Reklama

Niedziela w Warszawie

Silne łagodnością serca

Żyły w podobnym okresie, na Wileńszczyźnie, kiedy ujawniła się gehenna komunizmu i faszyzmu. Choć należały do rożnych zgromadzeń zakonnych, łączyła je niezwykła więź z Jezusem i świadczenie o Jego miłosiernej Miłości.

Niedziela warszawska 16/2023, str. I

[ TEMATY ]

s. Wanda Boniszewska

Archiwum ks. J. Jastrzębskiego

S. Wanda Boniszewska z dziewczynką w Pryciunach koło Wilna

S. Wanda Boniszewska z dziewczynką w Pryciunach koło Wilna

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Głosiły ją słowem, ale przede wszystkim życiem. To przesłanie było bardzo mocno obecne w życiu św. s. Faustyny Kowalskiej (1905-38) ze Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia i służebnicy Bożej s. Wandy Boniszewskiej (1907-2003) ze Zgromadzenia Sióstr od Aniołów.

O ile autorka Dzienniczka jest jedną z najbardziej znanych i rozpoznawalnych polskich świętych, s. Boniszewska to postać nadal pozostająca poniekąd w ukryciu, choć jej proces beatyfikacyjny rozpoczął się 9 listopada 2020 r. w archidiecezji warszawskiej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Stygmatyczki

Obydwie były mistyczkami i doświadczały nadzwyczajnych przeżyć duchowych. Były też stygmatyczkami. Stygmaty to trwałe lub okresowo powtarzające się (zwłaszcza w piątek, w Wielkim Tygodniu), boleśnie odczuwane pojawienie się ran Chrystusa na ciele. S. Faustynie Jezus polecił namalowanie Jego obrazu, aby kult Miłosierdzia Bożego rozlał się na cały świat. Nosiła w sobie stygmaty wewnętrzne. S. Wanda została obdarzona z kolei stygmatami zewnętrznymi, które otwierały się w już w każdy czwartek.

– S. Boniszewska należała do grupy zaledwie kilkuset stygmatyków w historii Kościoła od czasu św. Franciszka z Asyżu. Była jedną z kilku znanych polskich stygmatyczek – mówi w rozmowie z Niedzielą dr Ewa K. Czaczkowska, rzecznik prasowy UKSW i autorka książki Mistyczki. Historie kobiet wybranych.

Za osoby duchowne

Reklama

W sposób szczególny s. Boniszewska podkreślała potrzebę okazywania miłosierdzia osobom duchownym i konsekrowanym.

– Z jednej strony wskazywała, że Bóg nie cierpi grzechu i wszelkiej chwiejności w powołaniu kapłańskim czy zakonnym. Ale podkreślała też, iż Bóg pokazuje, że kapłan to drugi Chrystus i że Eucharystia jest bezcennym darem. Zawsze te dwa elementy się przeplatają – zaznacza ks. dr Jerzy Jastrzębski, autor książki Ukryta w ranie Serca Jezusa i prowadzący stronę internetową www.skarbnicajerzego.pl, na której popularyzuje postać m.in. s. Boniszewskiej.

Jeśli Bóg okazywał miłosierdzie przez s. Wandę, robił to na dwa sposoby: wzywając do modlitwy i pokuty, do opamiętania, jeżeli byłby jakiś grzech czy niespójność. – Ale z drugiej strony Bóg mówi: daję wam Eucharystię i kapłaństwo – dwa wielkie sakramenty. Strzeżcie ich obecności oraz świętości – dodaje ks. Jastrzębski.

W przypadku s. Wandy często odbywało się to przez nadzwyczajne znaki. Np. kiedy była na Eucharystii, zawsze utożsamiała każdego kapłana z Chrystusem, ale szczególnie w momencie przeistoczenia. Wtedy znikał kapłan, a pojawiał się Chrystus. To również jest znak Bożego Miłosierdzia, że Bóg rozpalał jej serce po to, żeby poprzez nią uwrażliwiać nasze serca na piękno i wartość Eucharystii oraz kapłaństwa.

Z miłości do Jezusa

Reklama

S. Boniszewska doświadczała stygmatów pasyjnych, czyli ran na dłoniach, stopach i w boku – w miejscu ran zadanych Jezusowi podczas ukrzyżowania i z których śladami ukazał się po zmartwychwstaniu. Miała także, jak Jezus, rany na ramionach i plecach powstałe w czasie biczowania i dźwigania krzyża oraz na głowie – po nałożeniu cierniowej korony. Do krwawienia stygmatów dochodziło w czasie ekstazy, po wyjściu z której nic nie wiedziała o tym, co działo się w tym czasie na zewnątrz. Pamiętała jednak świetnie, co miało miejsce w innym wymiarze życia.

Wyjątkowa była – podobnie jak św. Faustyny – relacja s. Boniszewskiej z Jezusem. Określała Go najczęściej jako „Najukochańszego”.

– Prowadzili między sobą bardzo czułe dialogi. Trudno jest znaleźć drugą osobę, która równie często mówiłaby do Jezusa w taki sposób. Jeśli s. Boniszewska miała tak wielką bliskość z Jezusem to dlatego, że doświadczyła wcześniej Bożego Miłosierdzia, Bożej dobroci i postanowiła za Bożą łagodność odwdzięczać się – podkreśla ks. Jastrzębski.

O nawrócenie zbrodniarzy

Stygmatyczka modliła się także za dusze czyśćcowe i cierpieniem wypraszała łaski dla tych, które przychodziły do niej po pomoc. W czasie zesłania na Syberii cierpiała również w intencji nawrócenia największych zbrodniarzy tamtych czasów: Stalina, Hitlera i nawrócenia Azjatów.

– Jeden z nadzorców bił jej głową o ścianę. Była przerażona, gdy pewnej nocy wszedł do jej celi. A on przyszedł, by... prosić o przebaczenie. Powiedział wówczas: „Przekonałem się, że Bóg jest, bo sumienie nie daje mi spokoju i musiałem się żegnać znakiem krzyża” – opowiada dr Czaczkowska.

Warto dodać, że przez pewien czas w Białymstoku spowiednikiem s. Wandy był bł. ks. Michał Sopoćko – kierownik duchowy św. s. Faustyny.

Bóg przez te dwie mistyczki ukazywał, jak wielką siłą jest łagodność serca. – Przesłanie, które chciał przez nie przekazać światu, przypomina, że aby przezwyciężyć kryzys, w jakim znalazł się Kościół, potrzebujemy modlitwy i pokuty – zaznacza ks. Jastrzębski. Taka postawa oczyszcza serca i otwiera na oścież bramy Bożego Miłosierdzia.

2023-04-06 17:20

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rozpoczęcie procesu beatyfikacyjnego s. Wandy Boniszewskiej

Mamy nadzieję, że siostra Wanda Boniszewska zostanie błogosławioną, a kiedyś być może i świętą – powiedział metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz. W kaplicy Domu Arcybiskupów Warszawskich odbyła się dziś pierwsza sesja i zaprzysiężenie Trybunału w procesie beatyfikacyjnym s. Wandy Boniszewskiej – mistyczki i stygmatyczki.

Postulator procesu beatyfikacyjnego ks. Michał Siennicki zauważył, że s. Boniszewska wielokrotnie w swoim życiu stawała przed sądem. Tym razem jednak, staje przed Trybunałem Beatyfikacyjnym, który nie chce wydawać na nią wyroku, tylko zbadać heroiczność jej cnót.
CZYTAJ DALEJ

Skoro Bóg wszystko wie i wszystko może, dlaczego nie przeszkadza złu?

2025-04-11 20:30

[ TEMATY ]

Katechizm

dobro

zło

Katechizm Wielkopostny

Adobe Stock

Wielki Post to czas modlitwy, postu i jałmużny. To wiemy, prawda? Jednak te 40 dni to również czas duchowej przemiany, pogłębienia swojej wiary, a może nawet… powrotu do jej podstaw? W kolejnym dniu naszego katechizmu odpowiedź na pytanie – dlaczego Bóg nie przeszkadza złu, skoro wie i może wszystko?

Czy wiesz, co wyznajesz? Czy wiesz, w co wierzysz? Zastanawiałeś się kiedyś nad tym? Jeśli nie, zostań z nami. Jeśli tak, tym bardziej zachęcamy do tego duchowego powrotu do podstaw z portalem niedziela.pl. Przewodnikiem będzie nam Youcat – katechizm Kościoła katolickiego.
CZYTAJ DALEJ

Droga Krzyżowa w parafii pod. wez. Trójcy Św. w Bożnowicach

2025-04-12 17:49

Wiktor Cyran

W parafii pod wezwaniem Trójcy Świętej w Bożnowicach odbyła się V Droga Krzyżowa drogami pobliskich wiosek. Trasa tego nabożeństwa liczy sobie 24 km i liczba około 50 śmiałków podjęła trud uczestnictwa w tym wydarzeniu.

Uczestnicy przed wyruszeniem na okoliczne drogi przeżyli mszę świętą, której przewodniczył nowy Administrator parafii, ks. Grzegorz Kożak. Jak podkreśla kapłan, bardzo cieszy się z tej inicjatywy, która jest inicjatywą oddolną. Jestem tutaj od 20 dni, więc wspieram to szczególne wydarzenie w Wielkim Poście, które zapoczątkował mój poprzednik. Tak jak ks. Marek również podjąłem trud tej drogi z moimi parafianami błogosławiąc temu dziełu, a także wszystkim intencjom, z którymi dziś wyruszyliśmy. Daj, Panie Boże, abyśmy to kontynuowali oraz rozwijali ten zwyczaj – opowiada ks. Grzegorz.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję