Reklama

Edytorial

Edytorial

Co robić, by im pomóc?

By przekazywać dzieciom wiarę, nie wystarczy tylko ją mieć, ale trzeba ją też codziennie praktykować i przekuwać w konkretne działania.

Niedziela Ogólnopolska 38/2023, str. 3

[ TEMATY ]

Ks. Jarosław Grabowski

Karol Porwich/Niedziela

Ks. Jarosław Grabowski

Ks. Jarosław Grabowski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Z przeprowadzanych w różnych krajach Zachodu badań dotyczących religijności wynika jeden mocno niepokojący wniosek: w ostatnim dziesięcioleciu młodzież ulega przyspieszonej sekularyzacji. Najmłodsze pokolenia z niechęcią odnoszą się do religii, do instytucji Kościoła, lekceważą wymagania moralne, które stawia chrześcijaństwo. Mimo wszystko jednak widać światełko w tunelu, bo też nie mniej młodych ludzi szuka w Kościele autorytetów, na co wskazuje m.in. ogromne zainteresowanie pielgrzymkami czy fenomen Światowych Dni Młodzieży.

Reklama

Czy religia jest jeszcze w stanie zająć istotne miejsce w życiu młodych ludzi? Według jakich wartości należy kształtować charaktery przyszłych pokoleń? I wreszcie – jak podźwignąć z kryzysu autorytet instytucji kościelnych? Między innymi na te pytania staraliśmy się odpowiedzieć podczas niedawno zakończonego Forum Ekonomicznego w Karpaczu. To polskie Davos – jak się je powszechnie określa – nie jest jedynie elitarnym zgromadzeniem biznesmenów, polityków czy naukowców, choć jest ich tam zdecydowana większość. Na forum zapraszani są także duchowni różnych tradycji religijnych, by rozmawiać o najpilniejszych wyzwaniach, które stoją dziś przed światem, szczególnie w Europie. Okazuje się bowiem, że niezależnie od tego, czy jest to portugalska młodzież, o czym mówił rektor sanktuarium w Fatimie ks. Carlos Cabecinhas, czy też muzułmańska mniejszość z Chorwacji, o czym zaświadczył mufti Aziz ef. Hasanović, młodzi ludzie stoją przed niemal identycznymi wyzwaniami. Chcą być razem, tłumnie, we wspólnocie, jak podczas ŚDM w Lizbonie, gdyż młodzież, choć bardzo do tego aspiruje, nie jest samodzielna. Ma natomiast złudne poczucie, że dokonuje jakiegoś wyboru, podczas gdy w rzeczywistości ulega jedynie manipulacjom. Dziś, niestety skutecznie, steruje się myśleniem ludzi i skłania ich do przyjmowania określonych postaw. Żeby położyć tamę temu zjawisku, trzeba postawić na autentyczność. To słowo klucz. Autentyczność! Ludzie Kościoła na powrót muszą się stać świadkami. To takie oczywiste, ale ciągle niedoceniane, zarzucane, bo trudne, bo wymagające...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Dlatego powracamy na łamach Niedzieli do tematu wychowywania dzieci do wiary oraz do dramatu – dla wielu rodziców to prawdziwy dramat – odejść z Kościoła czy oddalania się od niego młodzieży. Odpowiadamy w ten sposób na sugestie naszych czytelników, ale też idziemy krok dalej. Nie zatrzymujemy się na analizie zjawiska, lecz oferujemy konkretne rady. Najgorsze, co możemy zrobić, to stracić nadzieję.

Gdy Piotr Wołochowicz, autor świetnych książek o katolickim małżeństwie, rodzicielstwie i rodzinie, pisze: „Jeżeli rodzice nie mają głębokiej wiary i silnej osobistej relacji z Bogiem, to trudno oczekiwać, aby przekazali je dzieciom” – to słowom tym trudno odmówić racji (s. 12-14). Kiedy praktyki religijne nie przekładają się na dobrą atmosferę w domu, wzajemną pomoc i życzliwość, gdy dziecko przez cały tydzień jest świadkiem konfliktów między rodzicami, widzi, że na co dzień kłamią, oszukują, obmawiają, a w niedzielę maszerują do kościoła – po prostu dochodzi do wniosku, że jeśli na tym polega chrześcijaństwo, to ono się na coś takiego nie pisze – stwierdza Wołochowicz. Stąd rodzi się oczywiste pytanie: czy dziecko ma szansę dostrzec związek między naszą/waszą wiarą a codziennym postępowaniem? Na pytanie: co robić w takiej sytuacji, odpowiada nasz kolejny autor, doświadczony tata i młody dziadek Tomasz Strużanowski (s. 15-16).

Franciszek powiedział kiedyś: „Jeśli nie żyje się wiarą, to dochodzi do porażki. Wygrywa wtedy świat i książę świata – szatan”. On kradnie nam dzieci i młodzież. To nie on jednak jest ostatecznym zwycięzcą – uspokaja Ojciec Święty. Wiara wyznana z pasją może bowiem doprowadzić do przemiany życia także u innych, często w sposób zupełnie zaskakujący. Dlatego by przekazywać dzieciom wiarę, nie wystarczy tylko ją mieć, pielęgnować jak rzadki kwiat, ale trzeba ją też codziennie praktykować i przekuwać w konkretne działania. Potwierdzają to także – ku mojemu miłemu zaskoczeniu – napotkani przeze mnie na Forum Ekonomicznym znani i uznani. Stara Europa w zmieniającym się stale świecie, by przetrwać kryzys tożsamości, potrzebuje sprawdzonych wartości. A kto ma je przekazywać, jak nie my – ludzie życiowo doświadczeni? Wiemy przecież, że codzienność nie składa się wyłącznie z rzeczy miłych i przyjemnych; że ciągle łatwiej o mądrali udzielających „bezcennych” rad niż o tych, których rady są prawdziwie wartościowe.

2023-09-12 14:06

Oceń: +3 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Niełatwy los proroka

Niedziela Ogólnopolska 42/2022, str. 3

[ TEMATY ]

Ks. Jarosław Grabowski

Karol Porwich/Niedziela

Ks. Jarosław Grabowski

Ks. Jarosław Grabowski

Dziś musimy udowadniać, że nasz święty papież pozostaje, mimo ataków na jego osobę, prorokiem naszych czasów.

Słowo „prorok” rozumiane jest rozmaicie. Dla jednych jest to jasnowidz, wizjoner, dla innych – wieszcz, przepowiadacz. Biblia nazywa prorokiem tego, kto jest w stanie dokładniej poznać wolę Bożą, a bardziej precyzyjnie – kogoś, komu Bóg na to pozwala. Pismo Święte określa też proroka jako „widzącego” i „posłanego” równocześnie. Taki człowiek otrzymuje zdolność przewidywania niebezpieczeństw płynących ze sprzeciwu wobec woli Bożej, ma także obowiązek ostrzegania nas przed konsekwencjami nieposłuszeństwa. Prorok nie jest jednak specjalnie lubiany przez otoczenie. Ma on bowiem w zwyczaju burzyć nasz święty spokój, psuć niektóre zabawy, nazywać po imieniu złe nawyki czy obyczaje. Potępia tzw. lekkie życie, wzywa do opamiętania, wypomina rzeczy, o których najchętniej by się zapomniało, burzy spokój sumienia... Owo wybranie do wielkich rzeczy, do prorokowania, staje się z czasem powodem nienawiści otoczenia. Umiejętność widzenia rzeczy takimi, jakie są, pozostawanie wiernym Bogu skazują proroka w najlepszym razie na niezrozumienie, a w najgorszym – na drwinę i zapomnienie.
CZYTAJ DALEJ

Przyjście Jezusa na świat jest światłem, które oświetla nasze noce

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Adobe Stock

Rozważania do Ewangelii Łk 2, 22-35.

Poniedziałek, 29 grudnia. Piąty Dzień oktawy Narodzenia Pańskiego.
CZYTAJ DALEJ

Realizacja ważnego zadania

2025-12-29 23:12

Archiwum stowarzyszenia

Polskie Stowarzyszenie Obrońców Życia Człowiek zakończyło projekt budowy na Cmentarzu Podgórki Tynieckie i Cmentarzu Prądnik Czerwony w Krakowie nagrob-ków na 21 zbiorowych mogiłach dzieci nienarodzonych.

Gmina Kraków dokonuje systematycznych pochówków dzieci martwo urodzonych w kra-kowskich szpitalach, których rodzice rezygnują z organizacji pogrzebu indywidualnego. -Nie tylko osadziliśmy nagrobki na mogiłach, ale zobowiązaliśmy się do pieczy nad grobami do końca obecnego okresu dzierżawy każdego z miejsc pochówku, a po jego upływie – do przy-jęcia odpowiedzialności finansowej za przedłużenie tego okresu na dalsze lata. Obecnie mo-żemy zatem powiedzieć, że wszystkie zbiorowe groby dzieci martwo urodzonych z pogrze-bów gminnych w Krakowie zostały przez nas odpowiednio zaopiekowane. Jako najstarsza organizacja pro-life w Krakowie uważamy, że to nikt inny, ale to właśnie nasze stowarzysze-nie jest w pierwszej kolejności zobowiązane do realizacji tak ważnego zadania – wyjaśnia Wojciech Zięba, prezes stowarzyszenia.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję