Reklama

Aspekty

Życzę wierności Chrystusowi

5 stycznia minęło 8 lat od ingresu bp. Tadeusza Lityńskiego do gorzowskiej katedry. Warto w tych dniach otoczyć pasterza diecezji szczególną modlitwą.

Niedziela zielonogórsko-gorzowska 1/2024, str. I

[ TEMATY ]

bp Tadeusz Lityński

Karolina Krasowska

W nowym roku, na przekór postępującej laicyzacji, życzę diecezjanom wierności Chrystusowi i gorliwszej troski o wiarę i formację chrześcijańską

W nowym roku, na przekór postępującej laicyzacji, życzę diecezjanom wierności Chrystusowi i gorliwszej troski o wiarę i formację chrześcijańską

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Podsumowując minione lata posługi biskup diecezjalny zauważa, że w tym czasie dokonało się bardzo wiele wydarzeń – zarówno radosnych, jak i trudnych doświadczeń. – Był to czas wielu wydarzeń duszpasterskich, wielu pielgrzymek i spotkań modlitewnych, a z drugiej także dramatów związanych chociażby z pożarem gorzowskiej katedry. Postrzegam jednak ten czas bardzo pozytywnie, bo dokonało się w nim bardzo wiele apostolskich i modlitewnych wydarzeń, związanych chociażby z kontynuacją procesu beatyfikacyjnego bp. Wilhelma Pluty czy rozpoczęciem procesu beatyfikacyjnego s. M. Iwony Król. W tym czasie miały miejsce m.in. jubileusz Gorzowskiej Kapituły Katedralnej, jak i instalacja Głogowskiej Kapituły Kolegiackiej. Pięknym wydarzeniem w ubiegłym roku były także tygodniowy obóz młodzieży Fundacji Dzieło Nowego Tysiąclecia, który po raz pierwszy odbył się w diecezji, jak i Światowe Dni Młodzieży w Lizbonie z udziałem naszych młodych przedstawicieli. Za nami już także szczególny, bo złoty jubileusz posługi bp. Pawła Sochy, który przeżywaliśmy w ostatnim czasie. Przed nami jubileusz 900-lecia powstania diecezji lubuskiej, która wniosła ogromny wkład ewangelizacyjny i misyjny na terenie Ziemi Lubuskiej. Główne obchody tego wydarzenia odbędą się w maju w Ośnie Lubuskim – mówi bp Tadeusz Lityński.

Jakie wyzwania?

„Uczestniczę we wspólnocie Kościoła” – tak brzmi temat nowego programu duszpasterskiego Kościoła katolickiego w Polsce na rok 2023/2024. Jakie wyzwania stawia on dla Kościoła w diecezji? – W dobie zawirowań współczesnego czasu, wojny na Ukrainie i pewnego „oswojenia” ze śmiercią i ludzką tragedią, dla nas, ludzi Kościoła, zarówno dla duchownych, osób konsekrowanych, jak i świeckich, wyzwaniem obecnego czasu jest poszukiwanie nowych przestrzeni do pracy i zaangażowania w Kościele, nowych inspiracji do tego, by głosić Dobrą Nowinę, do czego jesteśmy posłani na mocy chrztu świętego. Powierzona nam misja wymaga naszej odpowiedzi – zwraca uwagę pasterz diecezji. Dodaje, że uczestnictwo wiernych we wspólnocie Kościoła nie może być bierne i okazjonalne, na zasadzie wejścia do supermarketu bądź teatru. Ono wymaga pracy i aktywnego zaangażowania, po to, by dotrzeć ze słowem Bożym i Ewangelią również do tych, którzy pozostają na obrzeżach Kościoła. – Dobrym przykładem jest tu inicjatywa setek młodych z diecezji, którzy tworzą grupy modlitewne i przyjeżdżają do Rokitna na weekendowe rekolekcje. Ci młodzi pokazują, że można żyć słowem Bożym i aktywnie odpowiadać na powołanie, którym Pan Bóg obdarza – dodaje bp Lityński.

Przykład odwagi wiary

Pasterz diecezji wskazuje, że dobrym przykładem życia i zaangażowania w Kościele może być dzisiaj również dla nas błogosławiona Rodzina Ulmów. Jej relikwie na przełomie roku nawiedziły niektóre parafie diecezji. – Peregrynacja relikwii jest szansą, by odkryć na nowo piękno życia rodzinnego, piękno wiary w rodzinie, która ją cementuje, buduje, a jednocześnie formuje. To dobra okazja, by obudzić w rodzinach rodzicielską odpowiedzialność nie tylko za zapewnienie warunków materialnych na wysokim poziomie i odpowiednie wykształcenie dzieci, ale także o wzrost młodego pokolenia w klimacie Ewangelii. To zadanie, do którego rodzice zobowiązali się w czasie chrztu świętego i bardzo wielu rodziców podejmuje taki trud i wysiłek. A skoro Pan Bóg daje nam dziś tę błogosławioną Rodzinę z Markowej, to po to, by była w tym orędownikiem i by każda rodzina mogła się do nich uciekać z prośbą o pomoc i wstawiennictwo – mówi. – Rodzina Ulmów dała nam również przykład odwagi wiary i odwagi miłości, bo służyła zarówno w przekazie życia, ale też w ochronie życia innych. Myślę, że to dzisiaj bardzo aktualne i bardzo potrzebne – kończy pasterz diecezji.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2024-01-02 12:12

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Noworoczne spotkanie mężczyzn w Głogowie

Bractwo św. Józefa zaprasza na spotkanie noworoczne mężczyzn, które odbędzie się w sobotę 28 stycznia w parafii pw. św. Klemensa w Głogowie.

W programie: godz. 15.30 - Msza św. pod przewodnictwem bp. Tadeusza Lityńskiego; opłatek; konferencja Jacka Karnowskiego, redaktora naczelnego tygodnika „Sieci” oraz portalu „wPolityce” na temat „Nowe czasy – nowe zadania”; dyskusja z wnioskami i zadaniami do realizacji; posiłek; koncert kolęd.
CZYTAJ DALEJ

Św. Teresa od Dzieciątka Jezus - "Moim powołaniem jest miłość"

Niedziela łódzka 22/2003

[ TEMATY ]

św. Teresa z Lisieux

Adobe Stock

Św. Teresa z Lisieux

Św. Teresa z Lisieux

O św. Teresie od Dzieciątka Jezus i Najświętszego Oblicza, karmelitance z Lisieux we Francji, powstały już opasłe tomy rozpraw teologicznych. W tym skromnym artykule pragnę zachęcić czytelników do przyjaźni z tą wielką świętą końca XIX w., która także dziś może stać się dla wielu ludzi przewodniczką na krętych drogach życia. Może także pomóc w zweryfikowaniu własnego stosunku do Pana Boga, relacji z Nim, Jego obrazu, który nosimy w sobie.

Życie św. Teresy daje się streścić w jednym słowie: miłość. Miłość była jej głównym posłannictwem, treścią i celem jej życia. Według św. Teresy, najważniejsze to wiedzieć, że jest się kochanym, i kochać. Prawda to, jak może się wydawać, banalna, ale aby dojść do takiego wniosku, trzeba w pełni zaakceptować siebie. Św. Teresie wcale nie było łatwo tego dokonać. Miała niesforny charakter. Była bardzo uparta, przewrażliwiona na swoim punkcie i spragniona uznania, łatwo ulegała emocjom. Wiedziała jednak, że tylko Bóg może dokonać w niej uzdrowienia, bo tylko On kocha miłością bez warunków. Dlatego zaufała Mu i pozwoliła się prowadzić, a to zaowocowało wyzwoleniem się od wszelkich trosk o samą siebie i uwierzeniem, że jest kochana taką, jaka jest. Miłość to dla św. Teresy "mała droga", jak zwykło się nazywać jej duchowy system przekonań, "droga zaufania małego dziecka, które bez obawy zasypia w ramionach Ojca". Św. Teresa ufała bowiem w miłość Boga i zdała się całkowicie na Niego. Chciała się stawać "mała" i wiedziała, że Bogu to się podoba, że On kocha jej słabości. Ona wskazała, na przekór panującemu długo i obecnemu często i dziś przekonaniu, że świętość nie jest dostępna jedynie dla wybranych, dla tych, którzy dokonują heroicznych czynów, ale jest w zasięgu wszystkich, nawet najmniejszych dusz kochających Boga i pragnących spełniać Jego wolę. Św. Teresa była przekonana, że to miłosierdzie Boga, a nie religijne zasługi, zaprowadzi ją do nieba. Św. Teresa chciała być aktywna nie w ćwiczeniu się w doskonałości, ale w sprawianiu Bogu przyjemności. Pragnęła robić wszystko nie dla zasług, ale po to, by Jemu było miło i dlatego mówiła: "Dzieci nie pracują, by zdobyć stanowisko, a jeżeli są grzeczne, to dla rozradowania rodziców; również nie trzeba pracować po to, by zostać świętym, ale aby sprawiać radość Panu Bogu". Św. Teresa przekonuje w ten sposób, że najważniejsze to wykonywać wszystko z miłości do Pana Boga. Taki stosunek trzeba mieć przede wszystkim do swoich codziennych obowiązków, które często są trudne, niepozorne i przesiąknięte rutyną. Nie jest jednak ważne, co robimy, ale czy wykonujemy to z miłością. Teresa mówiła, że "Jezus nie interesuje się wielkością naszych czynów ani nawet stopniem ich trudności, co miłością, która nas do nich przynagla". Przykład św. Teresy wskazuje na to, że usilne dążenie do doskonałości i przekonywanie innych, a zwłaszcza samego siebie, o swoich zasługach jest bezcelowe. Nigdy bowiem nie uda się nam dokonać takich czynów, które sprawią, że będziemy w pełni z siebie zadowoleni, jeśli nie przekonamy się, że Bóg nas kocha i akceptuje nasze słabości. Trzeba zgodzić się na swoją małość, bo to pozwoli Bogu działać w nas i przemieniać nasze życie. Św. Teresa chciała być słaba, bo wiedziała, że "moc w słabości się doskonali". Ta wielka święta, Doktor Kościoła, udowodniła, że można patrzeć na Boga jak na czułego, kochającego Ojca. Jednak trwanie w takim przekonaniu nie przyszło jej łatwo. Przeżywała wiele trudności w wierze, nieobce były jej niepokoje i wątpliwości, znała poczucie oddalenia od Boga. Dzięki temu może być nam, ludziom słabym, bardzo bliska. Jest także dowodem na to, że niepowodzenia i trudności są wpisane w życie każdego człowieka, nikt bowiem nie rodzi się święty, ale świętość wypracowuje się przez walkę z samym sobą, współpracę z łaską Bożą, wypełnianie woli Stwórcy. Teresa zrozumiała najgłębszą prawdę o Bogu zawartą w Biblii - że jest On miłością - i dlatego spośród licznych powołań, które odczuwała, wybrała jedno, mówiąc: "Moim powołaniem jest miłość", a w innym miejscu: "W sercu Kościoła, mojej Matki, będę miłością".
CZYTAJ DALEJ

Maturzyści na Jasnej Górze „zarywają noce” … na modlitwie

2025-10-02 15:54

[ TEMATY ]

Jasna Góra

maturzyści

BPJG

Zdaniem maturzystów noc jest dobra nie tylko na naukę czy zabawę, ale i na modlitwę. Szczególnie mniejsze grupy klasowe, zwłaszcza z Polski wschodniej, wybierają nocne czuwania. Aż 700 km przejechali maturzyści z Włodawy, pielgrzymkę rozpoczęli od Apelu Jasnogórskiego, a zakończyli modlitwę dziś o 4 rano. Mówią o sobie, że „są do tańca i do różańca” i z optymizmem patrzą na stojące przed nimi wyzwania.

Z Zespołu Szkół Zawodowych nr 1 i II Liceum Ogólnokształcącego we Włodawie w pielgrzymce uczestniczyło około setki uczniów z pięciu klas maturalnych (liceum i technikum) przygotowujących się do egzaminu dojrzałości. - Jeżeli ktoś zaśnie, to możemy liczyć, że koleżanka lub kolega obudzi. Zarwana noc do dla nas nie pierwszyzna - uśmiechali się przed czuwaniem.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję