Reklama

Niedziela Sosnowiecka

Na Podkarpaciu i w Małopolsce

Dziś w turystycznym cyklu Niedzieli Sosnowieckiej o strony rodzinne i ulubione miejsca warte odwiedzenia zapytaliśmy bp. Artura Ważnego.

Niedziela sosnowiecka 33/2024, str. VI

[ TEMATY ]

wakacje

Archiwum sanktuarium

Łaskami słynący wizerunek Matki Bożej Szkaplerznej

Łaskami słynący wizerunek Matki Bożej Szkaplerznej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nasz pasterz pochodzi z Ropczyc – miasta położonego 30 km od Rzeszowa. Te rodzinne strony kojarzą mu się z dziecięcymi spacerami po lesie i zbieraniem grzybów. Choć urodził się na Podkarpaciu i chętnie wraca w te strony, by odwiedzić rodziców, jego małą ojczyzną przez 40 lat był Tarnów.

– Większość życia spędziłem w Małopolsce. Znajdziemy tam pełne pięknych krajobrazów szlaki Beskidu Sądeckiego, Beskidu Wyspowego i Pienin, miejsca, gdzie przez lata cała Polska zjeżdżała na oazy – Krościenko nad Dunajcem, Tylmanowa, Ochotnica. Region przecinają szlaki architektury drewnianej z ciekawymi, udostępnionymi do zwiedzania kościołami. Są też trasy rowerowe, z których sam niejednokrotnie korzystałem. Choć nie było to proste, jednak widoki były wspaniałe. Warto wybrać się także nad Jezioro Rożnowskie. To idealne rozwiązanie zwłaszcza dla tych, którzy wolą bardziej płaskie tereny, gdzie góry nie przysłaniają horyzontu – mówi biskup.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Zapytany o swoją miłość do gór odpowiada, że woli je podziwiać, ale… z niższych wysokości. Jednak nie brakuje mu górskich wspomnień. – Gdy byłem młodszy i miałem pod opieką młodzież, często wybieraliśmy się w góry, nawet na tatrzańskie szczyty, choć raczej te niższe, stosownie do kondycji. Przeżyłem też z kolegami klerykami burzę na Giewoncie. Zobaczyliśmy tam mężczyznę z małym dzieckiem na ręku, stojącego na wysokim kamieniu, a wokół spływały strumienie wody – sytuacja wyglądała naprawdę groźnie. Utworzyliśmy wówczas ludzki łańcuch, stojąc w rwącej wodzie i przenosząc chłopca w bezpieczne miejsce, a następnie pomagając wydostać się ojcu. Dotąd, gdy to wspominam, czuję uderzające o nogi kamienie i chłód wody – opowiada biskup.

Tarnów to miasto, w którym można się zakochać. Pisaliśmy kiedyś w poprzednich edycjach cyklu wakacyjnego Niedzieli Sosnowieckiej o tamtejszej katedrze z przepięknymi epitafiami, urokliwym rynku, wyjątkowym mauzoleum generała Józefa Bema w Parku Strzeleckim czy ocalałej z tamtejszej synagogi bimie.

Gdy pytam o miejsce szczególnie bliskie jego sercu w tym pięknym mieście i jego okolicach, biskup wyraźnie się uśmiecha i od razu wskazuje dwa zabytkowe, drewniane kościoły z XV wieku. Pierwszy z nich to sanktuarium Matki Bożej Szkaplerznej. Czczony tam wizerunek Maryi prawdopodobnie najpierw wisiał w jednej z kaplic tarnowskiej katedry. – Jako klerycy chodziliśmy tam wielokrotnie zawierzać się Matce Bożej, zwłaszcza przed sesją i w jej trakcie. To bardzo urokliwe miejsce – podkreśla. Jako drugie miejsce wymienia Zawadę – podtarnowską wieś na Górze św. Marcina. Tu urodził się i został ochrzczony bł. Zbigniew Strzałkowski – franciszkański męczennik zamordowany w Peru. – To miejsce jest bardzo lubiane przez mężczyzn, którzy pielgrzymują tam, modląc się za miasto i swoje rodziny. Te dwa miejsca są szczególnie bliskie mojemu sercu – podkreśla biskup.

Pielgrzymujmy!

Jako formę wakacyjnej turystyki nasz biskup poleca także pielgrzymowanie. Wie, o czym mówi – trasę z Tarnowa na Jasną Górę pokonał pieszo kilkadziesiąt razy. – To ważna dla mnie droga, na której kształtowało się moje powołanie i życie kapłańskie – zaznacza ordynariusz sosnowiecki.

2024-08-13 16:30

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

#WakacjezNiedzielą (cz. 5)

Niedziela sandomierska 32/2021, str. IV

[ TEMATY ]

turystyka

wakacje

Agnieszka Łatka

Z oddali pałac Dzięki wygląda jak na bajkach Disney

Z oddali pałac Dzięki wygląda jak na bajkach Disney

W tym tygodniu zapraszamy na wyprawę doliną rzeki Kacanki. Przejeżdżając przez miejscowość Kolonia Wiązownica, przy lesie ukazuje się budowla, można rzec, jak z bajek Disneya. Prowadzi do niej utwardzona droga wiodąca na most, przez który przedostajemy się na drugą stronę rzeczki, by móc podziwiać ukazujący się pałac.

Miejsce to określane jest w dokumentach administracyjnych jako obszar „Wdzięki”. W wydanej w 1915 r. monografii Dekanat Sandomierski ks. Jan Wiśniewski pisze raz „Dzięków” innym razem o „Dziękach” a kolejnym wymienia „Dzięki”. Według miejscowych zapisów, kiedy Wasilij Pogodin po raz pierwszy przyjechał do Wiązownicy, stanął nad rzeką Kacanką i powiedział: „Dzięki ci Boże, żeś mnie tu sprowadził”. Drugim przytaczanym cytatem są słowa „W hołdzie za twoje wdzięki składam ci dzięki”, które Pogodin miał wypowiedzieć do swojej pięknej żony, gdy ukończył pałac.
CZYTAJ DALEJ

Lyon: zabito maczetą irackiego chrześcijanina

2025-09-12 12:35

[ TEMATY ]

Francja

zabójstwo

Lyon

ChiccoDodiFC/pl.fotolia.com

W Lyonie we Francji zamordowano maczetą irackiego chrześcijanina. Sprawca zbiegł. Policja nie przesądza o charakterze zbrodni. Poruszający się na wózku inwalidzkim 45-letni Irakijczyk prowadził na TikToku transmisje popularyzujące wiarę chrześcijańską. W ostatnim czasie skarżył się, że jego treści są regularnie blokowane z powodu zgłoszeń, dokonywanych przez użytkowników muzułmańskich.

Ashur Sanaya należał do Kościoła chaldejskiego. Regularnie uczęszczał do parafii św. Efrema w Lyonie. Kiedy został zaatakowany, prowadził transmisję na żywo w mediach społecznościowych. Mówił o Panu Bogu, Słowie Bożym, dzielił się swą chrześcijańską wiarą. Został raniony w szyję przed swoim domem w środę wieczorem. Nóż przeciął mu tętnicę. Kiedy przyjechało pogotowie, Ashur Sanaya już nie żył.
CZYTAJ DALEJ

Abp Przybylski w Piekarach Śl.: Dziękuję za to, że witacie mnie jak w domu

2025-09-12 15:58

[ TEMATY ]

Piekary Śląskie

abp Andrzej Przybylski

Karol Porwich/Niedziela

Abp Andrzej Przybylski

Abp Andrzej Przybylski

- Czasem tak Pan Bóg robi, że zaprasza nas, byśmy się przeprowadzili z jednego domu do drugiego. Ale dom nie jest tam, gdzie są jakieś geograficzne miejsca, mury, ulice. Dom jest tam, gdzie jest ojciec, gdzie jest matka, gdzie są bracia i siostry. Dziękuję za to, że witacie mnie jak w domu. I proszę, przyjmijcie mnie jak swojego, mimo że przychodzę trochę z zewnątrz - mówił abp Andrzej Przybylski podczas Eucharystii w uroczystość NMP Piekarskiej, głównej patronki archidiecezji katowickiej.

12 września, w uroczystość odpustową ku czci NMP Piekarskiej, w piekarskim sanktuarium modlił się abp Andrzej Przybylski. Na początku Eucharystii zapewnił wszystkich o swojej modlitwie za całą archidiecezję, jej mieszkańców, biskupów, księży i osoby życia konsekrowanego.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję