Reklama

Niedziela Zamojsko - Lubaczowska

Bez spichlerza byłoby ciężko

Pośród wielu miejsc i środowisk, które wychodzą naprzeciw potrzebom osób biednych, w Zamościu przy parafii św. brata Alberta mamy Spichlerz Brata Alberta, z którego skorzystać mogą wszyscy – w tym osoby w kryzysie ubóstwa i wykluczenia.

Niedziela zamojsko-lubaczowska 51‑52/2024, str. VI

[ TEMATY ]

Zamość

Joanna Suszko

Spichlerz Brata Alberta w Zamościu

Spichlerz Brata Alberta w Zamościu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W niedzielne przedpołudnie VIII Światowego Dnia Ubogich postanowiłam odwiedzić wspomniany spichlerz. Wiedziałam, że osoby koordynujące to miejsce, zaplanowały coś specjalnego, swoisty „dzień otwarty”, choć drzwi spichlerza tak naprawdę są otwarte każdego dnia.

W drodze do kościoła spotykam duchowego opiekuna spichlerza, ks. Pawła Ciska, który akcentuje najważniejsze przesłanie wydarzenia. – Chcemy w tym Światowym Dniu Ubogich, w dniu tak chłodnym jak dziś, zwyczajnie przyjść z taką małą pomocą, z ciepłą zupą, podzielić się produktami, które mamy w spichlerzu. Chcemy się zatrzymać i porozmawiać z potrzebującymi trochę dłużej niż zawsze. To taki dobry dzień, by usiąść i wspólnie wypić ciepłą herbatę. Jest to wydarzenie dla wszystkich. Każdy może przyjść, by przekonać się jak funkcjonujemy – zaznaczał.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Podobnie o istocie codziennego funkcjonowania spichlerza mówi Anna Janczyk, jego koordynatorka. Spotykam ją zajętą rozmową z wolontariuszami. – Światowy Dzień Ubogich to dzień, w którym my jako wolontariusze możemy poświęcić więcej czasu na rozmowę, dowiedzieć się więcej o osobach, które nas odwiedzają i korzystają ze spichlerza. Wolontariusze przygotowali posiłki, włączyła się także jedna restauracja. Myślę, że to jest najważniejsze, żebyśmy się potraktowali jak równy z równym. Od sześciu lat przychodzi tu wiele osób, w dużej mierze to stali bywalcy. Wiem, że to ważne dla nich miejsce. Staramy się im pomagać jak możemy, ale sądzę, że w tej pomocy nie zawsze chodzi tylko o wsparcie w ich ubóstwie materialnym, ale często niestety spotykamy osoby życiowo pogubione, ubogie duchowo. Dzięki temu, że działamy przy parafii, chcemy im pomagać także w sposób duchowy – tłumaczy.

A co mówią sami potrzebujący? Dosiadam się na ławce do mężczyzny, który przygotowuje reklamówkę, by zapakować produkty, które za chwilę otrzyma od wolontariuszy. Pytam go, czy często odwiedza spichlerz. – Przychodzę tu od czasu do czasu. Zazwyczaj jest sporo ludzi, którzy oczekują na jedzenie. To chyba znaczy, że to miejsce jest potrzebne. Rozmawiam też z panią, która ma już spakowaną torbę. – Spichlerz jest dla mnie bardzo ważny. Mam teraz ciężką sytuację finansową. Tu zawsze mogę wziąć coś do domu: nabiał, jakąś wędlinę czy słodycze. Bez spichlerza byłoby ciężko – mówi.

Potrzebny jest taki dzień jak Światowy Dzień Ubogich, który wyraźniej niż na co dzień zwraca naszą uwagę na osoby, które z różnych przyczyn znajdują się w trudnej sytuacji. Niekiedy ubóstwo jest wynikiem bardzo różnych zdarzeń, czasem niezależnych od ludzkich wyborów. Dlatego warto poznawać historie tych osób, i nie tylko dzielić się z nimi materialną pomocą.

Więcej na temat działalności Spichlerza Brata Alberta w Zamościu można znaleźć w mediach społecznościowych lub odwiedzając go przy ul. Dembowskiego 24. Światowy Dzień Ubogich jest obchodzony z inicjatywy papieża Franciszka od 2017 r. w niedzielę poprzedzającą uroczystość Chrystusa Króla.

2024-12-17 12:16

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Oratorium Sanctus w katedrze

Niedziela zamojsko-lubaczowska 51/2015

[ TEMATY ]

muzyka

Zamość

Małgorzata Godzisz

Włodzimierz Korcz

Włodzimierz Korcz

„... Musimy znaleźć w sobie odwagę, by żyć w pokoju! Musimy błagać Najwyższego o dar pokoju! Aby pokój ten rozszerzał się niczym kojący balsam, kiedy wytrwale kroczyć będziemy drogą pojednania. Wówczas pustynia przemieni się w ogród, w którym zakwitnie sprawiedliwość, a owocami sprawiedliwości będzie pokój” (św. Jan Paweł II, 17 stycznia 2004 r. podczas Koncertu Pojednania w Watykanie)

Przesłaniem tegorocznej, dwunastej edycji Triduum Caecilianum w Zamościu było pragnienie pokoju. Organizatorzy przedsięwzięcia pokazali, że dzięki muzyce skutecznym narzędziem do osiągnięcia tego celu może być dialog między ludźmi i narodami. Uczestnicy Triduum Caecilianum gromadzący się przez trzy dni w katedrze zamojskiej uważnie nasłuchiwali, co przyniosą te spotkania. Zdaniem dyrektora festiwalu Alicji Saturskiej, ludzie wciąż potrzebują kultury wyższej. Trudno porównać te spotkania z najdoskonalszym nagraniem płytowym. Każdy uczestniczący na żywo w wydarzeniu jakby współtworzył razem z artystami to, co w danym momencie się dzieje.
CZYTAJ DALEJ

Mianowano Sędziów ws. ks. Rupnika oskarżonego o nadużycia i wykorzystywanie

2025-10-13 17:37

[ TEMATY ]

wykorzystywanie

nadużycia

Sędziowie Trybunału

ks. Marek Rupnik

oskarżony

fot. Vatican Media

Mianowano Sędziów Trybunału w sprawie ks. Marka Rupnika

Mianowano Sędziów Trybunału w sprawie ks. Marka Rupnika

Dykasteria Nauki Wiary w opublikowanym dziś komunikacie poinformowała o mianowaniu pięciu Sędziów Trybunału, który zajmie się sprawą ks. Marka Rupnika.

W czwartek, 9 października 2025 roku mianowano pięciu Sędziów Trybunału, który zajmie się sprawą byłego jezuity – ks. Marka Rupnika. Skład sędziowski tworzą kobiety oraz duchowni, którzy nie należą do Dykasterii Nauki Wiary ani nie pełnią żadnych funkcji w Dykasteriach Kurii Rzymskiej. „Wszystko to ma na celu lepsze zagwarantowanie – jak w każdym procesie sądowym – autonomii i niezależności wspomnianego Trybunału” - czytamy w opublikowanym dokumencie.
CZYTAJ DALEJ

Kontynuacja Fatimy, czyli mało znane objawienia w Tui

2025-10-13 19:17

[ TEMATY ]

Fatima

Łucja Dos Santos

siostra Łucja

objawienia w Tui

Adobe Stock

Tui to hiszpańskie miasto leżące blisko granicy z Portugalią, w regionie Galicja, nad rzeką Miño, naprzeciwko portugalskiego miasta Valença. To tam 13 czerwca 1929 r. s. Łucja dos Santos, jedna z wizjonerek fatimski, miała niezwykłe objawienie, o którym mało się mówi. Z okazji 108. rocznicy objawienia Maryi 13 października 1917 r. oraz zakończonego Jubileuszu Duchowości Maryjnej przypominamy to zdecydowanie mniej znane wydarzenie z 1929 r.

W roku 1929 s. Łucja przebywała w klasztorze właśnie w Tui. Co tydzień, za zgodą przełożonej, modliła się od 23:00 do północy w nocy z czwartku na piątek. 13 czerwca tamtego roku kaplicę, gdzie przebywała, nagle wypełniła niezwykła jasność. Zakonnica dostrzegła rozświetlony krzyż wznoszący się od ołtarza do sufitu. W górnej partii krzyża zauważyła mężczyznę widocznego do talii z gołębicą na piersiach. Nieco niżej do krzyża przybity był inny mężczyzna.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję