W tym roku były one szczególne, gdyż trwały cały tydzień i były związane z obecnością relikwii bł. Rodziny Ulmów i św. Jana Pawła II. Ich ukoronowaniem 25 listopada była V Diecezjalna Pielgrzymka Kobiet.
– Najpierw, w dniu odpustu, we wtorek 21 listopada, do Babimostu przybyły panie z Kół Gospodyń Wiejskich województwa lubuskiego. W kolejnych dniach – małżonkowie, odnawiający swoją przysięgę. Następnie zawierzaliśmy dzieci, modliliśmy się z matkami w stanie błogosławionym. Wczoraj ze wspólnotą „Syjon” prosiliśmy o łaski dla wszystkich cierpiących i chorych. Dzisiaj natomiast gromadzimy się podczas V Diecezjalnej Pielgrzymki Kobiet – mówi kustosz sanktuarium ks. Andrzej Piela.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Wybrać właściwe światło
Reklama
Głównym punktem pielgrzymki była Msza św. pod przewodnictwem bp. Krzysztofa Zadarko z aktem zawierzenia Matce Bożej połączonym ze złożeniem Jej białej róży. – Pragnieniem Jezusa i Jego Matki jest uczynić z nas wszystkich, z nas pielgrzymów, a dzisiaj z was, drogie siostry, Jego rodzinę, słuchających słowa i czyniących wolę Bożą. Ona, Maryja, to uczyniła najlepiej. Jej serce stawało się coraz bardziej pełne pokoju, uwielbienia, coraz bardziej pełne zrozumienia, o co chodzi w zbawieniu całego świata, o co chodzi w życiu Jezusa Chrystusa, Jej Syna. Jej serce coraz bardziej stawało się pełne światła – mówił biskup pomocniczy diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej. – Światło to piękne Imię Jezusa Chrystusa, który sam o sobie powiedział: „Ja Jestem Światłością Świata”. Jakże to ważne, żebyśmy my, dzisiaj, widząc naokoło siebie tyle wyzwań, trudności, tyle trudnych pytań, tyle nieszczęścia, wpuszczali do swojego serca właściwe światło. Chcemy dzisiaj wyjść z tej świątyni, przez modlitwę i zanurzenie w Eucharystii, z naszymi sercami, które będą opromienione słowem Jezusa Chrystusa i Jego łaską. Najpiękniejsze Serce Matki było utkane światłem łaski Jej Syna.
Zrezygnować z nadmiaru
Tegoroczna pielgrzymka kobiet odbyła się pod hasłem: „Serce tkane Światłem”. Rozważania przygotowała Wspólnota „Syjon”, a konferencje wygłosiła m.in. terapeuta rodzin i par Justyna Wojtaszewska. – Mówimy o Bogu, który jest Światłem i który przychodzi w odpowiedzi do naszych różnych trudnych sytuacji. Bardzo często znajdujemy się w ciemności przez to, że nie radzimy sobie z „kulturą nadmiaru”. Mamy wszystkiego bardzo dużo. Oprócz tego, że jest to dobrobyt materialny, to jest to też bardzo dużo spraw, zajęć i obowiązków, przez co „wysiadamy”. Tak zaczynają się problemy wewnątrz nas, bo sobie zwyczajnie nie radzimy. Natomiast trzeba umieć nad tym pracować, umieć się zatrzymać, z pewnych rzeczy zrezygnować bądź poprosić kogoś o pomoc, by pomógł nam pewne rzeczy przepracować – mówi Justyna Wojtaszewska. – Cały czas trzymamy się światła i Tego Wiernego Tkacza Świateł, którym jest Bóg. On jest zawsze wierny i zawsze przyjdzie do każdej ciemności. Jezus odnajdzie się w każdej ciemności – dodaje.
Piękny dar
– Przyjechałam celebrować kobiecość i pomóc innym kobietom odkryć, że to jest piękny dar, który każda z nas ma, a czasami jest on zakopywany przez nadmiar obowiązków. Bardzo bym chciała, żebym zawsze tę kobiecość ofiarowywała Panu Bogu i żeby inne panie mogły w codzienności odkrywać bliskość Pana Boga, który nas, kobiety bardzo ceni, szanuje i stworzył nas z miłości i do miłości – powiedziała Agnieszka Barzowska z Żar. – Z wielką radością oczekiwałam tego spotkania. Dziękuję Matce Bożej za wszystkie łaski, które otrzymałam, za to, że mogę tu być i że mogę się spotkać w takiej wspólnocie. To piękne spotkanie, bardzo ciekawe konferencje, które przemawiają do serca. Jestem bardzo zadowolona i wdzięczna – dodała pani Jadwiga z Zielonej Góry.