Reklama

Niedziela Częstochowska

Nasz Adwent

Każdy z nas okres Adwentu przeżywa na swój sposób. Dla wielu z nas jest to czas przemyśleń, zatrzymania się, zastanowienia się nad sobą i własnym życiem.

Niedziela częstochowska 49/2023, str. IV

[ TEMATY ]

adwent

Karol Porwich/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zapytaliśmy w parafiach naszej archidiecezji, czym jest dla kapłanów i wiernych ten szczególny czas.

Rodzina w Adwencie

Hania: Staramy się zastanowić nad sobą, pomyśleć, posprzątać duszę, bo to czas oczekiwania, a bez podsumowania trudno zacząć coś nowego. Dawno temu usłyszałam zdanie, które utkwiło mi w pamięci i często przychodzi mi na myśl: „Żyj dziś, bo wczoraj nie wróci, a jutro może nie nadejść”. Przez cały rok staram się więc wytrwać w dobrych postanowieniach i namawiam do tego rodzinę, ale te cztery tygodnie przed Bożym Narodzeniem są szczególne. Na pewno w tym czasie w naszej rodzinie jest więcej modlitwy, uczestniczymy w Mszach św. roratnich, częściej wchodzimy do kościoła, aby odmówić krótki pacierz, modlitwę, porozmawiać z księdzem albo wyspowiadać się.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Z dzieciństwa siostra i ja pamiętamy niesamowitą atmosferę Rorat w ciemnym kościele, oświetlonym tylko świecami. Obie często wspominamy, jak dziadek zabierał nas na te bardzo wczesne Msze św., jak szłyśmy z nim po ciemku w śniegu z lampionami, które dla nas robił.

Reklama

Kilkadziesiąt lat temu razem z kalendarzem adwentowym, w którym otwieramy kolejne okienka, najczęściej z czekoladkami, siostra zaproponowała, abyśmy zjadając czekoladkę, zrobiły jakiś dobry uczynek. I tak zostało nam do dziś. Jak piszemy często postanowienia noworoczne, tak u mnie w domu spisujemy również postanowienia adwentowe, które mamy zamiar wypełniać przez cały grudzień, aż do świąt. Kilka razy brałam udział ze znajomymi w przygotowywaniu Szlachetnej Paczki i muszę przyznać, że ogromną radość sprawia widok obdarowanej rodziny. Fakt, że ktoś się ucieszył z prezentu, sprawia mi więcej radości, niż ja bym go otrzymała.

W tym roku również mamy postanowienia. Tym razem chcemy robić z rodziną więcej rzeczy, które nic nie kosztują, spędzić więcej czasu razem, bo czas to najcenniejsze, co możemy podarować naszym najbliższym. Myślę, że warto zatem wykorzystać czas Adwentu do naprawienia i pogłębienia relacji rodzinnych, by rodzinne spotkania przy wigilijnym i świątecznym stole były czasem pełnym radości, a nie tylko wypełnieniem tradycji.

Reklama

Dominika: Adwent to moment, w którym chciałabym trochę zwolnić i zastanowić się nad swoim życiem, a jest o czym myśleć. To także idealny czas do refleksji, może w samotności, w ciszy i skupieniu. Na co dzień mam dużo pracy, moc domowych obowiązków i ostatnio także zmartwień. Przez większość swojego dorosłego życia pomagałam innym, często kosztem swojej rodziny i życia prywatnego. Zawsze potrafiłam znaleźć czas, żeby ich wysłuchać czy wesprzeć, nie tylko dobrym słowem, ale także angażowaniem się w różne działalności (społeczne, edukacyjne, charytatywne itp.), które prowadzili. Otoczenie odbierało mnie jako osobę o nieposzlakowanej opinii, słowną, ambitną i przede wszystkim pracowitą. Nigdy nie przypuszczałam, że mogę zostać wykorzystana i oszukana, o utracie zaufania już nie wspomnę. Przecież zawsze wierzyłam ludziom i nigdy, aż do tej pory, się na nich nie zawiodłam. W mojej głowie pojawiły się pytania: dlaczego mnie to spotkało – właśnie po tym, ile dobrego robiłam dla innych? co takiego zrobiłam źle? czy zawiódł instynkt? A może to Pan Bóg chce mi przez to coś powiedzieć, że np. powinnam się zatrzymać, zająć rodziną, a nie tylko pracą, nauką czy aktywnością społeczną? A może Pan Bóg chce mnie upomnieć, że nie znajduję również dla Niego czasu, że moja wiara w Niego jest za mała?

Od tamtej pory stanęłam w miejscu i nie umiem znaleźć odpowiedzi na te pytania. Za udzieloną pomoc i zaufanie muszę ponieść konsekwencję. Mam też wrażenie, że już nic pozytywnego nie spotka mnie w życiu. Nie szukam gotowych rozwiązań, bo wiem, że takich nie ma, ale podczas zbliżających się rekolekcji adwentowych pragnę z innej perspektywy spojrzeć na obowiązki, swoją pracę czy na bliskich. Chciałabym zrozumieć, co Pan Bóg, przez te różne przykre doświadczenia, chce mi powiedzieć. Wspaniale byłoby umieć ponownie za Nim zatęsknić i na nowo „odzyskać wzrok”.

Powrót do źródeł

Ks. Marek Olejniczak, proboszcz parafii św. Melchiora Grodzieckiego w Częstochowie: Adwent dla kapłana jest powrotem do źródeł. Powrotem do początku, gdy kształtowała się wiara już ta bardziej świadoma, gdy kształtowało się kapłaństwo i odkrywałem swoje powołanie. Wydarzenia związane z Adwentem jak scena Zwiastowania i pojawienie się archanioła Gabriela u Zachariasza, Józefa i Maryi są dla mnie okazją do refleksji nad tym, jakie były początki mojego powołania. Adwent jest również okazją do tego, aby zobaczyć, jak realizuję moje powołanie. Moja myśl biegnie również w kierunku tego, jakie były konsekwencje tej decyzji. Tak adwentowo pytam siebie samego, jak realizować misję, do której Chrystus mnie powołał.

Reklama

Już żyjemy, jeśli można tak powiedzieć, w teologicznej scenerii, która otacza nas w związku z peregrynacją kopii obrazu Matki Bożej, a także przygotowań do stulecia naszej archidiecezji. Dlatego trzeba podjąć się realizacji tych dzieł, które archidiecezja nam proponuje. Oczywiście, będą w naszej parafii rekolekcje, które będą nas do tego wydarzenia przygotowywać. Trzeba też zrobić sobie rachunek sumienia, jak jako kapłan przyczyniłem się chociażby do rozwoju Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży w naszej parafii. Adwent jest takim naturalnym okresem do zrobienia sobie rachunku sumienia.

Ks. Jacek Kijas, wikariusz parafii św. Józefa Rzemieślnika w Częstochowie: Bardzo ważną wartością Adwentu jest oczekiwanie. Dzisiaj młody człowiek chce mieć wszystko natychmiast i świat do tego zmierza, żeby włączyć jakiś przycisk, zainstalować aplikację w smartfonie. Ludzie młodzi chcą mieć jak najwyższej jakości komputery, gry komputerowe, telefony komórkowe, ale żeby na coś poczekać, nad czymś popracować, dojść do jakiegoś momentu, który jest efektem pracy i wysiłku, to już o wiele trudniej. Pewnie w życiu jest za dużo takich zrywów, a za mało systematyczności. Ludzie młodzi nie zawsze potrafią być wytrwali.

Adwent przypomina, że jak ktoś jest przy Chrystusie, działa i trwa w jakiejś wspólnocie, to łatwiej mu wytrwać, czuwać, uporządkować swoje życie. W okresie Adwentu bardzo ważne w parafii są rekolekcje jako czas odnowy, zatrzymania się i zastanowienia się nad sobą. W naszej parafii Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży i inne grupy angażują się również w różne akcje pomocy bliźniemu. Mam na myśli akcję „Pieluszka dla maluszka”, akcje charytatywne z konkretną pomocą.

Dla mnie Adwent to czekanie z nadzieją na Chrystusa. Ten Adwent będzie też bardzo ważny, bo mija rok od śmierci mojej mamy, rok problemów zdrowotnych taty. Dlatego przychodzenie Chrystusa przynosi nadzieję.

2023-11-28 12:21

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Adwentowa Biblia (2)

W czasie Adwentu zaproponowaliśmy Wam przyjaźń z Biblią. Nie w formie instrukcji, ale świadectw do wybranego fragmentu Pisma Świętego czytanego w czasie Adwentu w kościele. Pokazujemy, że ilu czytających, tyle sposobów rozumienia Słowa Bożego. Ile osób modlących się Pismem Świętym, tyle wrażeń, tyle prób uchwycenia tego, co najważniejsze. Bo każdy człowiek – to inna historia życia, inne doświadczenia, inna miłość, inne poznanie Pana Boga, a więc i inny sposób odbioru Dobrej Nowiny. Podkreślamy jeszcze jedno – czasem Pan Bóg mówi wiele, a czasem tylko jedno zdanie, jedno słowo.

Pewnego dnia, gdy Jezus nauczał, siedzieli przy tym faryzeusze i uczeni w Prawie, którzy przyszli ze wszystkich miejscowości Galilei, Judei i Jerozolimy. A była w Nim moc Pańska, że mógł uzdrawiać. Wtem jacyś ludzie niosąc na łożu człowieka, który był sparaliżowany, starali się go wnieść i położyć przed Nim. Nie mogąc z powodu tłumu w żaden sposób przynieść go, wyszli na płaski dach i przez powałę spuścili go wraz z łożem w sam środek przed Jezusa. On widząc ich wiarę, rzekł: «Człowieku, odpuszczają ci się twoje grzechy». Na to uczeni w Piśmie i faryzeusze poczęli się zastanawiać i mówić: «Któż On jest, że śmie mówić bluźnierstwa? Któż może odpuszczać grzechy prócz samego Boga?» Lecz Jezus przejrzał ich myśli i rzekł do nich: «Co za myśli nurtują w sercach waszych? Cóż jest łatwiej powiedzieć: „Odpuszczają ci się twoje grzechy”, czy powiedzieć: „Wstań i chodź?”. Lecz abyście wiedzieli, że Syn Człowieczy ma na ziemi władzę odpuszczania grzechów» – rzekł do sparaliżowanego: «Mówię ci, wstań, weź swoje łoże i idź do domu». I natychmiast wstał wobec nich, wziął łoże, na którym leżał, i poszedł do domu, wielbiąc Boga. Wtedy zdumienie ogarnęło wszystkich; wielbili Boga i pełni bojaźni mówili: «Przedziwne rzeczy widzieliśmy dzisiaj». (Łk 5, 17-26)
CZYTAJ DALEJ

Co z postem w Wielką Sobotę?

Niedziela łowicka 15/2004

[ TEMATY ]

post

Wielka Sobota

monticellllo/pl.fotolia.com

Coraz częściej spotykam się z pytaniem, co z postem w Wielką Sobotę? Obowiązuje czy też nie? O poście znajdujemy liczne wypowiedzi na kartach Pisma Świętego. Chcąc zrozumieć jego znaczenie wypada powołać się na dwie, które padają z ust Pana Jezusa i przytoczone są w Ewangeliach.

Pierwszą przytacza św. Marek (Mk 9,14-29). Po cudownym przemienieniu na Górze Tabor, Jezus zstępuje z niej wraz z Piotrem, Jakubem i Janem, i spotyka pozostałych Apostołów oraz - pośród tłumów - ojca z synem opętanym przez szatana. Apostołowie są zmartwieni, bo chcieli uwolnić chłopca od szatana, ale ten ich nie usłuchał. Gdy już zostają sami, pytają Chrystusa, dlaczego nie mogli uwolnić chłopca od szatana? Usłyszeli wówczas znamienną odpowiedź: „Ten rodzaj zwycięża się tylko przez modlitwę i post”. Drugi tekst zawarty jest w Ewangelii św. Łukasza (5,33-35). Opisuje rozmowę Pana Jezusa z faryzeuszami oraz z uczonymi w Piśmie na uczcie u Lewiego. Owi nauczyciele dziwią się, czemu uczniowie Jezusa nie poszczą. Odpowiada im wówczas Pan Jezus „Czy możecie gości weselnych nakłonić do postu, dopóki pan młody jest z nimi? Lecz przyjdzie czas, kiedy zabiorą im pana młodego, wtedy, w owe dni, będą pościć”
CZYTAJ DALEJ

Izrael/ Jad Waszem: powstanie w getcie warszawskim stało się przykładem, inspiracją i symbolem

2025-04-19 07:50

[ TEMATY ]

Getto Warszawskie

commons.wikimedia.org

Żydzi wyciągnięci z bunkra

Żydzi wyciągnięci z bunkra

Powstańcy getta warszawskiego nie mieli złudzeń, widzieli, co ich czeka, ale jednak zdecydowali się na walkę, która stała się przykładem, inspiracją i symbolem - napisał jerozolimski Instytut Jad Waszem. W sobotę obchodzona jest 82. rocznica wybuchu powstania w getcie warszawskim.

"Kiedy Niemcy wkroczyli do getta, zostali zaatakowani przez bojowników. Powstańcy, mimo minimalnych zapasów, przez blisko miesiąc stawiali opór jednej z najpotężniejszych wówczas armii świata, która miała przytłaczającą przewagę liczebną i sprzętową" - przypomniała w mediach społecznościowych izraelska instytucja.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję