Długo musieli czekać fani supergrupy zwanej powszechnie Tymoteuszem na premierowe nagrania kapeli. Wiadomo, że płyty wydaje się coraz rzadziej, bo na nich mało się zarabia, ale w przypadku tej kapeli dodatkowo chodzi o zebranie muzyków zaangażowanych także w inne projekty – m.in. w Luxtorpedę, Armię i Maleo Reggae Rockers – w jednym miejscu. Zespół w składzie: Budzy, Maleo, Litza, Krzyżyk, Drężmak, Kmieta, Beata Polak i Tomasz Goehs zanurza nas ponownie w metalowej muzyce z elementami rapu połączonej z przekazem Pisma Świętego. Nie każdy jest w stanie słuchać ostrej odmiany chrześcijańskiego rocka, ale ci, którzy się przełamią, by wysłuchać wszystkich dwunastu nagrań, będą zadowoleni. Płyta jest świeża, zawiera sporo nawiązań do dotychczasowej twórczości. W swojej klasie i stylistyce jest wybitna. Gdy ktoś szuka czadu i chrześcijańskiego przesłania, z pewnością tu je znajdzie.
Tak samo długo fani czekali na kolejny autorski album niedocenianego, niestety, zespołu Plateau. Doczekali się płyty Przesilenie, którą na pewno porównywali z poprzednią – W związku z tobą, rzeczywiście wybitną. Porównanie musi wypaść dobrze, bo płyta jest spójna i potwierdza ocenę, że kolejne albumy Plateau to oddzielne opowieści. Zespół proponuje melodie, które są oprawą dla poetyckich tekstów Michała Szulima, lidera zespołu, nie tylko melancholijnych ballad lecz także utworów radosnych i pełnych optymizmu. Promująca płytę piosenka Spłynąłem mówi co prawda o rozstaniu, ale Przesilenie opowiada o momencie w życiu człowieka, kiedy coś się kończy, ale coś się również zaczyna.
Pomóż w rozwoju naszego portalu