Reklama

Felietony

Rok 2024 – larum grają

Bóg stworzył świat i wyznaczył nam w nim rolę. On – Reżyser, my – aktorzy, wykonawcy Jego woli. Zamiana miejscami, choćby nieudolne jej próby, zawsze prowadzi do katastrofy.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zobowiązałem się kiedyś, że noworoczny felieton będzie – co do zasady – optymistyczny. Przyznam, że nie wiem, jak teraz z tym optymizmem wyjdzie... Jako ludzie wierzący mamy w życiu trochę łatwiej. Wierzymy, że to Bóg stworzył świat, poukładał go po swojemu i wyznaczył nam w nim rolę. On – Reżyser, my – aktorzy, wykonawcy Jego woli. Zamiana miejscami, choćby nieudolne jej próby, zawsze prowadzi do katastrofy – najpierw człowieka, później społeczności i państwa, których jest się częścią.

Będąc ostatnio na wernisażu wystawy „Sztuka widzenia”, prezentującej twórczość Jerzego Nowosielskiego i innych współczesnych artystów, zobaczyłem „człowieka”. Ubrany w zgrzebny surdut, zamiast głowy ludzkiej – łeb psa czy osła. Klęczał przed owalem czarnego lustra wpatrzony w swoje odbicie. Ta instalacja autorstwa Piotra Kurka idealnie oddaje to, do czego doszliśmy w swej pysze, głupocie, braku rozsądku. Gorzkie, ale obowiązkowe do zobaczenia...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Pani fryzjerka, tzw. moja, po październikowych wyborach prawie fruwała z radości. Ostatnio zapytała mnie z przerażeniem: co oni robią? Co teraz z nami będzie? Było myśleć wcześniej – pomyślałem, ale poleciłem z miną mądrali moją ostatnio ulubioną książkę Adolfa Bocheńskiego Tendencje samobójcze narodu polskiego. Nie chciała wierzyć w kilka na szybko przywołanych z przeszłości absurdów naszego myślenia i działania. Książka gorzka, ale obowiązkowa do przeczytania...

Poddałem niedawno pomysł, aby w gmachu przy alei Szucha, w holu polskiego MSZ, wymienić obrazy. Zdjąć Sannę i Patrol powstańczy Jana Rosena i Wojciecha Kossaka, a powiesić Matejków dwóch. Jakich? Hołd pruski z prawej i Hołd ruski z lewej. Albo odwrotnie. Żeby codziennie przypominały pracownikom resortu wchodzącym do pracy o tym, co było, i skłaniały do przemyśleń gości, zwłaszcza niektórych. Obowiązkowe do zrozumienia...

Pytanie: „wejdą czy nie wejdą?” ostatnio nazbyt często zmienia się na: „kiedy wejdą?”. Akurat jasne jest, kto. Według optymistów, mamy 5-7 lat, realiści oscylują wokół pięciu, pesymiści – wokół dwóch lat, radykałowie wskazują jako punkt odniesienia termin przyszłorocznych wyborów prezydenckich w USA. A gdzie powszechne kursy strzeleckie, szkolenia z taktyki? Kiedy ustawa o ochronie ludności i obronie cywilnej? Kiedy powrót do zasadniczej służby wojskowej? To nie dla przestrachu. To obowiązkowe do zrobienia!

Błogosławiony Stefan Wyszyński powiedział do księży w 1976 r.: „Nie oglądajmy się na wszystkie strony. Nie chciejmy żywić całego świata, nie chciejmy ratować wszystkich. Chciejmy patrzeć w ziemię ojczystą, na której wspierając się, patrzymy ku niebu. Chciejmy pomagać naszym braciom, żywić polskie dzieci, służyć im i tutaj przede wszystkim wypełniać swoje zadanie – aby nie ulec pokusie «zbawiania świata» kosztem własnej ojczyzny”.

Reklama

Błogosławiony Jerzy Popiełuszko zauważył: „Polak miłujący Boga i Ojczyznę powstanie z każdego poniżenia, bo zwykł klękać tylko przed Bogiem”. W tym prostym zdaniu kryje się wszystko: dwa fundamenty naszego trwania – Bóg i Ojczyzna, i zadanie dla nas – powstawać i nie poddawać się.

Święty Ignacy Loyola nauczał: „Módl się tak, jakby wszystko zależało od Boga, a działaj, jakby wszystko zależało tylko od ciebie”.

Przed Wigilią Bożego Narodzenia pożegnaliśmy ks. inf. Ireneusza Skubisia. W częstochowskiej archikatedrze mówiono o księdzu, że był człowiekiem wielkiej siły i wielkiej wiary. Muszę dodać od siebie – i wielkiej odwagi. Ksiądz infułat pokazywał, że polski ksiądz, zwłaszcza katolicki, musi być odważny, aby nas w wierze, sile, nadziei i odwadze umacniać. Bez tego nie da się wytrwać na tej polskiej reducie, zwłaszcza jeśli larum grają…

2024-01-09 11:42

Oceń: +1 -2

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wycieczka pana Józefa

Niedziela Ogólnopolska 8/2021, str. 44

[ TEMATY ]

Piotr Grzybowski

wikipedia.org / foter.com / CC BY-SA 3.0

Nie zmienimy swojego miejsca w Europie ani naszej historii. Mając jednak wiedzę i świadomość sąsiadów, musimy budować naszą politykę.

Niedawna wizyta w Moskwie szefa europejskiej dyplomacji Josepa Borrella w powszechnej opinii zakończyła się całkowitą klapą. Ten hiszpański socjalista, odpowiedzialny także za politykę bezpieczeństwa Wspólnoty, wbrew ostrzeżeniom płynącym z wielu państw, udał się do Rosji, bo – jak powiedział – obowiązkiem dyplomaty jest podtrzymywać stosunki dyplomatyczne. W czasie kiedy Kreml dokręca śrubę opozycji, ostentacyjnie wysyła Aleksieja Nawalnego za kraty i kontynuuje politykę agresji – pan Borrell wyruszył w podróż. Podczas wizyty nie doszło do przełomu w relacjach z Rosją, nie ustalono żadnych kluczowych kwestii i nie wzmocniono pozycji Unii Europejskiej. Wręcz przeciwnie – ukazano niekompetencję jej urzędnika, który skompromitował nie tylko siebie, ale i całą Wspólnotę. Rosja poczuła, że w relacjach z Brukselą może sobie pozwolić na więcej.
CZYTAJ DALEJ

Wspomnienie Najświętszego Imienia Maryi

[ TEMATY ]

Matka Boża

Karol Porwich/Niedziela

Imię Maryi czcimy w Kościele w sposób szczególny, ponieważ należy ono do Matki Boga, Królowej nieba i ziemi, Matki miłosierdzia. Dzisiejsze wspomnienie - "imieniny" Matki Bożej - przypominają nam o przywilejach nadanych Maryi przez Boga i wszystkich łaskach, jakie otrzymaliśmy od Boga za Jej pośrednictwem i wstawiennictwem, wzywając Jej Imienia.

Zgodnie z wymogami Prawa mojżeszowego, w piętnaście dni po urodzeniu dziecięcia płci żeńskiej odbywał się obrzęd nadania mu imienia (Kpł 12, 5). Według podania Joachim i Anna wybrali dla swojej córki za wyraźnym wskazaniem Bożym imię Maryja. Jego brzmienie i znaczenie zmieniało się w różnych czasach. Po raz pierwszy spotykamy je w Księdze Wyjścia. Nosiła je siostra Mojżesza (Wj 6, 20; Lb 26, 59 itp.). W czasach Jezusa imię to było wśród niewiast bardzo popularne. Ewangelie i pisma apostolskie przytaczają oprócz Matki Chrystusa cztery Marie: Marię Kleofasową (Mt 27, 55-56; Mk 15, 40; J 19, 25), Marię Magdalenę (Łk 8, 2-3; 23, 49. 50), Marię, matkę św. Marka Ewangelisty (Dz 12, 12; 12, 25) i Marię, siostrę Łazarza (J 11, 1-2; Łk 10, 38). Imię to wymawiano różnie: Miriam, Mariam, Maria, Mariamme, Mariame itp. Imię to posiada również kilkadziesiąt znaczeń. Najczęściej wymienia się m.in. "Mój Pan jest wielki", "Pani" i "Gwiazda morza".
CZYTAJ DALEJ

Łódź: Imię Maryi na sztandarach

2025-09-13 13:24

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

ks. Paweł Gabara

Uroczystości odpustowe w parafii Najświętszego Imienia Maryi w Łodzi

Uroczystości odpustowe w parafii Najświętszego Imienia Maryi w Łodzi

W parafii Najświętszego Imienia Maryi odbyły się uroczystości odpustowe, które zgromadziły wiernych oraz delegacje z sąsiednich parafii. Na początku Mszy Świętej wszystkich przybyłych powitał proboszcz, ks. Maksymilian Pyzik, który podkreślał, że kościół noszący imię Maryi jest miejscem szczególnej łaski, w którym Bóg pragnie udzielać darów przez wstawiennictwo Matki Jezusa. Zachęcił wiernych, aby nie bali się powierzania Jej swoich trosk, bo Maryja prowadzi zawsze do Chrystusa i nigdy nie zostawia człowieka samego w potrzebie.

Centralnym punktem świętowania była uroczysta Msza św., której przewodniczył ks. Grzegorz Matynia, dyrektor Ośrodka Konferencyjno-Rekolekcyjnego w Porszewicach. Kapłan podzielił się osobistym doświadczeniem, które – jak przyznał – uczy pokory i otwartości. Opowiedział sytuację, gdy z dokumentami udał się do księgowej, a ta, zauważając błąd, usłyszała jego spontaniczne westchnienie: „Matko Boża, znowu coś pomyliłem”. Księgowa, zaskoczona, zapytała, czy wypada tak swobodnie wzywać imienia Maryi. To wołanie o ratunek i pomoc, a nie nadużycie – wyjaśniał kaznodzieja. – Maryję możemy i powinniśmy wzywać w każdej chwili, tak jak dziecko woła matkę, gdy czuje się zagubione. Ks. Matynia przypomniał, że święto Najświętszego Imienia Maryi ma głębokie historyczne korzenie. Wspomniał czasy króla Jana III Sobieskiego, który przed decydującą bitwą pod Wiedniem oddał swoje wojsko pod opiekę Matki Bożej i kazał wypisać Jej imię na sztandarach. – My również mamy wypisać to imię na sztandarach naszej codzienności – na planach, które tworzymy i w chwilach, gdy mierzymy się z przeciwnościami, np. z chorobą – zachęcał.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję