...odkryto po prawie 150 latach w kościele św. Mikołaja w Gąsawie?
Mały drewniany kościół św. Mikołaja w Gąsawie (arch. gnieźnieńska) jest nazywany przez mieszkańców „perełką”. Pierwsza wzmianka o tej miejscowości znajduje się w tzw. Złotej Bulli papieża Innocentego II z 1136 r. Lokacja miasta nastąpiła w 1388 r. jako prywatne miasto duchowne, własność opata klasztoru kanoników regularnych w Trzemesznie.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Obecny, modrzewiowy kościół wzniesiono w XVII wieku. Podczas remontu świątyni w latach 1856-58 na polecenie ówczesnego proboszcza ks. Teofila Kegla malowidła przykryto słomą, na którą nałożono grubą warstwę tynku – miał on zamaskować wszelkie nierówności i wybrzuszenia ścian. Prawdopodobnie dzięki temu zabiegowi polichromie przetrwały w ukryciu dwie wojny światowe. Odkryto je dopiero pod koniec lat 90. XX wieku, podczas ostatniej restauracji kościoła. Kiedy odsłonięto fragment tynku i odsunięto od ściany spróchniałą belkę, ukazała się postać św. Augustyna, a za nim kolejne postacie. Polichromie odsłonięto podczas prac w latach 2000-02. W tym niedużym kościele zajmują one 700 m2 powierzchni. Po usunięciu tynku ze stropu i ścian ukazały się zespoły malowideł, określane przez konserwatorów jako arrasy i gobeliny naścienne. We wstępnej fazie renowacji mieszkańcy Gąsawy pod kierunkiem konserwatora przez kilka miesięcy czyścili je, wykorzystując skórki chleba, które na bieżąco dowoził miejscowy piekarz.
Część malowideł pochodzi z lat 1705-06. W trzech scenach przedstawiony jest św. Augustyn, którego regułę zakonną przejęli kanonicy regularni. Obok kilkudziesięciu scen z Ewangelii można dostrzec również wiele postaci, m.in. św. Stanisława Kostkę, św. Wojciecha czy św. Kazimierza Królewicza. Na stropie widnieją wizerunki muzykujących aniołów, a także liczne elementy florystyczne: girlandy z kwiatów i owoców oraz kartusze z inskrypcjami. Malowidło pod chórem przedstawia sceny z życia patrona kościoła – św. Mikołaja. Wszystkie motywy i postacie są naturalnej wielkości, co sprawia, że wchodząc do świątyni, ma się wrażenie uczestnictwa w przedstawionych na nich wydarzeniach.
W kościele zachowały się także liczne barokowe rzeźby w drewnie, chrzcielnica, pięć ołtarzy i ambona. W ołtarzu znajduje się cudowny obraz Matki Bożej Pocieszenia, patronki kanoników regularnych. To właśnie jemu świątynia zawdzięcza miano sanktuarium Matki Bożej Pocieszenia. Łaskami słynący obraz jest zasłaniany obrazem ruchomym z wizerunkiem patrona kościoła – św. Mikołaja. /i.c.