Reklama

Kościół

Trzy słowa, trzy róże

Po 78 latach Kościół oficjalnie uznał za prawdziwe objawienia włoskiej mistyczki Pieriny Gilli.

Niedziela Ogólnopolska 29/2024, str. 26-27

[ TEMATY ]

objawienia

8grudnia.rosemaria.pl

Pielęgniarka i mistyczka Pierina Gilli

Pielęgniarka i mistyczka Pierina Gilli

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Życzę sobie, aby każdego roku w dniu 8 grudnia, w południe, obchodzono godzinę łaski dla całego świata. Dzięki modlitwie w tej godzinie ześlę wiele łask dla duszy i ciała. Będą masowe nawrócenia. Dusze zatwardziałe i zimne jak marmur poruszone będą łaską Bożą i znów staną się wierne i miłujące Boga. Pan, mój Boski Syn, Jezus, okaże wielkie miłosierdzie, jeżeli dobrzy ludzie będą się modlić za bliźnich. Jest moim życzeniem, aby ta godzina była rozpowszechniona. Wkrótce ludzie poznają wielkość tej godziny łaski. Jeśli ktoś nie może w tym czasie przyjść do kościoła, niech modli się w domu” – te słowa usłyszała w uroczystość Niepokalanego Poczęcia Matki Bożej 8 grudnia 1947 r. skromna pielęgniarka Pierina Gilli. Rzecz miała miejsce w niewielkim miasteczku Montichiari niedaleko Brescii.

Marzenia o habicie

Reklama

Pierina Gilli urodziła się 3 sierpnia 1911 r. w wioseczce San Giorgio pod Montichiari. Pochodziła z biednej wielodzietnej rodziny i nie miała łatwego dzieciństwa. Gdy jej ojciec zmarł wskutek ran odniesionych podczas I wojny światowej, trafiła do sierocińca, który był prowadzony przez zakonnice. Powróciła do domu, gdy jej matka ponownie wyszła za mąż i poprawiła się jej sytuacja materialna, była jednak źle traktowana przez ojczyma. Jak wspominała, by powstrzymać jego agresję, często śpiewała Litanię Loretańską. W wieku 18 lat została pielęgniarką i marzyła o wstąpieniu do zakonu, co się nie ziściło ze względu na jej kiepskie zdrowie i brak wymaganego wówczas posagu. Postanowiła wówczas żyć w czystości, co oznaczało rezygnację z zamążpójścia i założenia rodziny. Dominującym rysem duchowości Pieriny były praktyki pokutne. Ofiarowywała swoje cierpienia za przeżywających trudności kapłanów i osoby konsekrowane. Po latach ponownie poprosiła o przyjęcie do zakonu i tym razem uzyskała zgodę. W wieku 32 lat wstąpiła do Zgromadzenia Służebnic Miłosierdzia; z powodu złego stanu zdrowia nie złożyła jednak ślubów wieczystych. Trzy lata później miała pierwsze widzenie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Spotkanie

24 listopada 1946 r. podczas pracy w szpitalu zobaczyła płaczącą Madonnę z trzema mieczami wbitymi w serce. Usłyszała też trzy słowa prośby czy wezwania: „Modlitwy, ofiary, pokuty!”. Kolejne objawienia miały miejsce w 1947 i 1966 r. Uśmiechnięta Matka Boża miała białą suknię ozdobioną trzema różami: białą, czerwoną i złotą, które symbolizowały modlitwę, pokutę i cierpienie. Maryja przedstawiła się w nich jako Mistyczna Róża i Matka Kościoła. Podczas drugiego objawienia wskazała Pierinie źródło wody w miejscowości Fontanelle k. Brescii jako miejsce oczyszczenia i źródło łask.

Pierinie nie uwierzył nawet jej spowiednik, który nakazał Gilli milczenie. Kobieta nie mówiła więc o widzeniu Madonny np. w szpitalnej sali, w domowej kaplicy i oratorium, w kościołach. Maryja przychodziła głównie w czasie modlitwy różańcowej, w zamian za większą modlitwę obiecywała większe powołania duchowne. Pragnęła, by każdy 13. dzień miesiąca stał się dniem Jej poświęconym, a także by „13 lipca każdego roku obchodzono święto Róży Mistycznej przez Mszę św., Komunię św., Różaniec i godzinę adoracji”. Znawcy objawień maryjnych zauważają, że odwołanie się do 13. dnia miesiąca i pojawienie się w jednym z widzeń Matki Bożej wraz z Hiacyntą i Franciszkiem łączą objawienia z Montichiari z tymi z Fatimy.

Reklama

Ludzie z otoczenia Pieriny widzieli nie tylko stany ekstazy, w którą popadała, ale też to, jak z krzyża w szpitalnej kaplicy zaczęła wyciekać krew, którą Pierina starała się wytrzeć. Kapelan szpitala przekazał tkaninę biskupowi, a kuria zleciła wtedy fachowe badania. O objawieniach robiło się coraz głośniej, do miasteczka zjeżdżali pielgrzymi i turyści. Byli oni świadkami jednego z nich, gdy Matka Boża miała powiedzieć Pierinie najpierw słowa znane z Lourdes: „Jestem Niepokalanym Poczęciem”, a potem swoje przesłanie: „Jestem Maryja, pełna łaski, Matka mego Boskiego Syna Jezusa Chrystusa. Przez swe przyjście do Montichiari chcę być znana jako Rosa Mystica. Jest mym życzeniem, by każdego roku w dniu 8 grudnia, w południe, obchodzono godzinę łaski dla świata. Przez to nabożeństwo uzyskacie wiele łask duchowych i cielesnych”. Zanotowano, że podczas pierwszej godziny łaski miały nastąpić cudowne uzdrowienia, m.in. 5-letniego sparaliżowanego chłopca, który wyszedł z katedry o własnych siłach, i kobiety od 12 lat cierpiącej na gruźlicę.

Pokora i wątpliwości

Objawienia z Montichiari początkowo nie zostały uznane przez Kościół. W latach 60. ówczesny biskup Brescii Giacinto Tredici nie wierzył w nadprzyrodzony charakter objawień, których doznała wizjonerka. Takie samo stanowisko zajmowali jego następcy. Pierinie zasugerowano życie w ukryciu. Do śmierci mieszkała we franciszkańskim klasztorze w Fontanelle. Zmarła w 1991 r.

W 10. rocznicę śmierci Pieriny biskup Brescii wyznaczył kapłana, który miał śledzić kult rozwijający się w Fontanelle, grób wizjonerki i miejsca objawień. Odwiedza je bowiem rocznie ponad 100 tys. pielgrzymów. W 2019 r. ogłoszono je diecezjalnym sanktuarium.

Biskup Brescii Giulio Sanguinetti 15 sierpnia 2000 r. zaaprobował kult Matki Bożej Róży Duchownej z objawień w Montichiari, a w bieżącym roku Dykasteria Nauki Wiary uznała objawienia za prawdziwe. W zatwierdzonym przez papieża Franciszka liście do aktualnego biskupa Brescii dykasteria podkreśla pozytywne aspekty objawień, piękno i dobroć Maryi, a także ufność w Jej macierzyńskie działanie, zwracające człowieka ku Jezusowi. Przyznaje zarazem, że w pismach Pieriny Gilli są wyrażenia, które wymagają wyjaśnienia, aby uniknąć nieporozumień.

Źródło: vaticannews.va/pl

2024-07-16 18:41

Oceń: +12 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Lourdes – szpital Boga

[ TEMATY ]

Lourdes

objawienia

Ks. Daniel Marcinkiewicz

Z dr. Patrickiem Theillierem, który od 20 lat zajmuje się badaniem cudów w Biurze Medycznym przy sanktuarium w Lourdes, rozmawia Lidia Dudkiewicz

LIDIA DUDKIEWICZ: – Przez lata do Lourdes przybyły miliony pielgrzymów, szczególnie osób chorych i cierpiących. Można powiedzieć, że to święte miejsce jest źródłem nadziei dla człowieka cierpiącego. Jak Pan jako lekarz widzi rolę Lourdes w dzisiejszych czasach?
CZYTAJ DALEJ

Papież zachęca, by cierpienie sprawiało rozwój człowieka

2025-04-06 12:37

[ TEMATY ]

Watykan

papież Franciszek

Jubileusz 2025

Jubileusz Chorych

Włodzimierz Rędzioch

„Nie wykluczajmy cierpienia z naszych środowisk. Uczyńmy z niego raczej okazję do wspólnego wzrastania, aby pielęgnować nadzieję dzięki miłości, którą Bóg jako pierwszy rozlał w sercach naszych” - zaapelował Ojciec Święty do chorych i pracowników służby zdrowia. Przybyli oni do Rzymu na swe uroczystości jubileuszowe. Przygotowaną przez Franciszka homilię odczytał proprefekt Dykasterii do spraw Ewangelizacji, abp Rino Fisichella.

„Oto Ja dokonuję rzeczy nowej; pojawia się właśnie. Czyż jej nie poznajecie?” (Iz 43, 19). Są to słowa, które Bóg, za pośrednictwem proroka Izajasza, kieruje do ludu Izraela będącego na wygnaniu w Babilonie. Dla Izraelitów jest to trudny okres, wydaje się, że wszystko zostało stracone. Jerozolima została zdobyta i spustoszona przez żołnierzy króla Nabuchodonozora II, a wygnanemu ludowi nic nie pozostało. Perspektywa wydaje się być zamknięta, przyszłość mroczna, wszelka nadzieja zniweczona. Wszystko może skłaniać wygnańców do załamania się, do gorzkiej rezygnacji, do poczucia, że nie są już błogosławieni przez Boga.
CZYTAJ DALEJ

Czy sztuczna inteligencja nas rozgrzeszy? AI w Kościele

2025-04-06 17:01

[ TEMATY ]

Kościół

sztuczna inteligencja

AI

Chat GPT

Red

Przeprowadziłam eksperyment i zadałam pytanie Chatowi GPT: Czy masz świadomość, gdzie jesteś? Odpowiedział: Ciekawe pytanie... Nie mam świadomości w takim sensie, w jakim mają ją ludzie — nie czuję, nie mam własnego „ja” ani poczucia miejsca. Działam w cyfrowym środowisku, odpowiadając na Twoje pytania i analizując dane, ale nie „jestem” fizycznie nigdzie. Można powiedzieć, że jestem tu, gdzie mnie używasz — teraz akurat w Twoim urządzeniu lub przeglądarce.

Sam Chat GPT podpowiada, że sztuczna inteligencja tylko analizuje dane, nie jest zaś inteligencją podobną do ludzkiej. Nie ma ona świadomości istnienia, nie ma też… inteligencji! Dlatego należy ją postrzegać nie jako sztuczną formę inteligencji, tylko jako jeden z jej produktów. Właśnie na takie różnice między sztuczną inteligencją a świadomością ludzką zwrócili kilka dni temu uwagę uczestnicy konferencji w Sekretariacie Episkopatu, prezentując polskie tłumaczenie watykańskiego dokumentu nt. sztucznej inteligencji „Antiqua et nova” – adresowanego, co ciekawe, m.in. do duszpasterzy. I właśnie na ten aspekt pragnę zwrócić uwagę: w jaki sposób i w jakich granicach można zastosować sztuczną inteligencję w Kościele.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję