Jeżów zawdzięcza swój początek i rozwój benedyktynom. Gdyby ich tutaj nie było, nie wiadomo, jaka byłaby historia tego miejsca – podkreśla ks. kan. Krzysztof Nalepa w rozmowie z Niedzielą.
Ks. Paweł Gabara: Jak to się stało, że u podstaw chrześcijaństwa w Jeżowie stoją benedyktyni?
Ks. kan. Krzysztof Nalepa: Według przekazów benedyktyni przyszli do Jeżowa ok. 1108 r. To początki chrześcijaństwa w Polsce. Zakonnicy przybyli z opactwa w Lubiniu, które swój początek ma ok. 1070 r. Otrzymawszy następnie od książąt mazowieckich te tereny, osiedlili się także w Jeżowie, rozpoczynając pracę duszpasterską, ale przede wszystkim na początku misyjną. Polegała ona na uczeniu ludzi uprawy roli i rzemiosła, zajmowali się lecznictwem, opieką, edukacją itd. Według niepotwierdzonych podań pierwszym przełożonym klasztoru jeżowskiego został Gall Anonim – słynny kronikarz. Miał podobno otrzymać Jeżów jako podziękowanie za prace na dworze Bolesława Krzywoustego, który ok. 1113 r. ufundował niewielki klasztor. Z czasem przekształcił się on w prepozyturę. Trzeba jasno stwierdzić, że Jeżów zawdzięcza swój początek i rozwój benedyktynom. Gdyby ich tutaj nie było, nie wiadomo, jaka byłaby historia tego miejsca i czy w ogóle Jeżów by istniał. Nie wiadomo też, czy nazwę miejscowości nadali zakonnicy, czy wcześniej już istniała.
Człowiek jest wielką tajemnicą, a jego działania nieprzewidywalne i zaskakujące – tak w jednym zdaniu można opisać historię życia ks. Edwarda Marksa.
To twórca ruchu mariawickiego w Łodzi i budowniczy kościoła u zbiegu ulic Przędzalnianej i Nawrot. Po latach ks. Marks powraca do jedności z Kościołem katolickim.
+ – słowa Chrystusa
E. – słowa Ewangelisty
I. – słowa innych osób pojedynczych
T. – słowa kilku osób lub tłumu
E. Starsi ludu, arcykapłani i uczeni w Piśmie powstali i poprowadzili Jezusa przed Piłata. Tam zaczęli oskarżać Go: T. Stwierdziliśmy, że ten człowiek podburza nasz naród, że odwodzi od płacenia podatków Cezarowi i że siebie podaje za Mesjasza-Króla. E. Piłat zapytał Go: I. Czy Ty jesteś królem żydowskim? E. Jezus odpowiedział mu: + Tak, Ja nim jestem. E. Piłat więc oświadczył arcykapłanom i tłumom: I. Nie znajduję żadnej winy w tym człowieku. E. Lecz oni nastawali i mówili: T. Podburza lud, szerząc swą naukę po całej Judei, od Galilei, gdzie rozpoczął, aż dotąd. E. Gdy Piłat to usłyszał, zapytał, czy człowiek ten jest Galilejczykiem. A gdy się upewnił, że jest spod władzy Heroda, odesłał Go do Heroda, który w tych dniach również przebywał w Jerozolimie.
Decyzja o zbrodni katyńskiej zapadła na najwyższym szczeblu władz ZSRR. Zamordowanie polskich jeńców wojennych oraz przetrzymywanych od agresji na Polskę urzędników, polityków i przedstawicieli inteligencji było następstwem przemyślanych przygotowań, a mechanizm działań przypominał mordy dokonywane przez NKWD w okresie wielkiej czystki.
Zbrodnia katyńska była następstwem dokonanej przez ZSRR wspólnie z Niemcami agresji na Polskę. Od 17 września 1939 r. w ciągu kilkunastu dni Armia Czerwona zajęła terytorium o obszarze około 200 tys. km kw., na którym mieszkało 13 mln osób.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.