrona bł. ks. Stefana Wincentego Frelichowskiego. Mszy św. w katedrze polowej Wojska Polskiego przewodniczył bp Józef Guzdek.

Eucharystia sprawowana była w przededniu liturgicznego wspomnienia bł. ks. Frelichowskiego, które przypada 23 lutego. Koncelebrowali ją księża kapelani środowisk harcerskich i skautów w Polsce.

CZYTAJ DALEJ

Bardo Śląskie. Diecezjalny Dzień Wspólnoty

2024-04-30 23:30

[ TEMATY ]

oaza

Ruch Światło‑Życie

diecezja świdnicka

Bardo

ks. Mirosław Rakoczy

Ruch Światło-Życie diecezji świdnickiej

Wspólna modlitwa uczestników Diecezjalnego Dnia Wspólnoty w Bardzie

Wspólna modlitwa uczestników Diecezjalnego Dnia Wspólnoty w Bardzie

Członkowie wspólnoty Domowego Kościoła oraz Oazy Młodzieżowej i Oazy Dzieci Bożych przybyli w niedzielę 28 kwietnia do Barda - Miasta Cudów, aby tam w domu rekolekcyjnym sióstr marianek przeżyć czas duchowej radości.

CZYTAJ DALEJ

Świadectwo: moja Matka Jasnogórska tak mnie uzdrowiła

2024-05-02 20:40

[ TEMATY ]

świadectwo

uzdrowienie

Karol Porwich/Niedziela

To Ona, moja Matka Jasnogórska, tak mnie uzdrowiła. Jestem Jej niewolnikiem, zdaję się zupełnie na Jej wolę i decyzję.

Przeszłość pana Edwarda z Olkusza pełna jest ran, blizn i zrostów, podobnie też wygląda jego ciało. Podczas wojny walczył w partyzantce, był w Armii Krajowej. Złapany przez gestapo doświadczył ciężkich tortur. Uraz głowy, uszkodzenie tętnicy podstawy czaszki to pamiątki po spotkaniu z Niemcami. Bili, ale nie zabili. Ubowcy to dopiero potrafili bić! To po ubeckich katorgach zostały mu kolejne pamiątki, jak torbiel na nerce, zrosty i guzy na całym ciele po biciu i kopaniu. Nie, tego wspominać nie będzie. Już nie boli, już im to wszystko wybaczył.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję