To już ostatnie chwile, aby podjąć decyzję, z którą grupą pielgrzymować na Jasną Górę. Do wyboru mamy 16 wariantów. Jakie? W tym artykule przedstawiamy wszystkie możliwości.
Rozpocznijmy od grupy, która uważana jest za najbardziej rygorystyczną.
Grupa 1. – pokutna. Jej przewodnikiem jest ks. Włodzimierz Wołyniec. Jak sama nazwa mówi, idąc z “Jedynką” można doświadczyć ascezy w drodze przez zwiększoną ilość modlitwy, ciszy, słowa, a jednego dnia pielgrzymi idą o “chlebie i wodzie”.
Z kolei z “małej Jasnej Góry” podążają ojcowie paulini (gr. 2.) z przewodnikiem o. Marcinem Sylwanem Wirkowskim. Jest to grupa bardzo rozmodlona, gdzie bogactwo słowa okraszone jest miłością do Matki Bożej, co stwarza odpowiedni klimat do słuchania i zamieniania słowa w czyn.
Grupę 3. stanowią głównie studenci CODA Maciejówka, a ich przewodnik – ks. Bartłomiej Kot z wykształcenia jest profesjonalnym muzykiem, ze swoim stylem muzycznym, grupa ta ma charakter wspólnotowy i ciekawy klimat.
Grupa 4. i Grupa 21. – Ziemia Oławska i grupa katedralna od kilku lat podążają razem. Ich przewodnikiem jest ks. Zbigniew Kowal, proboszcz parafii Miłosierdzia Bożego w Oławie. Jak czytamy w zapowiedzi grupy: „Wielu członków naszej grupy mówi, że w Czwóreczce jest jak w rodzinie, w której troszczymy się wzajemnie o siebie i zawsze możemy liczyć na pomoc.”
Reklama
Grupa 5. – Ziemia Oleśnicka. Swoje pielgrzymowanie rozpoczynają 5 sierpnia od Oleśnicy. Pod przewodnictwem ks. Przemysława Pulnika na Jasną Górę będą podążać razem z gr. 14. – Góra, Milicz, Głębowice, która rozpoczyna swoje pielgrzymowanie już 1 sierpnia (więcej pisaliśmy w poprzednim numerze Niedzieli).
Grupa 6. łączy dwa brzegi archidiecezji wrocławskiej – pielgrzymują z nią pielgrzymi z Brzegu i z Brzegu Dolnego wraz z pątnikami z Wołowa. Charakterystyczną i bardzo pozytywną postacią jest przewodnik grupy ks. Daniel Solarz.
Grupa 7. – Kąty Wrocławskie, Strzelin, Wiązów, Ziębice, Szymonków oraz dekanaty Wrocław – Południe i Wrocław – Zachód – to główne miejsca, z których wywodzą się pielgrzymi gr. 7. Obecnie przewodnikiem jest ks. Paweł Jędrzejski.
Grupa 8. – salwatoriańska. Swoje pielgrzymowanie rozpoczynają od grobu św. Jadwigi w Trzebnicy. Od tego roku przewodnikiem grupy jest ks. Konrad Nowak. O “Ośemce” mówią,że jest spontaniczna i radosna.
Grupa 9. – salezjańska. Pielgrzymi, głównie młodzi podążają na Jasną Górę w duchu św. Jana Bosko. Przewodnikiem grupy jest ks. Grzegorz Dłuźniak.
Grupa 11. – Ziemia Namysłowska rozpoczyna pielgrzymkę 6 sierpnia. Jej przewodnikiem jest ks. Marek Stępkowski. Pielgrzymi tej grupy zapewniają, że każdy może znaleźć u nich coś dla siebie.
Grupa 12. jest szczególnym dziedzictwem ks. Stanisława Orzechowskiego, założyciela i czterdziestoletniego przewodnika Pieszej Pielgrzymki Wrocławskiej.
Grupa 13. – franciszkańska, czarna, misyjna prowadzona przez o. Martina Buntowa charakteryzuje się franciszkańską radością oraz spontanicznością i głęboką duchowością.
Reklama
Grupa 15. należy do franciszkanów brązowych. W tym roku od strony duchowej grupa będzie prowadzona przez o. Jarosława Zatokę. Duży człon grupy stanowią studenci z Franciszkańskiego Duszpasterstwa Akademickiego „Antoni” i innych wspólnot franciszkańskich.
Grupa 18. prowadzona jest przez o. Krzysztofa Piskorza, karmelitę. – Modlimy się sercem i tworzymy piękną wspólnotę ludzi zafascynowanych duchowością Karmelu – zaznacza przewodnik.
Grupa 20. – młodzieżowo-rodzinna. Radosna, rozśpiewana, głośna grupa pięknych młodych (nie tylko wiekiem! ) ludzi. „W grupie panuje rodzinna atmosfera, wiele życzliwości i uśmiechu!” – czytamy w zaproszeniu do pielgrzymowania. Przewodnikiem grupy jest ks. Jakub Deperas.
W tym roku gr.22 Lectio Divina nie będzie pielgrzymować na Jasną Górę.
Ks. Michał Borda podczas konferencji wygłoszonej na pielgrzymce olkuskiej
Z ks. Michałem Bordą, ojcem duchowym XXI Pieszej Pielgrzymki Diecezji Sosnowieckiej na Jasną Górę, rozmawia Piotr Grzybowski.
Piotr Grzybowski: Jakie zagadnienia poruszył Ksiądz podczas tegorocznych konferencji wygłoszonych dla pielgrzymów?
Ks. Michał Borda: To był cykl konferencji, które kierowały spojrzenie na „serce” Kościoła, czyli Eucharystię. Dla nas, chrześcijan, podstawowe znaczenie ma zrozumienie wartości i sensu Mszy św., aby coraz pełniej przeżywać naszą relację z Bogiem. Przypomniałem pielgrzymom, że Msza św. składa się z dwóch części, to znaczy z Liturgii Słowa i Liturgii Eucharystycznej, które tak ściśle łączą się ze sobą, że stanowią jeden akt kultu.
Triduum Paschalne przywołuje na myśl historię naszego zbawienia, a tym samym zmusza do wejścia w istotę chrześcijaństwa. Przeżywanie tych najważniejszych wydarzeń zaczyna się w Wielki Czwartek przywołaniem Ostatniej Wieczerzy, a kończy w Wielkanocny Poranek, kiedy zgłębiamy radosną prawdę o zmartwychwstaniu Chrystusa i umacniamy nadzieję naszego zmartwychwstania. Wszystko osadzone jest w przestrzeni i czasie. A sam moment śmierci Pana Jezusa w Wielki Piątek podany jest z detaliczną dokładnością. Z opisu ewangelicznego wiemy, że śmierć naszego Zbawiciela nastąpiła ok. godz. dziewiątej (Mt 27, 46; Mk 15, 34; Łk 23, 44). Jednak zastanawiający jest fakt, że ten ważny moment w zbawieniu świata identyfikujemy jako godzinę piętnastą. Uważamy, że to jest godzina Miłosierdzia Bożego i w tym czasie odmawiana jest Koronka do Miłosierdzia Bożego.
Dlaczego zatem godzina dziewiąta w Jerozolimie jest godziną piętnastą w Polsce? Podbudowani elementarną wiedzą o czasie i doświadczeniami z podróży wiemy, że czas zmienia się wraz z długością geograficzną. Na świecie są ustalone strefy, trzymające się reguły, że co 15 długości geograficznej czas zmienia się o 1 godzinę. Od tej reguły są odstępstwa, burzące idealny układ strefowy. Niemniej, faktem jest, że Polska i Jerozolima leżą w różnych strefach czasowych. Jednak jest to tylko jedna godzina różnicy. Jeśli np. w Jerozolimie jest godzina dziewiąta, to wtedy w Polsce jest godzina ósma. Zatem różnica czasu wynikająca z położenia w różnych strefach czasowych nie rozwiązuje problemu zawartego w tytułowym pytaniu, a raczej go pogłębia.
Jednak rozwiązanie problemu nie jest trudne. Potrzeba tylko uświadomienia niektórych faktów związanych z pomiarem czasu. Przede wszystkim trzeba mieć na uwadze, że pomiar czasu wiąże się zarówno z ruchem obrotowym, jak i ruchem obiegowym Ziemi. I od tego nie jesteśmy uwolnieni teraz, gdy w nauce i technice funkcjonuje już pojęcie czasu atomowego, co umożliwia jego precyzyjny pomiar. Żadnej precyzji nie mogło być dwa tysiące lat temu. Wtedy nawet nie zdawano sobie sprawy z ruchów Ziemi, bo jak wiadomo heliocentryczny system budowy świata udokumentowany przez Mikołaja Kopernika powstał ok. 1500 lat później. Jednak brak teoretycznego uzasadnienia nie zmniejsza skutków odczuwania tych ruchów przez człowieka.
Nasze życie zawsze było związane ze wschodem i zachodem słońca oraz z porami roku. A to są najbardziej odczuwane skutki ruchów Ziemi, miejsca naszej planety we wszechświecie, kształtu orbity Ziemi w ruchu obiegowym i ustawienia osi ziemskiej do orbity obiegu. To wszystko składa się na prawidłowości, które możemy zaobserwować. Z tych prawidłowości dla naszych wyjaśnień ważne jest to, że czas obrotu Ziemi trwa dobę, która dzieli się na dzień i noc. Ale dzień i noc na ogół nie są sobie równe. Nie wchodząc w astronomiczne zawiłości precyzji pomiaru czasu możemy przyjąć, że jedynie na równiku zawsze dzień równy jest nocy. Im dalej na północ lub południe od równika, dystans między długością dnia a długością nocy się zwiększa - w zimie na korzyść dłuższej nocy, a w lecie dłuższego dnia. W okolicy równika zatem można względnie dokładnie posługiwać się czasem słonecznym, dzieląc czas od wschodu do zachodu słońca na 12 jednostek zwanych godzinami. Wprawdzie okolice Jerozolimy nie leżą w strefie równikowej, ale różnica między długością między dniem a nocą nie jest tak duża jak u nas. W czasach życia Chrystusa liczono dni jako czas od wschodu do zachodu słońca. Część czasu od wschodu do zachodu słońca stanowiła jedną godzinę. Potwierdzenie tego znajdujemy w Ewangelii św. Jana „Czyż dzień nie liczy dwunastu godzin?” (J. 11, 9). I to jest rozwiązaniem tytułowego problemu. Godzina wschodu to była godzina zerowa. Tymczasem teraz godzina zerowa to północ, początek doby. Stąd współcześnie zachodzi potrzeba uwspółcześnienia godziny śmierci Chrystusa o sześć godzin w stosunku do opisu biblijnego. I wszystko się zgadza: godzina dziewiąta według ówczesnego pomiaru czasu w Jerozolimie to godzina piętnasta dziś. Rozważanie o czasie pomoże też w zrozumieniu przypowieści o robotnikach w winnicy (Mt 20, 1-17), a zwłaszcza wyjaśni dlaczego, ci, którzy przyszli o jedenastej, pracowali tylko jedną godzinę. O godzinie dwunastej zachodziło słońce i zapadała noc, a w nocy upływ czasu był inaczej mierzony. Tu wykorzystywano pianie koguta, czego też nie pomija dobrze wszystkim znany biblijny opis.
Liturgia Męki Pańskiej. Na krzyżu zajaśniała potęga miłości Chrystusa
2025-04-18 22:23
(buk)
Paweł Wysoki
W Wielki Piątek Liturgii Męki Pańskiej w archikatedrze lubelskiej przewodniczył bp Adam Bab. W homilii podkreślił, że Chrystus, wywyższony na krzyżu, zdobywa serca ogromem swojej miłości.
Przywołując fragment z Ewangelii wg św. Jana: „Albowiem tak Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy nie zginął, ale miał życie wieczne” (J 3,16) powiedział, że mimo ludzkiej niewierności, Bóg pozostał wierny swojej pierwotnej miłości. – Z tej miłości powstał świat i z tej miłości został stworzony człowiek, a Chrystus przyniósł grzesznemu światu dobrą nowinę: miłość Boga nie ustała. Syn Boży stał się człowiekiem i umarł na krzyżu dla naszego zbawienia. Chociaż przeszedł przez świat dobrze czyniąc, został ukrzyżowany. Pozwolił dać się zabić, ale nie pozwolił się uśmiercić; uczynił ze swojej śmierci ofiarę, aby ci, którzy mu śmierć zadają, zostali ocaleni ze swojego grzechu – nauczał. – Na krzyżu zajaśniała potęga miłości Chrystusa – podkreślił.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.