Reklama

Niedziela Łódzka

Apostołowie dobroci

Zambijczycy wierzą w różnych bogów, ale są otwarci na chrześcijan, ponieważ widzą, jak wiele dobra im od stuleci przynosimy – mówi s. Maria Żywiec w rozmowie z Niedzielą.

Niedziela łódzka 30/2023, str. I-II

[ TEMATY ]

misje

Ks. Paweł Gabara/Niedziela

S. Maria Żywiec

S. Maria Żywiec

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ks. Paweł Gabara: Od jak dawna pracuje Siostra w Zambii i na czym polega praca misjonarzy w Afryce?

S. Maria Żywiec: W Zambii jestem od 29 lat, więc mój pobyt w Afryce jest dość długi. Na początku pracowałam w szpitalu misyjnym, ale praca na misjach jest wielozadaniowa i bardzo zróżnicowana, rzadko sprowadza się do jednego konkretnego zajęcia. Jest to praca pielęgniarki, nauczycielki, katechisty, budowniczego placówki, szpitala czy też szkoły zawodowej dla dziewcząt w buszu, czym się teraz zajmuję. W Zambii mamy dwadzieścia sześć placówek i w każdej misji mamy ochronki dla dzieci, szkoły podstawowe, kaplice, punkty medyczne.

Reklama

Buduje Siostra szkołę?

Owszem! Cztery lata temu wódz plemienia jednej z wiosek, który nie jest chrześcijaninem, ale jest wykształconym mężczyzną, zgłosił się do naszego zgromadzenia, abyśmy wybudowały szkołę zawodową dla dziewcząt z jego plemienia. Czytających pewnie to nie zdziwi, ponieważ w Polsce wszystkie dzieci chodzą do szkoły. W Afryce jednak chodzą te dzieci, których rodziny na to stać i w pierwszej kolejności są to chłopcy, a po nich dopiero dziewczęta, dlatego dość rzadko spotyka się kobiety, które mają wykształcenie. Wódz dał nam kilkanaście hektarów ziemi w Chamuka i zaczęłyśmy budować szkołę oraz zaplecze wokół niej. I tu pojawia się kolejna rzecz, którą należy doprecyzować. W Zambii, aby funkcjonowała szkoła, musi być stworzone jej całe zaplecze, tzn. gospodarstwo rolne, akademiki, sale wykładowe, mieszkania dla nauczycieli, pracownie zawodowe, kaplica, czyli tych budynków jest kilka i każdy z nich jest ważny, ponieważ placówka musi być samowystarczalna. Wracając do afrykańskich kobiet, warto wiedzieć, że jeżeli rodziny nie stać na wykształcenie dziewczyny, to w bardzo młodym wieku jest ona wydawana za mąż i często kobiety w wielu 17-20 lat mają po czworo lub sześcioro dzieci, ale nie mogą ich wyżywić, m.in. dlatego w Afryce jest tak duża umieralność wśród dzieci. Wódz, widząc ten problem i chcąc zmienić tę sytuację, co się bardzo rzadko zdarza wśród afrykańskiej społeczności, zdecydował o edukacji dzieci i młodzieży.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Czy chrześcijanie i katolicy są mile widziani w Zambii?

Zambijczycy są bardzo pozytywnie nastawieni do wszystkich ludzi, są serdeczni i choć żyją w skrajnym ubóstwie, to są bardzo pogodni. Myślę, że to również sprawia, iż Zambijczycy nie toczą wojen plemiennych i międzynarodowych, choć ten kraj jest dziś bardzo eksploatowany i niszczony przez Chiny. Wierzą oni w różnych bogów, ale są otwarci na chrześcijan, ponieważ widzą, jak wiele dobra im od stuleci przynosimy. Cenią sobie katolickich kapłanów i siostry zakonne, co widać w ich otwartości względem nas. Oczywiście, obok nas pojawiają się tam również inne religie, tj. islam, buddyzm, ale myślę, że chrześcijan jest tam ok. 50% populacji.

Reklama

Zambia jest krajem bardzo ubogim...

Niestety tak, choć ma potężne zasoby mineralne. Są one jednak, jak wspomniałam, w posiadaniu Chińczyków. Zambijczycy są od dziesiątków lat wykorzystywani – wcześniej przez kraj kolonialny, czyli Wielką Brytanię, a teraz przez Azjatów. Ludzie w Zambii zajmują się bardzo drobnym handlem, np. jeśli ich na to stać, to kupują 10 kg pomidorów, a następnie sprzedają je po sztuce. Taki utarg z jednego dnia może wynieść 2-3 zł. Większość ludzi zarabia w ciągu dnia po to, by coś wieczorem zjeść, ponieważ spożywają oni tylko jeden posiłek dziennie – na tyle ich stać. Nie mają oszczędności, żyją prosto i ubogo. Można by powiedzieć, że żyją z dnia na dzień. My w Polsce nie rozumiemy tego, że w Zambii można się wyżywić za 5 zł dziennie, jednakże problem polega na tym, iż mieszkańcy tego kraju tych 5 zł nie mają.

W ostatnich latach, m.in. w Polsce, wszystko jest przeliczane na czas, czyli ma być krótkie. Odnosi się to również do liturgii i do przepowiadania. Czy w Zambii też wszystko robicie na czas?

W Zambii jest zupełnie odwrotnie. Zambijczycy spotykają się na liturgii i przeżywają ją nawet do 3 godz. Oni mają w sobie głód Boga, dlatego ją celebrują. Jednym z powodów takiego działania jest to, że Msze św. w niektórych regionach odbywają się raz na 2 miesiące. Dlatego przeżywają ją bardzo uroczyście i to dotyczy również głoszonego słowa Bożego. Proszę sobie wyobrazić, że procesja z ewangeliarzem odbywa się wśród śpiewu i tańca i trwa kilka minut. Po Mszy św. wierni spotykają się w grupach i rozmawiają z sobą o tym, co usłyszeli podczas liturgii. Dla nich jest to bardzo ważne i cenią sobie tę możliwość bycia z sobą.

W placówkach misyjnych pracuje wielu Polaków i jesteście swojego rodzaju ambasadorami naszego kraju w Afryce. Jak Zambijczycy was odbierają?

W regionie, gdzie pracuję, nie ma księży z Polski, są tylko siostry zakonne. Zambijczycy znali białych tylko z Wielkiej Brytanii, dlatego dla nich Polska jest krajem nieznanym. Siostry jednak pomagały mieszkańcom w załatwianiu spraw urzędowych, dlatego zapamiętali nas jako osoby, które przynoszą im wsparcie. Z tym utożsamiają Polaków.

Będąc na urlopie w Polsce, odwiedzała Siostra parafie i mówiła o pracy na misjach. O co Siostra prosiła wiernych podczas tych spotkań?

Ilekroć jestem w Polsce, a przyjeżdżam tu co kilka lat, spotykam się z ludźmi, by opowiedzieć im o naszej pracy w Zambii. Zależy mi, aby wierni wiedzieli, jak wygląda życie w Afryce i jak wspaniali ludzie tam żyją oraz jak bardzo potrzebują naszej pomocy, ponieważ tak jak my są katolikami. Tym razem mówiłam o ośrodku, który budujemy dla dziewcząt w Chamuka, i prosiłam o modlitwę za nas oraz o wsparcie tej inicjatywy. Nie spodziewałam się, że moja prośba spotka się z tak dużym zrozumieniem. Polacy są naprawdę wspaniali i otwarci. Uważam, że za tę naszą dobroć Bóg nam naprawdę błogosławi.

Czytelnicy naszego tygodnika, którzy chcą wesprzeć misję w Zambii, proszeni są o kontakt z siostrami przez stronę internetową: www.szkolachamuka.pl lub portal społecznościowy: www.facebook.com/szkolaChamuka

2023-07-19 11:37

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Gorliwi o zbawienie dusz

Niedziela przemyska 36/2015, str. 6

[ TEMATY ]

misje

kapłaństwo

misjonarz

Zdjęcie: archiwum Ojców Oblatów

Misjonarze Oblaci Maryi Niepokalanej obecni są w ponad 70 krajach

Misjonarze Oblaci Maryi Niepokalanej obecni są w ponad 70 krajach
W Zahutyniu, pomiędzy Sanokiem a Zagórzem, od 2 sierpnia 1979 r. mieści się klasztor Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej – jedyny klasztor tego zgromadzenia na terenie naszej archidiecezji. Jego obecność ściśle łączy się z powstaniem tu parafii pw. Matki Bożej Królowej Polski.
CZYTAJ DALEJ

Oświadczenie Kapituły Prowincji Warszawskiej Redemptorystów w sprawie ataków na Radio Maryja

2024-11-22 20:24

[ TEMATY ]

redemptoryści

doświadczenie

red

Delegaci polskich redemptorystów, zebrani na II sesji XVIII Kapituły Prowincji Warszawskiej w Tuchowie w dniach 18 – 22 listopada 2024 r., solidaryzują się w podejmowanej działalności ewangelizacyjnej i formacyjnej z o. Tadeuszem Rydzykiem, ze wszystkimi redemptorystami, siostrami zakonnymi, świeckimi pracownikami i wolontariuszami Radia Maryja, Telewizji Trwam, Akademii Kultury Społecznej i Medialnej oraz innych instytucji wyrosłych wokół toruńskiej rozgłośni.
CZYTAJ DALEJ

Zależy im na powołaniach

2024-11-23 13:07

[ TEMATY ]

Częstochowa

modlitwa

WMSD

powołania

Maciej Orman/Niedziela

– Życie kapłańskie lub konsekrowane nie jest tylko wyborem. To jest sprawa miłości na całe życie – powiedział abp Wacław Depo. 23 listopada metropolita częstochowski przewodniczył Mszy św. w Wyższym Międzydiecezjalnym Seminarium Duchownym w Częstochowie w intencji uczestników spotkania osób modlących się o powołania w roku peregrynacji obrazu Matki Bożej w archidiecezji częstochowskiej.

Eucharystię koncelebrowali m.in. bp Andrzej Przybylski, biskup pomocniczy archidiecezji częstochowskiej, delegat Konferencji Episkopatu Polski ds. Powołań i przewodniczący Krajowej Rady Duszpasterstwa Powołań, oraz ks. prał. Ryszard Selejdak, rektor WMSD.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję