Reklama

Niedziela plus

Tarnów

Adoptuj życie

Prawo do życia nie jest tylko kwestią światopoglądu, nie jest tylko prawem religii, ale jest prawem człowieka, jest prawem najbardziej podstawowym – przekonywał bp Andrzej Jeż.

2024-04-16 14:14

Niedziela Plus 16/2024, str. IV

[ TEMATY ]

życie

MFS/Niedziela

Za dar wspólnej modlitwy podziękowała rodzina Łyszczarzów

Za dar wspólnej modlitwy podziękowała rodzina Łyszczarzów

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W uroczystość Zwiastowania Pańskiego ordynariusz diecezji tarnowskiej przewodniczył centralnej uroczystości Dnia Świętości Życia w sanktuarium Matki Bożej w Okulicach.

W ciszy

Kapłanów, siostry zakonne, pielgrzymów i parafian zebranych w świątyni oraz wiernych uczestniczących w modlitwie – dzięki transmisji Radia RDN – powitał kustosz sanktuarium ks. Roman Majoch, który zaznaczył: – W ciszy rozpoczyna się każde życie, które jest święte od poczęcia do naturalnej śmierci. Dziś, w Dzień Świętości Życia, chcemy od Matki Bożej Okulickiej, tutaj, na modlitwie uczyć się, jak przyjmować każde życie oraz jak je chronić przez duchową adopcję dziecka poczętego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W homilii ordynariusz diecezji tarnowskiej przypomniał m.in.: – Każdy człowiek, od momentu swojego poczęcia, jest przez Boga chciany, kochany i stworzony dla szczęścia wiecznego. I przekonywał, że każdy ma swoje miejsce w Bożym planie zbawienia. A nawiązując do świątyni, w której trwała modlitwa, podkreślił: – Przybywamy do sanktuarium Matki Bożej w Okulicach, zwanej Matką Dającą Życie. Do Niej szczególnie zwracają się młode małżeństwa, aby prosić o dar potomstwa, a także modlić się o łaskę zdrowia dla swych dzieci. Przy Matce Dającej Życie gromadzą się również ci, którym leży głęboko na sercu troska o ludzkie życie, zwłaszcza o to najbardziej bezbronne, rozwijające się pod sercem matki.

Biskup Jeż przywołał też apel podpisany w minionym roku przez wybitnych naukowców ze Stanów Zjednoczonych, którzy wzywają do postawienia ludzkiego życia, jego ochrony, w centrum społecznego zainteresowania. Wyjaśnił: – Ich zdaniem, brak afirmacji przez społeczeństwo godności życia ludzkiego na wszystkich jego etapach oraz systematyczna odmowa traktowania nienarodzonego życia ludzkiego z wystarczającą uczciwością wywarły negatywny wpływ na inne ważne wartości cywilizacyjne. A odwołując się do przedstawionych ustaleń, do fałszowania rzeczywistości, stwierdził: – W umysłach ludzi następuje rozmywanie jasnych kategorii rozróżniania, co jest dobre, a co złe, co jest etyczne, a co etyczne nie jest.

Reklama

Nadzieja w sercach

Biskup ordynariusz nawiązał także do często powtarzanego stwierdzenia, że formujący się w kobiecie organizm jest częścią jej ciała, a więc tylko ona ma do niego prawo. I przekonywał: – Tymczasem jest to osobny człowiek formujący się w niepowtarzalny sposób, mający własny, oryginalny, indywidualny kod genetyczny. A w odniesieniu do aborcji i eutanazji zauważył: – Na świecie toczy się nieustanna walka między cywilizacją życia i cywilizacją śmierci. Zwolennikom cywilizacji śmierci brakuje rozumowych argumentów. Dlatego z taką agresją, złością atakują obrońców życia. I zaapelował, by włączyć się w obronę życia od poczęcia do naturalnej śmierci m.in. przez obronę prawdy o ludzkim życiu, a także przez inicjatywy takie jak Duchowa Adopcja Dziecka Poczętego. Przekonywał: – Owocem duchowej adopcji, jak wierzymy, jest uratowane przed zabiciem w łonie matki życie konkretnego dziecka, które może się dalej rozwijać. Jest nim także nadzieja wlewana do serc matek, aby z odwagą przyjęły nowe życie.

Podczas Mszy św. bp Jeż pobłogosławił wszystkich, którzy tego dnia podjęli duchową adopcję dziecka poczętego. Jej inauguracja nastąpiła przy zapalonych świecach. – Niech każdy z was, posłuszny Duchowi Świętemu, który was natchnął do tego duchowego daru, broni jednego swojego dziecka, niech nad każdym adoptowanym dzieckiem będzie wasza modlitwa, Komunia św., post i ofiara – powiedział bp Jeż.

Za wspólną modlitwę podziękowali przedstawiciele parafii, rodzice Michała i Jasia – Ewelina i Bartłomiej Łyszczarzowie, którzy po raz kolejny podjęli duchową adopcję, powiedzieli m.in.: – Chcemy od Maryi, Matki Dającej Życie, Pani Okulickiej, uczyć się, jak chronić życie od poczęcia do naturalnej śmierci, a adopcja dziecka poczętego niech chroni życie poczęte w naszych rodzinach. Zapewnili też bp. Jeża o modlitwie w jego intencji.

Reklama

Każdy ma prawo

Wśród ok. 120 osób podejmujących duchową adopcję dziecka poczętego były parafianki należące do wspólnoty Apostolatu Nowenny Pompejańskiej. Panie są przekonane, że to cenna inicjatywa. – Uważam, że każdemu dziecku należy dać szansę narodzenia i miłości – stwierdziła Jolanta Gołąb, a Magdalena Krzyżak dodała: – Każde poczęte dziecko powinno mieć szansę żyć i doznać miłości Boga. Z kolei Bogusława Smug wyznała: – Bogu dziękuję za to, że mogę adoptować dziecko jeszcze nienarodzone. Pan Bóg nie obdarował mnie dziećmi, więc każdy rok przynosi z adopcją moje kolejne, duchowe dziecko.

Panie są przekonane, że diecezjalne obchody Dnia Świętości Życia u Pani Okulickiej to dla ich parafii wyróżnienie. A kustosz sanktuarium w rozmowie z Niedzielą zapewnia, że każda uroczystość u Matki Bożej Okulickiej jest szczególnym znakiem. – Tym bardziej kiedy mówimy o Matce Dającej Życie i o Dniu Świętości Życia, kiedy modlimy się o ochronę życia od poczęcia do naturalnej śmierci – podkreślił ks. Roman Majoch i dodał: – Możliwość wspólnej modlitwy zarówno osób zebranych w świątyni, jak i tych uczestniczących w nabożeństwie dzięki radiowej transmisji to szczególny znak dla tego sanktuarium, gdzie wciąż modlimy się za rodziny, które proszą w tym miejscu, za wstawiennictwem Okulickiej Pani, o potomstwo, a także za te, które utraciły dzieci przed ich narodzeniem czy po nim.

Okulice znajdują się kilkanaście kilometrów na północny wschód od Bochni, na prawym brzegu Raby. W tutejszej świątyni od wieków czciciele oddają hołd Matce Bożej Okulickiej. Tu wypraszają m.in. uzdrowienia dolegliwości wzroku, tu Matce Dającej Życie zawierzają sprawy małżeńskie i rodzinne (więcej na stronie: www.sanktuariumokulice.pl).

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Terapeutyczna jadłodajnia

Niedziela Ogólnopolska 48/2015, str. 46-47

[ TEMATY ]

społeczeństwo

życie

Mateusz Wyrwich

W jadłodajni „Kuchnia Czerwony Rower” menu jest codziennie zmieniane

W jadłodajni „Kuchnia Czerwony Rower” menu jest codziennie zmieniane

Na co dzień w jadłodajni pracuje kilka osób. Serwują znakomite i bardzo tanie, jak na warszawskie warunki, obiady – po 9 zł. I uczą się przy tym zawodu. Ich początki nie były łatwe, wszyscy bowiem pogubili się gdzieś po drodze. Zintegrowały ich dopiero praca i poczucie obowiązku

Na niewielkiej przestrzeni podwórka na warszawskiej Pradze, pamiętającego lata 20. ubiegłego wieku, znajduje się siedziba Stowarzyszenia Otwarte Drzwi. Otwarte dla ludzi, którzy nie mają prostej drogi w życiu. Jedni dlatego, że są niepełnosprawni fizycznie bądź psychicznie, inni – gdyż pobłądzili w życiu bardziej niż statystyczny Polak. Pokończyli ledwie podstawówki czy zawodówki. Niektórzy nawet studia, lecz nie zostali przygotowani do samodzielnego życia. Przez lata nie mieli pracy ani domu. Pochodzą zazwyczaj z domów dziecka. Z domów biednych, nierzadko z rodzin rozbitych małżeństw alkoholików. I równie często z takich domów, które nie potrafiły przekazać dzieciom miłości. Wielu z nich nie potrafi więc kochać i ma skłonność do agresji, pretensje do świata i roszczenia wobec innych. Sami niewiele proponują. Często mają na koncie odsiedziane wyroki albo zawieszone kary. Są przyzwyczajeni do tego, że ktoś ich zaraz uderzy, więc uprzedzają cios – atakując innych. – Niegdyś w tym miejscu była noclegownia, również swego rodzaju agencja zatrudnienia dla ludzi bezdomnych – mówi Katarzyna Wilczyńska ze Stowarzyszenia Otwarte Drzwi. – Okazało się, że wśród klientów agencji zatrudnienia są osoby niepełnosprawne, które mają ogromne trudności ze znalezieniem pracy. Stąd pojawiły się nasze placówki dla osób niepełnosprawnych. Pierwszą z nich był Warsztat Terapii Zajęciowej. W sumie zorganizowaliśmy 5 placówek, które tworzą system modelowy. Wszystkie znajdują się w Warszawie. Kiedy bezdomny szuka pracy, cały czas pilotujemy to poszukiwanie. I to się sprawdza. Powoduje, że efektywność jest dużo większa niż przeciętna w kraju. Najczęściej nasi podopieczni znajdują pracę typowo porządkową, ale ją mają.
Stowarzyszenie Otwarte Drzwi zajmuje się głównie osobami wykluczonymi społecznie. – Ale nie jest to typowe schronisko, do którego ktoś się zgłasza i ma zapewniony dach, jedzenie – opowiada Katarzyna Wilczyńska. – Tu jest realizowany program wychodzenia z bezdomności. Często trafiają do nas alkoholicy, jeśli jednak nasz podopieczny będzie pił, musi odejść. Wspólnie więc z pracownikiem socjalnym zastanawiają się, jak rozwiązać jego problemy. Kogoś ściga komornik, bo wziął pożyczkę i nie spłacił. Inny ucieka przed alimentami. I te kwestie musimy wspólnie rozwiązać, bo są one częstą przeszkodą w wychodzeniu z bezdomności.

CZYTAJ DALEJ

Papież wyniósł ks. Nykiela do godności biskupiej

2024-05-01 12:21

[ TEMATY ]

ks. Krzysztof Nykiel

Bożena Sztajner/Niedziela

Ojciec Święty mianował księdza prałata Krzysztofa Józefa Nykiela, Regensa Penitencjarii Apostolskiej, biskupem tytularnym Velia - poinformowało Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej.

Ks. biskup-nominat Krzysztof Józef Nykiel urodził się w Osjakowie 28 lutego 1965 r. W 1984 r. wstąpił do Wyższego Seminarium Duchownego w Łodzi. W 1990 r. przyjął święcenia kapłańskie i należy do duchowieństwa archidiecezji łódzkiej. W roku 2001 uzyskał doktorat z prawa kanonicznego na Papieskim Uniwersytecie Gregoriańskim. W latach 1995-2002 pracował w Papieskiej Radzie ds. Duszpasterstwa Służby Zdrowia. 1 lipca 2002 podjął pracę w Kongregacji Nauki Wiary. Od 18 grudnia 2009 był zastępcą sekretarza Międzynarodowej Komisji Badającej sprawę autentyczności objawień w Medjugorie. 26 czerwca 2012 roku papież Benedykt XVI mianował go regensem Penitencjarii Apostolskiej.

CZYTAJ DALEJ

Kard. Pizzaballa: musimy pracować na rzecz zawieszenia broni

2024-05-02 16:29

[ TEMATY ]

pokój

strefa gazy

Pierbattista Pizzaballa

Włodzimierz Rędzioch

Pierbattista Pizzaballa OFM

Pierbattista Pizzaballa OFM

"Musimy pracować na rzecz zawieszenia broni jako pierwszego kroku w kierunku innych perspektyw politycznych, które jednak należy budować" - uważa kard. Pierbattista Pizzaballa. Dzień po objęciu kościoła tytularnego Sant'Onofrio w Rzymie łaciński patriarcha Jerozolimy, wygłosił "lectio magistralis" (wykład mistrzowski) na Papieskim Uniwersytecie Laterańskim (PUL) na temat: „Postaci i kryteria duszpasterstwa pokoju”. Kardynał mówił o słabości społeczności międzynarodowej i wezwał religie, aby nie "dolewać benzyny do ognia": potrzebni są wiarygodni i uczciwi świadkowie, to w Ewangelii można znaleźć wszystkie kryteria budowania pokoju.

Spotkanie przebiegało w szczególnie serdecznej atmosferze ze względu na przynależność Instytutu Studiów Teologicznych Łacińskiego Patriarchatu Jerozolimy do Wydziału Teologicznego PUL. "Więź między Rzymem a Jerozolimą ma fundamentalne znaczenie dla dzisiejszego Kościoła”, zauważył kardynał. Wśród obecnych był o. Francis Patton, franciszkański Kustosz Ziemi Świętej.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję