Reklama

Nadgorliwi poprzednicy (2)

Jedność w gestach miłosierdzia

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kościół - parafia złożona z ok. 60 osób (czyli z tylu, ilu liczy duża rodzina) był typowy w pierwszych wiekach naszej ery. Był wystarczający, by zaspokoić potrzeby ówczesnych chrześcijan w przeciętnym, średnio zaludnionym miasteczku. Takim jak np. Dura Europos, gdzie wierni spotykali się w świątyni przekształconej z budynku mieszkalnego. Niewielkie rozmiary lokalnych kościołów miały tę zaletę, że sprzyjały jedności. Szczególnie ważna była rola diakona. Był on "uchem, sercem, ustami i duszą" biskupa. Znał wszystkich nie tylko z widzenia. Dokładnie wiedział, kto był osobą dobrze sytuowaną, kto sierotą, kto został wydziedziczony, czy bezrobotny. Znając braci i siostry mógł autentycznie pomagać w budowaniu jedności lokalnej wspólnoty.
Poganie dostrzegali tę starannie budowaną jedność. Uderzało ich wzajemne darzenie się miłością. Widzieli, że chrześcijanie wzajemnie sobie pomagają. Dostrzegali zasadę dzielenia się tym, co posiadają i ich starania, by równo rozłożyć dobra wśród całej społeczności. Pogan zastanawiała także życzliwa postawa wobec obcych, wyrażająca się w trosce o grzebanie zmarłych. Chrześcijan - co charakterystyczne - identyfikowano po bardzo konkretnych gestach miłosierdzia.
Do konkretnych czynów wzywał Apostoł Jakub. Wzywał, by łączyć służbę Bogu ze służbą ludziom. Te słowa jednoczyły rodzący się Kościół. "Religijność czysta wyraża się w opiece nad sierotami i wdowami; w zachowaniu siebie samego nieskażonym od wpływów świata". Przypominano, że Ewangelia Chrystusa jest ukierunkowana na kochanie, więc na wspomaganie i bronienie innych ludzi. Taka postawa prowadziła do tworzenia nowych, silnych więzów między ludźmi. Do przekształcania ich przez zachęcanie ludzi do czynów.
Kościół w pierwszych wiekach ma świadomość, że winien być otwarty na wszystkie narody. Nie jest on związany w sposób wyłączny z jednym państwem, z jedną rasą czy z jedną klasą społeczną. Nie jest też Kościołem tylko niewolników czy tylko panów, wyłącznie rzymskim czy barbarzyńskim. Od początku rozumiano, że jedni potrzebują drugich. Rozumiano też, że jedność nie oznacza jednakowości. I że ewangelizacja wiąże się z wzajemną wymianą tego, co odmienne. Dlatego starano się szanować ducha narodów, odmienności języka i kultury.
Wschód był symbolem ziemi starych kultur, gdzie nawet żebrak był filozofem o wnikliwym umyśle. Bez przerwy nawiedzany mistycznymi uniesieniami wnosił do Kościoła swój dynamizm i doświadczenia religijne oraz dużo miejsca dla ducha tworzenia i improwizacji. Natomiast Zachód (Kościół rzymski i kartagiński) czuł się swobodnie głównie wewnątrz ustalonych przepisów. Przyswajając sobie wartości różnych regionów Cesarstwa, Rzym pozostawał wierny swemu duchowi. Wartości obu obszarów dostrzegał biskup Lyonu - Ireneusz. Człowiek dialogu i pojednania łączył umiar Zachodu z mistyczną wiarą Wschodu. Miał on szacunek dla różnorodności, jednocześnie zdając sobie sprawę z powszechnego charakteru Kościoła.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Archidiecezja katowicka: Pierwsze decyzje personalne metropolity abp. Przybylskiego

2025-10-04 11:56

[ TEMATY ]

archidiecezja katowicka

abp Andrzej Przybylski

Fot. ks. R. Bogacki/Archidiecezja katowicka

O pierwszych decyzjach personalnych abp Andrzej Przybylski poinformował podczas uroczystości kanonicznego objęcia diecezji.

Na urzędzie wikariusza generalnego zostali zatwierdzeni biskupi pomocniczy: Marek Szkudło, Adam Wodarczyk i Grzegorz Olszowski. Abp Andrzej poprosił swoich najbliższych współpracowników o zaangażowanie w wyznaczonych obszarach działalności lokalnego Kościoła.
CZYTAJ DALEJ

Św. Franciszek - uczeń Chrystusowy

Postać św. Franciszka z Asyżu wciąż zadziwia, oczarowuje współczesnego człowieka, który - choć tak niepodobny do Biedaczyny - na samo wspomnienie średniowiecznego świętego poety przystaje i uśmiecha się życzliwie.

Franciszek to chyba jedyny święty w całym katolickim panteonie, który nie ma wrogów, nawet wśród rozmaitych fundamentalistów wiary i ideologów - „zbawców świata”. Jest osobą powszechnie akceptowaną. Nikt nie oskarża go ani o tanią dewocję, ani o przesadną pobożność. Franciszek jest zupełnie współczesny, choć zarazem tak bardzo różny od swych „rówieśników” z XXI wieku.
CZYTAJ DALEJ

Stanowi ważny element dziedzictwa kulturowego

2025-10-04 23:27

Archiwum chóru

Chór męski im. ks. Józefa Hajduka świętuje jubileusz 80 - lecia działalności!

W niedzielę 5 października o godzinie 11.00 w parafialnym kościele św. Michała Archanioła w Mszanie Dolnej zostanie odprawiona uroczysta Msza św. na okoliczność jubileuszu 80-lecia działalności Chóru męskiego im. ks. Józefa Hajduka. Po Eucharystii chórzyści wykonają przygotowany program artystyczny. Wydarzenie jest centralnym punktem obchodu roku jubileuszowego.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję