Reklama

Niedziela Lubelska

Warto pomagać

Caritas Archidiecezji Lubelskiej przygotowała kolonie dla 150 dzieci i młodzieży w ramach wakacyjnej akcji w „Domu Zawierzenia” w Firleju.

Niedziela lubelska 30/2024, str. IV

[ TEMATY ]

Caritas Archidiecezji Lubelskiej

Gabriela Sadowska/CAL

Wolontariusze Caritas podczas wakacji w Firleju

Wolontariusze Caritas podczas wakacji w Firleju

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wakacje z Bogiem mają swoją dynamikę i autorski program formacyjno-rekreacyjny. – Sezon wakacyjny w Firleju zaczął się bardzo aktywie. To nasze stałe miejsce, gdzie można spędzać czas na grach i zabawach, plażowaniu nad jeziorem, ale też na modlitwie i refleksji – mówi Gabriela Sadowska z CAL.

Wypoczynek i formacja

W pierwszym turnusie uczestniczyło ponad pięćdziesięciu wolontariuszy ze Szkolnych Kół Caritas, m.in. z Chełma, Czułczyc, Kamienia, Lublina, ze Świdnika i z Wierzbicy. – Wolontariusze zbierali odznaki: wiary, odwagi, miłości i powołania. Zdobycie każdej z nich poprzedzała refleksja nad fragmentem Ewangelii oraz cechami potrzebnymi w codziennej pracy dobrego wolontariusza, który niesie bliźnim miłosierdzie – dodaje. Dla większości uczestników udział w kolonii był nagrodą za ofiarną służbę potrzebującym. – Przez cały rok wolontariusze brali udział w różnych akcjach pomocowych i uczestniczyli w konkursach „Mam tę moc” i „4 razy wy”. Pomagali zbierać żywność, wykonywali kartki świąteczne dla beneficjentów i darczyńców, rozprowadzali wigilijne świece i baranki paschalne, ale też organizowali konkretną pomoc dla wybranych ośrodków Caritas, np. świetlice dla dzieci czy osób bezdomnych – wylicza Gabriela Sadowska. Jak podkreśla, na kolonie przyjechała zaledwie garstka wolontariuszy z ponad 2 tys. osób zaangażowanych w działalność Szkolnych Kół Caritas.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wspólnota wolontariuszy

Weronika Kaszczuk z Niepublicznej Integracyjnej Szkoły Podstawowej Nowoczesnych Technologii i Języków Obcych „Arka” w Chełmie działa w kole Caritas już od wielu lat; również na wakacje w Firleju przyjeżdża co roku. – Tu zawsze jest ciekawie; to niesamowita energia i wielka wspólnota wolontariuszy – mówi nastolatka, którą do działalności pomocowej zachęciła katechetka. – Pomaganie drugiemu człowiekowi to wielka satysfakcja, uśmiech na twarzy. Często niesienie pomocy jest fajniejsze, niż dostanie prezentu, więcej warte. Jak zobaczę szczęśliwego kogoś, komu pomogłam, w sercu czuję miłość – dzieli się ósmoklasistka. Z przejęciem opowiada o godzinach spędzonych na zbiórkach żywności w sklepach, o akcji wielkanocnej i barankach paschalnych, w których rozprowadzanie wśród krewnych i znajomych zaangażowała się również jej mama. – Warto pomagać i pokazywać innym, jak ważna jest pomocna dłoń – podkreśla. Wspomina akcję walentynkową, podczas której nauczyciel informatyki wydrukował na drukarce 3D breloczki w kształcie serduszek, a pieniądze z ich sprzedaży wsparły fundusz lubelskiej Caritas. Ostatnio wraz z całą szkołą zaangażowała się w akcję „Tornister pełen uśmiechów”, w której każda klasa miała za zadanie wypełnić jeden tornister artykułami szkolnymi dla dzieci z Afryki. – Gdy sami będziemy troszczyć się o innych, to dobro będzie się rozprzestrzeniać w całym świecie – mówi z przekonaniem Weronika.

Wśród uczestników kolonii był Maciej Balcerek z Wierzbicy. Piątoklasista zaangażował się w działalność koła Caritas u progu swojej przygody ze szkołą. – Trzeba pomagać. Niektórzy ludzie nie mają takiego szczęścia, jak my, dlatego trzeba się o nich troszczyć – mówi. Do Firleja przyjechał ze swoją nauczycielką Joanną Malczewską, która zawsze marzyła o tym, żeby pomagać innym. – Pan Bóg tak pokierował moim życiem, że skończyłam teologię, zostałam katechetką i od roku jestem opiekunką Szkolnego Koła Caritas – dzieli się nauczycielka. – Po wakacjach wracamy do naszej codziennej pracy ze zdwojoną siłą – zapewnia.

2024-07-23 14:02

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Razem mogą wszystko

Niedziela lubelska 31/2024, str. IV

[ TEMATY ]

Caritas Archidiecezji Lubelskiej

Archiwum duszpasterstwa

Wczasorekolekcje pozwalają doświadczyć piękna spotkania z Panem Bogiem i z drugim człowiekiem

Wczasorekolekcje pozwalają doświadczyć piękna spotkania z Panem Bogiem i z drugim człowiekiem

Człowiek nigdy nie czuje się lepiej niż wówczas, gdy innym daje siebie, swój czas, swoje serce – mówi ks. Jakub Głowacki.

W lipcowe dni „Dom Spotkania” Caritas w Dąbrowicy gościł niemal 100 osób z niepełnosprawnościami. Dzięki zaangażowaniu 50 wolontariuszy uczestnicy wyjątkowych wczasorekolekcji doświadczyli piękna spotkania z Panem Bogiem i z drugim człowiekiem. Dwa wakacyjne turnusy poprowadzili kolejno ks. Tomasz Niedziałek i ks. Bogusław Suszyło.
CZYTAJ DALEJ

Św. Melchiorze Grodziecki! Dlaczego oddałeś życie za wiarę?

Nigdy nie zastanawiałem się nad tym. Po prostu moja męczeńska śmierć była konsekwencją tego, że Bóg zawsze był moim przewodnikiem w życiu i oświecał mi drogę w przeżywaniu mojej wiary w Kościele katolickim. Być może sugerowało to już moje imię, które składa się z dwóch hebrajskich słów: melek i or. Pierwsze z nich znaczy „król”. Drugi zaś rzeczownik można oddać w języku polskim wyrazem „światło”. Melchior zatem znaczy „król światła”. Imię to można też tłumaczyć bardziej opisowo - „Bóg jest moją światłością”. Ta wersja bardziej mi odpowiada, ponieważ właściwie od najmłodszych lat starałem się żyć w blasku Bożej obecności, poświęcając Jego służbie całe moje życie. Urodziłem się kilkanaście lat przed końcem XVI wieku w Cieszynie. Rodzice wysłali mnie do jezuickiego kolegium w Wiedniu, gdzie byłem jednym z wyróżniających się uczniów. Zafascynowany duchowością tego zgromadzenia stałem się jego członkiem i odbyłem nowicjat w Brnie. Następnie nauczałem w innych jezuickich kolegiach, aby potem jeszcze bardziej pogłębić swoje wykształcenie przez studiowanie filozofii i teologii oraz języków obcych. Sporo podróżowałem. Jako kapłan pracowałem początkowo w Pradze. Tak się złożyło, że na rok przed moją męczeńską śmiercią wybuchła na tle religijnym (konfrontacja protestantyzmu z katolicyzmem) tzw. wojna trzydziestoletnia (1618-1648). Dlatego też zostałem wysłany przez moich przełożonych na front jako kapelan wojsk polskich i czeskich. W Koszycach na skutek knowań jednego z pastorów oskarżono mnie o zdradę na rzecz katolickiej Polski. Wraz z dwoma innymi księżmi poniosłem śmierć męczeńską za wiarę 7 września 1619 r. Oprawcy torturowali mnie, abym wyrzekł się swojej wierności Kościołowi katolickiemu. Ja jednak nie odstąpiłem od swojego wyznania. Szybko zaczęto oddawać mi kult na Słowacji, Węgrzech, Morawach i na Śląsku. Dopiero jednak na początku XX stulecia zaliczono mnie w poczet błogosławionych. Sługa Boży Jan Paweł II dziewięćdziesiąt lat później - w 1995 r. ogłosił mnie świętym. Bywam przedstawiany w ikonografii w szatach jezuickich i patronuję archidiecezji katowickiej. Na zakończenie pragnę życzyć wszystkim chrześcijanom, aby Bóg był zawsze dla nich światłem na mrocznych niekiedy drogach codziennego życia.
CZYTAJ DALEJ

Odpust na Wrzecionie

2024-09-08 00:08

[ TEMATY ]

Parafia Niepokalanego Poczęcia NMP

Odpust na Wrzecionie

Łukasz Krzysztofka/Niedziela

Godzinkami odśpiewanymi w wigilię święta Narodzenia NMP w kościele pokamedulskim w Lasku Bielańskim i procesją maryjną do kościoła Niepokalanego Poczęcia NMP na Wrzecionie rozpoczęły się obchody parafialnego odpustu.

Dzień patronalny parafii splata się z przypadającymi 8 września - 41. rocznicą przeniesienia parafii z Lasku Bielańskiego na Wrzeciono i 29. rocznicą poświęcenia przez kard. Józefa Glempa kościoła Niepokalanego Poczęcia NMP.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję