Reklama

Trzy warunki

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Reklama

Pani Zyta napisała:
Coś się porobiło niedobrego z naszą etyką zawodową, jeśli wciąż słyszymy dookoła o różnych machlojkach, przekrętach, aferach itd. Bo jak inaczej nazwać takie praktyki, że nie płaci się ludziom za wykonaną pracę, nie uiszcza się należności za dostarczony towar, wciska się różne buble zamiast rzeczy pełnowartościowych? I nie ma na te wszystkie nieuczciwości żadnego konkretnego lekarstwa, a nawet ludzie już przestali się dziwić tym oszustwom. Więcej powiem. Ludzie sukcesu zaczynają się szczycić tym, że zdobywają majątki sprytem i „sposobem”, co sprowadza się do oszukiwania bliźnich. Bo czymże są choćby te liczne telefony, które odbieram we własnym domu, jak nie namawianiem mnie na wydanie pieniędzy pod płaszczykiem różnych dziwacznych akcji? Zaczyna się niewinnie: „Zapraszamy panią...” – tu podają nawet moje nazwisko – itd.
A zatem powiem Pani, że trzeba żyć uczciwie mimo to i na przekór wszystkiemu. Uczciwe postępowanie ma to do siebie, że chociaż bywa mało płatne, to życie z nim jest o wiele przyjemniejsze. No i mniej nerwowe. Obok życia uczciwego, bo to jest minimum, trzeba jeszcze być człowiekiem pożytecznym. Nie mylić z pożytecznym idiotą! Trzeba być pożytecznym nie tylko dla siebie i swoich najbliższych, ale jeszcze dla innych. To jest ten drugi warunek udanego życia.
A po trzecie, to zawsze na pierwszym miejscu mieć Pana Boga. Chociaż akurat ten trzeci warunek powinien być właściwie na miejscu pierwszym, a nawet powiem więcej – wystarcza za wszystko. Bo jeśli w naszym życiu Pan Bóg jest na pierwszym miejscu, to reszta układa się w harmonijną całość. I to jest ta cała filozofia życia.

No cóż, właściwie list nie wymaga komentarza. Autorka opisuje sytuację i sama jakby sobie odpowiada. A recepta jest jedna. Warto być uczciwym.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Czujemy się czasem zagubieni w dzisiejszym świecie zdominowanym przez reklamy i pogoń za zyskiem. Wszędzie konkursy, wyścigi, rywalizacja, brutalizacja... I wszędzie te: „za ile?”. Dziś tak trudno spotkać Judymów, a nawet coraz mniej osób kojarzy to nazwisko...

A jednak nie wolno załamywać rąk. Nie wolno obniżać sobie poprzeczki. Warto być uczciwym i solidnym. I solidarnym...

2023-10-17 13:38

Oceń: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nie bójcie się! Oto zwiastuję wam radość wielką, która będzie udziałem całego narodu

2025-12-23 19:15

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Monika Książek

Jezus uczy nas, że Jego przyjście to początek wielkiej przygody, gdzie możemy realizować nasze najskrytsze marzenia.

W owym czasie wyszło rozporządzenie Cezara Augusta, żeby przeprowadzić spis ludności w całym świecie. Pierwszy ten spis odbył się wówczas, gdy wielkorządcą Syrii był Kwiryniusz. Podążali więc wszyscy, aby się dać zapisać, każdy do swego miasta. Udał się także Józef z Galilei, z miasta Nazaret, do Judei, do miasta Dawidowego zwanego Betlejem, ponieważ pochodził z domu i rodu Dawida, żeby się dać zapisać z poślubioną sobie Maryją, która była brzemienna. Kiedy tam przebywali, nadszedł dla Maryi czas rozwiązania. Powiła swego pierworodnego Syna, owinęła Go w pieluszki i położyła w żłobie, gdyż nie było dla nich miejsca w gospodzie. W tej samej okolicy przebywali w polu pasterze i trzymali straż nocną nad swoją trzodą. Wtem stanął przy nich anioł Pański i chwała Pańska zewsząd ich oświeciła, tak że bardzo się przestraszyli. i rzekł do nich anioł: «Nie bójcie się! Oto zwiastuję wam radość wielką, która będzie udziałem całego narodu: dziś bowiem w mieście Dawida narodził się wam Zbawiciel, którym jest Mesjasz, Pan. A to będzie znakiem dla was: znajdziecie Niemowlę owinięte w pieluszki i leżące w żłobie». I nagle przyłączyło się do anioła mnóstwo zastępów niebieskich, które wielbiły Boga słowami: «Chwała Bogu na wysokościach, a na ziemi pokój ludziom, w których sobie upodobał».
CZYTAJ DALEJ

Wskazówki na święta Bożego Narodzenia. Poradnik

2025-12-23 16:06

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

Mat.prasowy

W świątecznym czasie często wraca temat prezentów – także tych nietrafionych. W jednej z opowieści poruszono wątek, jak różnie podchodzimy do obdarowywania i jak wielką różnicę robi uważność. Zamiast żartów o „dziwnych podarunkach” pojawiła się historia, która łączy pamięć o wojennych losach, powojenną troskę i współczesne, bardzo przemyślane wsparcie dla dzieci. To przykład, jak święta mogą inspirować nie tylko do celebrowania, ale i do mądrego działania na rzecz innych.

CZYTAJ DALEJ

Mowa ciała w rodzinie. Na te znaki uważaj!

2025-12-25 22:19

[ TEMATY ]

rozważania

Ks. Marek Studenski

Dzisiaj opowiem Ci historię, która nie daje spokoju. Mały chłopczyk, bardzo ciężko chory, trafia na OIOM… reanimacja, sekundy, życie na włosku. Uratowany wraca do ośrodka — i nikt nie chce go adoptować, bo „to zbyt trudne”.

Aż w końcu dzwoni kobieta. Mówi spokojnie: „Ja go przyjmę.” I wtedy pada zdanie, po którym człowiek milknie: „Jestem lekarką z OIOM-u. To ja go reanimowałam.” Jeśli chcesz zobaczyć, jak wygląda miłość, która nie jest teorią — posłuchaj tej historii.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję