Reklama

Niedziela plus

Gdańsk

Czy wiecie, że...

...tradycja Jarmarku św. Dominika w Gdańsku sięga 1260 r.?

Niedziela Plus 28/2023, str. I

[ TEMATY ]

Gdańsk

Materiał organizatorów

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Papież Aleksander IV zezwolił gdańskim dominikanom na udzielanie studniowych odpustów 8 sierpnia, w dniu święta ich założyciela. Jarmark miał tak naprawdę na celu nakłonić wiernych do uczestnictwa we Mszy św. odpustowej w dzień św. Dominika. Ludowy festyn pierwotnie służył nabożnym modlitwom i zabawie, a z czasem przekształcił się w handlowo-kulturalne wydarzenie.

Plac Dominikański stał się zbyt ciasny i wraz z przybywającymi kupcami zaczęły powstawać nowe place targowe, takie jak targi: Drzewny, Sienny, Węglowy, Wąchany, Rybny, Sukienny, których nazwy pochodziły od towarów, którymi na nich handlowano. W jednym z najstarszych opisów jarmarku z XVI wieku nuncjusz papieski Giulio Ruggieri napisał: „W miesiącu sierpniu odbywa się tu wielki jarmark od św. Dominika, na który zbierają się Niemcy, Francuzi, Flamandy, Anglicy, Hiszpanie, Portugalczycy, i wtedy zawija do portu przeszło 400 okrętów naładowanych winem francuskim i hiszpańskim, jedwabiem, oliwą, cytrynami, konfiturami i innymi płodami hiszpańskimi, korzeniami portugalskimi, cyną i suknem angielskim”. Na jarmark zewsząd przybywali też cyrkowcy, akrobaci i trupy aktorskie. Pokazywane były rozmaite dziwy, egzotyczne zwierzęta, a nawet podobno... syreny.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jarmark św. Dominika odbywał się w Gdańsku corocznie przez kilka wieków, dopiero II wojna światowa spowodowała, że zniknął z listy wydarzeń miasta na 33 lata. W 1972 r. z inicjatywy Wojciecha Święcickiego, dziennikarza popularnej gdańskiej popołudniówki Wieczór Wybrzeża, powrócono do tradycji jarmarku. Formuła obecnego wydarzenia nawiązuje do jego średniowiecznych tradycji, czyli handlowania i dobrej zabawy. Podobnie jak przed wojną działa wesołe miasteczko ze słynną karuzelą, która została wykonana specjalnie dla Gdańska na wzór karuzeli weneckiej w rodzinnej włoskiej manufakturze. Na kilkunastu ulicach znajdują się stoiska rzemieślnicze i jubilerskie, stoiska artystów i z pamiątkami, giełdy kolekcjonerów i hobbystów oraz regionalne stoiska gastronomiczne.

Jarmarkowemu handlowaniu towarzyszy kilkaset godzin programu kulturalno-rozrywkowego, który obejmuje: sceny plenerowe, festyny i koncerty, pokazy sztucznych ogni i pokazy laserowe, korowody i parady uliczne, imprezy i zawody sportowe, m.in. Bieg św. Dominika.

Oprac. IC za mat. organizatorów

2023-07-04 18:41

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czy wiecie, czym jest…

Niedziela Plus 4/2024, str. I

[ TEMATY ]

Gdańsk

gdansk.oratoriumswjozefa

W oratorium jest jak w domu

W oratorium jest jak w domu

...salezjańskie oratorium?

Ksiądz Jan Bosko zasłynął jako genialny wychowawca, „ojciec i nauczyciel” młodzieży, pisarz i publicysta. Od dzieciństwa na podwórko przy swoim domu zapraszał sąsiadów do zabawy, a czasem nauki. Spotkanie zawsze kończyło się wspólną modlitwą, po której mały Janek często opowiadał wszystkim niedzielne kazanie księdza. Były to początki tego, co później nazwał oratorium.
CZYTAJ DALEJ

Bp Solarczyk prosi o modlitwę w intencji chorego bp. Turzyńskiego

[ TEMATY ]

Bp Marek Solarczyk

diecezja radomska

bp Piotr Turzyński

Episkopat News

Bp Piotr Turzyński

Bp Piotr Turzyński

Bp Marek Solarczyk wystosował komunikat, w którym prosi księży, osoby życia konsekrowanego i wszystkich wiernych o modlitwę w intencji bp. Piotra Turzyńskiego.

Informacja o chorobie biskupa pojawiła się dziś na stronie internetowej diecezji radomskiej:
CZYTAJ DALEJ

Rodziny zostawiają seniorów w szpitalach na święta. "To już powszechne"

2025-04-15 09:08

[ TEMATY ]

szpital

chorzy

seniorzy

rodziny

Adobe Stock

Zjawisko pozostawiania przez rodziny seniorów w szpitalach na święta jest już powszechne

Zjawisko pozostawiania przez rodziny seniorów w szpitalach na święta jest już powszechne

Seniorzy w okresie świąt są przywożeni i pozostawiani w szpitalach. Jest to zjawisko powszechne i dotyczy od kilku do kilkunastu procent chorych - podkreślił w rozmowie z PAP pomorski lekarz wojewódzki Jerzy Karpiński.

Rzadko lekarze z SOR zauważają, że może to wynikać z nagłego pogorszenia stanu zdrowia bliskich i szukania pomocy medycznej.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję