Reklama

Niedziela Lubelska

Wakacje z Caritas

Firlej uczy radości z małych rzeczy – mówi Adrianna Cięszczyk.

Niedziela lubelska 36/2023, str. IV

[ TEMATY ]

Caritas Wakacje

Caritas Archidiecezji Lubelskiej

Kolonie Caritas na zawsze pozostają w sercach

Kolonie Caritas na zawsze pozostają w sercach

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dobiegła końca wakacyjna akcja Caritas. Dzięki wolontariuszom i darczyńcom wzięło w niej udział kilkaset młodych osób z naszej archidiecezji, ale też z Ukrainy i Litwy.

Jak w domu

W trzech sierpniowych turnusach uczestniczyło ok. 150 dzieci z ubogich rodzin i ośrodków opiekuńczo-wychowawczych. – To bardzo owocny czas, udało nam się dotrzeć do najbardziej potrzebujących. Taki był nasz cel, by zorganizować wypoczynek dla dzieci, które nie mogły wyjechać na wakacje z rodzinami – mówi ks. Paweł Zdybel, wicedyrektor Caritas Archidiecezji Lubelskiej. Ponadto zostały zorganizowane turnusy dla wolontariuszy szkolnych kół Caritas oraz wytchnieniowe dla dzieci z diecezji kijowsko-żytomierskiej i Lwowa w Ukrainie. Dzięki współpracy z TVP Lublin na jednym z obozów gościła polska młodzież z Wilna.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Większość uczestników wypoczywała w „Domu Zawierzenia” nad jeziorem Firlej. – Największą wartością kolonii jest domowa atmosfera. Wszystkie nasze ośrodki noszą w swojej nazwie słowo „dom” i zawsze staramy się zapewnić dzieciom serdeczną, domową wspólnotę – dodaje ks. Zdybel. O taką atmosferę w sposób szczególny dbają kierownicy i wychowawcy, wolontariusze Caritas, którzy podchodzą do swojej pracy w sposób profesjonalny, ale równocześnie mają wielkie serca i poczucie misji. – Uczestnicy kolonii wyjeżdżają od nas ze łzami w oczach i pytaniem, czy za rok będą mogli tu znów przyjechać. Chcą wracać, a to znaczy, że czują się tu naprawdę dobrze – podkreśla ksiądz dyrektor. Duszpasterz mówi z wdzięcznością o licznych darczyńcach, którzy poprzez nabywanie wigilijnych świec Caritas bądź przekazywanie ofiar przyczyniają się do organizacji kolonii, a tym samym wielkiej radości najbardziej potrzebujących dzieci.

Z potrzeby serca

Reklama

Na turnusie wakacyjnym, który zakończył się 30 sierpnia, wypoczywało 45 dzieci z okolic Chełma, Łęcznej, Poniatowej, Krasnegostawu i Lublina, w tym z rodzin ukraińskich uchodźców, a także 20 osób z Litwy. Uczestnicy, mimo różnych narodowości i religii, szybko zintegrowali się, tworząc radosną wspólnotę. Nad ich bezpieczeństwem czuwali wychowawcy, którzy zatroszczyli się też o atrakcyjny program kolonii. – Wszyscy są tu z potrzeby serca. Studenci i osoby pracujące tak zorganizowali sobie czas, by w wakacje być z dziećmi – mówi Adrianna Cięszczyk, kierownik kolonii. Obecnie studentka pedagogiki wczesnoszkolnej i przedszkolnej, sama od 5 lat przyjeżdża do Firleja. – Wakacje z Caritas to nie tylko doświadczenie przydatne w pracy. Firlej uczy mnie doceniania i radości z małych rzeczy, pozwala budować trwałe i wartościowe przyjaźnie, daje nadzieję i wiarę, że w naszym pogubionym świecie są cenne wartości i że z młodymi ludźmi można wiele zdziałać – podkreśla pani Adrianna. Jak dodaje, niezwykle ważnym jest chrześcijański charakter kolonii z codzienną Eucharystią.

Ostatniej grupie towarzyszyły słowa św. Jana Marii Vianneya: „Nie mów ludziom o Bogu, kiedy nie pytają, ale żyj tak, by pytać zaczęli”. – Wśród codziennych gier i zabaw na świeżym powietrzu, plażowania nad jeziorem i warsztatów m.in. z rękodzieła, podejmujemy tematy miłości, wdzięczności, przyjaźni, czy szacunku do bliźniego. Chcemy pokazać dzieciom, jak być dobrym człowiekiem, jak żyć wartościami i wiarą – wyjaśnia pani kierownik. Paweł Laskowski, alumn III roku Metropolitalnego Seminarium Duchownego w Lublinie, który po raz drugi był wychowawcą na koloniach Caritas, podkreśla, że takie doświadczenie służby drugiemu człowiekowi jest piękne i bezcenne, a ludzie o podobnych, otwartych i kochających Boga sercach, zawsze się przyciągają.

2023-08-29 14:24

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jesteśmy po to, by pomagać

Niedziela lubelska 36/2022, str. VI

[ TEMATY ]

Caritas Wakacje

Caritas Archidiecezji Lubelskiej

W ostatnim wakacyjnym turnusie uczestniczyły dzieci ze Lwowa

W ostatnim wakacyjnym turnusie uczestniczyły dzieci ze Lwowa

Z ks. Pawłem Tomaszewskim, dyrektorem Caritas Archidiecezji Lubelskiej, o wakacyjnej akcji Caritas oraz pomocy niesionej pogrążonej w wojnie Ukrainie, rozmawia Urszula Buglewicz.

Urszula Buglewicz: Mimo trudności spowodowanych pandemią i wojną na Ukrainie, lubelska Caritas zorganizowała kolonie dla dzieci.

Ks. Paweł Tomaszewski: Rozmawiamy w Lublinie, a w tym czasie w Poroninie przebywają dwie ostatnie grupy kolonijne. Na wakacjach są teraz wolontariusze ze szkolnych kół Caritas oraz podopieczni z domu dziecka we Lwowie. Dzięki zaangażowaniu wielu osób i pomocy darczyńców, udało nam się zorganizować aż 12 dziesięciodniowych turnusów. Na każdym z nich przebywało od 40 do 70 osób, co daje ok. 600 uczestników. Jedna trzecia z nich to dzieci i młodzież z Ukrainy, młodzi uchodźcy, którzy w większości przebywają na Lubelszczyźnie. Do tej pory nasze kolonie odbywały się w ośrodkach CAL w Dąbrowicy i Firleju; w tym roku po raz pierwszy musieliśmy szukać nowych miejsc na organizację letniego wypoczynku. Ta sytuacja była spowodowana przekształceniem naszych domów rekolekcyjno-wypoczynkowych na miejsca pobytu uchodźców, a także prowadzonymi tam remontami. Mimo wysokich kosztów, dzieci wyjechały na wakacje nad Solinę, do Zalesia k. Limanowej oraz do Poronina; niektóre turnusy odbyły się tradycyjnie w Firleju. Wakacyjna akcja Caritas wciąż cieszy się dużym zainteresowaniem, a trudy organizacji wynagradzają uśmiech i radość dzieci.

CZYTAJ DALEJ

Rosjanie uwięzili ukraińskich redemptorystów [Wywiad]

2024-04-30 09:22

materiał własny

Zapraszamy do wysłuchania rozmowy z ks. Witalijem Porowczukiem, który opowiada o ciężkiej sytuacji ukraińskich jeńców w Rosji, trosce o to, aby wymieniać wszystkich jeńców ukraińskich na rosyjskich i rosyjskich na ukraińskich, o więzionych księżach, w tym dwóch ukraińskich redemptorystach oraz o tym, w jakich warunkach, przypominające sowieckie gułagi, przebywają ukraińscy jeńcy.

CZYTAJ DALEJ

Bolesna Królowa Polski. 174. rocznica objawień Matki Bożej Licheńskiej

2024-04-30 20:50

[ TEMATY ]

Licheń

Sanktuarium M.B. w Licheniu

Mijały niespokojne lata. Nadszedł rok 1850. W pobliżu obrazu zawieszonego na sośnie zwykł wypasać powierzone sobie stado pasterz Mikołaj Sikatka. Temu właśnie człowiekowi objawiła się trzykrotnie Matka Boża ze znanego mu grąblińskiego wizerunku.

MARYJA I PASTERZ MIKOŁAJ

<...> Mijały niespokojne lata. Nadszedł rok 1850. W pobliżu obrazu zawieszonego na sośnie zwykł wypasać powierzone sobie stado pasterz Mikołaj Sikatka. Znający go osobiście literat Julian Wieniawski tak pisał o nim: „Był to człowiek wielkiej zacności i dziwnej u chłopów słodyczy. Bieluchny jak gołąb, pamiętał dawne przedrewolucyjne czasy. Pamiętał parę generacji dziedziców i rodowody niemal wszystkich chłopskich rodzin we wsi. Żył pobożnie i przykładnie, od karczmy stronił, w plotki się nie bawił, przeciwnie – siał dookoła siebie zgodę, spokój i miłość bliźniego”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję