Reklama

Niedziela w Warszawie

Rodzina dobra na wszystko

Ojcowizna to nazwa corocznego spotkania uczestników ruchu Rodzina Rodzin. W tym roku odbyło się ono w Pallotyńskim Ośrodku Misyjnym w Ząbkach i w całości było poświęcone problemom współczesnej polskiej rodziny

Niedziela warszawska 49/2023, str. IV

[ TEMATY ]

Rodzina Rodzin

Kuba Goliński/Archiwum Rodzina Rodzin

Podczas spotkania Ojcowizna odbyła się dyskusja młodzieży z Rodziny Rodzin i ich przyjaciół oraz przedstawicieli młodych małżeństw i rodziców

Podczas spotkania Ojcowizna odbyła się dyskusja młodzieży z Rodziny Rodzin i ich przyjaciół oraz przedstawicieli młodych małżeństw i rodziców

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jednym z prelegentów, jaki wystąpił w Ząbkach, był dyr. Michał Kot z Instytutu Pokolenia. Organizacja ta prowadzi badania, przygotowuje opinie i ekspertyzy w zakresie szeroko rozumianej demografii rodziny w Polsce i na świecie. Analizy Instytutu cechują się tym, że uwzględniają zachodzące w społeczeństwach procesy społeczno-kulturowe. I właśnie o tym dyr. Kot mówił do członków Stowarzyszenia Apostolskiego Rodzina Rodzin podczas spotkania.

Kondycja rodzin

W latach trzydziestych ubiegłego wieku w USA przeprowadzono eksperyment na grupie kilku tysięcy nastolatków. Jego celem było zbadanie wpływu różnych czynników na zdrowie, sukces zawodowy, osiągnięcia i poziom zadowolenia z życia w dalszym jego toku. Głównym wynikiem przeprowadzonego testu był wniosek, że posiadanie szczęśliwej rodziny i akceptacja własnych relacji z innymi ludźmi jest najważniejszym czynnikiem wpływającym pozytywnie na osiągane sukcesy, długość aktywności zawodowej oraz zdrowie psychiczne.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Okazuje się, że amerykańskie wyniki sprzed 90 lat są w wysokim stopniu zbieżne z opiniami współczesnych Polaków. Według badań Instytutu Pokolenia szczęście rodzinne jest na pierwszym miejscu wśród pożądanych wartości dla 80% ankietowanych, a inne w dużym stopniu są jego wynikiem.

Człowiek jest istotą społeczną i potrzebuje relacji z innymi ludźmi. Najsilniejsze z nich to relacje rodzinne, a ich brak oznacza, że nasze życie jest smutne.

Reklama

Niestety, polska rodzina znajduje się w kryzysie. Jednym z symptomów jest katastrofalny spadek liczby urodzin w Polsce. Według obecnych prognoz w końcu XXI stulecia będzie nas 25 milionów. Można powiedzieć, że największą nędzą III Rzeczpospolitej jest brak dzieci.

Rodzina a młodzież

W spotkaniu Ojcowizna wzięło udział wiele młodych małżeństw, grupa młodzieży oraz gromadka dzieci, którym zapewniono opiekę w trakcie obrad. Oznacza to, że byli na nim obecni przedstawiciele czterech pokoleń.

Brak ciągłości międzypokoleniowej jest chyba największym problemem katolickich wspólnot. Rodzina Rodzin też nie jest tu wyjątkiem. Być może łatwiej jest połączyć dziadków z wnukami niż rodziców i dzieci.

Podczas dwóch innych paneli dyskusyjnych spotkania Ojcowizna głos zabierali przedstawiciele młodych małżeństw i rodziców oraz młodzieży z Rodziny Rodzin i ich przyjaciele. Z ich wypowiedzi wynika, że pomimo olbrzymich zmian kulturowych zachodzących w Polsce, założenie rodziny jest dla nich nadal najważniejszym celem życia. Jest to bardzo pozytywny komunikat, ponieważ budowanie relacji i więzi społecznych oraz wsparcie młodych rodzin jest też rolą Rodziny Rodzin. Wspólnota zaprasza, można nas znaleźć poprzez profil FB lub stronę www.rodzinarodzin.pl.

Drugi dzień spotkania miał już bardziej religijny charakter. Rozpoczął się Mszą św. ośrodku wspólnoty przy Łazienkowskiej 14. Ojcowiznę zakończyła modlitwa przy relikwiach jej założyciela bł. Stefana Wyszyńskiego w Archikatedrze Warszawskiej w intencji polskich rodzin.

Autor należy do Stowarzyszenia Apostolskiego Rodzina Rodzin

2023-11-28 12:21

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Posłani, by dawać świadectwo

[ TEMATY ]

kard. Kazimierz Nycz

Rodzina Rodzin

Łukasz Krzysztofka/Niedziela

W archikatedrze warszawskiej kard. Kazimierz Nycz przewodniczył Mszy św. dziękczynnej za 70 lat istnienia Rodziny Rodzin.

Eucharystię, w której uczestniczyli członkowie założonego w 1952 r. przez bł. kard. Stefana Wyszyńskiego, Marię Okońską i Marię Wantowską Ruchu Apostolskiego Rodzina Rodzin, koncelebrowali m.in. ks. prof. Czesław Parzyszek SAC i ks. Jerzy Limanówka SAC – były i obecny ojciec duchowny ruchu.
CZYTAJ DALEJ

Benedykt XVI: uczmy się modlitwy od św. Szczepana - pierwszego męczennika

Drodzy bracia i siostry, W ostatnich katechezach widzieliśmy, jak czytanie i rozważanie Pisma Świętego w modlitwie osobistej i wspólnotowej otwierają na słuchanie Boga, który do nas mówi i rozbudzają światło, aby zrozumieć teraźniejszość. Dzisiaj chciałbym mówić o świadectwie i modlitwie pierwszego męczennika Kościoła, św. Szczepana, jednego z siedmiu wybranych do posługi miłości względem potrzebujących. W chwili jego męczeństwa, opowiedzianej w Dziejach Apostolskich, ujawnia się po raz kolejny owocny związek między Słowem Bożym a modlitwą. Szczepan został doprowadzony przed trybunał, przed Sanhedryn, gdzie oskarżono go, iż mówił, że „Jezus Nazarejczyk zburzy...[świątynię] i pozmienia zwyczaje, które nam Mojżesz przekazał” (Dz 6, 14). Jezus podczas swego życia publicznego rzeczywiście zapowiadał zniszczenie świątyni Jerozolimskiej: „Zburzcie tę świątynię, a Ja w trzech dniach wzniosę ją na nowo” (J 2,19). Jednakże, jak zauważył św. Jan Ewangelista, „On zaś mówił o świątyni swego ciała. Gdy więc zmartwychwstał, przypomnieli sobie uczniowie Jego, że to powiedział, i uwierzyli Pismu i słowu, które wyrzekł Jezus” (J, 21-22). Mowa Szczepana przed trybunałem, najdłuższa w Dziejach Apostolskich, rozwija się właśnie na bazie tego proroctwa Jezusa, który jako nowa świątynia inauguruje nowy kult i zastępuje ofiary starożytne ofiarą składaną z samego siebie na krzyżu. Szczepan pragnie ukazać, jak bardzo bezpodstawne jest skierowane przeciw niemu oskarżenie, jakoby obalał Prawo Mojżesza i wyjaśnia swoją wizję historii zbawienia, przymierza między Bogiem a człowiekiem. Odczytuje w ten sposób na nowo cały opis biblijny, itinerarium zawarte w Piśmie Świętym, aby ukazać, że prowadzi ono do „miejsca” ostatecznej obecności Boga, jakim jest Jezus Chrystus, a zwłaszcza Jego męka, śmierć i Zmartwychwstanie. W tej perspektywie Szczepan odczytuje też swoje bycie uczniem Jezusa, naśladując Go aż do męczeństwa. Rozważanie Pisma Świętego pozwala mu w ten sposób zrozumieć jego misję, jego życie, chwilę obecną. Prowadzi go w tym światło Ducha Świętego, jego osobista, głęboka relacja z Panem, tak bardzo, że członkowie Sanhedrynu zobaczyli jego twarz „podobną do oblicza anioła” (Dz 6, 15). Taki znak Bożej pomocy, przypomina promieniejące oblicze Mojżesza, gdy zstępował z góry Synaj po spotkaniu z Bogiem (por. Wj 34,29-35; 2 Kor 3,7-8). W swojej mowie Szczepan wychodzi od powołania Abrahama, pielgrzyma do ziemi wskazanej przez Boga, którą posiadał jedynie na poziomie obietnicy. Następnie przechodzi do Józefa, sprzedanego przez braci, którego jednak Bóg wspierał i uwolnił, aby dojść do Mojżesza, który staje się narzędziem Boga, aby wyzwolić swój naród, ale napotyka również wielokrotnie odrzucenie swego własnego ludu. W tych wydarzeniach, opisywanych przez Pismo Święte, w które Szczepan jest, jak się okazuje religijnie zasłuchany, zawsze ujawnia się Bóg, który niestrudzenie wychodzi człowiekowi naprzeciw, pomimo, że często napotyka uparty sprzeciw, i to zarówno w przeszłości, w chwili obecnej jak i w przyszłości. W tym wszystkim widzi on zapowiedź sprawy samego Jezusa, Syna Bożego, który stał się ciałem, który - tak jak starożytni Ojcowie - napotyka przeszkody, odrzucenie, śmierć. Szczepan odwołuje się zatem do Jozuego, Dawida i Salomona, powiązanych z budową świątyni Jerozolimskiej i kończy słowami proroka Izajasza (66, 1-2): „Niebiosa są moim tronem, a ziemia podnóżkiem nóg moich. Jakiż to dom możecie Mi wystawić i jakież miejsce dać Mi na mieszkanie? Przecież moja ręka to wszystko uczyniła” (Dz 7,49-50). W swoim rozważaniu na temat działania Boga w historii zbawienia, zwracając szczególną uwagę na odwieczną pokusę odrzucenia Boga i Jego działania, stwierdza on, że Jezus jest Sprawiedliwym zapowiadanym przez proroków; w Nim sam Bóg stał się obecny w sposób wyjątkowy i ostateczny: Jezus jest „miejscem” prawdziwego kultu. Szczepan przez pewien czas nie zaprzecza, że świątynia jest ważna, ale podkreśla, że „Najwyższy jednak nie mieszka w dziełach rąk ludzkich” (Dz 7, 48). Nową, prawdziwą świątynią, w której mieszka Bóg jest Jego Syn, który przyjął ludzkie ciało. To człowieczeństwo Chrystusa, Zmartwychwstałego gromadzi ludy i łączy je w sakramencie Jego Ciała i Krwi. Wyrażenie dotyczące świątyni „nie zbudowanej ludzkimi rękami” znajdujemy także w teologii świętego Pawła i Liście do Hebrajczyków: ciało Jezusa, które przyjął On, aby ofiarować siebie samego jako żertwę ofiarną na zadośćuczynienie za grzechy, jest nową świątynią Boga, miejscem obecności Boga żywego. W Nim Bóg jest człowiekiem, Bóg i świat kontaktują się ze sobą: Jezus bierze na siebie cały grzech ludzkości, aby go wnieść w miłość Boga i aby „spalić” go w tej miłości. Zbliżenie się do krzyża, wejście w komunię z Chrystusem oznacza wejście w to przekształcenie, wejście w kontakt z Bogiem, wejście do prawdziwej świątyni. Życie i mowa Szczepana nieoczekiwanie zostają przerwane wraz z ukamienowaniem, ale właśnie jego męczeństwo jest wypełnieniem jego życia i orędzia: staje się on jedno z Chrystusem. W ten sposób jego rozważanie odnośnie do działania Boga w historii, na temat Słowa Bożego, które w Jezusie znalazło swoje całkowite wypełnienie, staje się uczestnictwem w modlitwie Pana Jezusa na krzyżu. Rzeczywiście woła on przed śmiercią: „Panie Jezu, przyjmij ducha mego!” (Dz 7, 59), przyswajając sobie słowa Psalmu 31,6 i powtarzając ostatnią wypowiedź Jezusa na Kalwarii: „Ojcze, w Twoje ręce powierzam ducha mojego” (Łk 23,46); i wreszcie, tak jak Jezus zawołał donośnym głosem wobec tych, którzy go kamienowali: „Panie, nie poczytaj im tego grzechu!” (Dz 7, 60). Zauważamy, że chociaż z jednej strony modlitwa Szczepana podejmuje modlitwę Jezusa, to jest ona skierowana do kogo innego, gdyż jest ona skierowana do samego Pana, to znaczy do Jezusa, którego uwielbionego kontempluje po prawicy Ojca: „Widzę niebo otwarte i Syna Człowieczego, stojącego po prawicy Boga” (w. 56). Drodzy bracia i siostry, świadectwo św. Szczepana daje nam pewne wskazania dla naszej modlitwy i życia. Możemy się pytać: skąd ten pierwszy chrześcijański męczennik czerpał siłę do stawiania czoła swoim prześladowcom i aby dojść do daru z siebie samego? Odpowiedź jest prosta: ze swej relacji z Bogiem, ze swej komunii z Chrystusem, z rozważania Jego historii zbawienia, dostrzegania działania Boga, które swój szczyt osiągnęło w Jezusie Chrystusie. Także nasza modlitwa musi się karmić słuchaniem Słowa Bożego w komunii z Jezusem i Jego Kościołem. Drugi element to ten, że św. Szczepan widzi w dziejach relacji miłości między Bogiem a człowiekiem zapowiedź postaci i misji Jezusa. On - Syn Boży - jest świątynią „nie zbudowaną ludzkimi rękami”, w której obecność Boga stała się tak bliska, że weszła w nasze ludzkie ciało, aby nas doprowadzić do Boga, aby otworzyć nam bramy nieba. Tak więc nasza modlitwa powinna być kontemplacją Jezusa siedzącego po prawicy Boga, Jezusa jako Pana naszego, mojego codziennego życia. W Nim, pod przewodnictwem Ducha Świętego, możemy także i my zwrócić się do Boga, nawiązać realny kontakt z Bogiem, z zaufaniem i zawierzeniem dzieci, które zwracają się do Ojca, który je nieskończenie kocha. Dziękuję. tlum. st (KAI) / Watykan
CZYTAJ DALEJ

Projektant zabawek erotycznych dla dorosłych prezentuje szopkę na wystawie watykańskiej

2024-12-26 11:08

[ TEMATY ]

Watykan

Włodzimierz Rędzioch

Nie osłabły kontrowersje wokół maskotki o nazwie „Luce”, jaką dla Watykanu na Rok Jubileuszowy zaprojektował Simone Legno, włoski twórca marki Tokidoki. Nie tak dawno okazało się, że firma współpracowała także z brytyjskim producentem zabawek erotycznych Lovehoney. Podobnie jak nowa maskotka, wraz z towarzyszącymi jej dodatkowymi maskotkami o imionach Fe, Xin i Sky, erotyczne zabawki są inspirowane japońską estetyką kiczu – podaje portal „Life Site News”. Firma Tokidoki promowała też miesiąc gejowskiej „Dumy” materiałami podobnymi w stylu do watykańskich maskotek. Teraz Simone Legno zaprezentował swoją szopkę w ramach wystawy „100 szopek w Watykanie”.

Lovehoney zainicjowała we współpracy z Tokidoki nową serię swoich erotycznych produktów w październiku 2016 r. Pooneh Mohajer, współzałożycielka Tokidoki, stwierdziła wówczas, że nowy projekt ma na celu promowanie „znaczenia zdrowia seksualnego i ogólnego dobrego samopoczucia”. Docelowy klient to dla obu firm osoby w wieku od 18-30 ze względu na popularność w tej grupie kultury japońskiej.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję