Zaproszony do refleksji nad kondycją polskich rodzin w pierwszej chwili odczułem bezradność. Pomyślałem, że o czymkolwiek napiszę, z łatwością będzie można znaleźć na to liczne kontrprzykłady podważające moje wywody. Postanowiłem zatem zbudować swoją narrację na podstawie „twardych” danych pochodzących z raportów Instytutu Statystyki Kościoła Katolickiego i skomentować je, opierając się na obserwacjach – własnych i cudzych.
W 2022 r. w Polsce zawarto niecałe 146 tys. małżeństw. Dziesięć lat wcześniej było to 180 tys., a przed półwieczem – 331 tys. To przepaść. A przecież, patrząc od strony materialnej, obecnie jest łatwiej. Owszem, zakup mieszkania to nadal duże wyzwanie, zazwyczaj rozwiązywane przy pomocy kredytu hipotecznego, ale o ileż łatwiej o pracę, a i zarobki nie są tak głodowe jak w czasach PRL czy jeszcze dekadę temu.
No tak, ale nie o pieniądze tutaj chodzi. Skąd zatem bierze się ten opór przed podpisaniem „papierka”, czyli zalegalizowaniem związku?
Osoby po rozwodzie żyjące w nowym związku, żyją w sytuacji publicznego i trwałego cudzołóstwa, czyli grzechu ciężkiego. Oznacza to, że dopóki trwają w grzechu nie mogą przystąpić do Komunii św. - powiedział PAP kanonista ks. prof. Jan Krajczyński, oficjał sądu biskupiego w Płocku.
Podziel się cytatem
W rozmowie z PAP oficjał sądu biskupiego w Płocku kanonista ks. prof. Jan Krajczyński z UKSW podkreśla, że "w prawie kanonicznym nie ma wyrażenia +trwały akt miłosierdzia+, nie zna go również teologia". Zaznaczył, że osoba, która chce przyjąć Chrystusa w sakramentalnej Komunii świętej "powinna być wolna od grzechu ciężkiego".
Przez cały listopad w parafiach odprawiamy tzw. wypominki. To nic innego, jak modlitwa polegająca na wyczytywaniu imion i nazwisk naszych bliskich i dalszych zmarłych
Wypominki są jednorazowe, oktawalne, półroczne i roczne. Wypisujemy na kartkach nazwiska zmarłych i przynosimy je do swoich duszpasterzy. Wypominki jednorazowe odczytuje się na cmentarzu, oktawalne przez 8 dni od dnia Wszystkich Świętych (często połączone z nabożeństwem różańcowym), a roczne przez cały rok przed niedzielnymi Mszami. Tradycja ma długą historię. W liturgii eucharystycznej sprawowanej w starożytnym Kościele odczytywano tzw. dyptyki, na których chrześcijanie wypisywali imiona żyjących biskupów, ofiarodawców, dobrodziejów, ale także świętych męczenników i wyznawców, oraz wiernych zmarłych. Imiona odczytywano głośno i trwało to bardzo długo. Drugą listę, listę świętych, odczytywał już sam biskup.
Chcemy dziękować Panu Bogu za tę świątynię, za wszystkich ludzi, którzy 30 lat temu gromadzili się tutaj, na placu budowy, aby ten dom Boży wznieść; aby było to miejsce spotkania człowieka z Bogiem i Boga z człowiekiem – mówił proboszcz ks. Tomasz Gospodaryk.
Uroczystości przewodniczył bp Maciej Małyga. Obecny był ks. Krzysztof Hajdun, wieloletni proboszcz parafii w Kruszynie i kapłani z okolicznych parafii.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.